Gra Dark Souls momentami zbyt trudna zdaniem twórców
Zbyt trudna? Moze momentami.. ale ogolnie, jak jzu czlowiek przyzwyczai sie do poziomu trudnosci [bo jest na pewno wyzszy, niz w innych grach] - to jest ok :)
I zdecydowanie licze na kontynuacje. Cieszy mnie, ze developerzy biora takowa pod uwage :)
To samo było w z Wiedźminem 2, gra jest za trudna, nie mogę atakować wszystkich wrogów na raz(co to slasher) itp. itd. Tu jest podobnie gra sprawie problemy dopóki nie poznamy jej mechaniki, skryptów, nie wyrobimy sobie pewnych zachowań. Gracze przyzwyczaili się do Fable czy innych łatwych gier gdzie mamy strzałki gdzie iść cały czas. Oby więcej takich produkcji i lepiej, żeby nie upraszczali tej gry jeżeli to zrobią to obecni fani jej nie kupią a nowi nie będą zainteresowani i tylko stracą.
Gra faktycznie czasem jest za trudna, człowiek czasem dostaje szewskiej pasji kiedy ginie, a w szczegulności jeśli za tym zgonem idzie strata większej ilości dusz. Gra też moim zdaniem jest za mało brutalna, tego typu gra powinna być maksymalnie brutalna. Odcinanie kończyn, oddzielanie czerepów od resztyi krew która się wszędzie do okoła i jest widoczna na broni którą poszlachtowaliśmy przeciwników. Zachowanie się ciał pokonanych przeciwników też jest jakieś śmieszne, zupełnie jakbyśmy trącili nadmuchana kukłe.
wcogram
Śmiech , "nie mogę atakować wszystkich wrogów na raz(co to slasher)", to działa w obie strony, co z tego, że nie możesz atakować i to nie jakiś slasher jak wrogowie czekają grzecznie w kolejce jak baranki na rzeź, aby do ciebie podejść po kolei jak w filmach z seagalem albo strażnikiem teksasu i nie tylko.
Jeden bezsens przechodzi w drugi, w normalnej walce 4 na 1 nikt by z nich nie czekał aż łaskawie z innym skończysz, to już wolę móc atakować kilku naraz niż patrzeć na bezsensowną "kolejkę" do bicia.
ogladam te filmiki i nie moge zrozumiec co jest trudnego, poza irytujacymi mechanizmami. To zwykla oldskoolowa sieka w 3d i ladna grafika. Swoja droga bezsensy w grach musza byc bo realistyczne gry wymagaja za wiele. Co to by byl za wiedzmin albo inny action rpg, gdyby smok jednym pierdnieciem zdmuchiwal 50 wojow. Tak po prawdzie najglupsza jest idea levlowania, bo szczur na 20lvl zawsze złoi wojownika na 10lvl, a szczuplutka cipeczka ze sztyletem morduje hordy ciezkozbrojnych juggernautow. Realistyczne gry nie maja sensu bo nie sa dla mainstreamu, wiec rownie bez sensu tlumaczenie ze stado sie ustawia w kolejce albo jest koszone na raz.
bo szczur na 20lvl zawsze złoi wojownika na 10lvl
nie wypowiadaj się lepiej w ogóle zamiast pisać takie brednie. Całą grę da się przejść pewnie na 1lvl, Poprzednią część dużo osób kończyło na ~lvl30. A szczura bez problemu załatwisz na lvl1, jak i nie możesz go olać na lvl100 bo zginiesz raptem od 2 ugryzień i trucizny.
Świetna gra, na pewno zamierzam w nią zagrać. Coś innego od tych dzisiejszych rpg; p
[6]
Zagraj. A jak nie chcesz kupowac to dam ci cos latwiejszego: Ghosts and Goblins. Tez jest prosta jak sie ogolada speedruny, sprobuj jednak zagrac sam - ciekawe czy przejdziesz chociazby pierwszy etap.
Drugie: ta gra jest na tyle realistyczna (przynajmniej mechanika walki) na ile mozna to zrobic w grze. Poczatkowa postac jest w stanie zabic kazdego JESLI gracz jest dobry - tylko zajmuje to wiecej czasu (okladanie demona piesciami bedzie troche trwalo). Tak samo postac w super zbroi jest w stanie zginac od najslabszego przeciwnika, jesli nie umie sie grac.
Co do poziomu trudnosci: IMO jest w sam raz. Sa momenty bardzo trudne, sa proste - ale wszystko da sie przejsc.