witam wszystkich serdecznie.
mam mały problem z moim pc zacząłem rozbudowę i po wymianie pamięci płyty procka i instalacji win 7 64 zaczęło się moje piekło z ekranami śmierci, na początku myślałem że to zasilacz został też wymieniony.
mój pc to:
i5 760
gigabyte p55a-ud3
2x4gb ddr 3 1750 geil
ocz 700w
hd 5830
przed rozbudową problemów nie było.
pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc.
BSOD występuje w kilkuset różnych wersjach i każdy może oznaczać co innego. Ba. Jeden ekran może oznaczać kilka różnych rzeczy.
Edit: Ok. Jest zdjęcie.
To masz pecha. Bo ten błąd może oznaczać praktycznie wszystko. Od błędów pamięci, przez błędy na dysku, złe ustawienia w BIOSie a na uszkodzonych plikach systemowych kończąc.
nie no to zajebiście... dobra to może pomożecie mi wyeliminować powody krok po kroku?
Zacznij od sprawdzenia pamięci memtestem.
zrobiłem test dysku programem hd tune brak bad sektorów.
ile ma trwać ten memtest? dostane jakieś info czy się skończył czy coś? wyświetli się komunikat że wszystko sprawne czy jak?
czym najlepiej testować procesor?
dołączam zdjęcie.
Wyjmij i włóż pamięć ponownie
Przetestuj jeszcze raz
Jeżeli będą ponownie błędy wymień pamięć
aha, czyli to są błędy tak? nie powinno być nic czerwonego? tak?
Jeżeli błędy wyskakują od razu to znak, że coś jest nie tak. Ale nie musi to od razu oznaczać, że kości są uszkodzone. Zrób tak jak radzi Widzący. Przetestuj też kości oddzielnie, oraz zamień je miejscami. Jeżeli masz taką możliwość, to zamontuj je w jeszcze innych slotach.
wyjąłem włożyłem zamieniałem itp... wszystkie możliwości i wszystkie kombinacje memtest przeszedł bez błędów... 2 dni miałem bez blue screena aż do wczoraj... od razu włączyłem memtesta i od razu błędy, włączyłem go jeszcze raz to samo błędy włączyłem go trzeci raz przeszedł memtesta i czwarty też przeszedł...
co radzicie?
ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?