Zastanawiam się czy oni choć trochę myślą. Najpierw sami zaczęli ściągać polskie tablice na Litwie, zabronili języka polskiego w szkołach, a na dodatek sapią teraz, że w Polsce dzieje się podobnie. Gdzie tu logika? Idźmy kodeksem hammurabiego - oko za oko, ząb za ząb!
Jeszcze w suwalskich i sejneńskich sklepach powinny wisieć tablice "Lietuviai? uždrausti!", a nie, że wchodzisz do centrum i na około słyszysz litewski : /
spoiler start
Niech spierdalają.
spoiler stop
Taka prawda, że Polska razem z Litwą stanowiły mocarstwo i na pewno Litwini wyszli na tym lepiej, niż gdyby byli sami. Teraz uważają się za ofiary, mimo, że jedyne osoby, które mogłyby mieć cokolwiek Polsce za złe, nie żyją od wielu, wielu lat. Może nam powinno się do dziś wypłacać odszkodowania za zabory, co?
Zabawna sprawa, nie dalej jak miesiąc temu we Wproście był czterostronicowy artykuł o tym, jak w litewskiej telewizji publicznej leci program, którego główną zasadą jest odrywanie polskich tablic w swojej miejscowości.
[2] Ręki sobie uciąć nie dam ale Litwa chyba naszą unie uważa bardziej jako zabór...Prawdą jest to, że jako tako Litwini mieli gówno do gadania podczas trwania naszej unii ale zaborem bym tego nie nazwał...
Litwini zawsze się sapali, sapią i sapać będą...
edit. Oddawajcie nam Wilno buraki!
Ale panowie - sprawa jest jasna. Ten kraj nie powinien istnieć - koniec kropka. Nie ma czegoś takiego jak Litwa. To jest jakaś kropka na mapie Europy.
Dobrze, ze Merkel nie protestuje przy kazdej zniszczonej tablicy dwujezycznej na Opolszczyznie, mogloby jej papieru nie starczyc ;>
Dobrze im tak, swoją polityką wobec Polaków mieszkających na Litwie przegięli pałę, to nawet nie chodzi o same tablice, ale o ogólną nienawiść Litwinów do Polaków, o przekręcaniu historii, o "litwizowaniu" polskich dzieci itd. itp. Nawet jakaś sieć aptek w gazetce opisywała przyczyny nienawiści litwinów do polaków, jakby to było coś normalnego i powszechnego. Aż dziwne, że przez 20 lat tak im zlegaliśmy i taka akcja dopiero teraz miała miejsce. Z drugiej strony czego spodziewać się po narodzie, który wywodzi się z pospólstwa (cała inteligencja była spolonizowana). Proponuję wysłać armię na Wilno, same miasto przyłączyć do Polski, a resztę kraju zaorać.
k4m - oni nie wywodzą się z pospólstwa. Przecież sama historia mówi, że oni wywodzą się z dziczy, a ich pierwsi władcy w czasach kiedy Polska znaczyła już coś w Europie, była bandą dzikusów, która tylko Polsce bruździła.
Ja jako mieszkaniec Litwy wypowiem się jak będę miał chwilę. Ogólnie to nie jest tak źle.
"...Orkiestry grają hymn. Uśmiechnięty marszałek salutuje, pozdrawia tłumy. Nagle jakiś zapiewajło z pierwszych szeregów pochodu mocnym głosem woła: "Wodzu, prowadź nas na Kowno!". Wielotysięczny tłum odpowiada tym samym potężnym okrzykiem. Orkiestry wojskowe milkną, czoło pochodu zatrzymuje się. Ludzie krzyczą: "Niech żyje marszałek Śmigły-Rydz!", "Zabrać Kowno!", "My chcemy Litwy!". "Przemów, wodzu!"..."
Aż dziwne, że przez 20 lat tak im zlegaliśmy i taka akcja dopiero teraz miała miejsce.
20 lat temu to jeszcze istniało ZSRR.
[11]
To miał napisać 'przez 19lat i 8miesięcy'?
I to się panowie nazywa kompleks niższości. Porównajcie sobie teraz Litwę do takiego jorka, który pomimo, że mały, ujada bardziej niż owczarek, robiąc jednocześnie hałas bez powodu/by zwrócić na siebie uwagę/z nudów(niepotrzebne skreślić). Duży pies(no niech będzie ten owczarek) popatrzyłby się na jorka jak na kretyna i zlał ciepłym moczem/odkopnął na bok i wróciłby do tego co robił wcześniej.
Zresztą, jakby nie patrzeć, to oni zaczęli, więc niech teraz spie'dalają.
Na bazie nieudolności polskich rządów dochodzi właśnie do takich ekscesów, w Niemczech nie ma sankcjonowanej polskiej mniejszości narodowej, w krajach na wschód Polaków mają za przybłędów, Amerykanie 20 lat po upadku komunizmu8 utrzymują wizy dla Polaków jak dla jakichś Buszmenów z trzeciego świata. To jest pokłosie naszych dyplomatołków.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_wzajemno%C5%9Bci_(prawo_mi%C4%99dzynarodowe)
[13] A więc tak nas widzi Rosja...
[14] Faktycznie jestes buszmenem, jezeli wizy nie mozesz dostac. Zgól brode i umyj zeby, moze cie wpuszcza.
Na bazie nieudolności polskich rządów dochodzi właśnie do takich ekscesów, w Niemczech nie ma sankcjonowanej polskiej mniejszości narodowej, w krajach na wschód Polaków mają za przybłędów, Amerykanie 20 lat po upadku komunizmu8 utrzymują wizy dla Polaków jak dla jakichś Buszmenów z trzeciego świata. To jest pokłosie naszych dyplomatołków.
Nie mógł sobie odpuścić
W tym stronniczym artykule jakoś nie napisali o tym że na Litwie ściągali polskie tablice.
[16] Jeżeli takie kraje jak Białoruś, Bułgaria, Rumunia, Litwa, Czechy, Słowacja etc. mają zniesione wizy a tylko my nie to chyba coś jest nie tak prawda? A ponoć jesteśmy jednym z największych dupowłazów i sojuszników hameryki...
Twarz premiera Litwy nakłania do nienawiści.
tylko my nie to chyba coś jest nie tak prawda?
No, coś jest nie tak. zbyt duża część 'turystów' zostaje nielegalnie po wygaśnięciu ważności wizy.
Connor_ --> Jesteś pewien ten Bułgarii, Rumunii i Białorusi? Bo coś mi się nie wydaje.
chyba coś jest nie tak prawda?
No jest, mamy za duży procent odrzuconych wniosków. Niech mniej "turystów" się o nie stara a więcej normalnych ludzi, to będzie w porządku szybko zejdziemy do wymaganych 10%, które prowadzi do zniesienia wiz. Lub jeszcze inaczej, mniej "turystów" przy obecnym poziomie normalnych i też starczy. Dupo-włażenie nie ma tu nic do rzeczy.
Connor_ --> Jesteś pewien ten Bułgarii, Rumunii i Białorusi? Bo coś mi się nie wydaje.
No ok, z tymi krajami to było trochę trolololo z mojej strony ale zaraz dokładniej sprawdzę...
No jest, mamy za duży procent odrzuconych wniosków. Niech mniej "turystów" się o nie stara a więcej normalnych ludzi, to będzie w porządku szybko zejdziemy do wymaganych 10%, które prowadzi do zniesienia wiz.
Jest prostsze wyjście. Niech odrzucają mniej wniosków to jeszcze szybciej zejdziemy do wymaganych 10%. Normalny człowiek ma tyle oleju w głowie, aby się nie wpraszać tam gdzie nie jest widziany.
Normalny człowiek ma tyle oleju w głowie, aby się nie wpraszać tam gdzie nie jest widziany.
>>w takim razie w Polsce jest chyba zbyt wielu nienormalnych ludzi.
[27] Ciekawe jaki stosunek Litwini mają do Jacksona...
@23 Akurat ponizej 10% to juz zeszlismy - tyle, ze teraz prog odmow ma wynosic (chyba) ponizej 5
Porównajcie sobie teraz Litwę do takiego jorka, który pomimo, że mały, ujada bardziej niż owczarek, robiąc jednocześnie hałas
Tak nas pewnie i nasze ujadanie widzą Rosjanie.
Aen---> nie, to jest skala nie do porównania. Litwa ma ponad 10x mniej mieszkańców, a przy tym wydaje ok 33x mniej na wojsko niż Polska (350mld $ vs 11mld $). Natomiast stosunek wydatków Polski do Rosji wynosi 1:5 przy 3.5x mniejszej liczbie mieszkańców.
Ale nie tylko to się przecież liczy, wciąż jesteśmy zamożniejszym krajem od Rosji (Litwy z resztą też), biorąc pod uwagę dochód na mieszkańca, jesteśmy w UE i NATO oraz w pewnym sensie oddziałujemy na cały region. Na pewno Rosja nie może sobie pozwolić na lekceważenie Polski bo może na tym o wiele więcej stracić niż zyskać (oczywiście działa to w dwie strony). Sytuacja jest zupełnie odwrotna w przypadku Polski i Litwy, ten drugi kraj nie ma nam praktycznie nic do zaoferowania.
TO JUŻ JEST SZCZYT BEZCZELNOŚCI. Na Litwie prowadzone są prześladowania Polaków, a oni śmią robić coś takiego? Szczyty szczytów.
Kiedy następnym razem dojdzie do incydentu w Litwie (pewnie za parę godzin) to nasz rząd powinien wystosować ultimatum, a jak nie do wkroczyć na wileńszczyzne.
Kiedy następnym razem dojdzie do incydentu w Litwie (pewnie za parę godzin) to nasz rząd powinien wystosować ultimatum, a jak nie do wkroczyć na wileńszczyzne.
LOL. Sprowokował byś konflikt zbrojny za taką pierdołę? To odrazu może wkroczmy na Ukrainę za to, że Ukraińcy czczą jak bohatera nacjonalistę i mordercę Polaków Stepana Bandere. To jest IMO większy skandal...
edit. Przy okazji byśmy odebrali co nasze czyli Lwów...
edit. 2 No i wkroczmy na Białoruś, w końcu to nasze tereny a taka narodowość jak Białorusini nie istnieje...
Jeszcze polskie Wilno nie zginęło.
EDIT: Bez chwili zawahania poszedłbym walczyć za nękanych Polaków na polskiej Wileńszczyźnie.
Tak w ogóle to Wilno NIGDY nie należało do Polski prócz okresu kiedy siłą wyrwał je Litwinom Piłsudski...Więc Wilno jest tak polskie jak dajmy na to Moskwa czy Berlin...
Ale niech oddawają, nie mam nic przeciwko :p
[38] Que? Przecież ja nie mówię o Lwowie tylko o Wilnie. Lwów to IMO nadal polskie miasto.
Jak śmiesz zdradziecka szumowino. Lwów należał do Polski od wieków, zawsze mieszkało tam większość Polaków i około 5% Ukraińców.
Występujesz przeciwko swojemu krajowi.
HISTORIA LWOWA:
X w. – gród plemiona polskiego – Lędzian przynależący do Grodów Czerwieńskich.
1340–1795 – Królestwo Polskie
1 listopada 1918 – 16 sierpnia 1945
Coś ci się pokręciło Karule, chodzi o Wilno, nie o Lwów...
Przykra sprawa... Cała ta historia antypolska na Litwie jest przykra, ale co się dziwić, skoro chociażby w tym wątku tylko krzyków o zwrócenie Wilna...
Connor zedytował swój post :) Najpierw mówiłeś, że Wilno jest litewskie, tak jak Lwów ukraiński.
HUtH---> Nie zapomnij jak nam go odebrano. Gdyby Piłsudski nie zajął Wilna to byłaby tam wielka rzeź Polaków.
Najpierw mówiłeś, że Wilno jest litewskie, tak jak Lwów ukraiński.
Nie zrozumiałeś. Najpierw napisałem, że Wilno jest tak polskie jak Lwów ukraiński czyli miałem na myśli to, że Wilno NIE JEST polskie tak samo jak Lwów NIE JEST ukraiński...
Ktoś tu spał na Historii. Nie martw się - ja też przysypiam.
Ładnie wyrwałeś z kontekstu ale doczytaj do końca nim durnie skomentujesz...
Tak w ogóle to Wilno NIGDY nie należało do Polski prócz okresu kiedy siłą wyrwał je Litwinom Piłsudski
Więc generalnie trudno powiedziec ale w każdym razie Wilno jest bardziej litewskie niż polskie i tyle...
Oh, przepraszam.
Nie gniewam się :*
Tak w ogóle to Wilno NIGDY nie należało do Polski
Ktoś tu spał na Historii. Nie martw się - ja też przysypiam. Z drugiej strony - zależy jak na tą polskość Wilna spojrzeć.
Ładnie wyrwałeś z kontekstu ale doczytaj do końca nim durnie skomentujesz...
Oh, przepraszam. Najpierw przeczytałem post Karule, potem twój. Zresztą - edytowałeś chyba. Nie wiem, nie czytałem wcześniej całego.
Connor---> bzdury, Wilno to było miasto Polskie w takim samym stopniu jak Lwów, dość powiedzieć że grubo ponad 70% mieszkańców w XXw. mówiło po Polsku i deklarowało taką narodowość. Ponoć mieszkając tam przez całe życie można było nie usłyszeć języka litewskiego, bo to Polacy dominowali w każdym aspekcie. Dlatego mnie ani trochę nie dziwi zajęcie tego miasta i Litwini nie powinni mieć do nas żadnych pretensji. No, ale ze lud ciemny, chłopski, bez żadnej inteligencji to pospólstwu łatwo było nawciskać, ze Polacy to największe zło i zabrali im "ich" Wilno. Z resztą min. na tym budowano podstawy świadomości narodowej.
Karule <- Piłsudski to był właściwy człowiek we właściwym czasie i miejscu. Ale obecnie(w ogóle od wielu lat) kwestie narodowościowe Wileńszczyzny mają się całkowicie inaczej niż wtedy. I krzyki o interwencję militarną i w ogóle o zwrócenie Wilna są bezpodstawne i tylko zaogniają spór.
A generalnie to nasza dyplomacja jest do dupy.
Connor <- mógłbyś pisać nowy post, a nie edytować poprzedni? Gdyby tak przyrównać dyskusję forumową do takiej w realu, to wychodzi, że cofasz czas i odpowiadasz na kwestię, którą interlokutor dopiero poruszy...
k4m <- a wiesz, że gadasz o Litwinach("lud ciemny, chłopski(...)") tak jak jakiś "Wszechrosjanin" gadałby o Polakach? Wtedy oczywiście byłby krzyk, jak on tak może na nas najeżdżać...
[43] Nie możesz porównywać polskości Wilna do Lwowa...Lwów to zawsze było polskie miasto, leżące przez wiekszość historii w naszych granicach. Wilno to było zawsze miasto leżące na Litwie, będące dodatkowo stolicą Litwy a to, że mieszkała tam taka ilość Polaków wynikała pewnie z naszej unii polsko-litewskiej a w późniejszym czasie z tego, że Piłsudski zbrojnie zabrał Litwie to miasto. Dla mnie Wilno to miasto litewskie. To, że mieszkało czy mieszka tam dużo naszych rodaków nie ma nic do rzeczy. To tak jakbyś powiedział, że Białoruś to właściwie Rosja bo przecież 80-90% tamtejszej ludności i dzisiejsi "Białorusini" to właściwie Rosjanie, czysty naród białoruski praktycznie już nie istnieje jak naród dajmy na to pruski.
Oczywiście nie miałbym nic przeciwko gdyby Wilno było znów w naszych granicach :D W Sumie chętnie oddałbym zachód z Wrocławiem za dawne ziemie wschodnie razem z Lwowem i 3/4 Ukrainy, do Kijowa+ Białoruś...
HUtH-->racja, chce po prostu uniknąc spamowania, dlatego odpowiadam w swoim wcześniejszym poście, może to być trochę mylące, postaram się ograniczyć...;p
Connor_--> Nie miałbym nic do oddania Litwie Wilna, gdyby powstała polska autonomia i nie potraktowano by nas, tak jak potraktowano. Polska powinna wyglądać co najmniej tak ---->
Na nękanie Polaków na Wileńszczyźnie nie wolno pozwalać. USA ruszyłoby na wojnę za jednym swoim obywatelem.
Connor <- Wiesz, w Wilnie do drugiej połowy XX wieku nigdy nie było wielu Litwinów... W średniowieczu nie wiem, czy w ogóle można tak do końca mówić o "narodach", ale fakt, historia początków miasta jest nierozerwanie związana z "Litwą". Potem to było już coraz bardziej miasto polskie oraz żydowskie(tak pół na pół). Więc to taki "multinarodowiec".
A i nie zapominaj o Górnym Śląsku przy oddawaniu :P
Karule <- USA ruszyłoby na wojnę za jednym swoim obywatelem.
Jaaasne...
W ogóle ta sprawa z Litwą jawi się jeszcze bardziej idiotycznie biorąc pod uwagę to, że oba kraje są w UE, a mają między sobą małą, niekonwencjonalną wojenkę dyplomatyczną...
[37] Moskwa kiedyś należała do Polski. Na krótko, ale zawsze to coś. Bo ani Napoleonowi ani Hitlerowi nie udało się dojść do Moskwy.
Wilno w w latach 1569-1795 i 1922-1939 należało do Rzeczpospolitej.
Na terenie Wileńszczyzny w latach 1990-1991 w ramach Litwy istniało Polskie Państwo Narodowo-Terytorialne z hymnem "Rotą" i biało-czerwoną flagą.
niewiele brakowało a Grodno i Lwów po 45 pozostało by w granicach PRLu
rvc---> Racja, brakło 1 słowa poparcia dla Wielkiej Brytanii przez USA.
Bo ani Napoleonowi ani Hitlerowi nie udało się dojść do Moskwy.
Poprawka. Napoleonowi się udało. Tyle, że Moskwa była już spalona i opuszczona.
Karule--->
Wilno - stolica Litwy, do 1795 stolica Wielkiego Księstwa Litewskiego, w latach 1919–1939 w granicach Polski (jako stolica województwa wileńskiego)
Wilno w w latach 1569-1795 i 1922-1939 należało do Rzeczpospolitej.
Do Rzeczpospolitej Obojga Narodów jako stolica Litwy, więc nie należało do POLSKI. To, że była unia nie oznacza, że Wilno do nas należało jako do POLSKI. To tak jakby Litwin napisał, że Warszawa w tych latach należała do Rzeczypospolitej czyli to litewskie miasto...
Connor--> Należało do Rzeczpospolitej, tak jak należało w latach 1919-1939. Unia to unia, byliśmy jednym państwem. Nie pleć bzdur mały.
Ślunsk!
Karule-->
1. Wilno to była ZAWSZE STOLICA LITWY do cholery. A nie polskie miasto, nie dociera to do ciebie? I nie zmienia to fakt, że istniało coś takiego jak Rzeczpospolita Obojga Narodów. Powiedz litwinowi, że Wilno to polskie miasto to dostaniesz w pysk...
2. Mały to sobie możesz mówić do kolegi.
Należało do Rzeczpospolitej, tak jak należało w latach 1919-1939.
Ech...Nie widzisz różnicy? Nie rozumiesz, w czasach unii Wilno było w granicach Litwy(LITWY) a w 1919-'39 w granicach POLSKI.
Connor--> Należało do Rzeczpospolitej, tak jak należało w latach 1919-1939. Unia to unia, byliśmy jednym państwem. Nie pleć bzdur mały.
Dzieciaku, ty nie masz jakiegokolwiek pojęcia o postanowieniach unii lubelskiej.
Wybolduję to, to może zrozumiesz -NIE BYLIŚMY JEDNYM PAŃSTWEM.
Oba państwa miały mieć jednego władcę wybieranego wspólnie przez oba narody w wolnej elekcji i koronowanego na króla Polski i wielkiego księcia Litwy w Krakowie.
Pierwszy z dowodów - Litwa miała władcę!
Powołano wspólny Sejm walny, obradujący w Warszawie, którego izba poselska składała się ze 120 posłów koronnych i 48 litewskich, a w skład Senatu weszło 113 senatorów koronnych i 27 litewskich.
Litwa miała sejm! Szok! Przecież według Ciebie wtedy nie istniała!
Zachowano odrębne wojsko polskie i litewskie
'Nieistniejące' państwo miało armię...!
Zachowano odrębne języki urzędowe (na Litwie język ruski)
Jak wyżej - państwo, którego według Ciebie nie było miało zachować odrębny język urzędowy!
Do szkoły dzieciaku, a nie wymądrzać się na forum!
Przepraszam - pochrzaniło mi się trochę z książętami i sejmem. Ale tak czy siak - Wilno było i jest kulturowo i historycznie związana z Litwą.
A co do Ciebie - i tak oberwiesz za chamstwo.
Niemcy to też państwo federacyjne dziecko :D Rosja też :D Czyli Brandenburgia i Saksonia nie są jednym państwem? :(
Podałeś mi władców Litwy, którzy od Unii Lubelskiej są również władcami Polski, udowadniasz mi, że byliśmy jednym państwem? Tak, bo RON był państwem federacyjnym, co zresztą podkreśliłeś.
Czyli byłeś w błędzie, pisałeś, że nie byliśmy jednym państwem, a było dokładnie odwrotnie - byliśmy, masz wyraźnie napisane na wikipedii, czytać nie umiesz?
Tak żałosnego człowieczka dawno nie widziałem.
Przepraszam - pochrzaniło mi się trochę z książętami i sejmem. Ale tak czy siak - Wilno było i jest kulturowo i historycznie związana z Litwą.
A co do Ciebie - i tak oberwiesz za chamstwo.
A w USA językiem urzędowym jest angielski, czyli to posiadłość Wielkiej Brytanii?
Ciekawostka - w USA nie ma języka urzędowego ustanowionego na poziomie centralnym (federalnym). Są stany, w których jest określony angielski, w niektórych nie ma prawnie określonego urzędowego języka, a na Hawajach obowiązuje (oficjalnie!) angielski i hawajski :)
Karule --> Connor_ ma rację. To że coś należało do Rzeczpospolitej nie jest równoznaczne z tym, że należało do Polski. Bo jak słusznie zostało zauważone Rzeczpospolita była federacją dwóch krajów Korony Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. Skoro już ludzi odsyłasz do Wikipedii to fajnie żebyś się chociaż sam z mapką zapoznał.
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Rzeczpospolita_wojewodztwa.png&filetimestamp=20091204174717
Niemcy to też państwo federacyjne dziecko :D Rosja też :D Czyli Brandenburgia i Saksonia nie są jednym państwem? :(
Porównywanie obecnych państw federacyjnych z państwami sprzed XIX w. to nie najlepszy pomysł.
Trael---> A zwróciłeś na to uwagę, że ja nie mówiłem do POLSKI tylko do RZECZPOSPOLITEJ? :P Taki mały fail z Twojej strony. Connor popełnił zresztą ten sam fail co Ty.
Zwróciłem uwagę, ale to twoje słowa:
Wilno w w latach 1569-1795 i 1922-1939 należało do Rzeczpospolitej.
Tylko ty nie zwróciłeś uwagi, że RP i II RP to nie to samo. Nazywasz dwie różne rzeczy tą samą nazwą. Mało tego powtarzasz to gdy Connor_ pisze iż nie należało do Polski:
Należało do Rzeczpospolitej, tak jak należało w latach 1919-1939.
Tyle gadając o "failach".
A zwróciłeś na to uwagę, że ja nie mówiłem do POLSKI tylko do RZECZPOSPOLITEJ?
Nie znasz pełnej nazwy własnego kraju? Skoro twierdzisz, że Rzeczpospolita to nie to samo co Polska...
PS. Aha, raczej nieostrożnym jest nazywanie dzieckiem albo małym ludzi którzy prawdopodobnie są od ciebie starsi...
I przestań wreszcie z takimi chamskimi odzywkami, nie potrafisz dyskutować na poziomie?
Jeżeli twierdzisz, że miałeś na myśli, że Wilno należało do RON - ok. Ale w takim razie jak możesz twierdzić, że to polskie miasto? To nie prawda i totalna bzdura. Powiedz tak na lekcji historii to cię nauczyciel wyśmieje...
Ja nigdzie nie powiedziałem, że RP to nie to samo co Polska. W XV-XIII wieku należało do Wielkiego Księstwa Litewskiego, który wchodził w skład naszego państwa - Rzeczpospolitej.
Jest polskie, bo mieszkają tam Polacy. Bestialsko zabrano nam go w 1939 i wyrzucono dużą część Polskiej ludności, która stanowiła bezsprzeczną większość.
Karule --> Naprawdę stary lepiej czasem przyznać się do błędu niż cisnąć w zaparte. Jeszcze wypominając innym "faile".
W XV-XIII wieku należało do Wielkiego Księstwa Litewskiego, który wchodził w skład naszego państwa - Rzeczpospolitej.
Tak naszego oraz Litwinów. Więc jeśli jesteś zdania, że to uprawnia do pisania iż jest to miasto polskie to żebyś się nie obraził jak Litwini napiszą o litewskim Krakowie.
Jest polskie, bo mieszkają tam Polacy.
W Chicago i Nowym Jorku też, tak jak w setkach innych miast. Czy to są polskie miasta? Mamy zgłaszać roszczenia?
Bestialsko zabrano nam go w 1939 i wyrzucono dużą część Polskiej ludności, która stanowiła bezsprzeczną większość.
Po tym jak niemniej podstępnie Żeligowski z Piłsudskim "wyruchali" Litwinów. A później się dziwić, że jedni na drugich wilkiem patrzą.
Trael-->Na tym filmiku pewien Pan odpowie na jedno z Twoich pytań:
http://www.youtube.com/watch?v=e5JWskp9vIk 1:45
Na Wileńszczyźnie mieszkali prawie tylko Polacy, gdyby te tereny dostałyby się w ręce Litwinów, to doszłoby do wielkiej rzeźni i prześladowań. (Tak jak to się stało w przypadku okolic Kowna)