Produkcja polskiej gry Afterfall: InSanity pochłonie kolejne miliony złotych
"Zbyt optymistycznie podchodziliśmy do niektórych rzeczy" - no raczej :|
„w ciągu dwóch lat od wydania tytuł kupi co najmniej milion klientów.” - eee a co pan przed chwila powiedzial? to czy gra sie sprzeda zalezy od tego czy bedzie dobra a studio znane z niskobudzetowek nie gwarantuje tego. zycze im sukcesu, jak kazdemy polskiemy studiu, ale wrazenie ze panowie porwali sie z motyka na slonce chcac wydac od razu gre wysokobudzetowa i do tego multiplatformowa. najpiew powinni wydac wersje PC (dopracowana) i dopiero wtedy zabrac sie za wersje konsolewe, ktore sa bardziej klopotliwe dla niedoswiadczonych developerow. wersja PC wiadomo ze nie sprzedalaby sie jakos super ale na pewno mieliby fundusze na wersje konsolowe, ktore jak kazdy wie nie dosc ze kosztuja wiecej to sprzedaja sie lepiej.
W sumie to nie z ich winy edycja konsolowa zalicza opóźnienie, wydawca Just a Game dał po prostu dupy pod tym względem.Oby nie skończyło sie tak że to będzie pierwszy projekt Nicolas Games i za razem ostatni, (chyba wszystko na to wskazuje)
Prezes Nicolas Games byl w TVN:CNBC juz jakies 3 tygodnie temu mowil o tym a tu taki "news".
Z skąd już wiedzą że kupi tę grę milion graczy? fake. A tak poza tym, gra nie wygląda na rewelacyjną, z tego względu, że świat gry jakiś taki byle jaki. Oprawa artystyczna też nie jest optymistyczna, trochę przytłacza ta stylistyka gry. A dwa marketing nie ma mowy o tej grze nic- kiepsko. Nie chce robić porównania do wiedźmina ale mimo że cz.1 była też znakiem zapytania, widzę bardziej podobieństwo do marki metro a to nie jest dobra droga by zabłysnąć tytułem.
[1] Święta racja. Ta produkcja pogrąży Nicolas Games, nie zdziwiłbym się, gdyby zbankrutowali jeszcze przed zakończeniem prac nad grą. Nic do nich nie mam, ale ślimacze tempo prac, brak doświadczenia i nieuzasadniony optymizm to mieszanka wybuchowa.
Najlepiej niech opóźnią premierę
bo wersje konsolowe nie są gotowe. .
Widzę że Polskie firmy mają problemy z konsolowymi portami. Przykład ? Choćby Wiedźmin na xboxa , który na razie prezentuje się słabo w stosunku do Pecetowego .
A czegoś oczekiwał na starym, 6 letnim komputerze jakim jest Xbox360?
Drukarka pójdzie w ruch, prezes obieca cuda na kiju w TVN-ie i kolejna firma bez realnego przychodu jakoś pociągnie następny rok. W tej branży bardzo łatwo wycyckać akcjonariat. Tak jak inwestorzy giełdowi zazwyczaj nie interesują się "durnymi gierkami" tak i większość "pr0 graczy" to niestety ludzie którzy z finansowego punktu widzenia nie potrafiliby poradzić sobie nawet z prowadzeniem spożywczaka. Jak widać niektórym to jak woda na młyn.