Świetne, fanowskie alternatywy okładek gier
Niektóre naprawdę genialne. Jakby tak wyglądały wszystkie okładki to byłoby miło. Małe dzieła sztuki na półce.
Większość z nich jest imo rewelacyjna, szkoda że nie ma miejsca na takie cuda na rynku :)
Co niektóre okładki ze standardowych wydań mogą tym artom buty czyścić. Coś genialnego... zwłaszcza Dead Space 2, która okładka z normalnej wersji wygląda jak biedny kuzyn przy tych tu pokazanych.
Szkoda tylko, że nawet jak by tak wyglądały okładki, to i tak byłyby oszpecone znaczkami typu "EA,PEGI,Game of the Year".A z tych najlepiej prezentują się według mnie, Splatterhouse, MK, NG, InFamous i Alice.
Część naprawdę boska, część (ot choćby BlazBlue albo Mass Effect 3) takie sobie. Ale gdyby rzeczywiście zastąpić obecne okładki takimi tworami, to byłoby coś pięknego... ale znając życie wszystkie "informacje" skutecznie by je popsuły.
Jako zastępcze okładki - kapitalne. Nie nadają się jednak na oficjalne.
1. W sklepie trzeba by wziąć go garści takie pudełko, żeby przeczytać jaki tytuł jest w środku.
2. Child of Eden (ale tyczy się absolutnie wszystkich okładek). Nie wiem co to za gra. Na pewno nie kupie jej w sklepie stacjonarnym, bo nie wiem nawet czy to strzelanka, wyścigi, strategia, dodatek do Guitar Hero czy DVDz muzyką relaksacyjną...
Kolekcja Metal Gear Solid - napis "Collection" ginie w tle.
Mortal Kombat - Znajdujesz pudełko w sklepie umieszczone "przodem" do świata. Jeżeli nie jesteś fanem serii to nie wiesz nawet co to za gra, bo tytuł jest tylko na brzegu pudełka...
Ale dobrym pomysłem byłoby wydrukowanie takich grafik po wewnętrznej stronie zwykłej okładki, aby można było sobie w domu przełożyć i mieć ładne pudełko na półce :)
Mnie się bardzo podobają, są takie minimalistyczne. Zapewne musi się znajdować na nich trochę tekstu i informacji, co już psułoby ich odbiór. Po za tym na niektórych sam tytuł nie jest widoczny, a to w sumie jest najważniejsza informacja na okładce.
Z Dead Space 2 zajebista.
Reszta też bardzo fajna. Swojego czasu kiedyś bawiłem się w takie zamienianie okładek - niektóre całkiem fajnie wygladaja.
Takie okładki to ja rozumiem. To co mnie wkurza najbardziej w okładkach to zapaćkanie je różnego rodzaju znaczkami. PEGI, ESRB, platforma, logo producenta, logo wydawcy, PAL albo NTSC a czasem jeszcze info o nośniku. Wszystkie te nędzne znaczki szpecące okładkę niczym ospa oblicze pięknej niewiasty wypierdzieliłbym w pizdu.
Bardzo fajny zestaw. Dużo ciekawsze niż oryginały, które zazwyczaj są przeładowane WSZYSTKIM.
Ja drukuje i podmieniam. :P Bardzo dobrze, że ludziom jeszcze się chce robić tak cudowne rzeczy. Cieszę się, że mam alternatywę. Fajnie, by było, gdyby wprowadzili takie coś wydawcy. Parę wersji okładek, ale ta sama gra. P.S. Znacie też jakieś strony z takimi okładkami. Znalazłem trochę, ale one też są przepełnione śmieciami.
Czemu gry nie są sprzedawane w takich okładkach czy to na PC czy konsole?
Niektóre bardzo słabe/przeciętne np. Resident Evil (a piszę to jako fan serii ;D), inFamous, Mass Effect, bijatyki, Uncharted.
Bioshock, RDR, Heavy Rain, Assassin's Creed, L.A. Noire, Alicja (ta druga) <3
Resistance i Fallout - podobają mi się te ręcznie malowane tła.
ICO+SoC - ten szum psuje trochę całość, jest zbyt intensywny, ale ogólnie świetne.
Wiecie gdzie mogę zdobyć taką tapetę (obrazek), jak jest na RDR? :)
Nadmiaru takiego minimalizmu też można mieć dość, a przynajmniej czasem sprawia on, że każda kolejna okładka staję się trochę mniej wyjątkowa. Ale powiem tak...
Wszystkie te rzeczy są naprawdę świetnymi pomysłami, a niektóre są po prostu genialne. Ja w ten sposób widziałbym edycje kolekcjonerskie gier i ktoś to już nawet kiedyś wspominał, żeby zamiast różnych bezużytecznych i kosztownych gadżetów, postawić na gustowne, artystyczne pudełko - fajną okładkę i ewentualnie jakieś rzeczy typu steelbox. Takie limitowane edycje widziałem w przypadku Mass Effecta 2 http://i.ebayimg.com/00/$%28KGrHqYOKo0E3EyhHkG1BN%29vUJk0Qg~~_35.JPG czy ostatnio Gears of War 3 http://sklep.chip.pl/product_picture/6/X360GRAGOW3LM/Gears_of_War_3_Limited_Edition_X360_.png. Przy takich okładkach naprawdę czuć, że produkcja swoim klimatem mówi sama za siebie i zapłaciłbym nawet tyle samo, co za niektóre edycje kolekcjonerskie wychodzące teraz, których nie kupuje.
oleczny: we wpisie podałem link do forum, tam musisz poszukać wersji do wydruku, ew. upomnieć się o nią.
Niech ktoś podpowie jak reskalować taki obrazek do wydruku, żeby pasował rozmiarami do okładki płyty?
To ja polecam tą strone: http://www.vgboxart.com/
Znajdziecie tam setki fajnych fanowskich artów.
