Dragon Age III połączeniem najlepszych elementów poprzednich części
A powiedzmy sobie szczerze... ile tych "udanych" elementów było w Dragon Age 2? Mnie się jedynie dynamiczna walka podobała (tu nie każdemu), fabuła po części też (tu też nie). Reszta to gniot nad gniotami.
Mam nadzieje że Bioware pójdzie nareszcie po rozum do głowy i zamiast krytykować konkurencje, nauczy się czegoś od niej.
Wiedzmin 1 - ocena na metacritic 81% - cudo i wybitna gra.
Dragon Age 2 - ocena na metacritic 82% - gniot nad gniotami.
LOL.
Wysiu - daj spokoj ze statystykami i metascore, wiesz tak samo jak ja, ze ludzie sie rzucaja na DA2 nie dlatego, ze był złą grą, tylko dlatego że był rozczarowaniem - fani chcieli czegos innego niz dostali i tyle.
Dla mnie była złą grą, przy obfitości dobrych tytulow szkoda mi bylo na nią czasu. Może z 1,5h pograłem w sumie. Straszny regres.
Co Ty wysiak tak się rzucasz z tym Wiedźminem przy każdej możliwej okazji, co?
Wiemy że Ci się nie podobał ale co chciałeś zasugerowac porównując MS W1 z DA2? Masz dowody że recezenci kłamali w podsumowaniach, że działa jakieś wiedźmińskie lobby?
Naprawdę ocena jakości poszczególnych elementów gry w recenzjach jest dla Ciebie wyznacznikiem jakości samej rozgrywki?
81%
82%
LOL
A sprawdziłeś + i -? Stawiasz znak równości pomiędzy minusem 'fatalne czasy ładowania' a 'fatalne dzialogi'?
LOL...
wysiak - oceny są trochę bardziej zróżnicowane W1 - 9,2 (ale tylko 478 oceniających) W2- 8,6 (1,7tys. oceniających) DA1- 8,3 (1,4tys. oceniających) DA2 - 4,2 (3tys. oceniających). Uważam że miarodajne oceny zaczynają się powyżej 1tys. oceniających - i takimi też staram sie kierować przy zakupie gier, które nie mają dema. Przy DA2 zagrałem w demo , poczytałem co się grającym nie podoba i gry nie kupiłem. Generalnie oceny grających osób stawiam ponad recenzje - recenzent nie może się znać na każdej serii, i nie odda w pełni braków lub zalet gry tak jak zrobią to fani, a co wyraźnie miało miejsce w DA2 - recenzje pisane pod zamówienie/korupcja?/brak rzetelności? - a gracze wiedzą swoje i wystawiają miażdżącą ocenę.
Kupiłem, pograłem i rzuciłem w kąt. Wolałem wrócić do części pierwszej niż kończyć dwójkę.
Tia raczej powinni olać dwójkę kompletnie i wrócić do rozwiązać z DAO, dla mnie gra była mocnym średniakiem (w pozytywnym słowa tego znaczeniu), natomiast DAII to było jedne wielkie POS,
Mnie osobiście bardziej podobała się Jedynka. 2 część nie była zła, ale to już nie było to... i bardzo brakowało mi wielu elementów z poprzedniczki. Mimo, że wracałem do pierwszej części kilka razy, to dwójkę przeszedłem raz... i jakoś nie bardzo chce mi się do niej wracać. Bioware poszło po rozum do głowy, bo połączenie najlepszych cech obu gier, może wyjść kolejnej odsłonie serii tylko na dobre. Tak samo, jak mam nadzieje, będzie miało to miejsce przy najnowszym ME 3! Oby.
I znów nagonka na DA 2? :D
Jedynka była świetna (baa polecałem nawet kilku znajomym).. to dwójka była przyjemnym zaskoczeniem :) Nastawiłem się na bardziej zręcznościówkę a tu całokształt wyszedł tak miło iż po skończeniu gry wojownikiem rozpocząłem od nowa magiem tego samegoi dnia (zobaczyć zmiany i pierołki w fabule głównej czy nawet pierdołkowatych zadaniach bocznych :D ) ba nawet już planuje kobietę łotrzyka na trzecie przejście rzędem gry... gdzie jedynkę po przejściu pierwszy raz odłożyłem na grubo ponad miesiąc (skończyłem DA1 z 3 razy, osiągnięcia w 100% zrobione wszystkie)
.:Jj:. - a tam słabe dialogi, są po prostu inne a sam system bardzo mi się się spodobał (koniec z durnymi pomyłkami w stylu wybieramy coś co według nas jest odpowiedzią pozytywną a świat i rozmówca się fochuje ;D
Z największych wad należy zaliczyć brak czytanych rozmów towarzyszy jak chodzą (trzeba się zatrzymywać i obracać kamerę) i tego że grając facetem żeby poderwać babkę trzeba pół roku czekać a "gejowskie" romanse zaczynają się w 2 linii dialogowej (nie wnikajmy kto tam gra ;> ) no plus powtarzalność obszarów.. czy kłopoty z dx11 (których nawet ostatni patch nie zlikwidował) :)
Pierwsza część była niesamowicie wciągająca i jak się okazało po premierze drugiej części dość rozbudowana, niestety "dwójka" to przynajmniej jak dla mnie słabizna pod wieloma względami... nawet jej nie ukończyłem, za łatwa ( i bynajmniej nie chodzi mi o poziom trudności), zbyt uproszczona, zbyt słaba fabuła wręcz naciągana... wystawiam ocenę poniżej średniej.
Co do DA3 podchodzę z rezerwą na pewno nie kupie tylko poczekam na opinie użytkowników ale raczej nie nastawiam się na kupno
dla mnie największym rozczarowaniem była praktycznie jedna lokalizacja zamek masakra jakaś. W jedynce było to bardziej zróżnicowane, czuło się bardziej rozległy świat....
A moj wniosek jest taki: swiat DA2 zostal zbudowany z "klockow". Kilka lokalizacji, ktore potem byly kopionawe, przestawiane, obracane. Gdziekolwiek bym nie poszedl, to wydawalo mi sie ze juz tu bylem. I to dla mnie najwiekszy zarzut dla DA2. Dodam jeszcze brak mozliwosci rozwoju postaci z druzyny. W DA1 swiat nie wydawal sie byc taki maly, nie wydawal sie byc zbudowanym z "klockow" a rozwoj druzyny poprostu w ogole istnial. Co do dynamiki z 2, byla ok. System walki uwazam za udany.
W 2 podobały mi się rozmowy z towarzyszami... robili coś poza staniem w miejscu... i nie można/trzeba było powtarzać wielokrotnie tych samych click'nięć ( 1,2,3,4 ) by dojść do tego co chce się powiedzieć... a jeszcze się nie zrobiło. Zdarzało się ,że tak często powtarzałem tą samą rozmowę ( w DA1 ) ,że miałem już dość samej postaci :) W DA2 każda rozmowa z kompanami była przyjemnością... przynajmniej dla mnie... chociaż mogło być ich więcej :D
a dla mnie jedynym dobrym aspektem dwojki byl.. swiat dragon age. Fabula, lokacje, klimat, nawet nowi qunari czy hurlokowie mi sie nie podobali. Hawke - ciota, domek do odwiedzania jak w simsach, npce - cioty z emo fenrisem na czele. Jedynie niektore questy byly nawet nawet ale i tak nic mi dupy nie urwalo, co najwyzej trzymalo sredni poziom. Porazka i tyle, z rpga zrobil sie h&s. Zobacze najpierw co zrobi bioware z mass effectem. Jesli faktycznie polacza najlepsze elementy 1 i 2 to jeszcze jest szansa dla dragona. Ale cos czuje ze lata swietnosci biowaru sie koncza, a teraz widac ostatnie podrygi i osiadanie na laurach marketingu
niech zrobia DA3, w ktorym polacza watki fabularne z jedynki i dwojki i wykorzystaja zajebista mechanike z ME2 i bede rad, bo DA2 wyglada jak Mass Effect jedynka...
[18] - lepsze drzewka umiejętności, lepszy system walki, lepszy system moralności towarzyszy, lepszy system dialogowy (chociaż brakuje perswazji/zastraszania), lepsza technicznie (wersja PS3), - to pierwsze z brzegu elementy które wychodzą lepiej w porównaniu z jedynką.
Wysmiewanie polskosci przez wysiaka siegnelo zenitu. Nawet Wiedzmina sie musi uczepic. Zalosne.
DA to jedna z najgorszych i najbardziej przecenianych serii ostatnich lat, IMO powinni o niej zapomnieć i skupić się na ME.
Boifan --> Gdzie widzisz wysmiewanie polskosci? Zwykla ocena faktow to co najwyzej obiektywnosc, nie ma zadnego zwiazku z wysmiewaniem czegokolwiek. Sugerujesz, ze Amerykanin nie ma prawa powiedziec zlego slowa na ktorakolwiek z gier zrobionych w stanach, Niemiec skrytykowac Crysisa, a np kazdy Australijczyk musi uwazac LA Noire za cud swiata tylko dlatego, ze Team Bondi jest z Australii?
Po dłuższym zastanowieniu nad DA2, ten ciągle nie ma żadnych, kompletnie żadnych dobrych elementów. A jedynym neutralnym aspektem był dynamiczny system walki. Reszta do kosza.
@mam to w nosie
Według twojej kolejności - nie; może; nigdy w życiu; chyba kpisz, najgorsze co BioWare kiedykolwiek zrobił w swoich grach. Pomysłodawcę powinno się zamknąć w celi, coby podobnych okrucieństw dla świata nie robił. Należysz pewnie do tej kategorii leniwych ludzi, którym się całych, pełnowartościowych dialogów nie chce czytać, współczuję. Przeczytałeś w życiu choć jedną książkę? Tam jest ale tekstu; nie mam PS3.
A mi się nawet ten "dynamiczny system walki" nie podobał. :P Serio, po chwili było to już nudne i sztampowe. Strasznie mnie te walki męczyły. Rozbudowana fabuła? Gdzie? Naciągane, nudne, przewidywalne dialogi. Zero zaskakujących zwrotów akcji, zero klimatu. Żenada. A najbardziej brakowało mi takich kultowych postaci jak Sten, czy Morrigan.
Chciałbym jak najszybciej zapomnieć o tym szajsie i oby DA III wróciło korzeniami do pierwszej części.
DA2 to czysty przyklad i dowod placenia EA kasiorki za oceny , ten gniot , nie dosc ze gorszy graficznie od 1 czesci to i grywalnie padaka , zreszta po wpadkach takich jakie byly np tu z EA kilka lat temu wszyscy juz o tym wiedza co robi EA I MS ;)
[23] współczuć to sobie dziecko możesz twojej matce za to że wychowała idiote który uważa że jest pępkiem świata i to co mu się podoba ma także podobać się innym. BTW, kiedy ja już czytałem książki na gówno mówiłeś papu leszczu ( o ile w ogóle byłeś na tym świecie)
Wolę taki system dialogowy nie ze względu na ikonki tylko na tajemnicę dialogu, bo grając np drugi raz gra potrafi mnie zaskoczyć w tym aspekcie, a nie tak jak w jedynce gdzie przeczytałem wszystkie możliwości już za pierwszym razem.
Dragon Age 2 był spoko. Mimo wielu braków bardzo przyjemnie się grało. Rzadko kiedy jedynie element walki daje tyle frajdy, że na resztę przymykamy oko.
@mam to w nosie
Ilu tu ostatnio hipokrytów się porobiło. Teraz współczuję nie tylko tobie, ale i twoim rodzicom, krewnym, znajomym i sąsiadom. Powtórzę się - Od kiedy to nie można wypisywać własnego zdania na forum? Mam prawo skomentować wszystko i będę to robił. Szczególnie jeśli widzę jak ktoś taki jak Ty, żeby nie obrażać, odpowiada właśnie takimi postami. Nie muszę wszędzie dopisywać "Moim zdaniem". Jeżeli ja napiszę z mojego konta, to znaczy, że tak myślę. Dla Ciebie to, jak widać, za trudne do zrozumienia. A z dialogami nie chodzi tylko o ikonki. W Mass Effect ten system również nie sprawdzał się najlepiej. Zresztą czym Cię miały zaskoczyć? W DA prawie każdy dialog prowadzi do tego samego. Co więcej większość wariantów jest tylko inaczej ułożona, przy czym wszystkie niosą ze sobą to samo znaczenie.
PS. Komiksy, książeczki dla dzieci i te czytane przez rodziców się nie liczą.
Znaczy się, ze trójka powstanie jeszcze szybciej niż druga część. Ale za to będą wydawane iteam packi i dlc częściej po 800 punktów każdy. A jego gadki(Raya Muzyka) to czysta propaganda. Póki EA kontroluje Bioware to będzie kupa.
[30] idioto nie każę ci wszędzie pisać "moim zdaniem" tylko w ogóle się nie odzywać, i nie obrażać. Napisałem co mi się podobało w DA 2 bez żadnego atakowania kogokolwiek innego, a ty nazwałeś mnie analfabetą co to książki w życiu nie przeczytał. Chciałbym cie kiedyś spotkać osobiście, to dostałbyś taką lekcję pokory że do każdego byś przez "pan" mówił gówniarzu.
a mnie się DA II podobało i przeszedłem dwa razy, co mi się rzadko zdarza. No ale o gustach się nie dyskutuje.
Producenci gier zawsze obiecuja niewiadomo co, a co z tego wychodzi kazdy wie.
Dla mnie pierwsza czesc byla bardzo udana, w druga pogralem moze z godzine...