Steam ma już 35 milionów użytkowników. Valve szuka pracowników
Szkoda, że nie ma stanowiska pracy dla fanboya. Nadaję sie idealnie ;)
valve podaje aktywne konta :P
aktywne konta to np. takie, jakich są setki na allegro z tylko jedną grą ;)
Na Steamie istotnie istnieje proceder zakładania konta dla każdej gry z osobna. Po zagraniu można takowe konto szybko i bezboleśnie puścić np. na Allegro. Nie chcę zmyślać ale IMO będzie to dwucyfrowy procent wszystkich kont.
[7] Proceder popularny raczej tylko w Polsce. Na zachodzie jak już to się sprzedaje całe konta ze wszystkimi grami.
aktywne konta to konta ktore sa online :P minimum raz w X nie wiem jaki okres :P i gra ktos w jakas gre :)
W kolejnych wpisach pojawiły się przechwałki o silniku Source. Zdaniem Valve, jest on jedną z najbardziej elastycznych i najpotężniejszych technologii na rynku.
Tą super elastyczność było widać w Portalu 2, gdzie praktycznie co 3 minuty był ekran wczytywania nowej mapy. Temu silnikowi daleko do elastyczności Unreal Engine 3, czy nawet Unity3D. To czego najbardziej brakuje w Source to strumieniowe doczytywanie nowych obszarów. Statyczne mapy to były dobre w czasach Quake III, ale teraz gdy konkurencyjne gry oferują zróżnicowane światy o setkach kilometrów kwadratowych powierzchni mówienie o elastyczności i potędze Source jest po prostu śmieszne. Nawet moderzy przerzucili się na inne silniki.
Ale mi wiadomość.Takie duże firmy zawsze szukają pracowników.Sprawdź zakładkę "Jobs" czy "Carrer" na stronach Blizzard,R* czy Bioware.Pełno tam ogłoszeń o prace.
od kiedy gry sa sygnowane tym steam shitem mam same problemy.
To dzieki tej firmie znow uzywam torrentow.
Wielkie dzieki Steam Shit
[11] dokładnie +1
nie mówię, że gry na tym silniku są brzydkie, ale też nikt nie powie, że ten silnik nie jest przestarzały
No cóż, dla mnie Steam jest tym, co zabija granie na PC. DRM + Spyware w jednym. Jest zabawne, że coś takiego akurat przytrafiło się i zostało zaakceptowane przez graczy PC-towych, którzy ponoć cenią sobie wolność: wolność wyboru sprzętu, oprogramowania i konfiguracji, jakie im odpowiada. Paradoksy się zdarzają...
A Source - wszyscy widzieli przynajmniej screeny z Portala 2 - nie czarujmy się: akurat w tym względzie Valve został daleko w tyle za konkurencją. Ale to ich bardzo nie boli - w końcu łatwiej jest pasożytować na innych developerach (ile to było? 30% ? ile biorą od sprzedanej gry na Steamie?) niż stworzyć coś porządnego (ile to już czekają ludzie na HL3? )
Steam to najlepsza platforma jaka jest. Szkoda że przez wiele osób kojarzona tylko ze Counter Strikiem .
mnie swego czasu denerwowalo to że żeby zainstalować Half-Life 2 musiałem na to przeznaczyc pare godzin (wiecej niz instalacja windowsa od podstaw): instalacja gry + kilka godzin obowiązkowego update'a + dekodowanie plików. Teraz jest lepiej i wole sciągnąc cała gre ze steama niż szukać po pokoju gry ;)
Ja tam nie mam nic do steama, często są ciekawe promocje, ostatnio dają Portal 1 za darmo, free weekendy się zdarzają (ostatnio z black opsem)
co do sprzedania kont na allegro, to "zchodza" ja krew z nosa....
Bo tak naprawdę jedyne co może się nie podobać to fakt, że trzeba ten STEAM zainstalować i uruchamiać go żeby pograć ;)
Pominę tutaj kwestię cenową gier, bo to już nie wina Valve, że mamy taką słabą walutę.
Nie mam gwarancji że za 12 lat gra, która jest na steamie teraz, wtedy też będzie. W zasadzie nie ma dla mnie znaczenia czy zapłacę dolara za ściągnięcie gry z torrenta czy 30 dolarów za ściągnięcie gry ze steama. I jedno i drugie tyle samo warte. Kupuję grę i chcę mieć do tego płytkę, pudełko, instrukcję, dodatki itp. Wydawcy/producenci/dystrybutorzy już zapominają chyba że wciaż BARDZO DUŻA część graczy lubi mieć gry na półkach, delektować się nimi, chwalić, oglądać, móc odpalić zawsze i wszędzie także na kompie bez neta a także za 20 lat, by pokazać dzieciom. Jeśli cała dystrybucja zejdzie do steama ja przestanę kupować nowe gry. W sumie steam mnie jebie. Mam 202 gry z czasopism i 190 nie z czasopism, od roku, średnio licząc 1993 do teraz. Będę miał w co grać przez resztę życia w razie czego. Steamowi zaś dziękuję. Steam zabija gry; jest symbolem globalizacji i kazualizacji gier, czemu jestem przeciwny. Mam nadzieję że go trafi szlag.
@Iselor (Łódź)
W 100% popieram.
@BOLOYOO > steam to najlepszy program do korzystania z gier ale jest też parę wad: Ciągłe napady hakerów, które obciążają serwery steam, Po zakupie gry na steam dosyć długo trzeba ją aktualizować, I nigdy nie wiadomo czy za jakieś 20 lat ze steam nadal będzie można korzystać bo mogą tego też programu już nie rozwijać i z innych powodów, których jest wiele. Ale jak się kupi grę, która działa bez steam to chyba jest to pewniejsze, że zawsze będzie można w nią grać ;]