Skomentuj odnoszące się do ludu słowa Karola Libelta: Tam niewinność, tam największe podobieństwo do matki ojczyzny (...) tam szczerota bez zdrady i obłudy. (...) tam, w tych dzieciach natury, kwitną jeszcze nadzieje narodu.
Mogę prosić o pomoc i wyjaśnienie?
Z góry dzięki i pozdrawiam,
Sychu10
Trochę to wyrwane z kontekstu i nie wiem do czego powinienem się odnieść, ale obstawiałbym że chodzi o to, że młodzież jest realną nadzieją na odnowę Polski, po tym jak uzyska niepodległość. Młodzież nie ma wypaczonego myślenia tak jak starzy. Starsi często myślą o swoich korzyściach i mają poglądy, których nie są w stanie zmienić. Młodzież inaczej pojmuje rzeczywistość, wychowuje się w innych realiach i w innych czasach. Motywy działania młodzieży są bardziej energiczne, rzeczywiście zależy im żeby coś zmienić, wierzą w to i walczą o to.
To trochę jak dzisiaj. Starzy są spaczeni komuną, pokolenie urodzone po 88 już nie, a co za tym idzie - reprezentuje innych sposób myślenia. Tak zgaduje... ;)
Trochę podobnie jak w wierszu "Do młodych" Asnyka
Bardzo dziękuję za pomoc. Utwierdziłeś mnie w moim zdaniu ;)