NienażartyTV: Alpha Protocol - wielki niedoceniony
Absolutnie stuprocentowo się zgadzam - niedoceniana gra. Jedna z ciekawszych propozycji 2010. Pisałem mini-reckę, to wiem :P Ooo tu: http://gameplay.pl/news.asp?ID=57647
AP to naprawdę dobry RPG.Tutaj można znaleźć wybory moralne, a nie jak to w ME, gdzie mamy największy wybór to, czy oddać broń czy nie.Co i tak kończy się oddaniem broni.Nie rozumiem też narzekania na grafikę która to, według niektórych wygląda jak gra z 2006 roku.
Wyjątkowa gra. Przechodziłem ją 2 razy, raz za razem i byłem bardzo zdumiony jak historia może przybrać inny obrót. Dla mnie jest to jedna najlepszych gier na PC jaka się ukazała w ostatnich latach.
1. video, narzekanie na wieżyczkę, jak dla mnie jest to wieżyczka termowizyjna ;]
Naprawdę nie pamiętam czy kiedykolwiek grałem w grę w której tak wiele zależało od moich decyzji jako gracza. Grałem trzy razy i za każdym razem byłem zdobyty tym że fabuła tak potrafi sie zmienić i to w sposób nie naciagany. Sam system dialogów to małe arcydzieło. Obsydian, trzymam kciuki za kontynuację, może gdzies, może kiedys.
mam wrażenie że nie zauważyłeś, iż im dłużej celuje się w przeciwnika tym większe obrażenia, więc można też się skradać zabijająć, tj. jesteś za osłoną i celujesz w gościa bez wychylania się aż celownik zrobi się czerwony i jak najmniejszy, wtedy 1 headshot z pistoletu i po przeciwniku ;]
orangeshaft-> fakt, można tak, ale dopiero po stosownym upgradzie :)
Świetna fabuła, świetny system powiązań, świetne wybory moralne. (do dziś pamiętam zagwozdkę: ratować dziewczynę - ukochaną czy ratować ludzi [tam chyba był jakiś zamach albo bomba już nie pamiętam dokładnie]). Dalej świetny system apartamentów, wyborów misji, sprzedawania informacji itd.
Za to gra spieprzona pod względem samego czystego gameplaya (nie grałem w tą grę z przyjemności, grałem w tą grę dla fabuły i kolejnych powiązań) i optymalizacji. Ani to strzelanka, ani skradanka ani cRPG. Chyba wolałbym coś w stylu gier Quantic Dream.
Jak dla mnie i tak gra 2 razy lepsza niż Mass Effect.
Chciałbym aby rozwinięto ten typ gier (więcej powiązań, więcej smaczków) i ustalono co to za gatunek ma być. Film interaktywny + elementy RPG mógłby być ciekawy.
Potwierdzam! Chociaż gra nie odniosła sukcesu komercyjnego, przez co nie będzie kontynuacji, to gra jest świetna.
Przeszedłem ją raz i świetnie się bawiłem. Hakowanie lekko wkurzało, poza tym wszystko super. Pamiętam, jak niektórzy narzekali, że celownik w karabinie jest za duży i nikogo nie można trafić;) przecież o to chodziło, to nie CS. Gra dzięki temu zmuszała do szukania bardziej efektywnych sposobów na pozbywanie się oponentów. Z resztą, wraz z rozwijaniem umiejętności strzelanie stawało się łatwiejsze. Ja za to wprost uwielbiałem gadżety. ;]
Szkoda ze zamiast realizmu i zwykłego shootera TPP z osłonami (jak mass Effect) autorzy poszli w kierunku kiczowatego przepychu i bugów. pamiętam że całkiem przyjemnie grało mi się z ukrycia, ale co z tego skoro podczas walk z bossami umiejętności te były w większości nieprzydatne.
Tak to jest na wolnym rynku. Tak to jest z grami Obsidianu, z F:NV mu się udało, ale takich perełek jak KoTOR2, NWN2 czy Alpha Protocol nie daje rady przepchać. A ja KoTOR2 uważam za dziesiątki razy lepszy od jedynki, która mnie uderzała banałami. Gry Obsidianu tak nie uderzają banałami i za to je kocham.
No i chociaż nie robi murowanych hitów i lubią bugi to wiem, że czego by nie wydali na pewno będzie warte uwagi.
@sathorn: Dzięki ci, jest co oglądać na wieczór.
Czytam wasze komentarze i jedno co mam w głowie- muszę zagrać, koniecznie. I tak chciałem, ale tylko przybliżyliście mnie do poglądu, że warto.
[8] O jakie powiązania ci chodzi?
Czaję. Dzięki.
O jakie powiązania ci chodzi?
Możesz zabijać, a nie musisz (co może przynieść różne konsekwencje w przyszłości). Różne wybory maja wpływ na dalsze dzieje, to czy ktoś Ci zaufa, ktoś pomoże, ktoś coś przekaże.
Np. Tego policjanta z filmiku na samym początku rozmowy w końcowym etapie można od razu sprzątnąć nie zaprzątując sobie głowy jego gadaniem itd. Nie wiem w sumie jak wygląda sytuacja z ochroną polityka. Czy coś tam odpowiednio przeprowadzając rozmowę można zmienić.
Grafika otoczenia wywala gały(drzewa...bleh...) ale gra wygląda nawet na ciekawą.
Rada dla autora...Zmniejsz detale nagrywając filmik bo oglądać się przez lagi nie dało...
jedna z moich ulubionych gier, super gra szpiegowska, dobry RPG, świetna fabuła, świetne postacie, możliwości wyboru i do jasnej choler- niedoceniona gra :(
Oto prawdziwa siła gameplay.pl. Pod wpływem waszych komentarzy, filmików i recenzji kupiłem Alpha Protocol.
Gdyby grę wydało BioWare byłaby pewnie wychwalana pod niebiosa...
Co do gry to sobie zapamiętam i jak będę miał okazję to sprawdzę.
Niedoceniona na zyczenie producentów. Gra była oparta na dobrych pomysłach (miejscami świetnych, i nawet miejscamilepiej zaimplementowanych niż w grach Quantic Dreams), ale projektanci chyba nie mogli się zdecydować, co właściwie robią. I wyszła mieszanka cRPG z ciekawie zrobionymi dialogami, gry akcji z bossami jak z czasów "Operation Wolf", skradanki i liniowej gry przygodowej. Tylko wyścigów tam brakowało. Dokładnie to, co napisał ppaatt1.
Walki z bossami w ogóle psują cały realistyczno-szpiegowski klimat gry. Ja rozumiem, że autorzy chcieli wprowadzić akcję, jak w filmach o trzech J.B. ale wyszło coś z pogranicza "Unreala". No, panowie, albo-albo. Niektórzy narzekali też na to, że gra nie jest zbalansowana i zły wybór umiejętności może bardzo utrudnić grę (końcówka jest ponoć nastawiona na czystą rozwałkę). Sam tego jednak nie zauważyłem. Skryptowanie trochę psuje zabawę, bo pomimo swobody rozwoju, sporo rzeczy trzeba robić tak, jak wymyślili sobie to twórcy. To też zgrzyta - albo jasno prowadzimy gracza, albo dajemy swobodę. Nie możemy sprzedawać mu Forda w dowolnym kolorze pod warunkiem, że będzie zielony. No i chyba sztandarowa cecha gier od Obsidiana - niewykorzystne i niedokończone wątki.
Jak to u Obsidiana - dużo niedoróbek. System dialogów fajny, ale w wielu miejscach źle zrobiony. Przykładowo, niektóre neutralne pytania potrafią skończyć rozmowę, więc trzeba je zadawać we właściwej kolejności, aby niczego nie stracić. Mam to sens w chwili, gdy nie coś się dzieje i musimy szybko zdecydować, na którą informacji nam bardziej zależy, ale, na litość boską, nie podczas odprawy w centrali. Do tego dochodzą zwykłe bugi w ilości dość sporej.
Jasne, gra jest dobrze pomyślana i do tego jest jednym z niewielu przedstawicieli dreszczowca szpiegowskiego, ale to trochę za mało. Poza pomysłem produkt musi być jeszcze dobrze wykonany.
Mam problem. Jak już przejdę Arabię to mam wybór specjalizacji. Jak wybiorę Agenta to mogę sam sobie ustawić poszczególne punkty umiejętności.. Jak ustawie to nie mogę kliknąć na GOTOWE i stoje w miejscu ;/ Co robić?
Przeciez elementy typu nagłe skonczenie rozmowy po z pozoru neutralnej opcji dialogowej to piekna sprawa i wg mnie jak najbardziej zamierzony przez tworcow element. Osobiscie nie narzekam tez na sama rozgrywke, tu mamy system z rpga z tym ze bez pauzy no i przedstawiony w stylu Mass Effecta. Tylko ze tutaj na poczatkowych poziomach postac jest kompletnie do niczego i to jest piekne.
Ale moze to i dobrze, ze Obsidian sie na AP przejechal, bo - mimo wszystko - ta gra jako klasyczny RPG bez zadnych masseffectowych nalecialosci bylaby jednak lepsza.
W teorii gra jest fajna ale w praktyce nie dało mi się w nią grać. Głównie przez jedną minigierkę, sterowanie i strzelanie.