? -> ja pytam, Wy odpowiadacie #1 Zamawiacie pre-ordery?
Ogólnie mówiąc dałem odpowiedz TAK, zamawiam. A w rzeczywistości to po raz pierwszy zamówiłem pre-order w sierpiniu (BATTLEFIELD 3). Te wszystkie dodatki to potrafią mocno skusić, ale ja staram się podchodzić do tego z logicznym myśleniem. Zapłacę te 30 zł więcej,a gra sama przyjdzie do mnie (może o jeden dzień przed premierą) i w z dodatkami. Takie jest moje zdanie.
Ja takze po raz pierwszy zamowilem pre-order i rzeczea ktora mnie do tego namowila byl Back to Karkand. Gdyby nie to po prostu w dniu premiery poszedlbym do sklepu i kupil :)
Ja po prostu nienawidze czekania na kuriera! :P A tak sam laze do byle jakiego sklepu ktorych jest od groma w Warszawie i kupuje :)
Mi sie zdarza dosyc duzo zamawiac preorderow... tylko ze dla mnie jest to tanszy sposob na nowe gry. Jezeli wystarczajaco szybko zamowie to cena nizsza jest niezeli premierowa a i za przesylke nie kasuja mnie sklepy gdyz nie mieszkam w Polsce gdzie kazdy jeden sprzedawca ma bandyckie ceny wysylki.
Nie zamawiam, bo i po co? Dla paru dodatków do samej gry na które mam kompletnie wyje***? Zeby się przed kimś pochwalić że kupiłem grę w pre-orderze? Niestety, ale żyję w środowisku piratów gdzie dla większości nienormalne jest kupić grę za 20 zł, nie mówiąc o tym żeby zapłacić za grę 120 zł, zapewne stwierdzili by że jestem nienormalny. Po za tym gra w pre-orderze jest niemal zawsze o 20-30 zł droższa niż w dzień premiery w klasycznym sklepie, tak więc to kolejny argument przeciw, ja się zastanawiałem tylko raz aby zamówić grę w pre-orderze, a był to portal2, zabrakło mi 10 zł i w sumie niespecjalnie mam czego żałować bo w dzień premiery gra w moim Media Markcie kosztowała 120 zł czyli o 30 zł taniej niż jakbym zamawiał w pre-orderze. Łącząc to wszystko w całość wychodzi mieszanka która sprawia, że jestem całkowicie przeciwny zamawianiu gier w preodrerze, jest to bez sensu, aczkolwiek jeśli wyjdzie w końcu ep3, hl3 to preorder ma jak w banku, ba, nawet jak będzie super limitowana edycja kolekcjonerska za 1000 zł w preorderze to ją kupie, ale half-life to już coś więcej niż gra, to już forma sztuki, czegoś pięknego :) .
Edit. A ty barthez zamawiasz?
Nigdy nie zamawiam.
1 - świeżo wypuszczona gra ma błędy.
2 - w przypadku wersji Steam serwery nie wyrabiają.
3 - nie mam czasu ogarnąć nowości.
4 - ad3, jak mam czas ogarnąć te nowości to już są w niższej cenie i załatane, przynajmniej częściowo.
Dodatki? Ni ziębi ni grzeje.
Stalin_SAN --> ja należę do tych graczy, którzy zamawiają pre-ordery regularnie. Obecnie mam złożone pre-ordery na 6 gier :P
Ale dotyczy to tylko edycji, przy których nie podarowałbym sobie, gdybym EL nie miał (Battlefield 3), a także kolekcjonerek (Mass Effect 3). Żeby nie było - Modern Warfare 3 też mam zamówione :) W innych przypadkach najzwyczajniej w świecie robię rajd po sklepach szukając najniższej ceny w okolicach premiery danej gry, na którą nie mam takiego ciśnienia.
Barthez i skad powiedz mi na te wszystkie pre-ordery czas bierzesz ? Ja juz sie obawiam ze bede musial wybierac pomiedzy graniem w BF3 a LoL'em... a tu jeszcze w grudniu wychodzi SW:TOR.... czlowiek pracujacy + majacy kobiete itp nie ma prawa miec tyle czasu :P
Jak narazie jedyny pre-order jaki zamówiłem to był Wiedźmin 2 któego wycofałem na miesiąc przed premierą. Potem i tak kupiłem 2 dni po premierze...
Mam zamiar złożyć preordera na kolekcjonerke Guild Wars 2...
Chcialem zamowic AC B edycje codex, spoko , zamowilem, a tu w dzien wysylki mi dzwonia ze nie maja .... no to anulowalem. Mialem brac Battlefielda 3... no coz usunalem z polskich sklepow po becie, ale w zavvii byl deal dobry, to wzialem i poczekam sobie troszke na to. Mysle ze zloze na Uncharted 3, ale na to jeszcze czas, bo albo zamowie albo w dzien premiery pojade kupic. Fajnie jakby bonusa dali jakiegos.
Nigdy nie zamawiam preorderów. To jest kupowanie kota w worku i podejście z punktu widzenia konsumenta dosyć debilne. Za jakieś nic nie warte bonusy ryzykujesz płacąc całą cenę.
Nigdy mi się to nie zdarzyło ale kiedyś być może będzie ten pierwszy raz
Emisariusz --> po prostu gromadzi mi się. Zdarza się, że nie rozpakuję jakiejś gry - czeka w kolejce. W skrajnym przypadku gram w 5 gier naraz ;)
@Stalin_SAN
Nie powinieneś zwracać uwagi na to co pomyślą bądź powiedzą inni. Ja mam podobną sytuacje i jest mi żal takich ludzi po prostu.
@keeveek
Twoje tłumaczenie jest dziwne. W dzisiejszych czasach czyli dobie internetu i wielkich kampani reklamowych o grze wiesz wszystko na pół roku przed jej ukazaniem się. Gdybyś to napisał 15 lat temu jak nie było nic oprócz gazeta, w których i tak informację były bardzo wybiurcze, to bym się z Tobą zgodził. Ja pamiętam jak kupowałem Settlers II w ciemno i było super ;)
Co do zamawiania pre-orderów. Tak zamawiałem do 13.X.2011r. czyli premiery Heroes VI. Po pierwsze okazało się, że grę dostane wieczorem w dzień premiery. Po drugie gra była droższa od tej z Media Markt o 24zł. Więc szybko anulowałem zamówienie i pojechałem do sieciówki. Na szczęście nigdy nie płacę z góry.
"@keeveek Twoje tłumaczenie jest dziwne. W dzisiejszych czasach czyli dobie internetu i wielkich kampani reklamowych o grze wiesz wszystko na pół roku przed jej ukazaniem się."
--> bzdury.. jeżeli wierzysz reklamom , wersjom preview i pokazom na konferencjach, to dość naiwny z ciebie klient...
@keeveek
Jeżeli tak uważasz. Fajnie, że na forum można dowiedzieć się ciekawych rzeczy o sobie i to od specjalistów.
Krotko. NIE. Wole poczekac az stanieje i zaplacic mniej (mowa tu o tytulach ps3 bo na tej platformie gram). Co jak co ale ceny gier w polsce to jakas padaka, 200zl za nowa gre to zart. Wiem, ze przeliczajac z USD czy GBP itd wychodzi wlasnie taka suma, co nie zmienia faktu ze to i tak za duzo. Pracowalem w angli jakis czas i wiem jak to kupic gre tam a tu w polsce. Wydac 42-48 funtow (tyle kosztuja nowe gry po premierze w UK) w UK gdzie zarabia sie minimum 6 funtow/h a 200 zl tutaj w polsce.... Brak slow. A swoja droga jakies dodatki mnie w ogole nie interesuja.
2 razy zdarzyło mi się zamówić preordera, była to EK Wiedźmin 2 i Deus EX: HM, ale zagłosowałam w ankiecie na NIE, bo normalnie tego nie robię, w Deusie skusiła mnie promocja (84 zł), a w W2 to było ryzyko, że zabraknie do premiery.
A nie zamawiam przed premierą, bo wolę kupić coś sprawdzone, popatchowane i tańsze, bardzo rzadko w ogóle kupuję gry tuż po premierze. Poza tym miałabym za mało czasu, żeby grać we wszystkie fajne premiery, a skoro i tak nie pogram to lepiej poczekać i zaoszczędzić.
Do zamawiania preorderów skłaniałaby mnie tylko jakaś promocja i dużo niższa cena lub dobre bonusy.
Raz. Battlefielda 3. Zazwyczaj nie kupuję gier aż nie stanieją do maksimum 70 zł.
Czasami.
L4D2, Wiedźmin 2, Renegade Ops, Wormsy ostatnie, Deus Ex HR, Dungeon Defenders i BF3.
Z czego tylko Wiedźmin 2 i BF3 to wersje pudełkowe.
Rzadko, bo rzadko, ale zdarza mi się... Byłoby częściej, gdyby do pre-orderów dodawali wymierne korzyści w postaci np. koszulki z motywem gry. I nie chodzi mi tu o wydania kolekcjonerskie. Te najczęściej są za drogie. Chodzi mi o zwykłe wydanie wzbogacone chociażby jednym gadżetem fizycznym. Bo kody najczęściej dotyczą multiplayera a dodatkowe gesty w grze średnio mnie interesują. Za wydanie normalne + np. koszulka dostępna tylko w pre-orderze zapłaciłbym więcej niż za normalne wydanie w dniu premiery...
