Forfiter #16 Domówka bez YouTube’a?
Zaiste, ja natomiast preferuję tworzenie biblioteki na domówkę dnia poprzedniego, która zawiera dość neutralne gusta muzyczne, by nikogo nie zrazić.
Poza tym zgadzam się, iż na domówce komfort zabawy (picia) jest dużo większy od buszowania po klubach, więc się zgadzamy w tym względzie :) Nie zapominajmy jednak, że to ludzie tworzą zabawę, więc towarzystwo w jakim się obracamy jest najistotniejsze!
Boom headshot :D
YouTube to bardzo dobra rzecz, szczególnie jeśli mamy z ludźmi podobny gust. Jeśli nie mamy, no to trudno... trzeba się liczyć z tym, że nie każdemu podchodzi to co lubimy sami ;p Więc zgadzam się w całości z artykułem.
Druga sprawa Rojo... olałeś mnie zupełnie całkowicie na YT (a tak się nie robi!), to Ci dam tego linka tutaj ;)
http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/photo/266898_460s.jpg
Chciałbym naprawdę, żebyś to zobaczył, bo i ja po pierwszym spojrzeniu na ten obrazek skojarzyłem to z Tobą ;d
Mathew_dab: po pierwsze - LUDZIE:) A jeśli chodzi o artykuł to temat bardzo na czasie;] Może jeszcze dożyjemy czasów że w klubach DJ zamiast mikserów będzie miał odpowiedni software i miksował bezpośrednio z YT;] albowiem YouTube jest wszędzie ;] pozdro boooom heaaadshoot xD
Co do wad to się zgodzę, bo byłem kiedyś na takiej domówce (żenada). W sumie to wszystko zależy od towarzystwa, pamiętam wiele udanych domówek ze świetnym towarzystwem.