Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Szybka rozkmina #29 Lubicie się skradać?

02.09.2011 16:13
1
Daner
22
Legionista

Uwielbiam, zawsze jeśli mam taką możliwość załatwiam sprawy po cichu.Thief,hitman,deus ex to jest to.Nie rozumiem jak w zalewie strzelanek można przechodzić deusa jako rambo, chociaż dobrze że jest wybór.

02.09.2011 16:14
Harry M
2
odpowiedz
Harry M
194
Master czaszka

Oczywiście, ze gram jako skradankowiec. Potrafię stać parę minut i czekać, analizować ruch i odwracać uwagę. Deus Ex to coś dla mnie tam to po kolei wykańczałem ludzie rzucając pudło. Wiec ja raczej prferuję szpiega także poelcam Alpha Protocol bo to gra szpiegowska ).

02.09.2011 16:26
Scott P.
👍
3
odpowiedz
Scott P.
132
Generał

Pamiętam jak jeszcze nie znałem pojęcia skradanka i jak Rambo przeszedłem całego drugiego Hitmana potem zajrzałem do Internetu spojrzałem w poradnik i poczułem się jak debil i szmata. Od tamtej pory, jeżeli gra ma wybór między rozpierduchą a skradaniem się to wybieram zawsze tą drugą opcje. Dzięki temu gra staje się trudniejsza, ale i ciekawsza. Nie ma to jak podsłuchać rozmowę strażników a zaraz potem posłać ich na wcześniejszą emeryturę. Albo zakraść się do komputera zmienić ustawienia systemu zabezpieczeń i obserwować na monitorze masakrę. Jak człowiek bezmyślnie przechodzi skradankę (czyli zabijamy wszystko co się rusza) to traci przyjemność z odkrywania i doznawania takich właśnie smaczków.
PS. A skoro mowa o Deus Ex HR to powiem tylko jedno umarł król (Deus Ex) niech żyje król (Deus Ex HR).

02.09.2011 16:56
Sno[W]bull
😊
4
odpowiedz
Sno[W]bull
57
Pretorianin

Jeśli jest taka sposobność, zawsze staram się załatwiać sprawy po cichu.
Wolę cień ducha niż amsterdamski burdel. :)

Jednak skradanki dostarczają innej dawki adrenaliny niż gry akcji. Tam gdzie rozwałka to chleb powszedni adrenalina jest nam dostarczana prawie bez przerwy. Natomiast w "skrytych" grach mamy powolny, sączący się strumień emocji, przeplatany momentami w których dostajemy potężnego kopa w serducho.

02.09.2011 17:07
wysiak
5
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Idealnie w tej roli sprawdza się Bunt Ludzkości, który przez lukratywniejszą gratyfikację mobilizuje do takiego stylu gry. Dodatek, urozmaicenie, przerywnik, opcja – tak. Cel, wymuszony way of game – nie."
Poza walkami z bossami, ktorych inaczej niz 'na Rambo' przejsc sie nie da (a 11 lat temu dalo sie to rozwiazac inaczej...). I wielka szkoda, bo makabrycznie burzy to klimat.

'Na cichacza' przechodzilem Deusa 1, tak samo przechodze HR (zreszta w obu na najwyzszym poziomie trudnosci inaczej praktycznie sie nie da - otwarta wymiana ognia z grupa wrogow to szybkie samobojstwo), tak przechodze kazda gre, ktora taki tryb rozgrywki umozliwia.

02.09.2011 17:11
Sanchin
6
odpowiedz
Sanchin
206
Orchid Samurai

Zdecydowanie skradanie. Pozostałości po wspomnianym Splinter Cellu i jego nowatorskim multiplayerze (Pandora i Chaos), gdzie w 2 osoby w drużynie trzeba było dobrze przeplatać wyczekiwanie i szybką, skondensowaną akcję. Czajenie się za rogiem/skrzynką patrząc jak przebiega obok nas najemnik by potem tylko skręcić mu kark i zrobić swoje.

02.09.2011 17:12
piotr432
7
odpowiedz
piotr432
86
Warrior

Bardzo fajny temat poruszyłeś (pochwała dla autora)
(rozwinięcie myśli)
Skradanie jest zajefaną rzeczą w grach komputerowych. Najlepsza misja skradankową jaką przeżyłem była ta w cod4

spoiler start

gdzie jako snajper przekradaliśmy się w Czarnobylu , polując na Imaraiana Zahajeva

spoiler stop

. Jeżeli się lubię skradnie to obowiązkową pozycjią jest splinter cell i najnowszy Deus Ex : Human Revolution (zakończenie myśli)

02.09.2011 17:15
😊
8
odpowiedz
zanonimizowany799646
10
Pretorianin

Od zagrania w Thief 1 jest to mój ulubiony rodzaj rozgrywki w grach akcji. Jeśli tylko tak się da to zawsze gram "po cichu". Ostatnio świetnie się bawiłem w ten sposób w Alpha Protocol. Z bohatera zrobiłem w zasadzie drugiego Fishera i zabawa była genialna:)

02.09.2011 17:19
9
odpowiedz
kenaz
32
Centurion

a o Metal Gear Solid ni słowa, a to właśnie moja ulubiona skradanka.

02.09.2011 17:26
Scott P.
10
odpowiedz
Scott P.
132
Generał

Wysiak > możesz mi powiedzieć jak pokonywałeś bossy bez używania broni w Deus Ex. Pierwszego to wiem, że można zabić za pomocą killswitch a pozostałych.

02.09.2011 18:25
11
odpowiedz
zanonimizowany639270
31
Generał

Zakochałem się w skradaniu właśnie w wymienionym Deusie :) wcześniej jakoś nie mogłem się w tym odnaleźć.

02.09.2011 18:31
12
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Nie wiem, jak u was, ale ja przechodząc pierwszą część SC, zapisywałem grę co 2 minuty.

02.09.2011 18:41
$ebs Master
13
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

No coz Thiefy, szczegolnie czesc 1 i 2 mam w malym palcu wiec mozna powiedziec ze kocham skradanki, potrafie kilka minut siedziec w zupelnych ciemnosciach obserwujac krazacych w kolko straznikow uczac sie ich sciezek i wyliczac czas kiedy mozna bezpiecznie przemknac do kolejnej plamy cienia

02.09.2011 18:43
SlyCooper
14
odpowiedz
SlyCooper
58
Kurszok

Uwielbiam się skradać, atakować z ukrycia, to jest coś. A obecnie jestem w Łaźni w Splinter Cellu CT :)

02.09.2011 19:21
👍
15
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Od Hitmana odbiłem się, gdyż wszystko trzeba zrobić dokładnie w określonym czasie, bez żadnego błędu, a ja nie mam cierpliwości do takich gier. W Thifie doszedłem do drugiej misji, w jakiejś kopalni w której walczyć należało z zombiakami, a że grałem na najtrudniejszym niełatwo było ich pokonać. Do tego dochodziło nieprawidłowe działanie na Windows XP i trzeba było instalować od nowa, a zapisy nie działały. W "trójkę" przestałem grać, bo nie wiedziałem gdzie dalej iść. Takie gry niespecjalnie mnie kręcą. Wolę grać w to co lubię. Mam jeszcze do nadrobienia Wiedźminy, Two Worldsy, Drakensagi, a aktualnie przechodzę całą serię Gothic od początku.

02.09.2011 19:21
Monk(Biggie)
16
odpowiedz
Monk(Biggie)
16
Pretorianin

Szczerze to różnie to ze mną bywa, zależy od humoru. Ale uwielbiam tą dumę po zabiciu przeciwnika nożem w plecy, bez wzbudzenia alarmu. Ale, dobry headshot nie jest zły.

02.09.2011 20:04
Infectious Drakon
17
odpowiedz
Infectious Drakon
54
Generał

Ja zdecydowanie wolę rozpierduchę! Nie ma to jak wskoczyć na rambo do bazy wroga i bez deada zaliczyć kilka killi.

02.09.2011 20:06
ToxicBreath
😃
18
odpowiedz
ToxicBreath
20
Chorąży

Osobiście lubię skradanki i cenię sobie serię Hitman, Splinter Cell i im podobne gry :) Co nie zmienia faktu, że rozpierduchę też uwielbiam :D

02.09.2011 20:14
wysiak
19
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Scott P. --> Anne Navarre mozna zlikwidowac bez problemu, umieszczajac LAM na scianie przed rozmowa z Lebedevem w samolocie. Hermann - wiadomo, 'sticks and stones'. Simonsa mozna w ogole nie zabijac, nawet prosciej jest go ominac, i uciec (bez wiekszych problemow mozna to zrobic przy obu spotkaniach). W DEHR nie da sie bossow ominac/uciec podczas walki/przygotowac sobie pola zawczasu. Choc fakt, przynajmniej Barretta zabilem bez wyciagania broni -

spoiler start

pod scianami stoi wystarczajaco duzo pojemnikow z gazem/wybuchowych beczek (sic!) - wystarczy rzucac je niego na przemian.

spoiler stop

02.09.2011 22:01
Scott P.
👍
20
odpowiedz
Scott P.
132
Generał

wysiak > Dzięki będę wiedział na przyszłość, chociaż mój sposób był znacznie prostszy podchodziłem do każdego z bossów tak by nie włączyła się scenka i zdejmowałem ich za pomocą wyrzutni rakiet. A jeśli chodzi o DE HR i jego bossów to nie taki diabeł straszny jak go malują.

spoiler start

Po pierwsze (według mnie) rozprawienie się z bossami wynika z fabuły i charakterystyki tych postaci (na pewno pierwszych trzech). W zasadzie nic o nich nie wiemy, więc autorzy zmuszając nas do walki z dali nam namiastkę interakcji z nimi. Bo gdybyśmy mieli możliwość pozbycia się ich w sposób podobny do tego z DE to te postacie były by zbędne. Po drugie na każdego z nich jest metoda. Można ich pokonać samym strzelaniem, ale nie jest wcale to konieczne. Tak jak napisałeś pierwszego można pokonać za pomocą ładunków wybuchowych, drugie można pokonać za pomocą elektryczności, a trzeciego można przystopować za pomocą granatów gazowych. Po trzecie gra i fabuła jest tak poprowadzona, że można się przygotować do walki z nimi (oczywiście nie w taki sposób jak w DE ale to zawsze coś). Po czwarte walki są schematyczne, ale dynamiczne nie to, co w DE gdzie strategia bossa polegała na pójdź w moje ramiona. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić (to nie jest minus gry) to, że podczas walki z nimi nie można użyć ataku z pod klawisza Q.

spoiler stop

03.09.2011 07:57
21
odpowiedz
skwarekgame
28
Pretorianin

A ja tam lubię raz tak ,raz tak są gry w których robie rozpierduchę i takie gdzie się skradam :)

03.09.2011 08:55
Lothers
22
odpowiedz
Lothers
197
Senator

Dla mnie królem na zawsze pozostanie Thief 2.

03.09.2011 11:32
23
odpowiedz
zanonimizowany714927
2
Junior

Styl gry uzależniony jest w dużej mierze przez ilość posiadanego piwa.Jeśli chcemy przechodzić w stylu bumbum to w ze względu na intensywną akcję rzadziej będziemy sięgali po kufel , jeśli natomiast mamy zamiar wgłębiać się w niuanse świata poprzez explora i zabawę na cichca , która z oczywistych przyczyn jest wolniejsza, to wtedy trzeba piwa więcej kupić.Ja tam wolę jednak grać wolniej i delektować się smaczkami zarówno gry jak i piwka:)

03.09.2011 11:56
raziel88ck
😉
24
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Mam wrażenie, że obecna część "Szybkiej rozkminy" jest sporo krótsza od poprzednich. Ba, tak właśnie jest! Szkoda, że Rojo woli obecnie kręcić filmy zamiast pisać, bo ja zdecydowanie wolę czytać jego teksty. Filmy Roja są dla mnie zbyt zwariowane, zaś tematycznie nie mają niczego ciekawego do zaoferowania. Przykro mi to stwierdzać, ale taka jest niestety prawda. Nie obraź się brachu, ale nie mogłem już dłużej milczeć na ten temat.

P.S. Na gg nie odpowiadasz na wiadomości, nie wysyłasz linków do kolejnych części swoich cykli - zmieniłeś się i to bardzo, a szkoda, bo nie każda zmiana jest dobra.

Wracając do tematu - typowych skradanek nie lubię, ponieważ są dla mnie nudne. Poza tym nie mam na tyle cierpliwości aby czekać na odpowiedni moment, dlatego w dość wielkich (monotonia) bólach ukończyłem Splinter Cella. Generalnie wolę coś na wzór Hitmana, gdzie można się przebierać i nie zwracać na siebie uwagi przeciwników. Ewentualnie etapy skradankowe są dla mnie ulgą gdy urozmaicają "rozwałkową" rozgrywkę.

W Call of Juarez konsekwentnie przeplatały się etapy strzelane ze skradankowymi i mnie osobiście taki układ bardzo się podobał. Inną drogą, o której wspomniał Rojo jest kilka dróg do celu. W takim chociażby Assassin's Creedzie możemy w zależności od misji zdecydować, czy załatwić wroga po cichu, czy też wyciąć w pień wszystkich wrogów.

Tyle ode mnie.

A zapytam, ponieważ nie jestem w stanie rozszyfrować co to jest za produkcja. Jaki tytuł nosi gra, która widoczna jest na drugim obrazkuz widocznymi iskrami?

"Tylko zróbcie to po cichu. W komentarzach na klawiaturach z klawiszami o niskim skoku." - Moja klawa, Razer Lycosa jest wyjątkowo cicha i ma bardzo niski skok. :D

03.09.2011 12:28
25
odpowiedz
zanonimizowany97787
89
Generał
Wideo

Wysiak - da się bossów nie zabijać w Deus Ex HR

SPOILER!
http://www.youtube.com/watch?v=4v1X5F0d58I

ofc to tylko dosyć zabawny bug :)

@UP - na drugim screenie to właśnie Deus Ex Human Revolution

03.09.2011 12:49
ROJO.
👍
26
odpowiedz
ROJO.
182
Magia Kontrastu

raziel88ck

Szanuję Twoje zdanie jednak trzeba iść dalej z formą, rozwijać się, nie stać w miejscu. Dziwi mnie to,że mówisz,iż moje materiały nie mają niczego ciekawego do zaproponowania, bo lwia ich część jest formą mówioną tego, co kiedyś pisałem i Ci się podobało + kilka cykli dla innej puli odbiorców (patrz SplatPackTV). Ludziom się podoba i bawi mnie to, co teraz robię. Inna kwestia to nieporównywanie większy zysk jeśli chodzi o materiały na YT (+ audytorium większe), niż honorarium na gp, które nie zadość uczynnia włożonej pracy.

P.S. Na gg nie odpowiadasz na wiadomości, nie wysyłasz linków do kolejnych części swoich cykli - zmieniłeś się i to bardzo, a szkoda, bo nie każda zmiana jest dobra.

Wiele osób miało mi za złe spam, więc z tego zrezygnowałem. Dochodzi to tego atak fanów każdymi możliwymi kanałami. Chcesz pogadać i być na czasie? Wal przez FB lub priva na YT w godzinach od 15 do 18. Kwestia ostatnia to dobijający brak czasu. Z pracy do pracy, filmy, arty, R&R, firma paintballowa, rodzina. Nie mam na nic ostatnio czasu.Pobadam w pracoholizm. Nie zapominam jednak dla kogo tworzę i będę to robił dalej.Z pasją i oddaniem.

03.09.2011 13:01
raziel88ck
😊
27
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

ROJO. - Wszystko rozumiem, ale zdenerwował mnie brak zapału przy pisanych wersjach Twoich cykli. Mam wrażenie, że obecnie piszesz je na siłę, a nie jak wcześniej z przyjemności. Odnośnie filmików - często poruszasz tematy, o których można było wcześniej poczytać na Twoim blogu, a jako, że jestem osobą, która nie przepada za efektem deja vu, nie mam za bardzo czego w nich szukać, a jeśli zaś mówisz na inne tematy, to zwyczajnie mi one nie leżą na drodze.

Szkoda, że filmy odbijają się niestety jak widać na poziomie Twoich tekstów, w przeciwnym razie, nie czepiałbym się. Owszem, inni blogerzy też nie są święci, ale Ty spośród nich masz najbardziej u mnie przekichane z jednego, ważnego powodu - byłeś moim gemplejowym ulubieńcem, dlatego nad tym tak ubolewam.

03.09.2011 21:46
Stalin_SAN
28
odpowiedz
Stalin_SAN
56
Valve Software

Lubie onie formy rozrywki, choć nie będę ukrywał że bardziej lubie postrzelać, ale poskradać się też lubie.

03.09.2011 21:52
Romo69
29
odpowiedz
Romo69
58
9900NT

Tylko zróbcie to po cichu. W komentarzach na klawiaturach z klawiszami o niskim skoku.

Dobre zdanie :)

13.09.2011 17:14
30
odpowiedz
zanonimizowany751057
1
Junior

Za bardzo 'strachliwy' jestem. Zdecydowanie wolę rozwałkę. Chociaż Chaos Theory w kooperacji nie pogardzę.

14.09.2011 19:11
31
odpowiedz
Econochrist
115
Nadworny szyderca

Owszem, lubię nawet bardzo.
Aktualnie stylem stealth przechodzę
najnowszego Deus Ex i daje mi to nie lada frajdę.
Metro 2033 również gdzie się tylko dało przechodziłem po cichu.
Taki styl rozgrywki jest bardzo satysfakcjonujący.
Frontalny atak i przedzieranie się przez wrogów
niczym czołg pancerny jest niczym w porównaniu
ze sprytnym i podstępnym przekradaniem się za plecami. :)

14.09.2011 19:16
ma_ko
👍
32
odpowiedz
ma_ko
61
 

W Beyond Good & Evil grał ktoś? :P Tam też trzeba było się skaradać, i to dość często....

16.09.2011 13:23
ROJO.
👍
33
odpowiedz
ROJO.
182
Magia Kontrastu

Grałem, super gra:)

06.10.2011 22:15
😊
34
odpowiedz
zanonimizowany810071
1
Junior

@SlyCooper Ja tą grę przeszedłem z rok temu , nawet fajna. Zajęło mi to tydzień xD A jeżeli chodzi o temat: Mam mało cierpliwości , przez co nawet jeśli w CoD MW2 mam zestaw snajperski zrobiony właśnie na "cichca" to i tak z nim biegam. Mam za mało cierpliwości. Co do Hitmana: Grałem w Krwawą Forsę ale nie za długo.Oprócz tego grałem w Splinter Cell 1, Pandora Tomorrow,Chaos Theory i Double Agent.Spodobały mi się, a CT przeszedłem kilka razy ;]

05.02.2012 22:48
35
odpowiedz
zanonimizowany825798
3
Legionista

Jak powiedział kiedyś mądry zagrajmer Tivolt: "Skradanie jest dla pedofili!"
Mordor nie cieszy tak bardzo kiedy zasłania nam go kolumna, za którą się kryjemy, modląc aby wróg nas nie zauważył...

gameplay.pl Szybka rozkmina #29 Lubicie się skradać?