tak było kiedyś:
http://www.youtube.com/watch?v=GkI5IzXLafw
tak jest dzisiaj:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6Vi0cG4hmuc (żeby nie było - to jest OFICJALNY spot a nie jakis montaż na youtubie
no i słynny już tenis za stodołą: http://www.youtube.com/watch?v=U5fOMTI7jWw&NR=1
a dla odmiany spot Palikota http://www.youtube.com/watch?v=gqLgQsovOdY
gdyby nie ten tani antyklerykalizm palikota to bym nawet zastanowil sie nad krzyzykiem na niego (jego ludzi)..
Ale widzę ciągłość miedzy 1 a 2! Ciecia między ujęciami zostało tak samo słabo zrobione :D
gdyby nie ten tani antyklerykalizm palikota to bym nawet zastanowil sie nad krzyzykiem na niego (jego ludzi)..
Jasne, teraz niby ateizm stal się modny, więc żeby być alternatywny, wszystko co z nim związane jest tanie. A tak naprawdę to ten SLD'owski antyklerykalizm jest tani, bo to oni nic nie zrobili z Kościołem, gdy byli przy władzy. Chociaz nie, dofinansowali go. A Palikot i tani antyklerykalizm? Rozumiem że wydawanie kasy na Kościół wbrew woli obywateli jest jak najbardziej w porządku?
--> mefsybil
Tani, bo polegający na mówieniu każdej głupoty w każdym kontekście o każdym czasie, byle dowalić Kościołowi. Ot, jak choćby z przytaczaniem przepisów Konstytucji bez jakiegokolwiek ich zrozumienia (mamy zapisaną tzw. pozytywną neutralność, czyli w żadnym razie świeckość w wersji francuskiej, jak twierdziłby Palikot) czy obruszaniu się na słowa abp. Michalika, gdy ten mówił o głosowaniu "na ludzi kierujących się Biblią" (wystarczy porównać programy poszczególnych partii z KKK, by zauważyć, iż w głównym nurcie w ogóle takich nie ma, ale ma do tego takie same konstytucyjne prawo, jak osoby sugerujące głosowanie na Palikota czy ludzi kierujących się "Kapitałem" Marksa czy poglądami von Hayka). Nie-tani antyklerykalizm, to anty-klerykalizm odwołujący się do argumentów innych niż emocjonalne czy populistyczne ("księża kradną i gwałcą!" - wszyscy? przytłaczająca większość? większość?) - jak np. Komisji Majątkowej czy niektórych przywilejów, ale merytoryczna dyskusja na takie tematy nie ciekawi Palikota. Dużo chętniej wolę już pod tym względem słuchać takiego M. Borowskiego, który bynajmniej też nie jest miłośnikiem Kościoła i religii, ale wie, na czym polega dyskurs i wolność sumienia i wyznania w przestrzeni publicznej.
mefsybil >> możesz uściślić o jakiej kasie dla kościoła mówisz ?
Stra Moldas --> serio. dzisiaj oficjalnie go *puszczali* wiec na dniach bedzie w tv lecial.
Antyklerykalizm stał się tak modny, że aż porwał Janusza schizofremika, który jednego dnia w celach finansowych wydawał konserwatywno-kościelne pisemko biczujące lewaków i gejów, a następnego dnia zamarzył o własnej partii i pozyskaniu elektoratu tam gdzie go znaleźć najłatwiej czyli na antyklerykalną lewacką nutę z domieszką mniejszości seksualnych, to jest kurfa taki SuperDyzma żerujący na frajerach wszelakich, że aż ręce same się do oklasków zbierają.
Zbezcześcili drugi hymn Polski.
Te chłopy chyba na prawdę zdziczały.
Antyklerykalizm stał się tak modny, że aż porwał Janusza schizofremika, który jednego dnia w celach finansowych wydawał konserwatywno-kościelne pisemko biczujące lewaków i gejów, a następnego dnia zamarzył o własnej partii i pozyskaniu elektoratu tam gdzie go znaleźć najłatwiej czyli na antyklerykalną lewacką nutę z domieszką mniejszości seksualnych
"URz" i "Rzepa" są teraz w rękach liberała, który chce zrobić nas nich kasę. Kiedyś dla Palikota czymś takim był Ozon. Wystarczy przypomnieć sobie dogorywający w tamtych czasach mit pokolenia JP2, by były podstawy sądzić, że "Ozon" może być dobrym biznesem. Palikot w polityce zawsze był światopoglądowo po lewej stronie.
Mnie od Palikota odstrasza jego zaplecze, które jest totalnie nieznane i do parlamentu mogą się dostać młode Leppery, które będą w debatach podnosić temat wypraw krzyżowych, nie zajmując się niczym innym. Ci bardziej znani to transwestyta, Biedroń i krytyk muzyczny... Żenujące były tez jego prowokacje pod adresem Lecha Kaczyńskiego z reguły bez żadnych podstaw. Za to akcje z wibratorem i świńskim ryjem były w porządku, bo o coś w nich chodziło i przynajmniej ta z wibratorem przyniosła skutek - policjant gwałciciel z Lublina siedzi w pierdlu. Często za przykład nieudolności Palikota podaje się komisje "Przyjazne Państwo". Coś ona jednak zmieniła, a i tak żaden wcześniejszy rząd nie podołał podobnemu zadaniu przed jakim stanął Janusz, a więc więc wszyscy są nieudolni (?)
Czyli jeszcze jeden "ideowiec" w polityce, wierny jak studentka trzeciego roku. Ale racja - jakieś idee i poglądy ma, dzisiaj takie, jutro zgoła odmienne, jakie poglądy ma choćby taki pierwszy z brzegu Tusk...nawet najtęższe głowy nie wydedukują, a on sam tym bardziej. Ja rozumiem że krowa poglądów nie zmienia, ale dorosły facet chcąc być poważnym i mieć twarz w polityce musi być trochę jak ta krowa, inaczej zostaje mu świński ryj:)
oli-> Don Tusk ma bardzo klarowne zasady -> nic nie robić (a nóż możnaby coś zepsuć!)
oliverpack -> a bo to on jeden? A widziałeś jakiegoś skutecznego polityka - ideowca? Wyborcy nie chcą jasnych, trwałych poglądów, wyborcy chcą igrzysk!
Podkreśliłem słowo "skutecznego", żebyś mi tu nie wyjeżdżał nazwiskami, które nawet do sejmu nie mają szans trafić. ;)
Spot z tenisem mozna uznać za "skuteczny", przykłuwa uwagę i budzi kontrowersje co przyniesie parti rozgłos i pewną grupę zwolenników.
Spot z "drugim hymnem Polski" jest nudny, nie wiadomo o co w nim biega. Nie rozumiem też poruszenia związanego z wykorzystaniem jakiejś piosenki, zapłacili to użyli. Zresztą sama w sobie wcale nie jest niezwykłą, więc w czym problem?
Proponuję pooglądać inne spoty z 95 roku, większość jest zabawna.
Nie wiem czemu piszę w tej zakazanej dla mnie kategorii.