Mam duzy problem z nadmierna produkcja sebum na twarzy i strasznie mnie to dobija... Twarz swieci mi sie jak poje... Macie jakies rady co robic zeby jakos to regulowac? Uzywam tonika i nie za bardzo widze efekty. Moze jakis specjalny sposob odzywiania albo zakazane potrawy/przysmaki? Pomozcie bo przez ta swiecaca twarz moja samoocena jest tragiczna...
PS: Kategoria Uczucia jak najbardziej na miejscu, bo to dla mnie bardzo wazne...
Twarz świeci ci się jak psu jajca? :D Słuchaj też mam ten problem.Po prostu taką masz cerę.Ja też mam ten problem a dodatkowo mam trądzik w wieku 21 lat.Byłem już u dermatologa,ale leczenie zewnętrzne nic nie dało.Pozostaje leczenie wewnętrzne...Nie polecam nikomu....
Tabletki.
Jak się świecę to wycieram się chusteczką i po sprawie.
Only sex.