RPGowo: Co się dzieje z jRPG na HaDe?
"Generalnie rzecz ujmując – z jRPGami nie jest dobrze."
Zaryzykowałbym twierdzenie, że jest fatalnie.
Na PS2 było tego zatrzęsienie i to naprawdę wysokiej jakości, a na konsole obecnej generecji wyszła jedna świetna gra tego gatunki i ze trzy niezłe. Bieda.
Ten szósty punkt to chyba trochę na siłę wymyślony.
Absolutnie nie - znam kilkunastu graczy, którzy fapowali do FF7 przez lata, żeby teraz twierdzić, że jRPGi to syf i zagrywać się w "fantastyczne" gry Bioware - a gatunek oczywiście oceniają przez pryzmat FFów. Realnie uważam, że masy graczy nagle narzekają na Japonię bo... no wypada tak, piszą tak, mówią tak to znaczy, że tak musi być.
A fatalnie IMO nie jest - właśnie ze względu na te kilka świetnych gier.
pozdrawiam
Pita
Wielu z nas wyjaśnienie może zaboleć - niestety starzejemy się :) Brak czasu, zmiana gustu, wszystko idzie do przodu a jrpgi jakby zatrzymały się w mechanice, sposobie narracji, schematach na poziomie późnego SNES-wczesnego PSX.
A wyprodukowanie gry, która dzisiaj spowodowałaby opad szczęk jak FF7 kiedyś kosztowałoby ze 100mln $. Nie ma ekonomii na takie gry dzisiaj
Właśnie dlatego licze na to, że przyszła generacja okaże się crapem. Jeżeli tak będzie to twórcy gier i wszelkie firmy będą musieli sobie zarabiać nie reklamą, a grą zacnej jakości, co niestety zdaża się coraz rzadziej.
Zgadzam sie co do jednego punktu: ja tam lubie konsole przenosne i nie przeszkadza mi od czasu do czasu pogapic sie w kilkucalowy ekranik. A ze dopiero w zeszlym tygodniu sobie ps3 kupilam, to mam duzo do nadrabiania :-)
Lans_Tartare
Masz co do gier Bioware?Bo ja osobiście stawiam znak równości miedzy zachodnimi i wschodnimi RPGami.
A co jRPGów zaraz tu przyleci jaki Ps3boy i powie ze kryzyzs w JRPGach jest przez Xboxa 360(zwalony technicznie Last Remnant , zepsuty port FF XIII).A nalezy pomiętac że gdyby nieby xbox 360 ,to by FF XIII stał by się najgorzej sprzedającą się częścią serii.
szkoda ze na PC rzadko pojawiają jRPG ;(
@up
Graj przez emu (w legalne gry of korz).