Data premiery Tom Clancy's Ghost Recon: Future Soldier ujawniona
czwarty !
Dziwna sprawa z wersją PC, bo nigdzie o niej nie piszą. Mam nadzieję, ze pecetowcy nie zostaną pominięci ale w ofercie np. Amazonu nie ma tej gry w wersji PC.
Ubisoft nie przysparza sobie ostatnio zwolenników wśród posiadaczy PC-tów. Niedawno okazało się, że I Am Alive nie ukaże się na PC ze względu na piractwo.
O ile stratę tej gry pecetowcy mogli przeboleć, o tyle kolejnej niemiłej niespodzianki mogą nie zdzierżyć - przedstawiciele firmy ujawnili, że Ghost Recon: Future Soldier nie pojawi się na "blaszakach"!
W rozmowie z PC Gamerem Sebastian Arnoult, producent Ghost Recon Online, wyjawił, że Ghost Recon: Future Soldier - pełnoprawna kolejna odsłona cyklu - nie pojawi się na PC. Dlaczego? Jak zwykle: z powodu piractwa. W zamian za to posiadacze komputerów otrzymają sieciową część serii, nad którą Arnoult pracuje.
"Zamierzamy dać większość zawartości w Ghost Recon Online za darmo, ponieważ nie ma w modelu F2P tzw. bariery wejścia. Powiedzieliśmy użytkownikom, którzy zazwyczaj grają w gry pobierane z The Pirate Bay: 'OK, proszę bardzo. Oto coś, o co prosiliście. Słuchamy was - dajemy wam tą grę za darmo. Łatwo ją pobrać, nie ma też zabezpieczeń DRM, które popsułyby wam zabawę'" - mówi Sebastian Anoult.
"Przystosowujemy naszą ofertę do rynku PC. Nie chcę porównywać gier PC-towych i konsolowych wydawanych w pudelkach, ponieważ X360 i PS3 posiada model biznesowy polegający na wydawaniu gier wartych 60 euro, produkcji rodem z Hollywood. W przypadku komputerów, przystosowujemy nasz model do oczekiwań" - kontynuuje Anoult.
"Kiedy zaczęliśmy prace nad Ghost Recon Online już myśleliśmy o Ghost Recon: Future Soldier - zamierzaliśmy przenieść grę na PC w tradycyjny sposób, nie zmieniając jej w szczególny sposób, choć wiedzieliśmy, iż 95% naszych klientów ją spiraci. Postanowiliśmy jednak zmienić zdanie" - dodaje producent Ghost Recon Online.
Szkoda tym większa, że pierwsza część Ghost Recon ukazała się tylko na PC-tach i Macach, ma więc typowo komputerowy rodowód. Właścicielom "blaszaków" pozostanie nic innego, jak zadowolić się tylko sieciową wersja cyklu.
Z drugiej strony nie możemy się dziwić, że Ubisoft tak traktuje PC-towców - wiele razy przeznaczone na tę platformę produkty firmy trafiały na pirackie serwery często jeszcze przed ich oficjalną premierą.
Bardzo spodobaly mi sie oba poprzednie Advanced Warfighter'y.
Moze Future Soldier to juz nie to samo ale tak czy tak jestem zainteresowany.