Nieukończona wersja polskiej gry Dead Island dostępna na amerykańskim Steamie
Dali ciała przez chwilę myślalem że gra jest równie kiepska jak Call of Juarez The Cartel uff
Nieszczęścia chodzą parami, najpierw fatalne Call of Juarez:The Cartel a teraz to.
jak mogli przeslac na steam`a wersje developerska?:O mi to bardziej wyglada na probe wytlumaczenia sie z duzej ilosci bledow... widac, ze deadline ich mocno pocisnal...
A w jakiej grze tych bugów nie ma zaraz po premierze.
Wszyscy piszą to tak jak by to była domena tylko Polskich gier.
na gametrailers Dead Island dostała 8.5/10 co jest całkiem niezłym wynikiem, zarzucali głownie słaba fabułe niedorastającą do wielkiego swiata gry ale tak to reszta im sie podobała wiec bedzie dobrze ;)
Tą wtopę można traktować tylko jako nieodpowiedzialność ludzi którzy do tego dopuścili, wersja która miała trafić na Steam aż taka zabugowana nie jest.
Wiadomo że chodzi o kasę (i to dużą) ale mnie i tak przeraża taki stan rzeczy (który jest wręcz normą w dzisiejszych czasach)... Jak w ogóle można (w sposób świadomy i celowy) wydawać gry z poważnymi błędami i sprzedawać nieukończone produktyi?!?. Rozumiem że czas goni, marnują się pieniądze (z każdym dniem zwłoki), ale ludzie odpowiedzialni za to powinni mieć w sobie trochę rzetelności i profesjonalizmu - jakieś poczucie przyzwoitości. To tak jakby powiedzieć: "Sprzedamy panu pół Ferrari, a resztę doślemy pocztą, bo się w fabryce nie wyrobili w terminie...".
W sumie to trochę nasza wina (graczy) bo sami im na to pozwoliliśmy... Gra powinna wchodzić kiedy jest ukończona, a nie wtedy kiedy ustalono termin (typu: ma wyjść 01.01.2012, i nie ważne że developerzy ukończyli dopiero 80% produkcji, mają połatać co się da, by grę można było sprzedać zgodnie z założeniem... Patrz Gothic 3). Tyle że konsument i tak kupi co mu się wciśnie.
kurcze jakby to była cenega to rozumiem, ale techland, uosobienie profesjonalizmu? nie wierzę
@Piotr44 [ gry online level: 86 - Generał ] >Typowe polskie partactwo i tyle...
typowo polskie to na pewno nie. Wszystkim zdarzaja sie wpadki, wieksze lub mniejsze. To nie jest domena tylko polakow.
Drau--> Owszem nie tylko, ale jakoś częściej przytrafia się to Polakom niż innym nacjom (nie mówię tu tylko o grach), wystarczy rozejrzeć się po tym biednym i zapyziałym kraju nad Wisłą aby zobaczyć bezmiar partactwa:-/
A takie dobre gry jak DEUS EX nie dostaly przy premierze odrazu 8 patchy ;D , nie zdarzaly sie katastrofalne crashe i wiele bugow ;]
Czemu to polscy deweloperzy nie potrafią przetestować dobrze gry przed jej wypuszczeniem. Można zrozumieć, że coś umknie ale to jest nagminne i nie świadczy za dobrze o twórcach.
Juz widac ze problemem polskich developerow (a zwlaszcza Techlandu) jest jakosc. Tzn. maja niezle pomysly na gry, potrafia blysnac grafika, muzyka itp., ale nie dopinaja spraw na ostatni guzik. Wszyscy pamietamy jaka wtopa byla premiera Wiedzmina 2 (choc sama gra jest swietna), jakie byly problemy z systemem rejestracji itd. a gry Techlandu. Wyjatkiem jest PCF, moze dlatego, ze jest zarzadzany przez Epic. W Techlandzie zabraklo dobrego zarzadzania i byc moze budzetu na dopieszczenie ostatnich produkcji.
Że też takie sytuacje mają jeszcze miejsce...
He he, widac ze Techland nie powinien sie brac za produkcje wiecej niz jednej gry. To widocznie przerasta ich mozliwosci i takie kwiatki pozniej wychodza. Szkoda jednak ze tak sie dzieje, bo do tej pory Techland byl firma, ktora miala dobra reputacje a takie wpadki jak The Cartel i teraz z Dead Island, sprawiaja ze w oczach graczy wiele traca.
@Piotr44 [ gry online level: 86 - Generał ]: a to inna sprawa, ale z polskimi grami to jednak bym nie przesadzal, bugi u nas nie zdarzaja sie czesciej, niz u innych nacji.
Tak czy siak wole zabugowane Dead Island, niz perfekcyjnie dopracowany nudny klon np CoD'a, czy innej strzelanki - bez pomyslu i bez polotu. Bugi sie polata bez problemu i bedzie git.
Dwie wielkie premiery polskich gier i obydwie zdupcone. Najpierw Wiedźmin, teraz Dead Island. Jakby nie patrzeć każda wydana w tym roku polska gra zaliczyła falstart.
Mam nadzieję, że Hard Reset będzie porządnie przetestowany.
krytyczny błąd zrobili: źle też powiedziano przepraszamy fanów - powinno być klientów i nabywców- fani to są na blogu, tu w grę wchodzą pieniadzę i marketing to nie dziecinny błąd. nie mniej jednak udana gra i pięknie prowadzony developing i marketing
Nie zauważyliście, że ostatnio masa gier wychodzi "nie dokończonych" lub z masą błędów ?? Twórcy idą sobie na łatwiznę i wciskają nam kit, a potem zasypują masą patchów -.- To zaczyna się robić denerwujące.
@UP
Ja już dawno to zauważyłem. Moim zdaniem patche, update'y i fixy to jedne z gorszych wynalazków... Z jednej strony fajne bo można coś poprawić na bieżąco, z drugiej jest to furtka dla wszystkich nierzetelnych twórców oprogramowania. Mogą dotrzymać terminów i wydać produkt na czas (nawet jeżeli zostało im np. jeszcze 1/3 roboty), bo po premierze zrobią patch... albo i nie (wydanie takowego wszak nie jest ich obowiązkiem). A praca nad łatką jest bardzo "wygodna". Nikt nie popędza (bo nie ma na to terminów), mogą więc babrać się z tym miesiącami. Gdyby mieli jedną, jedyną szansę to by się bardziej przykładali do końcowego efektu. A tak, zawsze jest update i problem z głowy...
Nie da się ukryć, że Techland dał dupy po całości. Najpierw wrzucają nie tę wersję, co trzeba. Później wypuszczają łatkę, która kasuje wszystkie sejwy i sprawia, że gra z całkowicie płynnej staje się lagfestem nawet na potężnych maszynach.
Preorder nadal mam zamówiony i czekam na "naszą" premierę. Mam jedynie nadzieję, że uda im się uporać z najpoważniejszymi błędami do piątku.
Niektóre polaczki zamiast doczytać do końca i dowiedzieć się, że to nie developer uploaduje grę na steama woli bezsensownie szczekać i robić z siebie debili. Róbcie tak dalej.