Contra, Mario, Link i Megaman - wszyscy w jednej grze!
Ta gra jest genialna! Spełnienie moich dziecięcych marzeń! Bowser załatwiony mieczem Ryu Hayabusy! :)
O, fajnie że ktoś napisał o zacnym projekcie Jay Pavlina. Od siebie dodam, że to naprawdę zabawny, utalentowany gość jest i oprócz SMB Crossover polecam z nim lets play w jego własną grę :)
Rewelacyjna sprawa. Nie dość, że bohaterowie to sama śmietanka lat minionych, to jeszcze wszystko zostało świetnie wykonane. Nic tylko grać i wspominać, jak to dawniej bywało ;)
Pamiętam wersję sprzed bodaj dwóch lat, w której nie było jeszcze Ryu, nad czym wielce ubolewałem. Dobrze, że projekt jest cały czas rozwijany.
walka Contra manem wydaje się najłatwiejsza :)
Szkoda, że nie ma obydwu facetów z Contry - wyobrażacie sobie coopa tutaj? ;)
No i to się nazywa dobry pomysł. Kiedyś sobie próbowałem wyobrazić tego typu połączenie tylko nowszych gier, a później... wyszły kolejne części GTA i częściowo oczekiwania zostały spełnione - strzelanie, wyścigi itd. w jednym. Chociaż brakowało mi jeszcze jazdy na desce z THPS i opcji FPS, a w San Andreas gdzie prowadzone były wojny gangów mogliby wprowadzić możliwość rzutu izometrycznego i sterowania ludźmi jak w RTS-ie z bardziej rozwiniętym wątkiem ekonomicznym. Marzenia...
Ale póki co fajnie że chociaż te z ośmiobitowców zostały spełnione :)
