Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jak w Polsce chroni się przestępców

10.10.2011 19:49
kali93
1
kali93
192
Isildur
Image

Jak w Polsce chroni się przestępców

Nie wiedziałem do jakiej kategorii a więc dałem tu.
Sytuacja. Czerwcowy poranek, godzina około 4:30. Dzień jak w każde wakacje z moim tatą wyjeżdżamy do pracy. Osiedlowa ulica z ograniczeniem do 40km/h. Droga o dwóch niewyznaczonych pasach ruchu. Wyjeżdżamy spod domu. Najpierw zatrzymanie się przed środkiem jezdni, upewnienie się czy aby nikt nie nadjeżdża. Widoczność utrudnia samochód minidostawczy (wyjeżdzamy tyłem, samochód utrudniający widoczność po naszej prawej stronie). Nie nadjeżdza nic więc postanawiamy wjechać na drugi pas. I w momencie gdy już zaczynamy skręcać aby ustawić się na wprost do kierunku jazdy, bum. Uderzenie. Obrót praktycznie o 180 stopni. Nikomu nic się nie stało wysiadamy zobaczyć co się stało. Drugi kierowca (przestępca) w porządku, cały żyje. Szybki ruch i telefon po policje. Na co drugi kierowca "Po co od razu policja, mam dobrego mechanika wszystko naprawi". Włączył się od razu alarm, coś się święci. Nie dajemy się na prośby kierowcy policja wezwana. Przyjazd po około 40 minutach! Co się okazuje, kierowca nie trzeźwy około 0,7 promila. Nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów kategorii B ( dla uściśnienia nie to że nie posiadał ich przy sobie, on w ogóle nie miał ich wyrobionych).

Policja przeprowadza rutynowe czynności, pomiar długości hamowania. 15 metrów, dobra fajnie. Według tego wychodzi to około 50 km/h I tu stop, podczas rozmowy z nami kierowca przyznał się nam sam, dobrowolnie że jechał 65 no może maks 70. Nie zmierzono odległości od miejsca uderzenia w nasz samochód do miejsca całkowitego zatrzymania (żaden z samochodów nie został zepchnięty) co według naszych pomiarów dało około 35 - 40 metrów. Sam samochód nie lekki, jest to Fiat Doblo Cargo ver Maxi. Moje zeznania nie zostały spisane, policjanci mieli radochę chyba po prostu że zgarnęli pijanego. I tu sprawa warta przyjrzenia się jakimś prawnikom. Winnym zostaje uznany mój ojciec. Uzasadnienie "nieustąpienie pierwszeństwa podczas włączania się do ruchu". Mandatu nie przyjmujemy sprawa trafia do sądu grodzkiego. Sąd grodzki podtrzymuje uzasadniając wyrok "stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym". Oczywiście będziemy się odwoływać. Dla jasności tego co tak chaotycznie napisałem rysunki poglądowe-->

10.10.2011 19:49
kali93
2
odpowiedz
kali93
192
Isildur
Image

drugi-->

10.10.2011 19:51
3
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

I co? trzeba sie bylo dogadac. Macie za swoje.

10.10.2011 19:52
pablo397
4
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

serio? myslalem, ze w polsce jest zasada - jestes pijany = jestes winien wypadkowi. i niewazne, ze to w Twój samochod ktos przywalil - byles pijany. tak samo jak z watowaniem bezpiecznikow elektrycznych w miejscu pracy - majster zwatowal bezpiecznik i kogos prad porazil - nie wazne, ze nie z tego zrodla co zwatowane - bylo watowanie, winny ten co dopuscil do takiego stanu rzeczy..

edit. z ciekawosci mandat w jakiej wysokosci?

10.10.2011 19:53
5
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Oczywiscie ze tak nie jest, ze pijany jest automatycznie winny wypadkowi. Jest winny prowadzenia samochodu w stanie wskazujacym, ale czy jest winny wypadkowi to sie ustala oddzielnie.

10.10.2011 19:55
kali93
6
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Koniec--> Czy tak działa normalne państwo? Kierowca z prawie 30 letnim stażem, od 15 lat żadnych stłuczek a tym bardziej wypadków, zostaje uznanym winnego stworzenia zagrożenia. Powiedz mi kto jest większym zagrożeniem pijany i bez uprawnień czy mój ojciec? Jeszcze jego tłumaczenie że do 6:00 może jechać 60km/h... Żałosne.

10.10.2011 19:56
kali93
7
odpowiedz
kali93
192
Isildur

pablo--> 700zł + 70 kosztów sądowych.

10.10.2011 19:57
8
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Wlasnie tak dziala normalne panstwo: ocenia sie wine danego zdarzenia a nie historie kierowcy czy zgaduje przyszlosc oceniajac stwarzanie zagrozenia.

Patrzysz na to z bardzo subiektywnej perspektywy.

10.10.2011 19:57
Skiter16
9
odpowiedz
Skiter16
103
Man Utd

[6] a co ma staż posiadania prawka do tego czy jest winny czy nie ?

10.10.2011 19:59
xanat0s
10
odpowiedz
xanat0s
238
Wind of Change

Przyjazd po około 40 minutach!

A co w tym złego? Pewnie, lepiej by było jakby przyjechali szybko, ale zwykła stłuczka nie jest pilna, może mieli ważniejsze rzeczy. Dlatego ja bym się na to nie oburzał. Ja przy mojej stłuczce też trochę czekałem, ale od razu brałem to pod uwagę.

Czy tak działa normalne państwo? Kierowca z prawie 30 letnim stażem, od 15 lat żadnych stłuczek a tym bardziej wypadków, zostaje uznanym winnego stworzenia zagrożenia. Powiedz mi kto jest większym zagrożeniem pijany i bez uprawnień czy mój ojciec

Oczywiście, że pijany - co nie znaczy, że akurat w tym wypadku była wina pijanego. To nie jest tak, że jak ktoś jest pijany to na 100% jego wina.

[edit]

koniec jest blisko --> Wlasnie tak dziala normalne panstwo

Nie powiem, w twoich ustach określenie Polski jako "normalne państwo" to jakaś nowość :P

10.10.2011 20:02
kali93
11
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Koniec--> Czyli uważasz że osoba z zaburzoną percepcją( upośledzenie ośrodków nerwowych za sprawą alkoholu, opóźniona reakcja itd), nie mająca najmniejszego pojęcia o przepisach jest większym zagrożeniem od trzeźwego i posiadającego owe uprawnienia?

10.10.2011 20:03
12
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Gościu na drodze z ograniczeniem 40km/h jechał ponad 60, nie miał uprawnień, był w stanie nietrzeźwości i nie przewidział, że zza auta może coś wyjeżdżać... takiemu to dać dożywotni zakaz prowadzenia nawet roweru...

10.10.2011 20:04
13
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Jeszcze jego tłumaczenie że do 6:00 może jechać 60km/h... Żałosne.
No tu sie troche pomylil. Ograniczenie do 60km/h masz do 5 nad ranem.

10.10.2011 20:04
xanat0s
14
odpowiedz
xanat0s
238
Wind of Change

kali --> Ale nie rozumiesz, że mówimy tutaj o jednej, konkretnej sprawie? Nie ogólnie, bo pijany oczywiście, że stanowi większe zagrożenie.

Ale on za swój czyn karę otrzyma - Policja go złapała, sprawiedliwość go dosięgnie.

A twój ojciec (prawdopodobnie - nie znam całej sytuacji) stworzył niebezpieczeństwo swoim zachowaniem, zachowanie w tym przypadku twojego ojca było niebezpieczne. Każdy odpowiada za swój czyn.

10.10.2011 20:05
âřßůž®
15
odpowiedz
âřßůž®
120
I am Winston Wolfe

Przy takim włączaniu się do ruchu, pasażer powinien wysiąść i wskazać czy można cofać. Pewnie tak wam powiedział policjant :P

10.10.2011 20:05
kali93
16
odpowiedz
kali93
192
Isildur

xanatos--> To była jego wina moim zdanie. Nikt nie zajechał mu drogi, nie wyskoczył przed maskę. On powinien dojrzeć ten samochód z odległości około 30 metrów, zero mgły ładny dzień. Ale trudno tego wymagać od pijanego :) W tym przypadku ma znaczenie szybki przyjazd policji, kierowca był pod wpływem, 40 minut ma w moim mniemaniu wpływ na wynik pomiaru alkomatem:)

[edit]
xantaos--> A ja się czepiłem tego zagrożenia, bo jest to stwierdzenie dla mnie trochę śmiesznym;)

[edit]
Skiter--> Też byś tak dziamdziolił gdyby zniszczono Ci narzędzie pracy?:D

10.10.2011 20:06
Skiter16
17
odpowiedz
Skiter16
103
Man Utd

40 minut ma w moim mniemaniu wpływ na wynik pomiaru alkomatem:)

0.9 czy tam 0,7 ? Jak to różnica, był pijany, poza tym Ty nie możesz tego ocenić obiektywnie, my tak.

10.10.2011 20:07
😊
18
odpowiedz
zanonimizowany645553
3
Senator

Kierowca z prawie 30 letnim stażem, od 15 lat żadnych stłuczek a tym bardziej wypadków, zostaje uznanym winnego stworzenia zagrożenia

Oczywiście kierowca z 30 letnim stażem od 15 lat bez stłuczek jeździ tak perfekcyjnie, że nie może być winnym jakiegokolwiek wypadku...Sorry ale trochę takie pieprzenie.

10.10.2011 20:08
xanat0s
19
odpowiedz
xanat0s
238
Wind of Change

kali --> No tak, o alkoholu nie pomyślałem, prawda. Fakt faktem te 40 min pewnie nic nie zmieniło, ale rozumiem o co ci chodzi.

10.10.2011 20:10
Skiter16
20
odpowiedz
Skiter16
103
Man Utd

Skiter--> Też byś tak dziamdziolił gdyby zniszczono Ci narzędzie pracy?:D

Ale to nasze dziamdziolenie czy tam potwierdzenie tego że ten pijany miał winę i tak Tobie tego nie naprawi ;p

10.10.2011 20:14
kali93
21
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Byliśmy w firmie zajmującej się taki sprawami. Zajmą się naszą sprawą. Prawdopodobnie w sądzie grodzkim przegramy, choć mamy ogromne zastrzeżenia do pracy policji ( jeszcze ojciec sprawcy był na tyle bezczelny że groził nam przy policji na co policja zareagowała lakonicznym "Przestańcie, jesteście sąsiadami") ale sprawa w cywilnym prawdopodobnie będzie wygrana:)

10.10.2011 20:16
22
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Sorry Kali, pijak swoją droga tez zawinił, ale tak jak pisał âřßůž® powinieneś ruszyć szanowne 4 litery i pomóc ojcu w wycofywaniu na ulicę po której coś mogło jechać - wiadomo jest rano ludziska jadą do roboty i na takich uliczkach jest większy ruch, sa zaspani, nawet jakby ktoś nie był pijany to może się zagapić, kobita może poprawiać szminkę itp. To ty sie właczasz do ruchui ty masz myśleć.
Trzeba się też liczyć z desperatami, którzy jak widzą okazję to Ci wjadą żeby potem skosić kaskę z ubezpieczenia.

10.10.2011 20:18
23
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

xanat0s: Masz racje, zostalem sprowokowany do tej jakze glupiej wypowiedzi :)

10.10.2011 20:19
kali93
24
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Pichtowy--> Ja pomagam ojcu tylko w wakacje, czyli tak poza wakacjami to mój ojciec ma budzić jakiegoś domownika o 4:30 bo akurat jedzie sobie jakiś pijak:P Chory kraj, chore prawo :)

10.10.2011 20:28
25
odpowiedz
zanonimizowany550804
35
Generał

Pokaz na google mapie satelitarnej gdzie to sie stalo bo te twoje plany i rysunki do dupy sie nadaja :)

10.10.2011 20:32
jiser
26
odpowiedz
jiser
94
generał-major Zajcef

Tutaj prawo ma niewiele do Twojego poczucia pokrzywdzenia. Dura lex, sed lex. To wyjeżdżający jest zobowiązany do zapewnienia bezpieczeństwa na drodze. Ciekawi mnie, co byś powiedział w odwrotnej sytuacji, gdyby to wyjeżdżająca tyłem z parkingu zaspana paniusia wyjechałaby Ci tuż przed maskę.

Jeśli już do czegoś mógłbyś mieć obiekcje, to do nierzetelnego wykonania procedur przez policję. Ale tutaj, wg mnie, to kwestia Twojej subiektywnej (żeby nie powiedzieć "stronniczej") oceny.

10.10.2011 21:18
27
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Masz rację. Jakby zamiast Ciebie i Twojego ojca w tym samochodzie była jakaś znana persona z pierwszych stron gazet, wpływowy polityk na stanowisku lub mocny biznesmen, to policja i sąd grodzki przedstawiłby opinię trzech biegłych, że kierujący pod wpływem alkoholu miał o 10 minut spóźnioną reakcję hamowania z powodu zawartości alkoholu we krwi. Zrobiliby facetowi badania psychotechniczne z których jasno by wynikało, że nie powinien nigdy prowadzić pojazdów z powodu opóźnienia refleksu i braku sprawności manualnej. Takie prawo, takie sądy. A te sądy grodzkie z tymi asesorami to już parodia sądownictwa. Sądy te idą na łatwiznę i w sposób widoczny prowadzą sprawy w ten sposób, by pomóc oskarżycielowi z policji.

Przykładem takich sytuacji niech będzie ostatni wypadek syna Wałęsy. Jeszcze kurz nie opadł na miejscu zderzenia a gazety już podawały oceny biegłych, że motocyklista nie przekroczył prędkości.....

10.10.2011 21:33
28
odpowiedz
zanonimizowany607826
25
Konsul

Generalnie wina obopólna, bo druga strona pod wpływem, a Twój tata nie zachował odpowiedniej ostrożności. Dozwolone 60km/h to dużo, utrudniona widoczność przez samochód dostawczy. Kierujący pojazdem musi zachować odpowiednią ostrożność, szczególnie jeśli sam włącza się do ruchu.

Nie rozchodzi się o to żeby moralizować, bo sam nie raz włączając się do ruchu ryzykuję, ale mam świadomość, że ryzykuję i jeśli będzie stłuczka, to wiem, że z mojej winy. Podsumowując uważam, że powinniście przyjąć karę, wątpię, żeby jakikolwiek sąd Wam przyznał rację.

Tak jak pisze Kjb, tamten Pan jest winny prowadzeniu pojazdu pod wpływem, ale sama stłuczka jest głównie z Waszej winy.

10.10.2011 21:36
29
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

mirencjum >> pomroczność jasna jest lepszym przykładem )))

10.10.2011 21:36
30
odpowiedz
zanonimizowany607826
25
Konsul

Tak abstrahując od tematu, jak to jest aktualnie ? Prowadzący pod wpływem 0.7 promila to przestępca, czy osoba, która popełniła wykroczenie ?

10.10.2011 21:36
kali93
31
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Mackie--> Dla uściślenia dozwolone jest 40km/h. Sam kierujący przyznał się że jechał 65 maks 70...:)

10.10.2011 21:38
32
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

mackie majcher . przestępca

10.10.2011 21:45
33
odpowiedz
zanonimizowany607826
25
Konsul

kali <--- Faktycznie, jakoś to przeoczyłem, bo później w wątku kilka razy coś było prędkości na terenie zabudowanym.

W takim wypadku ciężko jest wymagać rzeczy niemożliwych. Jeżeli faktycznie ktoś jechał 70 gdzie dozwolone jest 40, to włączający się do ruchu mógł nie mieć możliwości rozpoznania. Osobiście też miałem takie sytuacje, jak wyjeżdżałem z podporządkowanej , gdzie na drodze z pierwszeństwem jest zakręt i nie widać nadjeżdżających samochodów. W takich sytuacjach, jak na drodze z pierwszeństwem ktoś jedzie 2x szybciej, też trzymałbym się wersji, że nie zawiniłem.

10.10.2011 21:48
kali93
34
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Mackie--> Tylko droga płaska jak placek:P Samochód już mocno wystawał, nie wiem co jeszcze jest potrzebne żeby go zobaczyć, odblaski?;)

10.10.2011 21:49
35
odpowiedz
zanonimizowany807355
1
Generał
Image

^

10.10.2011 21:50
Devilyn
36
odpowiedz
Devilyn
210
Organised Chaos

Przyjazd po około 40 minutach!

I to jest dużo wg Ciebie? Ja czekałem 7 godzin ;)

10.10.2011 21:50
kali93
37
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Mepps--> Dokładnie mógł spokojnie zjechać na prawą stronę i jechać dalej.

10.10.2011 21:51
Kostek_K
38
odpowiedz
Kostek_K
58
Pretorianin

kali93---> Ta data przy twoim nicku to twoja data urodzenia? Nie posiadasz sam jeszcze uprawnien do kierowania? Nie znasz podstaw PORD?
Oceniasz subiektywnie jak wiekszosc ludzi w naszym pieknym kraju bo to dotyczy twojej rodziny. Przykre ale prawdziwe,nie znajomośc prawa szkodzi, wszyscy sa winni, policja pewnie też, pijany itp. itd.
A to ile czasu ktos ma uprawnienia do kierowania o niczym nie świadczy. Facet bedzie odpowiadac za kierowanie na podwójnym gazie a twoj ojciec jest sprawcą kolizji i żadne odwałania wam nie pomogą bo każdy sąd w tym kraju tak uzna i jeszcze tylko obciąża twojego ojca kosztami postępowania.

Spowodowanie kolizji to jedno wykroczenie z kodeksu wykroczeń popelnione przez twojego ojca,
przestepstwo zaś popełnone z kodeksu karnego przez pijanego goscia, i wcale nie jest to tożsame, że jak kierujacy jest nawalony to jest od razu winny, a szkalowanie wszystkich dookola tego nie zmieni...

Pojazd włączajacy sie do ruchu ma obowiazek ustapienia pierwszeństwa wszystkim pojazdom.
Kierujący wykonujacy manewr cofania zobowiazany jest do zachowania szczególnej ostrożności, jeżeli ma ograniczone pole widzenia, zobowiazany jest przybrac sobie osobe trzecia do pomocy, w tym przypadku ty jako pasażer powinnieś wyjsc i zerknąc czy jest wystarczająco miejsca na wykonanie manewru i czy nic nie jedzie.

10.10.2011 21:55
Morbus
39
odpowiedz
Morbus
242
settler

kali93 - czemu sie odwolujecie ? przeciez twoj ojciec jest winny. To przez niego wydarzyl sie ten wypadek- bo to on wymusil pierszenstwo.
Mandat faktycznie jest troche wysoki ale szans na wygrana raczej nie macie.
Gosc byl pijany wiec to chyba policji wystarczy...

10.10.2011 21:58
kali93
40
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Morbus--> W cywilnym chcemy żeby przyznano mu częściową winę, nie wiem o co dokładnie fachowo chodzi. Chodzi głównie o pokrycie kosztów naprawy, i wynajmu samochodu zastępczego. To że był pijany w dużym stopniu przyczyniło się do tego wypadku:)

Morbus poza tym uważam że inny, trzeźwy kierowca zachował by się inaczej:
a) zjechał by na prawy pas bo w Polsce taki ruch obowiązuje
b) być może nie przekroczył by prędkości aż o 30km/h

10.10.2011 22:02
Jeremy Clarkson
41
odpowiedz
Jeremy Clarkson
136
Prezenter

Skoro jechało was dwóch to jeden mógł wyjść i sprawdzić czy coś nie jedzie, gdzieś chyba jest przepis, że jak się nie widzi dobrze drogi podczas włączania się do ruchu to powinno się prosić o pomoc drugą osobę

10.10.2011 22:03
Kostek_K
42
odpowiedz
Kostek_K
58
Pretorianin

Będziecie sie sądzić do usrania śmierci... Tutaj nie ma mowy o zadnej współwinie bo gosciu nie przyczynił się do spowodowania kolizji (nie wypadku- jak sa osoby ranne) bo nie złamał przepisów PORD... Jechał bez uprawnień i napity i za to odpowie ale nie jest w żadnej mierze winny zaistniałej kolizji... Sąd rejonowy ds. Wykroczeń orzekł że twój ojciec jest winny spowodowania kolizji i nic w cywilnym nie ugracie tylko stracicie czas, pienądze i nerwy... ale co kto lubi :)
A to że był pijany nie przyczyniło się do spowodowania zdarzenia drogowego...

10.10.2011 22:05
kamyk_samuraj
43
odpowiedz
kamyk_samuraj
126
Legend
Wideo

To filmik z interwencji z tej kraksy?
http://www.youtube.com/watch?v=Niac1TqGPeA

10.10.2011 22:06
Morbus
44
odpowiedz
Morbus
242
settler

kali93 - bronisz ojca- normlana sprawa ale wszystkie sytuacje ktore wymyslasz sa zwyklym gdybaniem. "zjechał by na prawy pas bo w Polsce taki ruch obowiązuje " - winny moze powiedziec ze mial zmaiar skrecac czy cokolwiek innego i wsio. a argument ze jakby jechal 30km/h to nic by sie nie stalo... nic nie zmienia.. to twoj ojciec wyjechal a nie mial prawa tego zrobic czyli JEST WINNY - oczywiscie nie poruszma sprawy pijanego kierowcy.

10.10.2011 22:07
SULIK
45
odpowiedz
SULIK
257
olewam zasady

Wierzysz pijanemu w zeznania ? Jeśli wg. niego było 70, to równie dobrze mogło być 10 ;)

btw. co do winy, swojego czasu była taka sytuacja, że koleś samochodem po pijaku spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i został... uniewinniony. Bo jak się okazało ofiara była samobójcą leczącą się psychicznie i ustawiła w taki sposób samochód aby spowodować śmiertelny wypadek.

Dlatego też jak sądzę, prawidłowa sprawa jest taka, że oboje dostaliście mandaty - bo byliście współwinni, podobnie jak właściciel samochodu który zaparkował tak, że utrudniał widoczność. Gorzej z wypłatą ubezpieczenia.

10.10.2011 22:12
kali93
46
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Morbus--> I czy to nie jest chore?:) W sumie żadna kara go nie czeka, wyrok w zawiasach i tyle po sprawie. I tak sobie rośnie plaga pijanych kierowców, bo wiedzą że żadne konsekwencje tak właściwie ich nie spotkają. No ale lepiej zwiększać wysokości mandatów niż usiąść nad prawem :)))

10.10.2011 22:19
Kostek_K
47
odpowiedz
Kostek_K
58
Pretorianin

Były wybory miało społeczeństwo okazje sie wykazac :P
Bo jest chore i glupie przyzwolenie społeczne na chlanie i wsiadanie za kierownice...
Poki jest przyzwolenie społeczne i umiejszanie znaczenia tego zjawiska to nie zmienią prawa nasi dzielni włodarze jak sami jeżdza coniektórzy nawaleni...
Jesli nie był wczesniej skazany i karany za to samo czyli za jazde pod wplywem to dostanie zawiasy, zakaz prowadzenia pojazdów od roku do dwóch lat i grzywne w zależności od Sadu i w jakim to miescie od kilkuset PLN do 2tysiaków...
Co chwile media podaja długi weekend pare tysiecy kierowcow zatrzymanych za jazde po alkoholu a to tylko czobek góry lodowej... poki sie mentalnośc spoleczeństwa nie zmieni nic dobrego z tego nie wyniknie...

10.10.2011 22:27
48
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Najśmieszniejsze w tym prawie jest całkowita dowolność i możliwość tak ustawienia sprawy by sprawcą był wytypowany przez policję kierowca. Nawet jak jest ewidentna wina jednego kierowcy, złamanie przez niego pięciu przepisów naraz to policja ma w zanadrzu "nie uniknięcie kolizji" i sprawcą staje się osoba jadąca zgodnie z wszystkimi przepisami kodeksu drogowego i przykazaniami bożymi.

10.10.2011 22:34
kali93
49
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Kostek--> Byłem, zagłosowałem. Uprawnienia do prowadzenia również posiadam:)
Miro--> dokładnie;)

10.10.2011 22:35
Fett
50
odpowiedz
Fett
240
Avatar

xanat0s - lubisz sobie po browarku pośmigać ?;] Bo tak bronisz pijanych;)

10.10.2011 22:37
xanat0s
51
odpowiedz
xanat0s
238
Wind of Change

Fett --> Nie, nigdy w życiu, skąd ci przyszło to do głowy? :)

Nigdy nie zasiadłem nawet po łyku piwa, jak mam prowadzić to nie piję, prosta zasada :)

[edit]

Napisałem zanim wyedytowałeś - nie, pijanych kierowców nie bronię w żaden sposób, po prostu stwierdzam, że w tym przypadku rozpatrujemy dwa czyny - jazdę pod wpływem alkoholu bez uprawnień i stworzenie niebezpiecznej sytuacji poprzez nieustąpienie pierwszeństwa. I w pierwszym przypadku winę ponosi jeden kierowca, w drugim ojciec kalego. Obaj powinni otrzymać karę i tak z pewnością się stanie - tylko każdy w ramach swojego zachowania.

10.10.2011 22:40
Kostek_K
👍
52
odpowiedz
Kostek_K
58
Pretorianin

Miło słyszec :) kali93
Demokracja nie jest systemem idealnym lepszego jeszcze nikt nie wymyslił... :P
mirencjum---> Troche Cie ponosi prawo jest gowniane ale jakie jest takie jest a Policja musi go przestegać a napewno juz nie dopasowuje go pod siebie bo w pierwszym lepszym sadzie sądzie albo prokurator by to wysmiał albo sędzia...tutaj raczej jest jego złożonosć i zalezność....
Spowodowanie kolizji to tylko wykroczenie nic wiecej... a że odmowa przyjecia mandatu to Sąd ale to nadal tylko wykorczenie...
Jazda po pijaku to juz Kodeks Karny i smrod w papierach... szczescia zdrowia jak ktos ma notowania żeby znależc dobrą prace gdzie wymagaja niekaralności...
W jakim kraju żyjemy to juz inna historia i jaki mamy system prawny...

Forum: Jak w Polsce chroni się przestępców