Dragon Age: Inquisition | PC
Zaczęłam grać w DAI magiem (ofensywnym), i mam pytanie: w jakie drzewko i zdolności warto inwestować? Skłaniam się ku drzewku ognia i ewentualnie lodu, jakieś podpowiedzi od bardziej doświadczonych, co się w późniejszym etapie gry sprawdza?
@Melissana też jestem początkowy ale dosyć daleko zaszedłem w drzewku ognia, mocne spelle a lód ma Solas i tak sobie śmigamy ogień-lód, wcześniej miałem maga z czarami ochronnymi ale dmg był słaby i musiałem zrobić 2x ofensywnych.
Też będę mieć Solasa w teamie, i myślałam z niego bardziej defensywną postać zrobić, choć te czary w drzewku ducha kiepsko wyglądają. Warto wogóle inwestować w te bariery?
Przydają się bo np hp szybko nie spada ale jak pisałem dmg teamu trochę się zmniejszy. Oczywiście na walki ze smokami musisz resetować umiejętności specjalnym amuletem bo każdy smok ma inną odporność. W trybie taktycznym sprawdzisz opis o smoku na co jest wrażliwy i na co odporny. Lepiej nie klepać go jeśli się okaże że jesteś np magiem lodu a smok ma odporność na lód.
Gra super, ale nie idealna. Zasługuje na ocenę 9,5 jak najbardziej, ale do 10 brakuje. "Dyszkę" mógłbym dać, gdyby gra starczyła rzeczywiście na te obiecane 200h, albo chociaż powyżej 100h, ale o tym na końcu.
Plusy:
- Dojrzała i ciekawa fabuła - Świetnie opowiedziana historia z wieloma zwrotami akcji. Szczególnie końcówka wymiata. No i w końcu Bioware zaczęło porządnie korzystać z możliwości korzystania z wyborów dokonanych w poprzednich częściach, bo tutaj odwołania były na praktycznie każdym kroku.
- Zróżnicowane, ciekawe i głebokie postacie, wraz z ich misjami pobocznymi - Od komicznego Varrika, przez skrytego Solasa, aż po irytujących Serę i Doriana.
- Olbrzymi i wypełniony zawartością świat - Na każdym kroku wpadamy na coś do roboty.
- Świetnie zapojektowane i wyglądające lokacje.
- Świetna grafika - Grałem na najniższych z przestawioną opcją siatki 3D na najwyższe, aby nie mieć efektu plastiku, a mimo to wyglądało świetnie.
- Bardzo dobry system craftingu.
- Dłuuuuuuga i nie nużąca...
Minusy:
- ...ale miało być 100h na wątek główny i 200h łącznie na 100%. Tymczasem wątek główny starcza na jakieś 30h, a przejście 100% bez zebrania 2 czy 3 znajdziek zajęło "zaledwie" 70h.
Wiem, że taki minus na siłę, ale końcówka tak wgniatała w fotel i wyjaśniała różne rzeczy, że aż szkoda, że teraz trzeba będzie czekać na Dragon Age 4, bo Bioware mogło dociągnąc ten wątek do końca i wtedy zrobili ten obiecany czas gry. No chyba, że reszty dowiemy się w DLC.
Nie miałem teraz czasu sledzić tematu może ktoś z Was wyczytał gdzieś odnośnie terminu nastepnego patcha ?
Przy konsolowych wersjach gdzie naturalne jest granie na TV zwróćcie uwagę na wielkość czcionki dialogów i opisów, trzeba naprawadę wysilić wzrok żeby przeczytać albo siedzieć max 0,5 od TV, co nijak ma się do komfortowego grania.
Dwa dni temu wpadlo w moje rece Divinity: Original Sin.
O ile wczesniej patrzylem z przymruzeniem oka na DA:I tak teraz juz nie moge, po prostu nie moge.
Brak mi slow. Nie bede nic porownywal bo to nie ma sensu. Original Sin to po prostu dzielo sztuki.
To tak jak bym porownywal tworczosc britney spears do nie wiem, beethovena?
Inny wymiar. Naprawde goraco polecam tym ktorzy sa zdegustowani DAI.
@trash mi się akurat słabo podoba Divinity:OS po paru godzinach grania wykasowałem, jeszcze tam później robiłem 2 podejścia z innymi postaciami i znowu jakaś nuda się wkradła. Dialogi takie debilne że się czytać po pewnym czasie nie chciało. No ale każdy ma inny gust.
Pójdzie mi na minimalnych AMD radeon HD 6670 , procesor intel pentium G645 2x 2.90GHz . ram 4 GB mam windowsa 8.1 pro
Melissana Mag jest słabą postacią, przynajmniej na początku. Okaże się jednak, jak się powinnaś przekonać, główną postacią w walce ze smokami. Najważniejszymi czarami będą więc czary ofensywne i to ze wszystkich typów żywiołów, ale tylko po jednym względnie 2-ch czarach z każdego; wybierać należy te, które mają największe procentowe przeliczniki. Jednak na początku gry nastaw się na czary defensywne, czyli ze szkoły ducha. Bardzo przydatne są tu w zasadzie wszystkie czary tej grupy. Kluczowa jest bariera zwłaszcza po wykupieniu opcji jej autouruchomienia w sytuacji zagrożenia życia bohatera. Tak samo ważny jest czar powodujący odwrócenie uwagi od bohatera. Przy likwidacji szczelin nie wyobrażam sobie nie użycia rozproszenia magii, które "na pniu" likwiduje do 2-ch potworów z zaświatów; a jeżeli będzie wśród nich demon dumy to przekonasz się jakie to będzie ułatwienie dla drużyny. I na koniec czar wskrzeszenia, przy grze już na poziomie trudnym okazuje się niezbędny, przynajmniej w niektórych walkach z trudniejszymi przeciwnikami.
Życzę miłej gry
Dzięki za rady, mniej więcej wiem już jak się rozwinę. Najczęściej gram w rpg-i magiem, więc na pewno dam se radę:P
I jeszcze jedno, jeżeli chodzi o czary. W dalszym etapie gry dostaniesz możliwość wyboru jeszcze jednej - z trzech możliwych- szkoły czarów: zaklinacza, nekromanty albo maga szczelin. Mnie najużyteczniejsza wydaje się ścieżka zaklinacza, może dlatego, że sam ją wybrałem.
Czytałam o tym, zrobię się właśnie zaklinaczem, tym bardziej że solas będzie potem magiem szczelin.
Witajcie, po wybraniu poziomu trudności pojawia się napis: Czy chcesz importować domyślny stan świata gry z Dragon Age Keep. Może głupie pytanie ale proszę o szczerą odpowiedź gdyż nie chciałbym sobie popsuć rozgrywki, jeśli wcześniej nie grałem w żadnego Dragon Age'a i nie bawiłem się na tej stronie dragonagekeep.com to mam nacisnąć [TAK] czy [NIE]?
Czy można ją porównać do jakiejś części Two World s?
Nicto ja bym porównał tę grę do starego Baldur's Gate tylko, że ta gra jest w 3D. Widać jednak, że to ten sam twórca :). Gra jest tak świetna, że nawet sterowanie czy drzewko umiejętności przestaje ci przeszkadzać po kilku godzinach.
Jeżeli już mówimy o starszych grach to mogę polecić wam jedną z najlepszych gier pod kątem klimatu i fabuły - Drakensang . Uwaga! nie drakensang online tylko drakensang the dark eye. Klimat w tej grze i muzyka jest po prostu zajebista.
Dziś zacznę grać w tego DA i zobaczymy czy chociaż dorasta do pięt :D
VaasM
Jeśli nie grałeś w poprzednie części to nawet nie bierz się za Inkwizycję. Fabuła tutaj tak mocno opiera się na wydarzeniach z poprzednich części, że nic nie zrozumiesz z głównej części fabuły, bo nie będziesz wiedział skąd się biorą postacie i jaki jest ich wkład w świat.
rumcykcyk: tak jak piszesz, wszystko to kwestia gustu. dodam tylko ze tez mialem dwa podejscia i wydala mi sie srednia na pierwszy rzut oka.
z ta gra jest zupelnie odwrotnie niz z DAI, czym dluzej grasz tym bardziej cenisz. Dialogi sa miejscami kapitalne, pelne dwuznacznosci, humoru,dystansu, zabawy z jezykiem czy nawet filozoficznego charakteru.
Nikt Panowie tego nie próbował ?
http://forum.cheatengine.org/viewtopic.php?t=578120&postdays=0&postorder=asc&start=255&sid=10b923a6e24220e5fd4e975ba7c5e9ff
@Assassyn pamietam drakensaga gra dobra ale nie zaliczam jej do starych :P Przecierz to 2008 rok .
W gorzej zjebaną grę nie grałem zastanawiam się po co w tej grze nabija się poziomy jeżeli na początku do 5 levela walczę z przeciwnikami mniejszym niż 5 level nabijam 5 i nagle wszyscy mają po 8 albo po 12 poziomem gra chyba dla przyjebów bardzo się ciesze ze tego ścierwa nie kupiłem bo tylko szkoda kasy na taki syf
Ochłoń są święta. Dlaczego grasz w grę która cię denerwuje? Jesteś masochistą czy co ?
@AntyGimb, dzięki takim wypowiedziom, jak Twoja nieustannie utwierdzam się w przekonaniu, że warto na nią stracić trochę czasu. Kupię jednak dopiero, gdy trochę stanieje a nowsze premiery przyćmią cenowy blask jej chwały ...
coranq kolego pisze ci wyraźnie ze 4rdznie po 2.0 czyli nie nie pójdzie ci
Laptop
ASUS G73JH
Intel Core i7 Q740 4x1,73GHz(turbo boost 2,93 GHz)
4 GB RAM
ATI Mobility Radeon HD 5870
Czy dam radę zagrać w DA:I i na jakich ustawieniach? Proszę o wypowiedzi
osób znających się na temacie. Będę wdzięczny za pomoc.
Wesołych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia.
AntyGimb ma 100% racji to jest gra z najwyższej możliwej półki. Tylko najbardziej doświadczeni gracze mają szansę ją ogarnąć bo wszystkich innych przerasta swoim nieziemskim wręcz rozmachem, wielowątkową nieliniową fabułą, wyrafinowanym drzewkiem specjalizacji, w którym każdy wybór determinuje rozwój fabuły. Ąż trudno uwierzyć, że komukolwiek udało się stworzyć takie arcydzieło.
@asasyn537 moim zdaniem na low-medium powinienes móc zagrac ale biorac pod uwage ze to laptop to tak nie jestem pewny co do tego medium ale na low na pewno da rade :)
Nawzajem Wesolych Swiat Wszystkim Zycze :)
Mam pewien problem. Nie mogę znaleźć SERVISA... Niby dochodzę do punktu gdzie powinien być, a nigdzie go nie ma... Bug?
30h a pokonać smoka to jakaś masakra. Dlaczego nasi towarzysze tak rzadko korzystają z umięjętności? Przecież to jest jakaś porażka!
@AntyGimb z pierwszym smokiem męczyłem się bardzo długo ale z każdym innym taktyka jest taka sama i smok zachowuję się tak samo i ma takie same ataki. W Emprise du Lion męczyłem się trochę bo tam smok zabijał mojego tanka na 2-3 hity i ostro miksturki pili a lvl miałem 1 niżej niż smok. Strasznie się cieszyłem że ubiłem bo na koniec walki miałem 0 miksturek i 2 postacie zabite, mało brakowało. Już mam za sobą 60h grania, a nie ruszyłem jeszcze tak wątku głównego, robię wszystkie znajdźki, odkrywam każdą mapkę i robię poboczne zadania. Trochę mnie przytłacza świat z jednej strony duży + bo się napracowali żeby każdą mapkę stworzyć.
Cóż za wspaniała gra. Za darmo zainstalowała mi dodatek z nowymi mapami(na pewno są przeogromne) i bestiami z nowym AI.
Witam, jestem na początku gry. Przy podniesieniu pierwszego surowca ukazuje mi się taki dymek samouczka "Zbieranie surowców - Naciśnij ConceptMenuAlt aby podejrzeć" O co chodzi? Mam wrażenie że nie wyświetlił się poprawnie klawisz który miałbym nacisnąć. Proszę o pomoc
Rozwiązałem problem przełączając serowanie na pada xbox360 :)
Mam jedynie pytanie które ustawienie dźwięku lepiej się sprawdza na komputerowych głośnikach - Kino domowe, TV, słuchawki?
Po spędzeniu 57h w grze mogę stwierdzić, że bynajmniej dla mnie jest to drugi Skyrim. Świat(y) jest ogromny, mamy tu dużo ciekawych questów, trochę rzeczy do zbierania. Walka jest dynamiczna, ale monotonna (Skyrim). Fabuła i przedstawianie świata bardzo mi się spodobało, już dawno nie czułem takiego klimatu. Postacie są barwne, a dialogi żyją (można się utożsamiać z wieloma postaciami), ostatni raz czułem się tak grają w Wiedźmina 2. Jeśli chodzi o grafikę, to śmiem twierdzić, że jest bardzo ładna (może za trochę cukierkowa). Gram na sprzęcie z sygnaturki wszystko na wysoki, dwie rzeczy na ultra (siatka i efekty) oraz z msaa 4 w rozdzielczości 1440x900 i trzyma 30fps (stałe, nie rwie, spada tylko podczas mocnej nawałniki z użyciem magów).
Dodam, że jeśli komuś źle chodzi to niech pobierze najnowsze stery NVIDI i można pokuście się również na ustawianie opcji wstępne renderowane klatki wirualnej rzeczywistości na 3 w panelu karty graficznej zielonych.
W końcu gra działa tak jak należy i dziś mogę zanużyć się w nią :) pierwsze 4h a ja ciągle szykuje się do wyprawy na Zaziemie
Jeśli tylko nie wda się monotonia mam zabawy na 3-4 miesiące spokojnie
@misteriolalista
Dzięki za odpowiedź. :-D
Jednak chcę być na 100% pewny, czy DA:I mi będzie działać,
bo nie chce wydawać bez potrzeby pieniędzy.
Dlatego proszę osoby, które znają się na laptopach, czy mogę
zagrać komfortowo w DA:I na moim sprzęcie.
ASUS G73JH
Intel Core i7 Q740 4x1,73GHz(turbo boost 2,93 GHz)
4 GB RAM
ATI Mobility Radeon HD 5870
pierwsze 4h a ja ciągle szykuje się do wyprawy na Zaziemie
Co? Przecież Zaziemie to pierwsza lokacja. W prologu 4h siedzisz? Przecież jest liniowy na maksa.
Ja przegrałem już w sumie około 12h ale przetestowałem chyba każda klasę. Najpierw utworzyłem qunari łucznika, potem qunari woja 2h, potem qunari maga i w końcu człowieka 1h+tarcza i ta postać odpowiada mi najbardziej. Wiekszosc questów które jestem w stanie zrobić na Zaziemiu zrobione, 4.5h na liczniku tej postaci, zaraz wskoczy 7 poziom. Wybieraj się teraz na spotkanie z templarami w Orlais. Jak narazie gra na takie 6/10 , nie wiem skąd te ochy i achy. Mam nadzieje, że później się rozkręca bo jak narazie gra strasznie sztywna i sztampowa. Zabij wilki, przynieś, podaj, pozamiataj, zamknij szczelinę.
Co najbardziej mnie razi:
-TRAGICZNY model jazdy mountami.
- strasznie statyczny świat (ale to DA wiec przymykam oko)
- TRAGICZNY taktyczny tryb walki
- nudne questy
- to co najbardziej mnie wkurza czyli słabe urozmaicenie w zbrojach. Zmieniamy armor na teoretycznie zupełnie inny - model taki sam jak mojej starej zbroi tylko inny odcień. Serio?
Gram chyba tylko dlatego, że nie ma nic innego.
AntyGimb,Rumcykcyk
W poscie 2194 napisałem co sądzę o trudnościach walki ze smokami. Dla mnie jest to najlepszy i najłatwiejszy sposób na zdobycie masy punktów doświadczenia. Im większa różnica między graczem a smokiem tym lepiej. Algorytm zachowania się smoków został całkowicie skopany. Powtórzę więc tylko, że 18-to poziomowy bohater mag załatwił 23 poziomowego smoka mającego prawie 230 000 punktów życia bez prawie żadnych strat na zdrowiu. Zrobił to w pojedynkę; reszta drużyny została zastopowana w odwodzie. Walka trwała stosunkowo długo gdyż smok ten co rusz nakładał gardę. Wynikiem było zdobycie ok. 22 000 punktów doświadczenia.
pozdrawiam
A ja mam pytanie do ludzi którzy przeszli grę i zbierali wszystko. Chodzi o mozaiki. Na Zaziemiu powinno być 12 części. Z tego co pamiętam. W poradniku i to co znalazłem jest 10. Gdzie pozostałe 2?
Tak samo w Dalii. Przeszedłem wszystkie te mapy tam i dalej brakuje mi jeden. Jestem ciekaw jak na zachodnim podejściu bo tam póki co też wszystkich nie znalazłem:/
Skyrim przy tej grze to prosta gra w piz... Od 2h męczę się z Ucieleśnieniem Koszmaru w Pustce... Mam 15 lvl Łotrzykiem. Nie wiem jak wiara może grać na koszmarze ;)... Co prawda mam dopiero 35h gry.
Jak dostać się do Twierdzy Suledin bo łaże po mapie w kółko i wszędzie brak możliwości dotarcia...
Ok znalazłem, ale to właśnie jeden z minusów tej gry. Czasami traci się pół h na szukanie drogi itp. Tak jak ktoś już wcześniej pisał. Tak jakby BIOWARE chciał sztucznie wydłużyć czas gry. Po co? Przecież gra i tak jest ogromna.
Czy jest możliwość przeniesienia napisów do dołu ekranu? Strasznie mnie to frustruje.
Tak poza tym to polecam grę na padzie od xboxa360. Uparłem się na mysz i klawiaturę, ale kiedy z czystej ciekawości zmieniłem na pada to tak już zostało. Gra się o wiele przyjemniej i o wiele łatwiej steruje się trybem taktycznym.
Jeszcze nie ukończyłem, ale nawet jak ukończę to będę grał dalej. Sorry za krytykę tej gry po kilku godzinach. Po ok. 10h było co raz lepiej, a po 50h jest genialnie! Ta gra to Mistrzostwo Świata! Najlepsza gra BIOWARE od czasów BALDUR'S GATE! Wiedźmin 1-2 poległ! Poległ też Skyrim moim skromnym zdaniem :).
Po przejściu gry i wymaksowaniu kilku lokacji mój początkowy entuzjazm mocno opadł. Później dostrzega się zbyt wiele wad i mechanik zrobionych po prostu źle. Nie chcę mi się rozpisywać, można by napisać cały artykuł o tym co jest źle. Ale w skrócie to:
- słaba walka (grałem na trudnym)
- fabuła nie porywa, to zdecydowanie nie jest poziom Bioware. Niestety atak na Azyl był najmocniejszym momentem w tej grze, a ja myślałem po przejściu tej misji, że to tylko rozgrzewka i dalej będzie tylko lepiej :( . Nie było.
- nudne zadania, mało jest urozmaicenia.
- mały wpływ na cokolwiek. Wielki krok w tył względem Mass Effecta 3. Nic się nie liczy, ani twierdza, ani Inkwizycja, ani wybory.
- postacie są po prostu średnie. Znów, nie jest to poziom znanego nam Bioware.
Szkoda, bo gra miała duży potencjał. Bioware chciało zrobić grę w nieco innym stylu, ale moim zdaniem dużo lepiej się sprawdzali w rpgach z pseudo otwartym światem.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że to kawał dobrego RPGa, ale w tym roku wyszło sporo lepszych tytułów.
W Dragon Keep widze, że można uśmiercić Leliane. Kto wtedy będzie zamiast niej w Inkwizycji?
Bezi2598 sorry, ale ta gra zmiotła wszystkie RPG od czasów BG, PT czy NWN! Tyle!
antygimb, ile tobie płacą za spamowanie? myslę, że niejeden by chciał taką fuchę dostać
Gra jest dobra, ale do Original Sin, Dragonfall'a czy rewelacyjnego Lords of Xulima z końca roku się nie umywa. Owszem, z tytułów AAA może faktycznie najlepsza, bo co innego w gatunku wyszło, Gothic 3?
AntyGimb
mam pytanie co do Servisa. Też go nie ma tam gdzie miał być. Co zrobiłeś aby to przejść?
droovihn23 Original Sin dobre, ale gorsze, Dragonfall - buahahahahaha! Lords of Xulima ocenie jak wyjdzie spolszczenie.
@droov zadzialalo na mnie i napisze serio ? https://www.gry-online.pl/gry/shadowrun-dragonfall-directors-cut/z73ab1#pc
ta gra dobra ? lepsza rly ? nie wnikam ....
Mam nadzieje że będą DLC dodające smoki bo 10 to trochę mało, zwiedziłem mapki nie ruszając głównego wątku i mam 9/10 i trochę smutno mi się zrobiło że ostatni został.
Skończyłem w 53h (21lvl) robiąc prawie wszystko :). Nie wiem jak tu niektórzy potrzebowali na to 100-150h... Max. 80. To nieważne. Dla mnie gra ociera się o ideał 9,5/10.
@UP, czyli nie robiąc nic.
Oglądałeś roja? W jednym ze swoich odcinków mówił że przeszedł 50 h a przed nim jeszcze cała gra.
Pisząc że zrobiłeś prawie wszystko masz chyba na myśli że zrobiłeś wszystko co było w twoim dzienniku, a świata nie zwiedzałeś. No cóż pewnie zaprzeczysz. Zgaduję że nie czytałeś prawie wszystkich notatek / książek a robiłeś coś w stylu "speed runu". Czytałem też jak niektórzy pisali że przeszli Risena 1 za pierwszym razem z wszystkimi misjami pobocznymi w 20h (niemożliwe). Poza tym napisałeś że skończyłeś z 21lvl... W DA:O jestem gdzieś w połowie albo przed nią a mam ok. 23 -26 lvl (a pamiętajmy że DA:I ma otwarty świat)
Osobiście DA:I bardzo mi się podoba.
Tutaj masz jeszcze linka
http://hcgamer.pl/bioware-ujawnilo-dlugosc-rozgrywki-w-dragon-age-inkwizycja-35089
Spodziewam się twojej reakcji, no ale weź to trochę na poważnie.
Oczywiście, że nic nie czytałem... Nie mam czasu na takie pierdoły.
Większość Questów wykonałem. Zabiłem 7 smoków. Reszty mi się nie chce bo fabuła skończona. Teraz gram Łucznikiem i tutaj postaram się wszystko dokładnie zwiedzić. Zobaczę ile wyjdzie.
Tylko w tym zapowiadanym czasie 100h-200h przez producentów powinien być sam wątek główny a robiąc zadanie poboczne które zaczyna się z końca mapy, czasem trzeba wrócić do bazy ze zrobionym q to chyba na piechotę trzeba iść żeby h nabić, ja osobiście korzystam z szybkiej podróży a na mountach jeszcze nie jeździłem.
Orientuje się ktoś czy Bioware zamierza cokolwiek zrobić w kierunku multiplayer i naprawić błąd z wypadaniem kluczy ? Na 10 rozgrywek 6 nie dało się ukończyć. Po patchu numer 2 jest cisza. I nie wiadomo czy planują coś w tym kierunku zrobić.
Zostały mi Syczące Pustkowia i Mokradła. Do tego 3 smoki. To jakieś 10h gry, więc wyjdzie mi 65-70h i dla mnie taka długość jest idealna. Kim się lepiej gra? Łucznikiem czy Bronią z Tarczą? Maga i broni dwuręcznej nie biorę pod uwagę, bo to nuda...
@anty lucznik ^^
Mi się wydaję z tego co grałem łotrzykiem to 2x sztylet bo po 1 epickie sztylety trafiałem w ciągu mojej przygody, po 2 ataki są ciekawe i nawet widowiskowo wyglądają, po 3 bardzo duży dmg co do łucznika to też grałem i strasznie wolno z łuku strzela, klikam w skila i po chwili strzela gdzie np magiem wale w tym czasie ostro serią.
Rumcykcyk bo Łucznikiem to pewnie trzeba ładować w Szybkość Ataku i Szanse na kryta.
AntyGimb nie testowałem na sobie osobiście tylko na towarzyszu sprawdzałem, może na sobie jest inaczej nie wiem musiałbym sprawdzić.
@misteriolalista
Spójrz na metacritic, na szczęście zarówno gracze jak i recenzenci nie mają jeszcze do końca spaczonego (żeby nie użyć słowa na z) gustu. Gra jest wybitna, jesli chodzi o cyberpunk to najlepszy tytuł po pierwszej części Deus Ex. Ocena tej gry, jaka widnieje to nie porażka twórców, ale tego serwisu.
A najlepsze, że Shadowrun Returns, które jest w każdym możliwym elemencie nieporównywalnie gorsze od Dragonfall'a ma dwa razy lepszą ocenę...
Na razie mogę polecić grę Łucznikiem. Coś innego od Zabójcy z Dual. Tym razem już przejdę grę dokładnie. Już wiem jak gra się kończy więc spieszyć się nie będę.
ps. Ostatnią grą, którą przeszedłem min. 2 razy pod rząd był... Fallout 2 ;)
Ja gram łotrzykiem z dwoma sztyletami. Tak jak ktoś tam wyżej wspomniał : widowiskowe i silne ataki no ale minus jest taki że ma miej hp.
Czy w tej części klasa łotrzyk też jest najsilniejszą klasą w całej grrze? tak jak to było w jedynce?
Jaka ta gra jest chaotyczna... Odechciało mi się grać po 1 godzinie.
Nie wiem, jakoś nie miałem problemu przejść pozostałych części, a tutaj walka sprowadza mi się do bezmyslnego maszowania bez zupełnej kontroli na pozostąłymi.
Plus naprawdę poruszanie się wymaga nauki.
NewGravedigger masz to samo co ja na początku. Ja tę grę równałem z błotem po 4h :D... a teraz gram drugi raz z rzędu. Inną klasą. Jedna z najlepszych gier RPG w ostatnich co najmniej 10 latach. Ja po ok. 8-10h nie zwracałem już uwagi na sterowanie. Teraz to w ogóle nie wiem o co mi chodziło :).
Ja też się do sterowania i walki przekonałem po około 30h, na początku było ciężko a teraz jak już znam tajniki gry trochę decyzji spaliłem albo nie wybrałem tego co chciałem to za drugim podejściem do tej gry podejmę właściwe decyzje, wybory i będę się jeszcze lepiej bawił niż wcześniej.
Więc tak... Gra Łotrzykiem ze sztyletami jest efektowna, ale za to gra Łucznikiem jest według mnie przyjemniejsza (twierdzę po 10h gry). Jest trudniejsza. Teraz jednak robię wszystkie zadania i zwiedzam całą mapę. Samo Zaziemie zajęło mi 10h :)... gdzie wcześniej 52h starczyły mi na przejście całej gry.
Łucznikiem trudno? Chyba żart. To przecież najbardziej OP klasa zaraz po zaklinaczu.
No dzisiaj w końcu ukończyłem całą grę ze znajdywaniem przedmiotów, odnajdywanie wszystkiego co się da zajęła mi 65h i 41 min z czego 80% tego czasu to były misje poboczne i znajdywanie przedmiotów i tu właśnie taki mały minus ode mnie że główny wątek jest bardzo krótki od Podniebnej Twierdzy to parę misji i koniec, nie będę spojlerował ale zostawiłem sobie fabułę na koniec i dosyć szybko zleciało, miałem nadzieje że po Koryfeuszu coś jeszcze będzie. No nic trzeba czekać na jakieś dodatki teraz się zabieram za ponowne przejście. Czas ponad 100h albo 200h jest mocno przesadzony, chyba że gramy na najtrudniejszym i powtarzamy walki po 20-30 razy to się czas może wydłużyć 3-krotnie.
Assassyn07
Oglądałeś roja? W jednym ze swoich odcinków mówił że przeszedł 50 h a przed nim jeszcze cała gra.
Pisząc że zrobiłeś prawie wszystko masz chyba na myśli że zrobiłeś wszystko co było w twoim dzienniku, a świata nie zwiedzałeś.
No i co Ci daje czytanie jakiejś informacji od twórców? Bioware wiadomo, że sprzeda taki news, żeby wszyscy się podjarali. Także widziałem filmiki Roja i się dziwiłem, że on tak wolno gra. Ja zwiedzałem świat (wszystkie obszary, punkty obserwacyjne i cokolwiek dało się robić), robiłem wszystkie questy poboczne, czytałem notatki, zbierałem butelki, mozaiki, robiłem upgrade'y miksturek, bawiłem się dużo w crafting (bo bronie znajdowane niedorównywały moim podwójnym ostrzom dla łotrzyka). Finalnie nie udało mi się uzbierać chyba 3 kawałków mozaik i 1 sztandaru, ale stwierdziłem, że nie będę teraz latał jak głupi po całym świecie i ich szukał. Gra ukończona na taki status w 69:44 i osiągnięty poziom 24 (najtrudniejszy przeciwnik w grze - smok - ma level 23).
Poza tym napisałeś że skończyłeś z 21lvl... W DA:O jestem gdzieś w połowie albo przed nią a mam ok. 23 -26 lvl (a pamiętajmy że DA:I ma otwarty świat)
Nie wiem w ogóle po co starasz się innym coś wmówić, jak zapewne nie grałeś i dajesz do porównania poziom postaci z Origins, który nie ma nic wspólnego.
Edit: Screen z czasem gry na początku tej strony komentów ;)
Mam pytanie czy warto zabierac sie do tej gry, jezeli nie mialo sie stycznosci z poprzedniczkami?
mnkh
Moim zdaniem nie, ponieważ jest dużo nawiązań fabularnych do poprzednich części i wiele z wątków jest tutaj kontynuowanych. Nawet warto przejść przeciętną "dwójkę", aby wiedzieć o co chodzi.
@puci,
Grałem w DA:O a ty mi wmawiasz że nie grałem.
Poza tym trochę się pogubiłem bo niektórzy tutaj piszą że ukończyli całą grę (ze wszystkimi misjami pobocznymi) w 55-60 godz.
A na stronach gdzie DA:I jest opisywana / recenzowana piszą że gra wystarcza na ok. 150 godz...
Ja mam na liczniku 30 h a nawet nie dotarłem do Podniebnej twierdzy.
I jeszcze jedno: widzę że ludzie narzekają na sterowanie. Chodzi o to że trzeba trzymać LPM żeby się obracać? Jeśli tak, to ja nie mam z tym żadnego problemu ( może dlatego że dużo grałem w Drakensanga)
@NewGravedigger
"Jaka ta gra jest chaotyczna... Odechciało mi się grać po 1 godzinie.
Nie wiem, jakoś nie miałem problemu przejść pozostałych części, a tutaj walka sprowadza mi się do bezmyslnego maszowania bez zupełnej kontroli na pozostąłymi."
To sobie podwyższ poziom trudności a nie grasz na łatwym i piszesz że zwykła sieczka
Ja w tym czasie ponad 65h grałem prawie bez przerwy odkrywając całą mapę, zabijając smoki, ostatniego bosa biłem na 24 lvlu ale teraz grając drugi raz, miałem włączona grę i byłem np w kiblu godzinę, robiłem kolacje w miedzy czasie oglądałem tv i o dziwo jestem w azylu i mam już 4h! za sobą teraz robię Zaziemie czyli w tym tempie i przy takich czynnościach jakie robiłem dzisiaj to pewnie skończę za 40h tą pierwszą lokację.
No mi zajelo robiac wszystko z fabula jak pisalem 100h a calosciowo ponad 120h od 120 nie liczylem :P Wiem ja nie rozumiem jak co niektorzy graja gra spokojnie starcza na dobre 100h :) Do tego jeszcze jak chce sie przejsc kolejny raz to juz heh ^^ Na koszmarze oczywiscie .
Na wstępie, muszę napisać gra rewelacyjna, ale nie w tym rzecz, boje sie o wątek główny, robie większość rzeczy pobocznych więc czas w grze leci itd. ale fabularnie tykając tej gry SPOILER jestem po tym przyjęciu jak miał być zamach na cesarzową, ile jeszcze zostało gry z wątku głównego?
Szkoda bo gra jest fenomenalna a co niektórzy piszą o strasznie krótkiej fabule kilka misji jak sie trafi juz do podniebnej twierdzy. Zadania poboczne są, mogły by być inaczej skonstruowane ale trudno, ubijanie smoków itd., fakt czas leci można cieszyć się grą ale co z tego jak głównych misji podobno mało...
assasyn
kocham, jak ludzie (ty) plują się, że ktoś im coś wmawia, a sami tak robią.
Gram na sugerowanym przez tworców, czyli normalnym. Dla mnie gra jest chaotyczna, przełączanie się pomiędzy postaciami jest koszmarem - zrezygnowałem z tego.
Sama przechadzka jest IMO trudna. Żeby wejść do głupiej chaty, zebrać kwaitek, otworzyć skrzynię trzeba podejść do niej na dobrą odległość i kliknąć myszką. Inaczej postać sama nie podejdzie. Co za imbecyl to wymyslił to nie wiem.
W ktorym momencie lub po jakim czasie grania Ta gra zaczyna być fajna i wciągająca?
Jak ktoś lubi grać w gry to po 5 minutach.
Assassyn07
Grałem w DA:O a ty mi wmawiasz że nie grałem.
Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz ze zrozumieniem. Pisałem, że nie grałeś w Inkwizycję i dajesz do porównania poziom z Origins.
Poza tym trochę się pogubiłem bo niektórzy tutaj piszą że ukończyli całą grę (ze wszystkimi misjami pobocznymi) w 55-60 godz.
A na stronach gdzie DA:I jest opisywana / recenzowana piszą że gra wystarcza na ok. 150 godz...
Reklama :) Te 150 godzin to może być, jak recenzent wyjechał na weekend i zapomniał gry wyłączyć :D
Ja mam na liczniku 30 h a nawet nie dotarłem do Podniebnej twierdzy.
Bo na zaziemiu jest w cholerę roboty, ale potem we wszystkich pozostałych lokacjach łącznie siedzi się łącznie niewiele więcej niż na samym zaziemiu.
I jeszcze jedno: widzę że ludzie narzekają na sterowanie. Chodzi o to że trzeba trzymać LPM żeby się obracać? Jeśli tak, to ja nie mam z tym żadnego problemu ( może dlatego że dużo grałem w Drakensanga)
To chyba nie o to chodzi, bo to był standard w grach Bioware. Chodzi raczej o to, że trzeba podchodzić do każdego przedmiotu, aby pojawiła się dostępna interakcja, a nie jedynie nazwa. Mnie też to denerwowało niekiedy, ale kwestia przyzwyczajenia po kilkunastu godzinach.
@sociopath777 po przyjęciu jak jesteś to sam zobaczysz, ja zrobiłem najpierw wszystkie poboczne misje, wszystkie mapki i zostawiłem sobie fabułę na koniec a tu nagle robię misje i wyskoczył napis że to ostatnia misja :D a do tego te misje fabularne są dosyć szybkie i w zamkniętych pomieszczeniach czyli byle do przodu i koniec. Miałem nadzieję że robiąc zadania fabularne otworzą się nowe tereny a tutaj mamy taką sytuację że całą zawartość dostajesz odrazu a do tego idąc po ostatnich misjach miałem 24 lvl a potworki 11-16-19 max, a że grałem magiem to spam czarów i do przodu.
Jeśli chodzi o misję to bardziej mi się podobało rozwiązanie w DA:O. Czyli robiliśmy główną misję i w między czasie na tej samej mapie robiliśmy zadania poboczne, znajdywanie przedmiotów itp, kolejna misja to nowa mapka itd. Tutaj w DA:I nie jest źle ale już napisałem że małym minusem jest krótki wątek fabularny a po jego skończeniu już nie ma co robić i jeszcze minusem jest dostanie całej zawartości zaraz na starcie, zrobiłem teraz nową postać wojownika i znowu spędzę z grą około 70h.
Bardzo polecam tą grę bardzo ładna,ciekawa,fajne umiejętności gra warta uwagi
@Rumcykcyk tu nie jest zle no to wlasnie tez jest wada ze powinno to byc bardziej polaczone okazyjnie za bardzo oddzielone to jest juz minus :P Pewnie z inkwizycji mam nadzieje ze tez jakies wnioski wyciagna zeby zrobic lepiej 4 czesc ale w 4 powinni móc sie juz skupic na fabule bardzo bo liczyc reszta w inkwizycji jest w miare , przeszla oczekiwanie choc nie dla wszystkich ale juz moga sie na fabule skupic . Wiec czekamy kolejne 3-5 lat na DA 4 teraz :P Fabula w inkwizycji jest dobra choc troche za krotka ale jak dla mnie az taka krotka mimo wszystko to nie jest wziasc pod uwage niektore inne gry ^^
@misteriolalista brakowało mi w DA:I wątku z krasnoludami oraz elfami a wątek głównie skupiał się na magach i templariuszach. Możliwość zwiedzenia przy takich widokach i możliwości graficznych kopalni krasnoludów albo takich dużych elfich miast i werbowanie ich do wojny, to by mocno rozciągnęło fabułę i byłoby zdecydowanie ciekawiej.
@misteriolalista A skąd u Ciebie taka pewność,że będą kolejne części? :P Wiem,że jesteś recenzentem więc może masz jakieś dane przeciekowe? Czy uprawiasz jasnowidztwo? Uważaj, bo za czary palono kiedyś na stosie:) Ja też bym chciał kolejne DA a jakże. Jest parę kwestii do wyjaśnienia w fabule, ale myślę,że zamkną temat w kilku DLC.
Scovyt
Na pewno nie zamkną tego w DLC, bo główny wątek serii rozpoczęty w "jedynce" i kontynuowany tutaj jest wciąż otwarty. Jeśli grałeś to wiesz o co chodzi (podpowiem, że jest to końcówka gry).
Bardzo fajna i wciągająca , zdecydowanie lepsza od dwójki. Przejście całości czyli głównego wątku plus zadania poboczne zajęło mi ponad 200 godzin a i tak nie odkryłem wszystkich astrariuów okulariów odłamków czy miejsc do zajęcia flagą. Trochę zawiodłem się końcówką, Koryfeusz jak i jego smok wydali się dziwnie łatwi, pokonałem ich bez większego problemu ale to może też zasługa że wbiłem prawie 24 lvl.
@puci
W DA:I właśnie gram i nie wiem o co tobie chodzi
A co do zbierania przedmiotów to przecież wystarczy po podejściu nacisnąć "F" i zbierasz.
@Scovyt w informacjach które dostalem jeszcze przed wydaniem inkwizycji byla mowa o tym ze oprocz inkwizycji maja wyjsc jeszcze 2 czesci wiec ja jestem dobrego zdania ze 4 wyjdzie a tak samo po przejsciu inkwizycji jak dla mnie wiadomo 100% ze bedzie 4 czesc do tego gdzie ta wycieta zawartosc a dlc ma nie byc tak samo ma nie byc dodatku wiec sie nie ludz ze w dlc dokoncza ci fabule czy cos w tym stylu bo tak samo wez zakonczenie dragon age 2 . Glownie biore pod uwage ile jeszcze rzeczy nie zostalo wyjasnionych a jest sporo i jak na razie fabule mozna ciagnac w nieskonczonosc ale juz pozostawiajac magow i templariuszy i skupic sie na jakims innym zlu . Do tego czy bylo mowione ze to ostatnia czesc tez nie wiec w tym dragon age ma przewage nad niektorymi rpg ktore sie koncza w 2015 :)
@misteriolalista No to mnie podbudowałeś tymi informacjami :) Ale przeanalizowałem też różne wątki fabularne i też wyszło mi,że jest sporo do zrobienia.DAI jeszcze nie skończyłem, więc myślę,że jeszcze jakieś niejasności mi dojdą :) ( mam 3/4 gry za sobą jedna postacią i 1/4 drugą ) Gram dwoma naraz aby na bieżąco wybierać inne warianty, póki pamiętam :P
@misteriolalista A ta wycięta zawartość ma zostać dołożona w którymś patchu, tak czytałem. Skoro zatem ma nie być dlc to jest szansa,że będzie to duuuuży patch :)
Nie bierzcie na poważnie tego co pisze misteriolalista. W wątku o W3 twierdził że już w niego grał i miał nam zarzucić swój gameplay i screeny. Oczywiście tego nie zrobił bo trolluje i łże jak świnia, gimbasiarki łeb...
--->puci3104 - na koszmarze ponad 300 godzin zajęło mi skończenie całej gry i uważam że zaziemia wcale nie odbiega od innych, różnica to taka że to jest po prostu pierwsza lokacja, więc poznajemy mechanikę gry, mamy nisko levelowe postacie, dużo rzeczy dopiero odkrywamy itd. Grę zaliczyłem myślę że na prawie 100%, (nie znazłem tylko kilku części mozaiki) o ile dała mi ona możliwość przejścia za jednym razem, aby zobaczyć wszystko to trzeba dokonać innych wyborów i w sumie zagrać tak z min. 2-3 razy. Poza tym gra o ile pamiętam miała mieć, albo i ma 40 różnych zakończeń końcowych, ja widziałem te zgodne z moimi wyborami. Zaliczam grę do jednych z lepszych rpgów jakie miałem okazje skończyć, liczę szybko na dodatek, potem kolejną części i przede wszystkim podobną mechanikę w nadchodzącym Mass Effect.
Na długość gry wpływa tylko i wyłącznie poziom trudności. Ja jestem osobą który zagłębia się w fabule, walka dla mnie mało znaczy, nie muszę np klepać niedźwiedzia 20 min albo zamykać szczeliny za 10 razem bo się pada od byle czego. No ale już jak kto lubi.
Ten misteriolalista chce tylko zwrócić na siebie uwagę i jakieś głupoty cały czas pisze. Nie wierzcie też w to, że niby nie jest polakiem. Jest polakiem po prostu jeszcze nie umie pisać, bo ma jakieś 10-12 lat.
Stworzyłem sobie łotrzyka i zaczynam grę od początku gdyż gra magiem jest w tej grze prawdziwą nudą.
Zobaczymy jak to będzie
Assassyn07
A co do zbierania przedmiotów to przecież wystarczy po podejściu nacisnąć "F" i zbierasz.
Znowu masz problem z czytaniem ze zrozumieniem... Przeczytaj jeszcze raz uważnie i zauważ, że to co napisałeś to jest właśnie problem ze sterowaniem, który wymieniłem w poprzednim poście. Zawsze w grach Bioware stojąc 15 metrów od przedmiotu się na niego klikało i postać sobie szła i zbierała co było znacznie wygodniejsze niż podchodzenie.
Teraz ty mnie nie rozumiesz. Chodziło mi o to, że nie trzeba myszką najeżdżać na przedmiot i klikać tylko wystarczy nacisnąć F.
Assassyn07
No tak, ale wciąż musisz samemu lecieć do tego przedmiotu, żeby klikając F wejść w interakcję. Klikanie myszką z odległości 50m i automatyczne dojście postaci wraz z interakcją było o niebo wygodniejsze. Zwłaszcza, że Inkwizycji niekiedy stojąc obok przedmiotu trzeba się ustawić pod idealnym kątem, żeby móc wejść w interakcję (np. niektóre przedmioty na szafce). Ale coś takiego niestety jest skutkiem ukonsolowienia gry.
@Aidi widac ze obrazac to ty najbardziej umiesz i nic wiecej zajmij sie swoim zyciem osobistym w realu a nie piszesz glupoty jakbys nie mial swojego zycia . Tak to sformulowales . Wiec lepiej nic nie pisz i sie nie osmieszaj swoim idiotyzmem/gimbusinskim mam ci dac gameplay ktorego juz ogladales no zajebisty jestes :P Tylko ze w innym jezyku no porazka z toba . Dodam wiele razy pisze dawac na ts czy skype jak takie chojraki jestescie jak nie wbijecie to jestescie gimbusami i nic tego nie ukryje moj skype : darkviest . @Bezi ty tak samo sie osmieszasz przeczytaj to co piszesz z normalniejszej perspektywy ale pewnie tego nie potrafisz bo jestes za duzym idiotom :P Eh nie potrzebnie wam odpisuje bo do was nie dotrze hehe ^^
@Alex siema widze wkoncu cos piszesz jak spam paru ludzi sie skonczyl :P
@Scovyt za nimi to nie trafisz pisza jedno robia drugie przecierz to EA-BioWare ... wiec wierzyc w to co pisze 100% nie warto ^^ Z tym duzym patchem jeszcze moge sie zgodzic jest mozliwosc .
@UP, wprowadź trochę ładu w swoje wypowiedzi i trochę ortografii bo niektóre (np. "idiotom") to już rażą w oczy.
Teraz jak gram wojownikiem to gra się dużo lepiej niż magiem, ciekawiej. Jak się trafi ciężka walka to odpalam maga bo już mam wprawę :) łotrzyka zostawiłem na deser, ale to już będzie kobieta. A kolejna rzecz jaka mi się bardziej podobała to misja templariuszy, magów misja słaba.
misteriolalista ---> Twoja wypowiedź:
Tak szczerze to juz testowalem wiedzmina 3 i wyglada rewelacyjne ale optymalizacja jak to wiadomo slaba bo niedorobiona gra jeszcze ^^ I oczywiscie moglem tylko kawalek przemierzyc w tej grze i po angielsku jesli chodzi o system walki to ja tam szalu nie widze jest podobny do wiedzmina 2 z tym ze bardziej rozbudowany co do samej grafiki heh na razie patrzac szalu nie ma jest lepsza od inkwizycji nie zaprzecze ale nie sporo .
zaraz dam wam link filmem albo screena ^^ Co za problem niektorzy moga zagrac a glownie ci co pisza recki itd bez problemu i ja do nich naleze choc nie jestem polakiem i nie na polskich stronach ^^ A Wiadomo ze jak wstawiam gameplay na podobnych portalach jak ten gol tyle ze na angielskich to i na yt tez jest :) Choc chyba tego jeszcze nie ogladaliscie wiec chwila
Wciąż ja i kilku innych użytkowników czekamy na twój gameplay. Z tego coś nawypisywał tak wynika...Przeczytaj jeszcze raz te swoje brednie i się zastanów...
Jeżeli ktoś się tu ośmiesza idiotyzmem to jesteś to ty, gimbusiarki cymbale...
1. Czy umiejętność znamię szczeliny działa na smoki ?
2. Jak nazywa się operacja przy stole narad gdzie werbuje się arkaniste ?
@AIDIDPl
Szkoda czasu na tego gimbusa. Wmówił sobie, że pochodzi z Marsa żeby wytłumaczyć swoje niegramatyczne wypociny. Na normalnym forum byłby już dawno zbanowany.
@assassyn wbijaj mieszkam w dani w aalborgu naucz mnie polskiego spoko nie chcecie zebym sie tu wypowiadal to ok zapamietam to i wasze wypowiedzi po angielsku na zagranicznych forach tez bede gnoil itd widze jacy sa polacy az zal mi was choc nie wszyscy lecz moge napisac 3/4 :)
Myslisz ze malo razy dostalem takie posty w twoim stylu assassyn i to wlasnie wy polacy jestescie tacy podli a potem sie dziwicie ze was gnoja na innych stronach albo w krajach . Zmienilem stosunek do was mam juz was podziurki . Na normalnym forum ci co obrazaja dostaliby juz upomnienie i tak samo aidi i bezi dostanie to jest potwierdzone bo lamanie regulaminu :) Ja jestem wesolym czlowiekiem dogadam sie liczyc z kazdym ale tu na golu do tego tacy polacy to porazka przyklad takiego Gorgora takim ludziom to ja na swoich forach daje bany .
Mama ci jeszcze nie każe iść spać? Późno już.
1. Czy umiejętność znamię szczeliny działa na smoki ? 2. Jak nazywa się operacja przy stole narad gdzie werbuje się arkaniste ?
Mam 200 godzin gry magiem na poziomie trudnym. Do zakończenia pozostała Zakazana Oaza i walka finałowa. Prawie wszystkie walki okazały się proste a te ze smokami wręcz prostackie - można było je bowiem wygrać drużyną o znacznie nawet niższym poziomie niż smok.
I teraz najważniejsze: kim zagrać drugie przejście gry? Z przeczytanych wyżej opinii wynika, że łotrzykiem; ale jak uzbrojonym: łuk czy sztylety? A może wojownikiem? Zaznaczam, że steruję myszką i klawiszami.
pozdrawiam
VaasM
1. Działa i na 3 poziomie koncentracji może uratować dupę przy walce ze smokiem na o wiele wyższym levelu, bo na równym to walki są banalne (jedynie na Zaziemiu mi sprawiał problemy).
2. Jest to jakaś operacja, której czas wykonania jest 00:00 z tego co pamiętam, więc poszukaj takiej. Kojarzy mi się nazwa "Zapisane w runach", ale nie jestem pewny czy to akurat to.
Cze_Zar
Polecam łotrzyka z dwoma sztyletami. Do pewnego czasu gra się bardzo ciężko, bo nasza postać pada na 2-3 hity, ale jak się ją wykoksi to wtedy mimo niezbyt dużej ilości HP (pomaga pas), jednak zadaje olbrzymie obrażenia, które można podwoić idąc w drzewko zabójcy.
Łucznikiem jest podobno strasznie łatwo. Widziałem filmiki na yt jak koleś samym Varrikiem kładzie najtrudniejszego smoka w 14 sekund na koszmarze.
@misteriolalista
Skończ cymbale płakać jak mała dziewczynka. Wyzywałeś ludzi od najgorszych a teraz zgrywasz skrzywdzoną myszkę. Nie dość, że wypisujesz mitomańskie i grafomańskie posty, zachowujesz się jak burak z lasu, szukasz guza a jak dostajesz prztyczka to płaczesz bo mamusia nie może cię tym razem obronić. Dorośnij albo zamilcz.
Witam,
mam wielką prośbę do czytających, możecie mi wyjaśnić, po cholerę zbieramy figurki (statuetki) w tej grze? Mam tego sporo i zastanawiam się, sprzedać, niezła kasa, jak wszystko pójdzie pod młotek, czy też zachować, bo mają jakąś większą, fabularną wartość?
Ktoś wyjaśni?
Jak jest napisane w poradniku wszystko sprzedawaj zostawiaj sobie tylko materiały z potworów do zwiększania obrażeń z danego potwora.
Cze_Zar przechodzę drugi raz i mogę polecić wojownika 2h, początek może dziwny bo skili nie mamy a auto atacki wygladają jakby ledwo miecz podnosił z braku sił witalnych ale gdzie kiedyś magiem zabiłem smoka na zaziemiu za 10 razem to wojownikiem udało mi się za 1 razem na 10 lvlu. Podsumowując wygląd na +, wytrzymałość postaci na +, oraz bardzo silne obszarowe ciosy. Łotrzykiem też zagram ale jak skończę wojownikiem.
puci3104 1.A jak naładować pasek koncentracji do 3 poziomu? Bo mi maksymalnie 1 pasek się zapełnia i dalej już nie.
2. Ta operacja jest bardziej na Orlasis czy tej drugiej części mapy?
VaasM pkt koncentracji podnosisz za pkt inkwizycji czyli te co się podnosi za wpływy w tym okienku Cullena jako "armia".
Dobra dzięki wam, ostatnie pytanie: co to są "obrażenia zadawane Żyjące ? Bo dodałem do broni runę zepsucia i takie coś mi dało.
Czy tylko ja nie jaram się tą grą? Moim skromnym zdaniem gierka jest średnia. Osobiście wole Origins.
@kaczor,
Możliwe. Dla mnie Origins miał całkiem ciekawą fabułę ale mnie irytowała trochę walka. A konkretnie walczę z mieczem dwuręcznym i trafiam co 3 atak....
I jeszcze jedna rzecz.
Szczerze mówiąc to dla mnie najlepszym dragon age'em był dragon age 2. Nie wiem czemu ludziom tak nie podszedł DA:2 , za to mi się bardzo podobał
Dla mnie Dragon Age Origins - 8/10, Dragon Age 2 - 6/10 a Dragon Age 3 - 9,5/10.
Zagalopowałem się.
Jak dla mnie:
Dragon age 1 jest na 7/10 Dragon age 2 jest na 8.5/10 Dragon age 3jest na 9.5 /10
puci3104, Rumcykcyk
Dziękuję za porady. Jeżeli chodzi o łotrzyka myślałem, że zostanie mi polecony taki z łukiem. Ta rada preferująca sztylety wydaje się bardziej mi pasująca, gdyż wymusza diametralną zmianę stylu walki, zwłaszcza ze smokami; 200 godzin walki magiem, z reguły na długi dystans lub z ukrycia, mocno mnie już znudzio.
Mam jednak dylemat, bo wskazanie przez Rumcykcyk'a wojownika walczącego mieczem dwuręcznym też jest nie do odrzucenia, zwłaszcza gdy w późniejszym etapie gry pojawi się Ostrze Sulewina (ok 350 obrażeń i + 42 do siły); ale z kolei 2 sztylety to już na wczesnym etapie ok. 500 a w późniejszym 700?????
Jeżeli łotrzyk, to droga zabójcy rzeczywiście wydaje się znacznie lepsza od obu pozostałych. Obok podstawowego drzewka rozwoju rozumiem, że oczywistym jest równoległy wybór umiejętności walki "z cienia".
Gdybym postanowił jednak grać wojownikiem 2H, to które drzewko umiejętności - spoza tego podstawowego - (i jakie umiejętności) są jeszcze niezbędne; co robić żeby walcząc generował gardę - możliwie bez przerwy? W późniejszym etapie myśląc o wyborze drogi templariusza, mam chyba rację? To wytłuszczenie wynika z obserwacji różnicy walki Kasandry i Żelaznego Byka. Ona prawie zawsze walczy z paskiem gardy, mniejszym lub większym. On natomiast znacznie, znacznie rzadziej posiada takie zabezpieczenie i szybciej się wykrwawia.
Ukontentowany byłbym jakaś podpowiedzią w sprawie powyższych dylematów
pozdrawiam
Cze_Zar łotrzyk zapewne jest postacią zadająca największy dmg w grze ale jak już pisało kilka osób wyżej ma mało hp co na początku daje dużo zgonów, może w późniejszym etapie również (wszystko zależy od poziomu trudności), wojownik atakuje wolno ale zadaje bardzo duże obrażenia obszarowe i ma dużo hp, przyznam się że gram 30h i ani razu nie padłem, zrobiłem z Solasa maga defensywnego z lekką nutą magi zimna i mam ze sobą tanka żeby brał na siebie potworki bo zawsze się ktoś z shieldem przydaje. Co do drzewka wojownika 2h, eksperymentuje bo gram pierwszy raz i sam jeszcze nie wiem co będzie dobre myślę że kolejne godziny testowania pozwolą wybrać optymalne ustawienie skili.
A jak wam się podoba multiplayer? Według mnie jest ok tylko oby dodali więcej map bo 3 to za mało
Według mnie świetna gra wielki różnorodny świat, bardzo ciekawe opcje craftingu zbroi, broni itd, porywująca i zaskakująca fabuła, bogate opcje dialogowe, i romanse. Cały świat jest praktycznie upchany różnymi misjami pobocznymi który wydają się na początku nudne, ale z czasem przywyka się do nich. Do takich drobiazgów należy również modyfikacji twierdzy oraz wpływ na otaczający nas świat, co daje mi dodatkową frajdę. Jednak według mnie system walki jest zbyt uproszczony, widok taktyczny w większości walk jest całkowicie niepotrzebny, a pasek przeznaczony na mikstury i specjalne zdolności jest zbyt mały (widzę, że maczały w tym konsole :D), dochodzi do tego duża ilość glitchy i bugów, które nadal występują po aktualizacji typu latający bohater i towarzysze, zlanie się z texturami mojego towarzysza, możliwość kopiowania zbroi, mnożenia pieniędzy czy też przyśpieszania czasu zadań przy stole narad to takich kilka przykładów. Jednak wszystkie plusy tej gry sprawiają, że zapominam o tych wszystkich niedogodnościach. A dla osób które nie przepadają za tą grą polecam poexplorować różne lokacje, urozmaicić rozgrywkę i nie przechodzić grę w 30 godzin :D sam mam za sobą 90h i nie widzę końca, a rozgrywka na najwyższych poziomach trudności robi się ciekawsza. Sam polecam grę i ma ode mnie na golu ocenę 9.5.
@misteriolalista najlepiej zrobisz nie pisz tutaj bo jak widzisz polowa ludzi tutaj to chamy,gimbusy i trolle albo dzieci nie wychowane jak ten Aidipl patrzac na jego wszystkie posty to jak bym czytal kiedys stalego bywalca tutaj uzytkownika freak man . @Bezi ty to jestes dziwny tak jezdzic po kolesiu ktory nie zna dobrze polskiego na dodatek ktory lubial nasz jezyk nie wiem jak teraz ale napisze ci jedno odstaw te prochy .
@misteriolalista Daj spokój chłopaku. Nie godzi zakładać dwóch kont żeby bronić samego siebie.Zresztą po co? Skoro nie jesteś Polakiem to nie musisz pisać poprawnie.Ja Ci wierzę, a resztę po prostu olej.
15h strzeliło a ja ciągle czyszczę Zaziemie a końca nie widać :) powiedzcie mi jedną rzecz
znalazłem smoka na północy i to że level postaci nie pozwala z nim walczyć to wiem ale czy gra fabularnie nas tam nakieruje czy dopiero jak sami pójdziemy to ten wątek ruszy?
Love&Pain...
Fabuła nie ma nic wspólnego ze smokami. Jak będziesz miał chęć to idź i go ubij. Ponieważ sposób zachowania się smoków jest bardzo uproszczony możesz je zabijać i niżej levelową drużyną. Podpowiem lekko: odległość lub zasłona.
Love&Pain... ten smok na Zaziemu jest najsłabszy. Lekko 12 level starcza na niego.
Ja wykorzystałem trick z tym z smokiem na zaziemiu że najpierw zjechalem mu całą drużyną połowę hp z hakiem a jak wszyscy zginęli oprócz varrika to cofnąłem się za te słupki skalne i nawalalem tego smoka z umiejętności. Trochę monotonne ale skuteczne
Witam, długo się zbierałem by napisać coś o DAI... Na liczniku wybiło 200h, a Ja z zadowoleniem patrze na okładkę gry i zastanawiam się czy tego własnie chciałem...
Do sedna, ze względu, że to gatunek RPG, zaczynamy od fabuły i rozwoju postaci.
-Fabuła jest mocna, twórcy zrobili w tej kwestii wszystko co powinni zrobić, dawno nie uświadczyłem w grze tzw. dreszczyku po plecach, są momenty które działają bardzo na emocje. W głównej fabule ciągle coś się dzieje, nie nudzimy się ani na chwile, jest mocno i elegancko, ciągłe wybory moralne, czasem iluzoryczne, a czasem zmieniające przebieg dalszej rozgrywki, jednak nie czuć, że jesteśmy oszukiwani, czujemy, że to co robimy ma sens i o to chodzi, aby się przed każdym wyborem głowić. Zarządzamy Inkwizycja i to po prostu czuć, czuć władzę i szacunek do naszej postaci z biegiem rozwoju fabuły. Fabuła dla mnie 10/10 nie miała słabych momentów!
- Rozwój postaci, tutaj podzielimy to na dwie odnogi. Pierwsza to umiejętności, druga to nasze wyposażenie (rozdawanie statystyk tutaj nie uświadczymy, bardziej mamy na nie wpływ w wyborze ekwipunku).
Umiejętności są efektywne i efektowne, uniknięto tutaj sytuacji gdzie mamy 100 zdolności, a używamy tylko 10. Choć to trochę ogranicza nasze pole działania, to one w zupełności wystarczą, choć jest ich trochę za mało.. Zrezygnowano z potężnych obszarówek, gdzie jeden mag rzuca zamieć, a drugi burze, i po paru sekundach mamy czyste pomieszczenie. Tutaj wszystko bardziej kładzie nacisk na rzucanie barier, które będą chronić nasze dpsy od obrażeń, spowalnianie przeciwników, unieruchamianie ich, itd. Oczywiście mamy magie ofensywną, lecz czuć to, że mag nie jest tak potężny jak w 1 i sam dużo nie zdziała i szybko padnie. Ponadto pogrupowano umiejętności bardziej pod preferencje. Chcemy tanka? Tam jest drzewko tanka, potrzebujemy kogos kto przywali i wkurzy wrogów? Tam jest.. Po pewnym czasie gry, postaciom odblokowane zostaje dodatkowe drzewko, lecz dzieje się to postaciom które były z nami podczas tego własnie momentu, w którym dochodzi do zjawisk dodających nam to właśnie drzewko. Rozwój umiejętności w porównaniu z 1 - 6/10
Ekwipunek.. Tutaj rządzi "craft" Jest masa przedmiotów do zrobienia, masa surowców do zbierania, w sumie leżą praktycznie wszędzie. To craft odgrywa główną rolę w pakowaniu naszych bohaterów. Przy tworzeniu wybieramy z jakiego materiału, jakie ma dawać statystki, odporności, etc. To co znajdziemy/kupimy często jest mizerne do tego jest ograniczenie lvlowe. To co stworzymy nie ma ograniczenia (możemy nawet zmienić nazwe przedmiotu). Jeśli ktoś nie lubi zbierać mase rzeczy, pożniej w u kowala spokojnie je łączyć w całość(potrzebne są schematy) to będzie miał w tej grze duży problem. Ale jeśli ktoś uwielbia sam tworzyć i zbierać to będzie w niebo wzięty. Ten element został wykonany bezbłędnie i stanowi ogromną znaczącą część gry. 10/10.
-Grafika, muzyka, optymalizacja... Graficznie jest ślicznie, a jeśli jesteśmy w krainie, gdzie jest dużo drzew, trawy, trochę budowli, gór i na to wszystko pada słońce to wygląda bardzo dobrze. Jedyne czego się mogę przyczepić to tego, ze niekiedy tekstury ładują się na naszych oczach, poza tym, grafika na dzisiejsze standardy 8,5/10.
-Muzyka. Od przyśpiewek w tawernach, po dodanie potężnych emocji w dynamicznych sytułacjach. Na YT można znaleźć masę ścieżek dzwiękowych które bija popularnością, co się samo broni. Muzyka 9/10.
-Optymalizacja. Mój komputer to: Intel i7 4790, GTX 780, 16GB Ram. Mogłem pozwolić sobie na ultra jednak z wyjątkiem dodatkowego AA. W grze jest zamontowany AA który mniej obciąża kartę (nie wiem jak się zwie) i mamy normalny. Włączenie tego normalnego sprowadza klatki poniżej 40. Jednak ten zastosowany specjalnie w DAI w zupełności wystarczy i nie uświadczymy żadnych schodków, bądź niewyraźnych obiektów w oddali. Wszystko jest ładnie. Gra działa mi jak niesławny ACU. 40-60 klatek. 3 razy podczas gry zdarzyło mi się, że gra po prostu spadała do 5 klatek i potrzebny był jej reset. Jednak komfort gry był zachowany. 7.5/10.
-Zawartość świata. Na wstępie dodam, że nie jestem zwolennikiem otwartych światów, powiem zaraz dlaczego. Otwarty świat w grach ma to do siebie, że jest zapełniany dużą ilością nic nie znaczących a nawet denerwujących zadań (seria GTA jest tutaj wyjątkiem, tak samo jak Skyrim). Ale co zrobić gdy questy poboczne, są rodem z mmo?. Czyli ratujemy npctowi życie, ten nam dziękuje, po czym prosi byśmy pozbierali dla niego jego zapasy z żywnością, otwieramy mapę i nóż się w kieszeni otwiera. Okazuje się bowiem, że jego zapasy są w każdym krańcu mapy, na dodatek musimy się wracać parę minut drogi. Na początku było to znośne, lvlowałem sobie, zdobywałem jakieś tam profity, ale po parudziesięciu godzinach, siedzenia na misjach pobocznych mamy w pewnym momencie dość i jako wódz Inkwizycji mamy w nosie to, ze komuś zginęły klucze, bądź ktoś ukradł komuś pieniądze. Ktoś może powiedzieć, no ale to misje poboczne, nie musisz tego robić skoro Cie meczą, w końcu są one poboczne. Niestety, gra jest tak skonstruowana, że nie ruszysz głównego wątku bez wykonania pobocznych. Pod koniec już nie czytałem o co w nich chodzi, chciałem mieć to po prostu z głowy i przystąpić do głównej rozgrywki. Bardzo negatywnie wpłyną ten aspekt na mój odbiór tej gry. Z jednej strony bezbłędna fabuła, z drugiej nudne z czasem misje poboczne, które meczą i nie pozwalają skończyć gry. To tak jak byliśmy mali, mama dawała nam przed nosem pyszne lody i mówiła, że nie dostaniemy ich, póki nie zjemy obiadu, który nam nie smakuje i nie mamy kompletnie na niego ochoty. Oczywiście nie wszystkie misje poboczne są takie, są takie które nawet zbliżają się poziomem do wątku głównego, lecz większość jest wyciągnięta niestety z mmo. Drodzy twórcy, mmo nie sprzedaje się świetnie, bo ma ciekawe zadania!. Jednak za nie dałbym 3/10, jednak nie mogę tego zrobić ponieważ na otwarty świat wliczają się: Piękne lokacje, smoki do zabicia, wszędzie znajdujemy historie świata i wiele innych ciekawych rzeczy jak choćby łamigłówki. Lecz nie potrafię zdzierżyć tego, że 1/3 gry biegałem jak głupek od jednego końca mapy do drugiego, bo jakiś przydrożny menel tego chciał, a kawałek dalej, kolejny wieśniak zleca mi to samo w praktycznie tych samych miejscach. Z bólem serca daje temu elementowi 6/10, bo mogło być lepiej o wiele...
Głowny przeciwnik w grze nie sprawia wrażenia głupiego w stylu: Mam Cie na muszce, ale będę gadać parę minut, aby ktoś miał czas mnie powstrzymać(to jest tak oklepane w filmach, ze już wywołuje uczucie żenady). Jest zły, mroczny, ma ciekawe intrygi i oczywiście chce zniszczyć świat. Lecz jest ciekawy i warty poznania. Postaci są wyraziste i mają swoją przeszłość, poglądy i ogólnie chodząc po naszej bazie, chce się z nimi wszystkimi rozmawiać. I po każdej wyprawie maja coś do powiedzenia o naszych decyzjach, jak i tego, jak oni to widza. Czuć, że nie są sztuczni. Co do MP grałem może z 20 min. 3 mapy, każdy wciela się w jednego z 4 członków zespołu, mnie to nie ciekawi, wiec nie biorę tego pod uwagę.
Gra dostaje ode mnie 9/10 i gdyby nie misje poboczne, weszłaby na moje osobiste podium, zaraz obok Dungeon keepera, The Time Quest: Hype, The Last Of Us, DAO, Modern Warfare... I innych świetnych gier o których nigdy nie zapomne i do których zawsze mogę wrócić. Jeśli teraz sobie pomyśle, że miałbym przebrnąć przez te wątki poboczne znowu, to mi się odechciewa, ale z drugiej strony przeżyć tą historie jeszcze raz.. Jest warto. Zachęcam do kupna, jeśli jesteście fanami DAO jak Ja i przeszliście ją ~5 razy w każdą stronę to musicie ją mieć. Dla reszty... Gra została tutaj grą roku, więc to o czymś świadczy. Pozdrawiam, udanego zabijania smoków i celnego rzucania barier.
Po wielu pochlebnych recenzjach i opiniach nabyłem grę na PS4 i srogo się rozczarowałem. Tzn. gra jest ok, ale w żadnym razie nie zasługuje na liczne zachwyty, które zbiera na każdym kroku. Jak zwykle w RPGu z otwartym światem początkowo olałem główny wątek, by oddać się beztroskiej eksploracji i prułem przez regiony by zobaczyć jak najwięcej. Spodziewałem się lepiej wypełnionego świata, póki co odkryłem raptem jedno duże miasto (typowo Biowarowo pocięte na maleńkie fragmenty) i może ze dwie wioski, w których i tak za bardzo nie ma z kim o czym pogadać. A z tego co patrzyłem na mapę, to już wszystkie osady. Większość npców snuje się bez celu, a jeśli mają dla nas questa, zwykle da się go wykonać w sekundę i przypomina to misje z gier mmo. Żadnej otoczki, wyborów, możliwości wykonania zadania na kilka sposobów. Ot, "przynieś jakieś kwiatki, albo znajdź mój pierścionek, który leży pół metra za mną". Klik, klik - gotowe.
Najbardziej irytują mnie randomowe batalie. Serio, nie doceniłem Skyrima, za to że oszczędził graczy dosłownym zalewaniem ich awatarów wrogami. Przejdźcie się wzdłuż rzeki na Wybrzeżu Sztormów. Gwarantuję, że dojdzie do starcia z minimum 15-toma niedźwiedziami (zabicie jednego na wczesnym poziomie to jakieś 2 minuty). Wchodzę do jaskini, która może ma z 15m długości, zabijam pająki przy wejściu, znajduję skrzynię, wychodzę, a tam materializują się kolejne pająki. Masakra. Z roślinami jeszcze gorzej, gdyby chcieć pozbierać je wszystkie, trzeba by rzucić pracę i dziewczynę ;)
Razi mnie brak zmiany warunków pogodowych, czy podziału na dzień i noc, chyba, że popchniemy akurat fabułę w miejsce, w którym twórcy gry zdecydowali by zmienić np. dzień w noc. Jak na razie nie trafiłem nawet na jedną ciekawą misję poboczną, co nawet w opluwanym DA2 zdarzało się częściej (pomijając recykling lokacji).
Towarzysze odzywają się rzadko, ale to standardowo wysoki poziom Bioware. Pod tym względem jest dobrze, choć jak na taki ogromny tytuł, liczyłem na większy wybór, zwłaszcza wśród bohaterek płci przeciwnej, bo nie wiedzieć czemu kobiety w DAI są masakrycznie brzydkie i chyba tylko Leliana może się podobać.
W recenzjach na każdym kroku czytałem o Inkwizycji i tego jak funkcja w tej organizacji wpływa na rozgrywkę. Ale, że jak? Przecież dalej ganiam za baranami, bo miejscowy myśliwy to leń i robię całą brudną robotę za wszystkich. No tak, da się wysłać kogoś na misję, po czym w nagrodę dostajemy jakieś grzybki albo kilka miedziaków. Serio? Przecież to już było w Assassin's Creed Brotherhood, czy ostatnim Black Flag, gdzie wysyłaliśmy swoje statki po jakieś pierdoły. Ficzer tak słaby i nudny, że skorzystałem z tego może dwa razy. I nikt tam tego nie reklamował jako rewolucji. A słynni doradcy? Albo powiedzą dwa zdania, albo wdają się między sobą w bezsensowne pyskówki.
Ciągle gram, na liczniku mam dopiero niecałe 40h i jeszcze wiele przede mną, ale póki co jest tylko dobrze. Odnoszę wrażenie, że gracze skaczą pod sufit jeśli tylko dostaną tytuł z super-hiper-ultra-olbrzymim światem (nieważne, że miernie wypełnionym, ważne że duży!) i świetną grafiką. Reszta schodzi na dalszy plan. Założę się, że jeśliby rozbudować DA2 o jakieś bzdurne pustkowia na miliony km2 to tytuł miałby dzisiaj status kultowego.
Nie jest to crap, ale IMO taki Risen 3, czy Divinity:GP były dużo lepszymi tytułami tego roku. Wiekowy już Skyrim też był dużo lepiej zaprojektowany, mimo, że dostępna kraina wizualnie była monotonnie zimowa. Czekam na Wiedźmina 3, jak ta gra nie wypali, to już chyba się nie doczekam znakomitego roleplaya.
Właśnie ukończyłem inkwizycję :)
Jestem wielkim fanem wszelakich produkcji BioWare (może oprócz DA II )- starszych, jak i młodszych. Gra wciągnęła mnie okrutnie na 95 godzin , ukończyłem prawie wszystkie misje poboczne, szczeliny, smoki. Niestety było czuć lekką monotnie części misji pobocznych. Główny wątek oraz towarzysze byli bardzo interesujący, nie dorównali tym z Origin, ale i tak stali na wysokim poziomie. Na początku kulała optymalizacja na moim laptopie, lecz po 2 patchu do gry i ostatnim update od Nvidii gra działa w 60 klatkach i wysokich detalach. Gra była dla mnie znakomita, cieszyły mnie zaakcentowane wybory z poprzednich części .
To będzie chyba 1 gra do której dokupie DLC w przyszłości , polecam wszystkim miłosnikom RPG
Pierwszą moją reakcją było ogromne rozczarowanie, że gra jest kontynuacją części drugiej, a nie części pierwszej, a to niestety dwie zupełnie różne gry, chociaż w tym samym uniwersum. Ostatecznie, po szybkim porzuceniu płonnych nadziei, że da się w nią grać jak w rasowego RPG-a m.in. z opcją "Friendly Fire" i z zastosowaniem taktyk, wciągnęłam się w rozgrywkę. Zaobserwowałam duży przerost formy nad treścią, ale za to forma jest tym razem naprawdę atrakcyjna. Lokacje są przepiękne i zróżnicowane (lekcja z poprzedniej części odrobiona), szkoda, że tak mało ciekawych zadań jest do wykonania w tych zarąbistych sceneriach. Widać, że autorzy inspirowali się serią Elder Scrolls, w szczególności powtarzalnymi zadaniami typu zamknij szczelinę otchłani (tu:Pustki), zabij smoka- DA:I trochę jak Oblivion i Skyrim w jednym. Te zadania są co prawda głównym czynnikiem, który mnie w TES zniechęcał do dalszej gry, ale w DA:I te miniquesty były trochę mniej nachalne i przez to mnie nie odrzuciły. Poza tym jest trochę łamigłówek i zadań typu zbierz 200 odłamków nie wiadomo czego (na szczęście wiadomo po co). Finałowa walka jest beznadziejna, ale to nie jest faktyczny finał gry (po końcowych napisach jest interesująca cutscenka)- większość fanów kończy grę i zadaje sobie pytanie: Co właściwie się wydarzyło? I kupi następne części, bo okazuje się, że zainwestowanie (gry, ale i książki) w stworzenie ciekawego i złożonego uniwersum jednak się opłaciło.
Ponad 100h rozegrane a nie mogę znaleźć miejsca gdzie analizuje się próbki z ciał wrogów w Podniebnej Twierdzy. W Azylu to było u tej elfki co była w komnacie z Józefiną. Pomoże ktoś?
Próbki ciał analizuje się w wieży, do której wchodzi się z pomieszczenia gdzie jest Solas, zaraz za Dorianem jest badaczka i stół do badań.
Ta gra moim zdaniem nie zasługuje na tak wysoką ocenę. Questy poboczne są za każdym razem takie same, brak tutaj jakiegokolwiek zróżnicowania, odniosłem wrażenie że twórcy wzięli przykład z typowych questów MMO (znajdź-zabij-przynieś). Fabuła również nie powala, raptem starczy na kilkanaście godzin maks.
Brak tutaj jakiegokolwiek wczucia się w postać, ta gra już nie jest tym RPG co kiedyś i niestety, ciężko mi to przyznać - pod względem fabuły nawet Dragon Age 2 bije Inkwizycję na głowę, nie wspominając już o DA:Origins.
Zamysł ogólny był dobry, ale nie wykorzystali tego potencjału.
Dlaczego zrezygnowali ze sterowania point and click? Dlaczego nie moge zaznaczyć wszystkich postaci zeby wydać za jednym razem rozkaz ataku na jednego przeciwnika? Dlaczego nie można ustawić automatyzacji walki dla postaci która steruje? Kurde to są oczywiste sprawy które w DA1 i DA2 były świetne. Teraz trzeba więcej machać i klikać myszką bez sensu.
@mario1088
Dlatego, że DA:I został zaprojektowany na konsole bo większość graczy w Ameryce przerasta gra na PC z Windowsem.
Jak wiele osób tutaj pisało sterowanie padem w DO:I jest wygodniejsze. Na klawiaturze może tylko dostęp do mapy jest prostszy, ale walka na padzie jest nieporównanie łatwiejsza.
@UP, no to też kto co lubi. Jak dla mnie na pc sterowanie jest b. dobre. A co do questów pobocznych to się chyba zacząłem przyzwyczajać bo ostatnio tak upraszczają że w DA:I nawet poboczne są od biedy ok. Przykładem kompletnego upadu questów pobocznych jest wydany w wakacje Risen 3, na którym bardzo się zawiodłem.
Oby w wiedźminie 3 questy poboczne były na takim samym poziomie jak w wiedźminie 1 (albo najlepiej jeszcze lepsze).
Gra po czasie niestety trochę za łatwa. Tempest Archerem zrobiłem Piaskowego Smoka (20lvl) w 18 sekund... co prawda na Normalu, ale zaraz sprawdzę Nightmare.
Chyba miałem jednak BUG... Włączyłem grę od nowa i mogę tylko do połowy szybko zjechać smoka. Wcześniej brałem go na 2 razy. Tzn. Włączałem Specjalną Umiejętność Łucznika TYSIĄC CIĘĆ i po chwili od razu mogłem drugi raz to zrobić. Po restarcie gry próbowałem tak 10 razy i nie daje rady.
PYTANIE: Patrzę na wymagania i jest tam Windows 7 i 8.1, czy na zwykłej 8 działa Wam ta gra?
Chrissu idź pograć w Wiedźmina gdzie łazimy przez 3/4 gry z tym samym mieczem, zbroją, nie możemy skakać i zwiedzać świata :D.
Hej Wam. Mam problem. Tyle naczytałem się o tych błędach direct x error, ale nigdy tego nie miałem......aż do wczoraj. Teraz na każdym prawie filmie mam ten błąd i wywala do pulpitu :( Moja karta graficzna to GTX 660 2 GB, mam najnowsze sterowniki. Nic w systemie nie zmianiałem, wszystko jest poukładane i uporządkowane. Jak temu zaradzić? Może jakieś ustawienia graficzne?
@up mi też kilka razy wyskoczył owy błąd, myślę że to jakieś błędy w samej grze a nie w sprzęcie. Tak na 150h grania błąd wyskoczył mi z 5 razy ale się tym nie przejąłem i gram dalej. Autozapis tam dosyć często towarzyszy więc nie ma tak źle.
@up W sumie tak jak mówisz, tragedii nie ma. Ja prócz autosave i tak robię sam save co 10 min. Ale to po prostu wkurza. Człowiek płaci za grę, myśli,że jest cacy a tu jednak technicznie jest bee. Obniżyłbym za to ocenę gry...ale w sumie co to da :)
@ScovyT niby błąd logiczny bo dotyczy direct-a ale wiem i jestem w 100% przekonany że mam najnowszego, zaktualizowanego i w żadnej innej grze nie ma takiego problemu. Może następne patche naprawią owy problem tylko napisałeś że miałeś podczas filmików, a u mnie ten błąd wyskakiwał podczas eksploracji.
@Rumcykcyk Kurcze, Nie wiem czy to przypadek ale przestało mi się wieszać jak włączyłem dodatkowe cieniowanie. Chciałem trochę odciążyć grafikę więc wcześniej postanowiłem wyłączyć cieniowanie. Czytałem na jakimś forum,że ludzie też tak mieli. Generalnie każdemu pomaga co innego :) Ale , masz rację, może wyjdzie patch który sprawi ,że wszystkim i na wszystkim będzie hulać :)
Jak zrobić, żeby dana postać atakowała konkretnego przeciwnika CIĄGLE.
W tym momencie przełączam się np na Serę i muszę kliknąć konkretny atak na przeciwnika (oczywiście zwykłe kliknięcie nie powoduje ataku).
Problem w tym, że ci debile wykonują jeden atak a potem biegną kupą na innego przeciwnika, co jest nie dość że irytujące, to idiotyczne.
No bez komentarza ogólnie gra fajna ale rozgrywka postaciami do dupy i to mega ! 0 ustawiania taktyki... biegnie solas i uzywa zamieci na 1 przeciwnika lol ? wtf a tak to bym sobie ustawil jak jest 4 wrogow w skupisku czy cos. Brak ustawiania atrybutów , gram łucznikiem i caly czas mi wali w zrecznosc -,- a ja moze chcialbym troche sprytu i kondycji bo na trudnym tyle hp ile mam to malo ? wogole te popierzone boty nie mysla tak to przynajmniej w 1 i 2 dalo sie wszystko poustawiać i bylem zadowolony a tak to musze sie meczyc. Walka z przeciwnikami to jakas meka strzelanie 20 minut do duzego niedzwiedzia tego w zaziemiu z zadaniem od pazurow za chwile przybiegly 2 nastepne i godzina walki i klikania w eter... no myslalem ze mnie szlag trafi. Moja ocena jest adekwatna do gry wiec ogolnie muzyka , grafika , fabula i rozbudowany system ulepszen i takich pierdoleg rpg spoko ale walka to masakra..
@coranq z tego co zauważyłem domyślnie postacie mają wyłączone spelle podtrzymywane takie jak "zamieć", przechodząc grę drugi raz nie dawałem w takie spelle talentów bo nawet używając je przeze mnie nie miały sensu bo "npc" tracił manę i "zamieć została przerwana w ciągu 2s". Do zmiany targetu można używać jeśli klawiatura i mysz to domyślnie klawisza "tab" i użyć opcji ataku albo przerwania ataku. Tutaj trzeba trochę pograć i się przyzwyczaić do sterowania, na początku pierwsze 5-10h nie mogłem tej nawalanki przeboleć ale później już zaczęło mi się to podobać.
Szczerze mówiąc nie byłem do tego Dragon Age'a jakoś specjalnie pozytywnie nastawiony, a przynajmniej się nim nie jarałem w dniu premiery i olałem go... W tej chwili muszę powiedzieć że to zdecydowanie najlepszy RPG w tym roku. Bogata warstwa fabularna, można czytać i czytać, ciekawych wpisów są dosłownie tony! masakra jakaś :D grafika cudna, każda jedna lokacja wygląda epicko. Walka dobra, multum questów. Tak się w grę wessałem że od paru dni non stop tylko w to łupię :D
Dragon age w najlepszej cenie
[link] [ link zabroniony przez regulamin forum ] /r/dragon-ageee
Hivernal ten przedostatni najtrudniejszy smok zrobiony Łucznikiem w 20 sekund...
A ja mam kolejny problem techniczny, tym razem związany z moim kompem. Zaczyna mi szwankować chłodzenie procka, trzeba zakupić nowe. Ale do tego czasu jednak chciałbym pograć :) Za które parametry w opcjach DAI odpowiada głównie procesor? Chciałbym je obniżyć by odciążyć procka jak najbardziej.
Po sporej dawce pięknych zapowiedzi i pozytywnych recenzji gry oczekiwałem czegoś większego. Grę na poziomie normalnym skończyłem w 80h wykonując prawie wszystkie questy. Ale zacznę od początku, tworzenie postaci, żenada, pomimo pierdyliardu ustawień nie wygląda to najlepiej, gdyby dało się machnąć taki wygląd jaki jest na niektórych kartach tworzenia postaci ( Tarota) było by git. W ogóle w grze tak nastawionej na grafikę modele npc mocno przeciętne. Ale żeby nie było, że się przyczepiłem pójdę dalej. Walka, całkiem przyjemna, gdyby nie parę poważnych niedoróbek, wciskanie klawisza ''R'' lub myszki do ciągłego naparzania we wroga , według mnie skopane, wybór do 8 skilli naraz w menu bojowym (chyba że można było zmienić, ale raczej nie) , maksymalnie uproszczone taktyki oraz brak samodzielnego rozdysponowywania cech naszej postaci, średnio :/ . Jednakże grafika terenów, wybory, zagadki, całkiem przyzwoite historie, bogate postacie oraz niektóre żarty nadają smak DA już od 1 części. Daję 8,5 , gdyż widać sporą pracę twórców włożoną w grę, jednak pomimo, że darzę ogromną sympatią produkcje BioWare sądzę, że nie poszli w dobrą stronę i liczę, że naprostują się w kolejnej części, jeżeli takowa ma wyjść. Póki co czekam z niecierpliwością na wiecznie przekładanego wiedźmina i oczywiście kontynuację genialnej serii Mass Effect. Pozdro : )
Pomijając już maksymalne uproszczenie, o których mowa wyżej.
Gra mnie zanudziła po chyba 4 czy 5 planszy. Te same zadania, NON STOP szukanie odłamków i zamykanie wyrw.
Od czasu do czasu trafiają się lepsze questy typu zbadanie morderstwa w willi, ale jest to absolutne minimum niestety.
Nasi towarzysze to debile, wchodzą nam pod nogi i blokują nas, bo oczywiście nasza postać jest pizdą i nie potrafi przesunąć przyśrubowanych do ziemi NPCów.
System chodzenia jest tak spierdolony, że bardziej być chyba nie może. Postać ma ewidentne problemy z omijaniem leżących kamieni i wchodzeniem pod najłagodniejszą górkę.