Coś mi się wydaje, że już nie ma mądrych autorytetów mających receptę na to co się dzieje z finansami świata. Ameryka traci wiarygodność finansową, Chińczycy już nie proszą, ale domagają się od Stanów Zjednoczonych rozwiązania problemu ich zadłużenia oraz zagwarantowania bezpieczeństwa dolarowych aktywów Chin. Kraje Europy jeszcze reanimowane wielkimi sumami, ale domino już ruszyło.
Nie sprawdziły się liberalne metody. Chora ekonomia życia na kredyt, dla bogacenia się bankierskich potęg. Spekulanci, lichwa i banksterzy wpędzają świat w kolejny kryzys. Czy rządy zdołają otumanić kolejny raz zwykłych ludzi i zwalić na nich ciężar i wyrzeczenia kolejnego kryzysu?
"Wiarygodność kredytowa Stanów Zjednoczonych była pewna, niezmienna i najwyższa od 1917 roku, a agencja S&P uznawała USA za dłużnika pozbawionego ryzyka bankructwa od blisko 70 lat."
http://gielda.onet.pl/krol-jest-nagi,18868,4814906,1,komentarze-detal
>>>mirencjum
nie nudzi Ci się to ?
Prosimy nie karmić niedź... eee trola!
Czyżby mirencjum stracił gwiazdkę czy mi się tylko wydaje?
no i kierowcy autobusów zabijają ludzi
http://www.rp.pl/artykul/21,697163-Kierowca-autobusu-zabil-pasazerke.html
Mam małe pytanko... Nie znam się na gospodarce, polityce itp. itd. Zastanawiam się kto na tym zyska? Bo wydaje mi się że jeżeli ktoś coś traci to inny wtedy coś zyskuje... ale głowy nie dam.
#2
To po co mu odpisujesz?
***
Spekulanci, lichwa i banksterzy wpędzają świat w kolejny kryzys.
Wiedziałem, że to napisze...
Spekulanci, lichwa i banksterzy wpędzają świat w kolejny kryzys.
Wiedziałem, że to napisze...
Problem w tym, że mirencjum ma w tym przypadku rację.
Spekulanci, lichwa i banksterzy wpędzają świat w kolejny kryzys.
Wiedziałem, że to napisze...
Problem w tym, że mirencjum ma w tym przypadku rację.
Oni tylko korzystają z dobrodziejstw/raju danego im przez polityków ....
Ty by nie korzystał ?
Zgredek - Każdy by korzystał, ale to nie zmienia faktu, że mirencjum ma rację. :)
Klaczki - ciężar i wyrzeczenia kolejnego kryzysu
[10] nie w taki sposób jak spora ilość maklerów, bankowców, spekulantów i innych gnid. Oczywiście nie mówię że cała odpowiedzialność leży po ich stronie.
Oni tylko korzystają z dobrodziejstw/raju danego im przez polityków ....
Oni tym steruja, nie korzystaja.
czyli co
VAT 25% :)
Klaczki --> ciężar i wyrzeczenia kolejnego kryzysu
czyli co
Czyli stara odwieczna pieśń, którą słyszę zawsze w każdym ustroju i systemie. "Zaciskanie pasa, konieczne wyrzeczenia, światełko w tunelu". Takie są stałe teksty dla ogłupionego narodu. Tak gadali w PRL, tak gadają teraz i będą gadać jutro. Jest to niezastąpiony pretekst do intensywniejszego strzyżenia narodu.
To co mamy wręcz przeciwnie wydawać więcej? Zastanów się...
Gadali, gadaja, beda gadac. Tylko, czy teraz te gadanie przelozy sie na cos wiecej?
ogolnie wszystko idzie zgodnie z planem, system ekonomiczny jest tak ulozony, ze w koncu musi sie rozdupczyc, bo jak inaczej wytlumaczyc to, ze caly czas jest coraz mniej pieniedzy? :D
Może nie pojutrze ale prędzej czy później, kiedy Stany mają katar Europa pada do łóżka z ciężką gorączką, Japonia jest udupiona pewno na 10 lat, kolejne kraje Europy stoją bliżej lub dalej na skraju bankructwa, bogatszy Bliski Wschód już dawno przeinwestował. Wystarczy że Chińczycy przestaną rozwijać się w tempie ponad 10% PKB rocznie i zejdą do kilku procent, a to przecież prędzej czy później nastąpi to już nie będzie nadziei, będzie kryzys. Oczywiście to już nie ten dziki niedoskonały kapitalizm i milionerzy nie będą latać za oknami jak jaskółki, w odróżnieniu od tak zwanej klasy średniej.
Sprawa jest banalnie prosta,oczywiście niewykonalna,deficyty budżetowe USA,poszczególnych krajow europejskich biorą sie z przyzwyczajenia do życia ponad stan wybranych grup społecznych.Niestety zakończy się to tragicznie ponieważ tych deficytów nie da się
opanować,więc bankructwo poszczególnych państw jest tylko kwestią czasu.Obywatele,którzy
więcej wyjmują niż wkładają do porządkowego jakim jest państwo, w pewnym momencie
już nie bedą mnieli co wyjmowac( u nas np: nauczyciel pracujacy 18 godz/tyg,żołnierz pobierajacy mundurówkę,czternasta pensja górnika,laptopy i zegraki dla urzędników itd).Porzadkowy jakim jest państwo ma zaburzoną funkcję redystrybucyjna i nie kontroluje wydatków.W konsekwencji czeka nas wojna,lub gigantyczne cięcia budżetowe lub pozyskanie surowców np z kolonizacji innych planet.
Podnoszenie wielkości możliwego zadłużenia państw wkrótce się wyczerpią,państwa nie zmienią
postaw obywateli do których same je przyzwyczaiły.
Można zadać pytanie po co nam taki porządkowy,który nieudolnie wykonuje swoje funkcje?
Coś mi się wydaje, że już nie ma mądrych autorytetów mających receptę na to co się dzieje z finansami świata.
Jak to nie ma. Austriacka szkoła ekonomii czeka na swoją kolej.
mirencjum jest bardzo dobrym wyznacznikiem emocji mas. Jesli on sieje panike, to tak mysli ciemny lud i pewnie panika bedzie.
Indeksy pojda w dol
Indeksy pojda w dol
Oby, niech rynek będzie bezlitosny.
Tylko jeszcze przydałoby się ten ciemny lud dokształcić :/
[25] - o ho, przygarniał kocioł garnkowi. Jeszcze parę dni temu jak napisałem, że dolar nie ma pokrycia w niczym to mnie prawie zbeształeś. Deczko pokory sensei...
Coolabor: Twoja ignorancja to twoj problem. Jesli nie rozumiesz prostych kwestii, to nic na to nie poradze.
Looz - nie rzucaj sie tak chłopaczku. W czym się objawia moja ignorancja? Jakieś argumenty? Przykłady? Bo ostatnio to ty zdrowo pieprzyłeś, nie ja. A chesz się poobrzucać błotem? Proszę bardzo ignorancie.
"Nie sprawdziły się liberalne metody."
Z tego co wiem najbardziej liberalne gospodarki radzą sobie znakomicie (chociażby przytoczone przez Ciebie Chiny)
"Coś mi się wydaje, że już nie ma mądrych autorytetów mających receptę na to co się dzieje z finansami świata.
Jak to nie ma. Austriacka szkoła ekonomii czeka na swoją kolej."
EOT :P
Loczek [ gry online level: 94 - El Loco Boracho ]
Z tego co wiem najbardziej liberalne gospodarki radzą sobie znakomicie (chociażby przytoczone przez Ciebie Chiny)
Zatem modlitwę "Od powietrza głodu i ognia i wojny zachowaj nas Panie" trzeba nieco naprawić i winniśmy się modlić: "Od powietrza głodu i ognia, wojny i liberalizmu zachowaj nas Panie"
"Coś mi się wydaje, że już nie ma mądrych autorytetów mających receptę na to co się dzieje z finansami świata.
Jak to nie ma. Austriacka szkoła ekonomii czeka na swoją kolej."
Niczym się to nie różni od zwyczajnej bolszewii. Wtedy też nam tłumaczyli, że winę za to, że socjalizm nie uczynił jeszcze z ziemi raju ponoszą wolne związki zawodowe, ludzie czyniące "nadmierne" zapasy "deficytowych dóbr" i "za mało" socjalizmu.
Ty podmieniłeś sobie socjalizm na liberalizm po prostu :#.
@Attyla
Jeśli nie widzisz różnicy między liberalizmem a socjalizmem to pozdro :)
"Coś mi się wydaje, że już nie ma mądrych autorytetów mających receptę na to co się dzieje z finansami świata.
Jak to nie ma. Austriacka szkoła ekonomii czeka na swoją kolej."
Niczym się to nie różni od zwyczajnej bolszewii. Wtedy też nam tłumaczyli, że winę za to, że socjalizm nie uczynił jeszcze z ziemi raju ponoszą wolne związki zawodowe, ludzie czyniące "nadmierne" zapasy "deficytowych dóbr" i "za mało" socjalizmu.
Wiesz, co to ASE i Teoria Misesa o Cyklach ?
Z tego co wiem najbardziej liberalne gospodarki radzą sobie znakomicie (chociażby przytoczone przez Ciebie Chiny)
Dosyć słaby przykład, niemniej jednak Nowa Zelandia, Australia czy nawet Kanada raczej mają się dobrze.
Zgredek: czemu słaby przykład? Moim zdaniem idealny przykład na pokazanie jak odejście od modelu socjalistycznego w kierunku liberalizmu gospodarczego potrafi pobudzić gospodarkę.
"Niczym się to nie różni od zwyczajnej bolszewii. Wtedy też nam tłumaczyli, że winę za to, że socjalizm nie uczynił jeszcze z ziemi raju ponoszą wolne związki zawodowe, ludzie czyniące "nadmierne" zapasy "deficytowych dóbr" i "za mało" socjalizmu.
Ty podmieniłeś sobie socjalizm na liberalizm po prostu :#."
Logika na zasadzie: Hitler budował autostrady = autostrady są złe.
EDIT: a poza tym, proszę, nie przypisuj mi coś czego nie napisałem. Nigdzie nie mówiłem, że liberalizm jest "receptą na wszystko". Zdaję sobie sprawę, że każdy model gospodarczy ma swoje wady - po prostu modele liberalne mają ich moim zdaniem najmniej. Chociaż oczywiście wszystko zależy od tego czego ludzie oczekują, od kultury i wychowania. Modele socjalistyczne doskonale się sprawują w Skandynawii i większość jest z nich zadowolona.
Cholera, chyba nici z czarnego poniedziałku :(
Lipa, szykowałem się na tanie zakupy ale wygląda na to, że pożyteczni idioci nie mieli wystarczająco dużej siły przebicia i nie udało się wzniecić paniki na giełdzie :(
A ja słyszałem, że środy są złe...
Nie pij Piotrek nie pij w środę
W środę jedziesz samochodem
Nie ujedziesz za daleko
Jeszcze staniesz się kaleką
Wtorek lepszy jest do picia
Musisz przecież mieć coś z życia
Pij we wtorek ile wlezie
A najlepiej po obiedzie
http://mises.org/daily/5531/Why-Is-the-Stock-Market-Plunging
Bardzo fajne wykresiki, można powiedzieć wzorcowe banieczki.
Cholera, chyba nici z czarnego poniedziałku :(
moze dlatego ze w USA nie bylo jeszcze otwarcia?
juz bylo ;)
no juz ciut spadki sie poglebily-3.40% wig, calkiem sporo
dowjonesniecale 2% na minusie, ale dopiero otwarcie bylo, wiec trza poczekac jeszcze...
z tego co mowili na tvp info to mialo byc o 16 ale jak bylo wczesniej - my bad
niee... o 16 otwarcie w ju es of ej. wiec zgadza sie.
mirencjumy na gieldzie narazie wygrywaja.
juz ponad -2.1% na dow jones
/edit2
juz -2.4%...
Następuje to, co wielu ludzi od lat przewiduje. Ekonomia jest nierychliwa, ale zawsze w końcu ma rację, choćby odwlekać jej przyznanie latami.
Nie wiem tylko co to ma wspólnego z "liberalnymi metodami". Liberalizm gospodarczy nie na tym polega - to nie luźna polityka monetarna.
nie wiem, wy sie chyba mirencjuma juz czepiacie "dla zasady" a prosze popatrzec teraz na notowania i go grzecznie przeprosic za obrazanie
a ktos pisal, ze tak sie nie stanie Valem?
mirencjum przewidzial rzecz oczywista, a najezdzaja na niego za to jaki poziom reprezentuje
to bylo do przewidzenia, ze bedzie panika.
ale jesli nie bedzie wiecej niz -3% to jeszcze spoko... uspokoi sie
Nie nabijajcie się z Mirencjuma ludzie małej wiary! W końcu, jaki kraj - taki Nostradamus.
oj tam, kazdy ma swoje poglady, po prostu mozecie tego nie komentowa bo nie ma to najmniejszego sensu
zle mnie zrozumiales ;) nie ma to sensu bo nic w nim przez to nie zmienicie, czyli kapitalizm - be
[50]
Każdy chce przekonać innych do tego, że jego racja jest "najmojsza", a inni tej racji w ogóle nie mają ... ( dodatkowo są cyklistami, otrzymują minimalne wynagrodzenie, żona ich zdradza, a ich penis ma 2 cm w stanie największej aktywności... kolejność i natężenie epitetów dowolna. )
http://biznes.onet.pl/indeksy-gieldowe-na-swiecie-swieca-na-czerwono,18512,4816127,1,news-detal
Jest pozytywnie, ciekawe co przyniesie jutro !
Może jestem głupi, ale dla mnie lepszymi prorokami od mirencjuma są ludzie pokroju Celente :).
http://www.youtube.com/watch?v=0AlnDRMJv1Y&feature=related
http://www.foxbusiness.com/markets/2011/08/08/us-stock-futures-global-shares-sink-after-downgrade/
Coś się chyba nasi eksperci i analitycy pomylili :D.
Mr. Rogerss [ gry online level: 17 - Life is Peachy ]
Jeśli nie widzisz różnicy między liberalizmem a socjalizmem to pozdro :)
Socjalizm był a liberalizm jest. Ot cała różnica. Obie ideologie fetyszyzują dobra materialne, choć symbolicznie inne odpowiedzi dają na te same pytania.
[34] ZgReDeK [ gry online level: 81 - Wredne Sępiszcze ]
Wiesz, co to ASE i Teoria Misesa o Cyklach ?
Nie wiem od czego skrótem jest ASE, więc narazie powstrzymam się od odpowiedzi. A co do tej czy innej teorii mającej na celu "wyjaśnić", "usystematyzować" i zdogmatyzować "wiedzę" o "standardowych" ludzkich zachowaniach, to mam na ten temat swoje zdanie i nie jest to opinia pochlebna. Zwłaszcza, że każdy średnio uzdolniony "ekonomista" wymyśla własną teorię i każda w założonych warunkach "sprawdza się".
[35]Loczek [ gry online level: 94 - El Loco Boracho ]
Logika na zasadzie: Hitler budował autostrady = autostrady są złe.
Jest różnica pomiędzy schematem monistycznym a autostradą. Nawet ty powinieneś o tym wiedzieć.
EDIT: a poza tym, proszę, nie przypisuj mi coś czego nie napisałem. Nigdzie nie mówiłem, że liberalizm jest "receptą na wszystko". Zdaję sobie sprawę, że każdy model gospodarczy ma swoje wady - po prostu modele liberalne mają ich moim zdaniem najmniej. Chociaż oczywiście wszystko zależy od tego czego ludzie oczekują, od kultury i wychowania. Modele socjalistyczne doskonale się sprawują w Skandynawii i większość jest z nich zadowolona.
Z tego wynika, że albo sam jesteś idiotą albo mnie masz za takowego. Mówiąc D zakładasz A, B, C. Ja tylko o tym przypominam.
Zenedon---> czemu pomylili? nie bylo analityka chyba ktory by mowil, ze bedzie co innego niz ze beda duze spadki.
bylo to oczywiste po obnizeniu ratingu.
nic niespodziewanego sie nie stalo.
aczkolwiek szkoda, ze az takie duze te spadki.
mialem nadizeje, jednak ze w nie beda wieksze niz 3%.
mirencjumy wygraly.
s&p spadl o 6.66%. Szaaaataaan.
jutro bedzie nieciekawie w europie. ja na szczescie teraz nie trzymam nic na gieldzie.
kiedy lapiemy noze?:)
Mr. Rogerss [ gry online level: 17 - Life is Peachy ]
Jeśli nie widzisz różnicy między liberalizmem a socjalizmem to pozdro :)
Socjalizm był a liberalizm jest. Ot cała różnica. Obie ideologie fetyszyzują dobra materialne, choć symbolicznie inne odpowiedzi dają na te same pytania.
Gdzie? W kilku państwach w mniejszym lub większym stopniu. Zresztą liberalizm to dosyć niefoortunne określenie bo może dotyczyć wielu aspektów i różne osoby różnie sobie to definiują. Bardziej tu pasuje, dosyć zapomniany już "leseferyzm".
ASE - Austriacka Szkoła Ekonomii.
A co do tej czy innej teorii mającej na celu "wyjaśnić", "usystematyzować" i zdogmatyzować "wiedzę" o "standardowych" ludzkich zachowaniach, to mam na ten temat swoje zdanie i nie jest to opinia pochlebna. Zwłaszcza, że każdy średnio uzdolniony "ekonomista" wymyśla własną teorię i każda w założonych warunkach "sprawdza się".
Doprawdy ciężko to skomentować. Mogę tylko polecić Ludzkie Działania L. von Misesa lub
Wielki Kryzys Rothbarda. W tej drugiej, w pierwszym rozdziale masz krytykę poszczególnych teorii oraz wytłumaczenie dlaczego Austriacy mają rację ( co potwierdzają kolejne kryzysy w tym ten z 2008 r. ).
http://mises.org/rothbard/agd.pdf
Dessloch --> Specjalnie dzisiaj oglądałem pod tym kątem dzienniki w dużych stacjach. Nigdzie nikt nie przepowiadał aż takich spadków.
http://www.youtube.com/watch?v=EgMclXX5msc
Jeśli chodzi o Austriaków, to polecam Schiffa. Jeden z garstki "oszołomów", która przewidziała obecne kryzysy.
Jest pozytywnie, ciekawe co przyniesie jutro !
spadki i to nadal mocne
Czy tylko ja mam wrazenie, ze Atylla z roku na rok co raz bardziej poglebia sie w religijnym fanatyzmie?
http://www.youtube.com/watch?v=TYKAbRK_wKA&feature=player_embedded - fajne skwitowanie obwinianie liberalizmu jako przyczyn problemów dzisiejszych czasów.
"Socjalizm był a liberalizm jest. Ot cała różnica. "
Powtórzę to o co zapytał Zgredek. Jest? Gdzie? W Europie? W Stanach???
Obie ideologie fetyszyzują dobra materialne, choć symbolicznie inne odpowiedzi dają na te same pytania.
Co za bzdura :)
Jest różnica pomiędzy schematem monistycznym a autostradą. Nawet ty powinieneś o tym wiedzieć.
Oczywiście, że jest ale swoją teorie próbujesz oprzeć na identycznym toku rozumowania. 'Kiedyś mówili, że socjalizm jest najlepszym rozwiązaniem. Teraz inni ludzie uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest liberalizm, więc wrzućmy ich do jednego worka.
Przecież to sie kupy nie trzyma. Masz w ogóle jakieś argumenty na poparcie tych teorii czy preferujesz "pisowskie" plucie na "liberała" (oni w ogóle nie wiedzą co to pojęcie znaczy... ale to tak z innej beczki).
Z tego wynika, że albo sam jesteś idiotą albo mnie masz za takowego. Mówiąc D zakładasz A, B, C. Ja tylko o tym przypominam."
Widzę, że ciężko przewinąć parę postów wstecz i zobaczyć co się napisało. Intepretując twoje "Ty podmieniłeś sobie socjalizm na liberalizm po prostu " łatwo wywnioskować, że napisałeś: "Tłumaczysz, że winę za to, że liberalizm nie uczynił jeszcze z ziemi raju ponoszą [...]"
Zenedon [ gry online level: 42 - Burak cukrowy ]
Dessloch --> Specjalnie dzisiaj oglądałem pod tym kątem dzienniki w dużych stacjach. Nigdzie nikt nie przepowiadał aż takich spadków.
ty mowiles o ekspertach i analitykach a nie newsow dla mas.
wejdz np do money.pl/gielda i poczytaj komentarze z poprzedniego tygodnia...
zobacz na news np na tvn24.pl gdzie zapowiadano duze spadki, spojrz na pierwszy link mirencjuma.
WSZYSCY mowili, ze takie spadki beda i mozna sie ich bylo spodziewac.
to, ze ty ich nie widziales... coz.
ZgReDeK [ gry online level: 82 - Wredne Sępiszcze ]
Gdzie? W kilku państwach w mniejszym lub większym stopniu. Zresztą liberalizm to dosyć niefoortunne określenie bo może dotyczyć wielu aspektów i różne osoby różnie sobie to definiują. Bardziej tu pasuje, dosyć zapomniany już "leseferyzm".
Dla fanatycznego liberała liberalizm w sferze fenomenów politycznych nie istnieje, ponieważ rzeczywistość ma to do siebie, że nie realizuje idei a tylko zmierza w kierunku wyznaczonym przez nią. Sowieccy komuniści dlatego właśnie doprowadzili do zinstytucjonalizowania rewolucji, ponieważ wiecznie widzieli "pęknięcie" pomiędzy tym co było a tym, co w ramach komunistycznej ideologii miało być. Dlatego też wymyślili sobie, że droga do komunizmu wiedzie przez socjalizm.
Wy jeszcze swojego socjalizmu nie wymyśliliście ale jesteście na najlepszej drodze do zinstytucjonalizowania rewolucji liberalistycznej.
Pod tym względem (tj. pod względem tego, że człowieka i jego rzeczywistość uważacie za narzędzie/materiał/przeszkodę do realizacji wydumanych celów a nie cel sam w sobie) nie różnicie się od bolszewików.
ASE - Austriacka Szkoła Ekonomii.
No to napisałem już co o tym sądzę. Każda szkoła ekonomiczna to system w miarę spójnych poglądów na temat rzeczywistości ekonomicznej. To zatem mniej lub bardziej ortodoksyjne przekonanie o tym, że człowiek jest tylko tworem biologicznym, że kieruje się instynktem, i że w związku z tym jego zachowania są przewidywalne.
Jedynym znanym mi ekonomistą, który odrzucał to absurdalne założenie był Keynes i był on jedynym ekonomistą, który w pełni skoncentrował się na manipulowaniu strukturami zamiast tworzyć jakieś utopie nie z tej ziemi (każda utopia jest nie z tej ziemi. Dlatego jest utopią :)).
Doprawdy ciężko to skomentować. Mogę tylko polecić Ludzkie Działania L. von Misesa lub Wielki Kryzys Rothbarda. W tej drugiej, w pierwszym rozdziale masz krytykę poszczególnych teorii oraz wytłumaczenie dlaczego Austriacy mają rację ( co potwierdzają kolejne kryzysy w tym ten z 2008 r. ).
http://mises.org/rothbard/agd.pdf
Ty na pewno w to wierzysz. Ja też zresztą nie przeczę, że w czymś mogło im się udać. W końcu ślepej kurze też udaje się czasem trafić na ziarno.
Marks opisując rzeczywistość ekonomiczną także zawarł w nim dziesiątki naprawdę intrygujących myśli, co nie zmienia faktu, że całość jest bujdą na resorach.
Loczek [ gry online level: 95 - El Loco Boracho ]
Powtórzę to o co zapytał Zgredek. Jest? Gdzie? W Europie? W Stanach???
Odpowiedziałem już Zgredkowi.
Oczywiście, że jest ale swoją teorie próbujesz oprzeć na identycznym toku rozumowania. 'Kiedyś mówili, że socjalizm jest najlepszym rozwiązaniem. Teraz inni ludzie uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest liberalizm, więc wrzućmy ich do jednego worka.
Socjalizm to tylko konsekwentne rozwinięcie liberalizmu. Widać to zresztą wyraźnie dzisiaj, gdy współczesny liberalizm - poza teorią - nie różni się znacząco od utopii socjalistycznych czy komunizmu. Dlatego zresztą fanatycy liberalizmu "prawdziwego", więc tego nie_dzisiejszego stanowczo odrzucają myśl o tym, że cały świat jest obecnie skonstruowany w oparciu o tą czy inną odmianę tej właśnie ideologii.
Czy tylko ja mam wrazenie, ze Atylla z roku na rok co raz bardziej poglebia sie w religijnym fanatyzmie?
nie tylko ty, w niedziele pojechalismy z kumplami na roadtrip do grzechyni i pierwsze co mi do glowy przyszlo to wlasnie attyla, wpisalby sie w tamto srodowisko idealnie :D
Jedynym znanym mi ekonomistą, który odrzucał to absurdalne założenie był Keynes i był on jedynym ekonomistą, który w pełni skoncentrował się na manipulowaniu strukturami zamiast tworzyć jakieś utopie nie z tej ziemi (każda utopia jest nie z tej ziemi. Dlatego jest utopią :)).
Oj, tak ! Keynes bardzo się przysłużył dawnym i obecnym kryzysom. Dlatego też się mylisz, to manipulowanie strukturami ma na celu tworzyć utopie. Mises opisuje jedynie Ludzkie Działania
( aczkolwiek nie czytałem jeszcze, więc nie będę drążył tematu bez odpowiedniej wiedzy tak jak to próbujesz robić Ty, pisząc brednie ).
http://mises.org/store/Causes-of-the-Economic-Crisis-The-P323.aspx
Ty na pewno w to wierzysz. Ja też zresztą nie przeczę, że w czymś mogło im się udać. W końcu ślepej kurze też udaje się czasem trafić na ziarno.
Nobla też się zdarza trafić i to w czasach gdy był "coś wart" :)
Marks opisując rzeczywistość ekonomiczną także zawarł w nim dziesiątki naprawdę intrygujących myśli, co nie zmienia faktu, że całość jest bujdą na resorach.
Jakie bujdy ! Marks był doskonałym teoretykiem kapitalizmu ! A co więcej trochę tego co pisał się sprawdziło - podatki niszczą kapitalizm, demokracja -> socjalizm -> komunizm.
Bujda czy nie bujda, część postulatów jest obecnie dzielnie realizowana przez "zachodnie demokracje".
Wy jeszcze swojego socjalizmu nie wymyśliliście ale jesteście na najlepszej drodze do zinstytucjonalizowania rewolucji liberalistycznej.
Gdzie, jak co ? W obliczu drugiej fali kryzysu bardziej pewne jest pogłębianie interwencjonizmu ...
uoooo Keynesista! myslalem, ze ci juz wygineli. OO
kryzysy w wiekszosci sa wlasnie w wiekszosci dzieki Keynesowi...
akurat odejscie od gold standard bylo pozytywna rzecza... (oczywiscie oszolomy roznych masci, ktorzy nie rozumieja o co chodzi i czemu sie odeszlo, powiedza ze jest to zle i niedobre itd)
Tak. Wiem.
Wszystkie rozstrzygnięcia inne niż opierane o ekonomię (neo)klasyczną są z definicji źródłem zła eschatologicznego :D, w związku z czym świętym obowiązkiem wyznawcy tego właśnie - jedynie słusznego - opisu rzeczywistości gospodarczej jest atakować, zwalczać i dyskredytować wszelkimi dostępnymi środkami (ze szczególnym uwzględnieniem pustosłowia, bo na więcej zdobyć się może tylko ktoś, kto coś z tego wszystkiego rozumie i i jest zdolny wyjść poza schematy (neo)liberalnej nowomowy) alternatywnych metod jej opisów tak, by ofiara nabyła wrażenie, pe nie ma innego wyjścia i świat znajduje się w obliczu twardych konieczności "naukowo" stwierdzonych.
W pierwszej kolejności należałoby zastanowić się, czy założenia wstępne (neo)liberalizmu można uznać za bezwarunkowo prawomocne. Żaden fanatyk nie ma pod tym względem żadnych wątpliwości, nawet jeżeli nie zna tych założeń, co jest zjawiskiem powszechnym.
W każdym razie osobiście nie jestem przekonany, czy założenia te można uznać za bezwzględnie prawomocne, zwłaszcza, jeżeli uwzględnić fakt, że od czasów Reagana i Thatcher wszystkie kraje rozwinięte były modernizowane pod dyktando wskazań tej ideologii. Oczywiście żaden z jej wyznawców nie uzna, by którykolwiek kraj kiedykolwiek spełniał chociażby najważniejsze jej dogmaty ale jest to skutek tego, co opisałem już wcześniej: rewolucyjnego charakteru tej ideologii i naturalnej dążności w środowiskach sfanatyzowanych do instytucjonalizacji rewolucji i tłumaczenia wszelkich braków czy klęsk zbyt wąskim wprowadzaniem nakazów tej ideologii ("demokracja - powszechna nazwa stosowana dla państwa (neo)liberalnego - się nie sprawdza, bo jest za mało demokracji" - pod "demokrację można podstawić cokolwiek i jest to zawsze wystarczające zjawisko uprawniającej do stwierdzenia, że mamy do czynienia z klasycznym monizmem)
Podsumowując: nie twierdzę, że wszystkie metody stosowane w ramach ideologii (neo)liberalnej są z definicji błędne czy złe, natomiast są one takie zawsze, jeżeli będą podejmowane i realizowane w kontekście przyjętych założeń wstępnych (neo)liberalizmu z jej sztandarem - ekonomią (neo)klasyczną realizowaną w warunkach totalnego konsumpcjonizmu.
oj nadchodzi gleboki kryzys w Polsce.
http://www.tvn24.pl/-1,1713646,0,1,innych-strasza--polske-chwala,wiadomosc.html
#74
Matko co to za brednie ? Na to nawet ciężko odpowiedzieć bo to masło maślane bez jakichkolwiek konkretów ?
wszystkie kraje rozwinięte były modernizowane pod dyktando wskazań tej ideologii
Gdzie ? W zalegalizowanym łamaniu prawa własności przez banki ? W umowach bazylejskich wg. których obligacje rządowe mają 0 % ryzyka ? A może w rozdawaniu kredytów ninja ?
??? Jeszcze bym prosił o podanie tychże liberalnych dogmatów
[76] Odechciało mi się dyskusji po trzecim poście. Jakimi argumentami chcesz odpowiedzieć na taki słowotok bzdur i nie poparte żadnymi "argumentami" wnioski? Nie będę ukrywał - czytałem wielokrotnie to co Atylla napisał i po wielokrotnej analizie nie mam pojęcia co chce przekazać (moge sie pobawić w jasnowidza i stwierdzić, że zaraz zostanę nazwany debilem, ignorantem, skoro nie rozumiem co chce przekazać. Na moją obronę powiem, że ktoś inny ma tutaj problemy skoro nikt nie jest w stanie zrozumieć jego "myśli" przelanych na "papier")... Jeśli ktoś na każdą krytykę/obronę danego poglądu na wizję gospodarki odpowiada "wszystko to co proponujecie zostało już wypróbowane tylko zamiast wizji A była wizja B", to jak chcesz na taki 'argument' odpowiedzieć?
Jeśli chcemy dyskutować na bazie takich argumentów to możemy zakończyć dyskusje... Nie wiem za bardzo jak odpowiadać na taką "krytykę". Możemy dyskutować na gruncie konkretnych przykładów, nawet całokształtu gospodarki... Ale jak dyskutować, gdy ktoś rzuca bezsensownymi argumentami bez poparcia?
Gospodarczy system liberalny opiera się na naprawdę prostych, zdroworozsądkowych zasadach - nie ma tu żadnych wydumanych teorii.
ZgReDeK [ gry online level: 82 - Wredne Sępiszcze ]
Na wstępie, chciałbym poprosić uczestników tej wymiany opinii, by zaprzestali stosować wybiegi, które mnie osobiście mogą obrażać. Oczywistym jest, że tkwicie w zupełnie innym świecie niż ja, i że łączność między tymi światami odbywa się wyłącznie za pośrednictwem języka.
W każdym razie jeżeli jesteście liberałami, to uważacie, że nie ma prawdy jako takiej. Oczywiście poza "prawdą" objawienia ideologii liberalnej (oczywiście konkretnej jej odmiany, którą każdy z was osobiście wyznaje).
Jeżeli tak, to w ramach waszego wyznania nie da się uznać czegoś (czegokolwiek) za brednię.
Zresztą to słowo odsłania tylko waszą osobistą bezradność w oblicze tego, co tu piszę.
Wy milcząco akceptujecie założenia wstępne ideologii liberalnej z jej systemem "wartości" (choć w systemie wartości, gdzie istnieją tylko poglądy, słowo "wartość" traci sens jakikolwiek poza wymiernym - handlowym), które ja mógłbym uznać chyba tylko na skutek demencji starczej albo młodzieńczego idealizmu.
Darujmy zatem sobie przycinki a może coś z tego będzie, choć musielibyście zgodzić się na rezygnację podawania ideologicznych dogmatów jako objawienia. I to jeszcze dogmatów na poziomie instrumentów. Mnie interesują i krytykuję nie środki do osiągania celów a cele same, której to perspektywy najwyraźniej nie chcecie lub nie możecie zaakceptować.
Gdzie ? W zalegalizowanym łamaniu prawa własności przez banki ? W umowach bazylejskich wg. których obligacje rządowe mają 0 % ryzyka ? A może w rozdawaniu kredytów ninja ?
Poza sztubacką retoryką JKM nie ma czegoś takiego jak "legalne łamanie prawa". To jest zdanie sprzeczne wewnętrznie. Chyba, że uznać, że źródło prawomocności znajduje się poza prawem i jego źródłami formalnymi a to już czysty bolszewizm.
Dokładnie z tym samym spotkałem się w wątku na temat monarchii. Z obu stron barykady występowały osoby, które nie dopuszczały myśli o tym, że przyjęte przez nie dogmaty polityczne mogą być błędne.
??? Jeszcze bym prosił o podanie tychże liberalnych dogmatów
Proszę upszejmie:
1. człowiek jest istotą bezwymiarową i bezwłasnościową (coś na kształt Jedni platońskiej);
2. nie posiada zatem żadnych elementów, które go definiują, i których kwestionowanie czy atakowanie w inny sposób z definicji nie może go urazić;
3. człowiek i wszystkie jego instytucje mają charakter czysto kontraktualny;
4. własność nie jest jedną z instytucji prawa, która wymaga regulowania ale jedyną i najważniejszą "wartością";
5. jedyną misją społeczności ludzkich jest maksymalizacja produkcji i konsumpcji;
6 jedynym zadaniem państwa jest nie wtrącanie się do realizacji powyższego założenia (oczywiście poza ochroną jedynej waszej "świętości" - własności)
To tyle na początek. Gdy omówimy te, mogę przejść do następnych - o znaczeniu mniej generalnym.
Loczek [ gry online level: 95 - El Loco Boracho ]
Gospodarczy system liberalny opiera się na naprawdę prostych, zdroworozsądkowych zasadach - nie ma tu żadnych wydumanych teorii.
Powtórzę się. Czasami nie ma wyjścia.
Ty z całą pewnością w to wierzysz.
@Attyla
W każdym razie jeżeli jesteście liberałami, to uważacie, że nie ma prawdy jako takiej.
2+2=4 Wg. mnie jest to prawda i jestem liberałem. Zresztą gdybym twierdził że prawdy nie ma, to przynajmniej to zdanie musiałoby być prawdą!
Proszę upszejmie:
1. człowiek jest istotą bezwymiarową i bezwłasnościową (coś na kształt Jedni platońskiej);
2. nie posiada zatem żadnych elementów, które go definiują, i których kwestionowanie czy atakowanie w inny sposób z definicji nie może go urazić;
3. człowiek i wszystkie jego instytucje mają charakter czysto kontraktualny;
4. własność nie jest jedną z instytucji prawa, która wymaga regulowania ale jedyną i najważniejszą "wartością";
5. jedyną misją społeczności ludzkich jest maksymalizacja produkcji i konsumpcji;
6 jedynym zadaniem państwa jest nie wtrącanie się do realizacji powyższego założenia (oczywiście poza ochroną jedynej waszej "świętości" - własności)
1. Jeśli chcesz żeby każdy człowiek miał właściciela...
2. Człowiek jest istotą rozumną i właśnie go zdefiniowałem.
3. ?
4. To na wypadek gdyby Attyli czy innemu bolszewikowi zachciało się wyciągać łapska bo cudzą własność.
5. Społeczność składa się z jednostek, a co robi jednostka to już jej sprawa i żaden człowiek nie rozkazuje jej "maksymalizować produkcję i konsumpcję".
6. To chyba dobrze. Jego zadaniem jest obrona przed Attylami którzy gardzą własnością i uważają , że od tak można sobie cudzy dorobek zagarnąć.
Podzielam zdanie Loczka o dyskusjach z Tobą. Wciągasz w swój dziwaczny świat, piszesz jakieś bzdury i ciul wie o co w nich chodzi.