Od pierwszych zapowiedzi nosiłem się z zakupem 3DS-a, ale początkowa cena ponad tysiąca złociszy, jaką wołały sklepy w momencie premiery skutecznie mnie odstraszyła. W tej chwili nowego handhelda Nintendo można wyrwać już za niecałe 600PLN, co skutecznie podnosi jego atrakcyjność, ale mam pytanie dla osób posiadających tę konsolkę - warto?
Moje za:
- od czasu GBA nie miałem prawdziwego handhelda, więc pokusa jest wielka.
- w przeszłości byłem wielkim fanem Nintendo, miałem SNESa, GBC, N64 i GBA. Darzę wielkim sentymentem serie takie jak Zelda, Mario, Metroid czy nawet Pokemon. Chętnie popykałbym w dobre sequele/rimejki (a Nintendo w tym względzie nie nawala).
- wsteczna kompatybilność z DS - kupa śmiesznie tanich dobrych gierek czekających na moje zachłanne łapska.
Moje przeciw:
- stary już jestem, mam masę obowiązków i mało czasu na granie - w poważne tytuły gram na PS3 (średnio 1-2 gry miesięcznie), w popierdółki na iPhonie, a na komputerze raz na jakiś czas odpalę Football Managera. Gdzie tu miejsce na kolejną konsolę?
- ostatniego handhelda miałem mając wczesne naście lat. Dużo jeździłem pociągami, wakacje spędzałem na plaży, konsola stała w salonie opanowanym przez rodziców, a komputer w domowym biurze. Przenośna konsola była wtedy mocno eksploatowana. Teraz ruszam się autobusem 10 minut do pracy, wakacje spędzam aktywnie, a konsolę mam wciąż w salonie, ale swoim. iPhone świetnie sprawdza się w takich warunkach, tj. krótkich sesji w autobusie czy w toalecie.
- gry na 3DSa kosztują tyle, co nowości na PS3.
Główne pytanie brzmi więc - czy granie na 3DSie jest na tyle cool, żeby odciągnąć mnie np. od nowego Deus Exa czy L.A. Noire? Albo czy jest sens kupować z założeniem, że grać będę w cyklu rwanym, np. kilka razy po 15 minut dziennie?
NIE warto ponieważ nie ma gry na handhelda, która wciągnęłaby tak jak Deus-Ex, a poza tym Nintendo ma zapowiedzieć następcę 3ds-a już niedługo, z drugim analogiem i "mniejszym 3D".
która wciągnęłaby tak jak Deus-Ex
You make my day.
Konsola 3DS kosztuje teraz niecałe 500zł
gry na 3DS kosztują mniej niż nowości na PS3. Średnia cena nowości na PS3 to 40F, Zelda na 3DS w momencie premiery kosztowała 27F.
Iphone nawet 4 nie nadaje się do gier. Tzn. zależy ile czasu już go posiadasz - mnie bawił przez pierwsze 2 miesiące, generalnie spośród 100 000 gier na Iphone godnych uwagi jest 100, z tego 90 to angry birds, fragger, itp. ;) Oprócz nich jest kilka dobrych konwersji ze starych konsol (np. FF1-FF4) i np. dev game story. To moje zdanie - ja oprócz nich nie znalazłem nic ciekawego w app store (zresztą w android store też).
W zasadzie większość gier na DSa nadaje się na 15 minutowe sesje. Po 15 minutach albo więcej danej gry nie włączysz, albo będziesz bawił się dalej. Niestety gro gier to straszne popierdółki, które na dłużej wciągną tylko 4 letniego berbecia. Jak to jest z 3DS, tego nie wiem. Zapowiedzi takich gier jak Resident Evil, Soul Calibur pozwalają przypuszczać, że z czasem będzie pojawiać się więcej złożonych pozycji, jednak osobiście czekam na premierę PS Vita. Uncharted, Wipeout i Hustle King to kropla w morzu uber-grywalnych pozycji.
Mark24 -> W Polsce nawet na allegro nowe sztuki chodzą po circa 599, na amazon.co.uk to 125 funtów (560-570PLN). Podobnie gry - taka Zelda kosztuje u nas 160PLN, za Deus Exa dałem 180. Gdyby różnica w cenie gier była zbliżona do 1/2, to byłoby naprawdę spoko. Przy takiej jednak różnicy - bliższe prawdy jest stwierdzenie, że kosztują tyle samo.
iPhone'a mam prawie trzy lata (kiedyś 3G, teraz 3GS), gram głównie w pierdoły typu Angry Birds, World of Goo i Tiny Wings, a jak wiem, że będę gdzieś dalej jechał pociągiem/leciał samolotem to kupuję sobie coś nieco poważniejszego, np. Zenonia, FF czy chociażby Dragon's Lair albo Monkey Island. Dla mnie to się sprawdza, choć gdyby zadowalało w 100% to nie byłoby tego wątku. :)
moszeusz -> PSV odpada, do 3DSa ciągną mnie głównie klasyki Nintendo. W Uncharteda czy Wipeout zagram na PS3.
9 - Apropo XL, mam do ciebie pytanie. Jak wygląda sprawa z mobilnością tej wersji, bo słyszałem że jest za duża na zwykłą, niemagiczną kieszeń.
ja odradzam te wersje XL - to po prostu większy ekran o takiej samej rodzielczości. Piksele wyglądają jak kwadraty.
Ja akurat sprzedaję swojego 3DS-a z tym, że ja czekam na PSV. Nie sądzę by poszedł za więcej niż 500zł.
[10] W mojej kieszeni się mieści. Inna sprawa jeśli chodzisz w obcisłych dżinsach.
Piksele wyglądają jak kwadraty - Oczywiście, że tak. Szczególnie jeśli się trzyma ekran 5cm od twarzy. Grałem na razie w 4 gry i w żadnej nie zauważyłem "kwadratowych pikseli". Chyba, że komuś zależy tylko i wyłącznie na grafice - wtedy najlepiej w ogóle ds'a nie kupować.
kokoju: 3,5 cala to w sumie nie tam mało, a i cena 3DSa jest teraz w cenie DSi XL
Soulkokoju: Ale 4,2 to jednak zawsze więcej, w gruncie rzeczy jedyną fajną grą na 3DSa w którą bym zagrał to Ocarina of Time oraz Super Mario Land 3D
kokoju: W sumie na zwykłego DSa i tak są 2 Zeldy, jest Mario Kart, są Castlevanie, są Pokemony i przede wszystkim jest New Super Mario Bros!
Soulkokoju: No widzisz! 3D i tak nas w sumie nie interesuje, a 2 gry to nie jest taka wielka strata
kokoju: Bo ja wiem... a ty Damian1539 co o tym myślisz??
Soulkokoju: Oczekujemy magicznej i ciekawej odpowiedzi:)
Edycja (żadnych niemagicznych ''editów'' nie będzie;): A jednak różnica jest kolosalna, przynajmniej dla mnie --->
Damian - jak ktoś ma słaby wzrok to pewnie nie widzi. Mnie odrzucała jakość tego ekraniku w DS XL. Pixeloza waliła po oczach i tyle.
Mark, Zelda w trakcie premiery kosztowala 35GBP, 25 to mi dali w Game za uzywke. Co nie zmienia faktu, ze to przesada, by gry na DS`a (chocby i 3DS`a) kosztowaly tyle co na duze konsole. Ale jak wszystko co nowe = drogie, niebawem premierowki bede pewnie po 29,99 albo i jeszcze mniej. Zreszta sama konsola kosztowala 220GBP, a teraz mozna nabyc za 120. Ale niebawem cena znowu skoczy gdzies do 150 (sprawdzone info :P)
Ja sie zgrzalem na te cale 3D ale po godzinie zapal opadl i tez sprzedaje 3DS. Rowniez czekam na nastepce PSP niemniej cena na starcie moze byc zaporowa...
moszeusz [ gry online level: 51 - Jumbo Cactuar ]
W zasadzie większość gier na DSa nadaje się na 15 minutowe sesje. Po 15 minutach albo więcej danej gry nie włączysz, albo będziesz bawił się dalej. Niestety gro gier to straszne popierdółki, które na dłużej wciągną tylko 4 letniego berbecia. Jak to jest z 3DS, tego nie wiem. Zapowiedzi takich gier jak Resident Evil, Soul Calibur pozwalają przypuszczać, że z czasem będzie pojawiać się więcej złożonych pozycji, jednak osobiście czekam na premierę PS Vita. Uncharted, Wipeout i Hustle King to kropla w morzu uber-grywalnych pozycji.
Przykro mi, większość gier w które grałem kończyła się po ok 30 godzinach. Takie w które się grało 60 również się trafiają.
Dla gier na DSa warto, bo jest mnóstwo perełek. Czy dla gier 3DSowych to w tej chwili nie jestem pewny.
Może lepiej za 200-300 zł kupić DS?
mi jakoś przeszło całe te jaranie się 3ds'em , póki co zwykły ds jest najlepszy
Lepiej kup kilka gier na PS3
Np. Te http://allegro.pl/super-zestaw-10-konkrenych-gier-na-ps3-super-cena-i1797052931.html
Które zaoferują ci wiele godzin dobrej gry.
W handheldy nie warto teraz inwestowac tym bardziej w 3DS gdy jest DSi a niebawem PS Vita
yazz - jak się kupuje w pierwszym lepszym game to się przepłaca :)
cena PSP VITA jest już ustalona i nie będzie zaporowa, ja raczej jestem zaskoczony, że tak tanio.
Mark, to jak to jest cene nowosci na PS3 (40GBP) bierzesz z Game, a nowosci na 3DS (27GBP) z shopto.net? :P
Jesli mowa o cenach ze sklepow to znajdz mi taki, gdzie premierowki sa po 27 :P Bo nawet teraz juz nieco po premierze Ocarina of Time jest za 25 chyba w jednym sklepie tylko, a reszta ma 30 lub wiecej. Zreszta to nie jest dobry przyklad bo ta gra byla dodawana do bundli, a te szybko tanieja.
EDIT: Wow, faktycznie tanio http://www.gamestop.co.uk/41990_PS_Vita_PSP_Vita_Wi_Fi.aspx
kokoju -> Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem, ale według mnie 3DS jest na obecną chwilę nieopłacalny. Na miejscu kogoś kto nie ma w ogóle DS'a brałbym Dsi XL. Większość gier (używanych) można dostać poniżej 80zł, a trafiają się też perełki za 2 dychy. Lepiej poczekać aż na 3DS'ie będzie przynajmniej kilkadziesiąt gier i to w normalnych cenach. Kupowanie gry za 200zł mija się z celem.
ronn -> Miałem wszystkie modele DS'a i mogę stwierdzić, że według mnie XL jest najlepszy.
Wg mnie tez XL jest najlepsza wersja DSa (oczywiscie nie dla osob, ktore preferuja gry z GBA).
Przerażające jest tylko to że cena DSi XL jest teraz większa od ceny 3DSa, ale powinno się to zmienić (przynajmniej na Ultimie tak jest).
Kokoju -> Ostatnio kupiłem nówkę Dsi XL za 550zł. Używkę z jakąś grą można już dorwać za 400zł.
A 3DS kosztuje teraz 170$ (~510 zł) więc gdzie tu sens kupowania DSi XL?
edit:
No dobra, u nas jednak jakieś 600 - 700 zł.
DSi XL to taki duży shit :/
O wile za duuuży. Miałem DSi i DS Lite.
DS Lite jest najlepszy.
konik_polny - Zasada jest jedna. Nie wypowiadaj się na temat czegoś o czym nie masz pojęcia.
Deton - Ale co z tego? Na 3DS jest jak na razie mało gier i nie widzę sensu go kupować. Co prawda działają na nim gry z poprzednich konsol, no ale 3DS ma mniejszy ekran. Wiem co mówię, bo 3DS'a też miałem.
A nie wiecie gdzie można kupić DSi (Oprócz allegro?) - jakiś market, coś? A za 200zł - 250zł dostałbym, używanego?