witam, jak to jest ze sprzedażą tego typu czasopism czyli playboy czy ckm nieletniemu? owszem, moze wygladam na te 18, ale dwa lata mi jeszcze brakuja ;)
owszem, wolalbym cos ostrzejszego, ale to chyba nie w empikach tylko kioskach ruchu czy zabkach..
wiec jak to jest z taka sprzedaza? przy kasie mocno zwracaja na to uwage?
ale ja chce sobie poczytac, a ewentualne zdjecia bylyby tylko dodatkiem
w czasach internetu ktos jeszcze kupuje gazetki by sobie ulzyc? Jak juz bym mial kupowac Playboya czy innego CKMa to raczej dla artykulow.
owszem, wolalbym cos ostrzejszego, ale to chyba nie w empikach tylko kioskach ruchu czy zabkach..
ale ja chce sobie poczytac
Zdecyduj się. Do poczytania Playboy jest nudny. A od całej reszty jest internet.
CKM jak i Playboy to szhity :) sa tam same artykuly ktore w dodatku sa strasznie skomercjalizowane zdjec wiecej znajdziesz na fotce albo naszej klasie. Nie polecam wydawac pieniedzy na cos takiego :)
Dokładnie, kup se logo, tam przynajmniej jest co poczytać, a znalezienie potrzebnych ci fotek w necie nie stanowi absolutnie żadnego problemu
Może i Playboy jest nudny, ale CKM - inna sprawa. Przeglądam od kilku lat i zawsze coś ciekawego się zanjdzie.
masz przecież internet, to na oficjalnych stronach ckm czy playboy możesz sobie poczytać, a dodatek w formie zdjęć też powinien tam być...
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy nie chlastał cygana.
Chłopak widać ma pociąg, swój świat... tylko teraz popularne są gołe baby w formacie jpg.
tam nic ciekawego do czytania nie ma, do ogladania tez...
Abstrahując od tych wypowiedzi o masturbacji i o tym czy jest ciekawy czy nie - Playboy to nie jest gazeta pornograficzna, ani nie ma napisu "Tylko dla dorosłych", więc możesz śmiało kupić.
Ja miałem bodajże 17 lat jak raz z ciekawości to kupiłem. I problemów kioskarka nie robiła.
Jak ja uuuwiwwwwwiwiiwwieeelbiam wypowiedzi "po co kupować ksiązkę/czasopismo komputerowe/gazetę, skoro wszystko jest w necie!".
Eh...
Może kiedyś dojrzeją do słowa drukowanego.
Playboy jest niezły. Felietony miewają niegłupie, wywiady z ciekawymi postaciami, do tego garść ukrytych reklam, info ze świata gadżetów/motoryzacji/whateva. Pictoriale w ich wydaniu trzymają poziom.
CKM jest zupełnie inny - nastawiony na rubaszny rechot i wyssane z palca historie i pseudo wywiady. Od strony fotograficznej - może jest więcej fot, ale jakość zupełnie inna. Osobiście dobijają mnie ich zagrania w stylu: fotka trzech pup na dwie strony (do tego źle przycięte bo widać kawałek czwartej) i podpis w stylu "nasze trzy koleżanki z Zakopanego zosia krysia i fela wypinają swe pupy żeby wyciągnąć cię z najgłębszej melancholi!". Zdjęcie ofc pochodzi z zagranicznego wydania a fotograf Jorge wykonywał je dwa lata wcześniej w Hiszpanii.
Ale wracając do pytania z postu pierwszego:
Nie masz osiemnastki - nie wiem czy to jest przeszkoda. Prawo zabrania zakupy takich pozycji poniżej 18 roku życia a pozwala współżyć osobom które skończyły 15?
Rellik
Nie masz osiemnastki - nie wiem czy to jest przeszkoda. Prawo zabrania zakupy takich pozycji poniżej 18 roku życia a pozwala współżyć osobom które skończyły 15?
Prawo zabrania sprzedaży materiałów pornograficznych osobom poniżej 18 roku życia, a Playboy czy CKM do takich chyba nie należą (przynajmniej na okładce nie ma żadnego +18 ani nic w tym stylu).
weneckie sidła:
znalazłem w necie tylko takie coś w kodeksie karnym:
Art. 202. § 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Czy w takim wypadku mógł byś mi podrzucić jakiś zapis który mówi że nie można sprzedać takie czasopisma osobie która nie ukończyła 18 lat?
Playboy to chyba erotyka a nie pornografia, czy nei mam racji?