From Dust na PC z kontrowersyjnym zabezpieczeniem DRM firmy Ubisoft?
Dziwny ruch ze strony Ubisoftu. Po zlagodzeniu zabezpieczen w AC: Brotherhood (gdzie wystarczylo tylko zarejestrowac gre, a potem mozna bylo grac offline) wracaja do (nie)chlubnych poczatkow. Pocieszeniem moze byc to, ze za rok prawdopodobnie usuna te zabezpieczenia (podobna sytuacja miala miejsce w przypadku ACII czy tez SC: Conviction). Jestem przekonany, ze ten DRM nie odniesie sukcesu, bowiem piraci juz znaja sposob na jego rozpracowanie. Jedyna gra, ktora dzielnie odpierala ataki rozwscieczonych piratow byl ACII, w tym przypadku DRM odniosl sukces - i to ogromny - biorac pod uwage fakt, ze sprzedalo sie jakies 800k egzemplarzy.
Dzięki Ubi, znowu kaska zostanie w portfelu.
Ciekaw jestem ile z osób które głośno tupią "Nie kupię! Nie kupię!" po cichu nie składa już preorderów. I nie chodzi mi tu tylko o From Dust ale też o Drivera i Heroes VI.
Na karcie From Dust brakuje bowiem tekstu mówiącego o tym, że gra wymaga stałego połączenia z siecią.
Patrząc na ostatnie poczynania Ubi, taka informacja pojawi się godzinę przed premierą.
Skoro w Driverze takie zabezpieczenia będą to i w innych grach, które wyjdą w podobnym/tym samym czasie też. Proste i logiczne.
ehhhh.... bardzo fajnie zapowiadająca się gra :( Ale jeżeli to ma wyglądać jak w Assasina gdzie granie przez godzinę bez zrywania połączenia graniczyło z cudem to w sumie mogą nawet ładunki wybuchowe podłączyć do pudełka , a wer. elektronicznej załadować robaka, trojana i co tam amerykański naukowiec wymyślił.
Ciekawe co jeszcze Ubi wymyśli żeby udupić pecetowców.
Heh,
Dodali same utrudnienia dla posiadaczy oryginalnych wersji
Piraci sie obejda jak zwykle bez tych udziwnien i gra bedzie hulac czy ktos ma neta czy nie i tyle w temacie.
Ubi chyba sam nie chce by ich gry kupowano. Chorzy ludzi tam siedza.
Dziwny ruch ze strony Ubisoftu. Po zlagodzeniu zabezpieczen w AC: Brotherhood (gdzie wystarczylo tylko zarejestrowac gre, a potem mozna bylo grac offline) wracaja do (nie)chlubnych poczatkow. Pocieszeniem moze byc to, ze za rok prawdopodobnie usuna te zabezpieczenia (podobna sytuacja miala miejsce w przypadku ACII czy tez SC: Conviction). Jestem przekonany, ze ten DRM nie odniesie sukcesu, bowiem piraci juz znaja sposob na jego rozpracowanie. Jedyna gra, ktora dzielnie odpierala ataki rozwscieczonych piratow byl ACII, w tym przypadku DRM odniosl sukces - i to ogromny - biorac pod uwage fakt, ze sprzedalo sie jakies 800k egzemplarzy.
Jest gra, która skutecznie oparła się piratom - Tom Clancy's H.A.W.X. 2. Zaraz będzie roczek od premiery, a cracka ni ma ;)
BTW. Co do premiery na PC - wszystkie wskazuje na to, że 'opóźnienie' jest sprawką Microsoftu, który żąda przynajmniej kilkutygodniowej ekskluzywności tytułu. Gdyby Chachi wcześniej poinformował fanów o tym, to można byłoby to jakoś ścierpieć - ale jeżeli cały lipiec zapewnia się, że premiera na PC będzie tego samego dnia (i bez poślizgów!), co na X360 a dzień przed ukazaniem się tytułu mówi się "Sorry, gra wyjdzie później" to jest szczyt bezczelności, ot co.
edit2:
JotJot - Nie złamali? Nie złamali. Nie ma co dyskutować o jakości gry.
Kravas--> O zesz, tego to nie wiedzialem. Jak to mozliwe? Jakis inny DRM zaaplikowali? Chyba nie...
fajny Książę - w H.A.W.X. 2 nie grałem, ale słyszałem, że to ze względu na ciągłą modyfikację pliku wykonywalnego gry. Jak się crackerzy brali za łamanie, to mieli już wersję "outdated".
Rozumiem Ubisoft. ACII mial to zabezpieczenie i pojawil sie na torrentach dopiero ok. 1 miesiac po premierze. AC:Brotherhood juz tego zabezpieczenia nie mial i pojawil sie na torrentach kilka dni przed premiera.
komenty - oni nie rozumieją, skoro udało się jednak grupie SKIDROW" zhakować zabezpieczenia ACII, to dlaczego nie mielibi zająć się "from dust"? Co prawda miesiąc czasu to zabrało ale to nie uniknione.
DoomRider - miesiąc czasu? Żartujesz? Przetarli szlak, wiedzą już jak załatwić zabezpieczenia tego typu. Góra dwa dni roboty. Silent Hunter 5 im szybko poszedł, tak samo nowy Splinter Cell.
Zresztą - kraść tą grę jest po prostu głupio. Kosztuje 5 dych, co strasznym majątkiem nie jest.
Wydają grubą forsę na zabezpieczenia do gier, żeby ludzi zachęcać do piracenia, a potem mówią, że robią je właśnie z powodu piractwa. Uj im w oko, niech zadławią się tym hajsem.
Szczerze? Ich zabezpieczenia to dla mnie nie kłopot. Gorzej z ich nawykiem co do przesuwania premier.
Crack będzie na pewno.
A Ubisoft to firma nastawiona na full na zarabianie kasy, która nie szanuje klienta. Wydają grubą forsę na zabezpieczenia do gier, żeby ludzi zachęcać do piracenia, a potem mówią, że robią je właśnie z powodu piractwa. Uj im w oko, niech zadławią się tym hajsem.
edyna gra, ktora dzielnie odpierala ataki rozwscieczonych piratow byl ACII, w tym przypadku DRM odniosl sukces - i to ogromny - biorac pod uwage fakt, ze sprzedalo sie jakies 800k egzemplarzy.
Miesiąc, tyle to trwało, zresztą po drodze ciągle był rozwijany swoisty sposób na odpalenie tej gry i grać można było etapami, po miesiącu dopiero gra okazała się kompletna i wtedy też SKIDROW wydało swoją wersję... Zresztą potem z innymi grami poszło im już dużo szybciej :)
Znowu się przejadą, tak czy siak będzie można to odpalić, powstanie rywalizacja kto pierwszy wyda to scrackowane - tego nie są wstanie w żaden sposób zatrzymać... Będzie można z zegarkiem w ręku odliczać czas od premiery :)
-> DoomRider - kazde zabezpieczenie da sie zhakowac. Chodzi o to, zeby nastapilo to dlugo po premierze. Miesiac to nie tak dlugo, ale wiekszosc sprzedazy gry przypada wlasnie na pierwszy miesiac po premierze, wiec takie zabezpieczenie cos daje.
-> Kravas - pozostaje miec nadzieje, ze Ubisoft tez sie nauczyl i zmodyfikuje swoje zabezpieczenia tak aby wydluzyc hakowanie tych zabezpieczen.
czyli jeśli ktoś kupi grę a steam'ie, to nie dość, że w tle będzie działał steam ze swoimi procesami, to jeszcze jakiś syf od ubi? z takimi manewrami nie wróżę tej "firmie" dużego wzrostu sprzedaży gier na pc, a w każdym bądź razie wydań premierowych.
Jakis durnowaty dust, dla mnie oni nie maja takiej renomy zeby robic takie zabezpieczenia, jakby to jeszcze blizzard zrobil na swojej grze to bym zrozumial
Drivera mi nie żal, bo ostatnie częście były straszne. Ciekawe, co tym razem z tego wyjdzie...
Co do reszty mam pewne obawy, bo mój router potrafi czasem zerwać połączenie. Jeżeli jednak chwilowy brak internetu nie spowoduje zamknięcia gry/utraty postępu w grze, to mi to wcale nie przeszkadza.
Coz... wersja piracka napewno nie bedzie wymagala stalego dostepu do sieci. W dodatku zapewne ukaze sie jeszcze przed polska premiera, wiec firmie Ubisoft gratulujemy zdrowego podejscia do tematu.
Przeciez nie bedzie zadnego wymaganego stalego polaczenia z internetem w tej grze, wiec w czym problem? Fakt ze byly takie pogloski, ale ubisoft ostatecznie zrezygnowal z tego zabezpieczenia w tej grze.
Piraci teraz moga narzekac, ze zabezpieczenia DRM nie bedzie :)
Jak jestesmy przy ubisyfie - ubisyf potwierdzil, ze Driver na PC bedzie mial najbardziej faszystowska wersje ich drmu ale uwaga - premiera bedzie rowno z konsolami :D Cieszmy sie i radujmy z ich laski.
Kupuję naprawdę sporo gier w ciągu roku ale ze świecą u mnie szukać pozycji ubisyfu z ostatnich lat. A wszystko właśnie przez ich chore zabezpieczenia (chociaż i bez nich ich katalog dla mnie jest bardzo średniej jakości).
Driver właśnie poleciał za okno. Szkoda, bo wyglądał jak powrót do korzeni, absolutnie genialnej 1 części.