Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Anders Behring Breivik trenował w Call of Duty - Modern Warfare 2. Gry to zło, a jednak...

24.07.2011 09:19
1
zanonimizowany773449
60
Konsul

To teraz większość gracy będzie uważana za terrorystów, którzy trenują w grach.

24.07.2011 09:23
2
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

facet ma 32 lata, dziwne by było żeby w nic nie grał, ale już twierdzenie z jego strony, że MW2 to znakomity produkt zdradza zachwianie psychiki ;)

24.07.2011 09:24
👎
3
odpowiedz
zanonimizowany612726
38
Legend

Gry nie sieją zła, to nieobliczalni ludzie to robią...

24.07.2011 09:40
eJay
4
odpowiedz
eJay
251
Quaritch

gameplay.pl

Oswald zabijając Kennedy'ego sugerował się Sniperem od City, a Aleksander Macedoński pocinał w multi Total Wara, pewnie stąd na bezwzględność wobec wrogów.

Co na to fani Army?

Fani Army to na szczęście normalni ludzie, którzy umawiają się na ASG i popijawy;)

24.07.2011 10:12
M@rine
5
odpowiedz
M@rine
112
Mariner of the Inet

Znakomity przykład jak infinity ward robi sieczke z mózgu. Jak normalny, myślący człowiek może uważać MW2 za coś lepszego niż celowniczek z kiosku? Nie dość że psychopata to jeszcze bezguście.

24.07.2011 10:30
6
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

on to chyba w tryb zombi grał w waw/bo

24.07.2011 10:34
😉
7
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

Już wczoraj wiedziałem, że tak będzie. Zaraz media zaroją się od przeróżnych Pań Psycholog i Prof.S.Jonalistów. I znowu wykłady jak to gry komputerowe demoralizują młodzież.

24.07.2011 11:09
8
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

ten manifest to PROWOKACJA. Nawet jeżeli to on napisał własnoręcznie, to zrobił to tylko po to, by w Norwegii uznano go za niepoczytalnego i żeby nie poszedł do więzienia!

24.07.2011 11:41
AntaresHellscream
9
odpowiedz
AntaresHellscream
44
Pretorianin

gameplay.pl

Poszło mu zatem zadziwiająco dobrze, jeśli trenował na "Modern Warfare 2", który to jest jedną z najbardziej oskryptowanych gier ostatnich lat :/ Wspomniana już "Arma" mogłaby być uważana za sensowny argument, ale nie produkt od Activision. Dlatego jemu wlepią niepoczytalność, a firmie pana Koticka de facto nic nie zrobią - będą mieć pewnie z tego darmową reklamę tak, jak wiele lat temu oberwało się "Mortal Kombat" po masakrze w Columbine, a w efekcie masa ludzi o tej bijatyce się dowiedziała. Ja tylko czekam, aż jakiś mądra pani lub pan zaczną się w polskiej sieci produkować jakie gry wideo są złe. Już się szykuję do napisania super-długiej riposty na Gameplayu :P

24.07.2011 11:46
10
odpowiedz
zanonimizowany736552
24
Pretorianin

Dla mnie nie jest nowością, że tryb multiplayer wzbudza negatywne emocje. Nie ma znaczenia, czy jest to Call of Duty, czy Battlefield. Zasada jest ta sama. Same gry jako takie nie wzbudzają emocji, jeśli gramy w tryb dla pojedynczego gracza. Szczególnie kiedy jego wymagania wiekowe kończą się na 16 latach.
A co tam, rozpiszę się trochę.
Gry powstały po to, żeby odciągnąć nas od rzeczywistości. To założenie idealnie spełniają tryby dla pojedynczego gracza, które umożliwiają nam wybranie adekwatnego dla naszych potrzeb poziomu trudności, na powtarzanie w nieskończoność jednej czynności czy - w ostateczności - uczynienie się nieśmiertelnym lub nieskończenie bogatym. Gry multiplayer natomiast, pomimo spełniania niektórych funkcji prawdziwej gry, wywołują w nas negatywne emocje, ponieważ zmuszają nas do nieuczciwej rywalizacji. Dlaczego nieuczciwej? Ano dlatego, że niemożliwym jest, by zapewnić każdemu graczowi tego samo sprzętu, tego samego połączenia z internetem i tej samej ilości wolnego czasu. Każde "niedociągnięcie" względem drugiego gracza wywołuje u nas złość, ponieważ zmniejsza nasze szanse na sukces.
(Jeśli mój tekst nie ma sensu, to bardzo przepraszam, ale dopiero co wstałem :P)

24.07.2011 11:47
U.V. Impaler
11
odpowiedz
U.V. Impaler
225
Hurt me plenty

Po Columbine oberwało się Doomowi, a nie Mortalowi, bo jeden z zabójców - Eric Harris - wielokrotnie odnosił się bezpośrednio do tej gry. Tworzył również do niej levele.

24.07.2011 11:48
12
odpowiedz
koobon
82
Legend

"W opublikowanym w Internecie tysiącpięćsetstronicowym manifeście,"
matobosko... trzy opasłe tomy na temat MW2? trzeba być niezłym świrem

(Jeśli mój tekst nie ma sensu, to bardzo przepraszam, ale dopiero co wstałem :P)
niestety nie ma; wykąp się, zjedz croissanta, napij kawy i spróbuj ponownie

24.07.2011 11:50
General E'qunix
13
odpowiedz
General E'qunix
110
Arena Master

Pewnie jak wyjdzie z więzienia to ogłoszą Modern Warfare 9. Ciekawe czy będzie go można spotkać na multi.

24.07.2011 11:55
AntaresHellscream
14
odpowiedz
AntaresHellscream
44
Pretorianin

gameplay.pl

@Uvi - "Dooma" specjalnie nie wymieniałem, bo owszem oberwało mu się, ale był dość stary i nie wpłynęło to na zainteresowanie graczy samą grą. Ale fakt, pamiętam o projektowaniu poziomów i tym, że wiele razy gra była wspominana. Wiki podaje jednak i to, że pozew poszedł przeciwko autorom Mortala http://pl.wikipedia.org/wiki/Masakra_w_Columbine_High_School Nie pamiętam gdzie wtedy to czytałem, ale po masakrze w wyniku szumu medialnego wzrosła sprzedaż "Mortal Kombat 4", który swoją premierę miał rok wcześniej i był na czasie :P

24.07.2011 11:56
15
odpowiedz
Tharamakaramuta
1
Junior

Najgorsze jest teraz to, że media zaczną "kampanię anty-grową" (może się mylę, może wcale tak nie być ale mam takie przeczucie) i będą mówić jakie to gry są złe, niedobre etc. Znowu będzie wyciąganie argumentów z kontekstu i stawianie ich w niedobrym świetle, a nikt nie wspomni o tym, że to jest tylko jeden odosobniony wypadek, który - moim zdaniem - i tak się musiał kiedyś wydarzyć. Nikt nie wspomni o tym do czego przysłużyły się gry, i czego by bez nich nie było, a takich przypadków jest o wiele, wiele więcej. Szczerze to mam gdzieś co wyniknie w prasie na ten temat tak samo jak mam gdzieś tą całą politykę i to co się tam wyprawia. Ja gier bronić nie będę bo po prostu "nie kłuć się z debilem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem przebije doświadczeniem." W pojedynkę z prasą mało kto ma szanse, a nawet grupa została by zrównana z ziemią, a potem by ich uważano za jakiś fanatyków gier, z których może wyrosnąć drugi taki Breivik -.- Na świecie nie ma sprawiedliwości, są tylko szkody wyrządzane przez gry, mówię wam...

24.07.2011 11:57
16
odpowiedz
koobon
82
Legend

General E'qunix -->
Ponieważ trafi do norweskiego kicia istnieje duża szansa, że nie będzie musiał czekać tak długo by sobie pograć.

Tharamakaramuta -->
Ten temat jest wyciągany przy okazji każdego kolejnego sezonu ogórkowego. Każdego lata telewizje pokazują materiały o szkodliwości gier wideo; trzeba przejść nad tym do porządku dziennego.
Tyle że tym razem mają niezły argument, czy nam się to podoba, czy nie.

24.07.2011 12:03
Garbol
17
odpowiedz
Garbol
98
Generał

"...można z powodzeniem symulować prawdziwe operacje wojskowe. Mało tego, drugą odsłonę cyklu Modern Warfare wykorzystywał on w celach treningowych, namiętnie eksploatując tryb multiplayer. Co na to fani Army?"

Buhaahahahahaha oto co na to fani Army :)

24.07.2011 12:04
18
odpowiedz
zanonimizowany373347
11
Legionista

ok ćwiczyl sobie na Mw2 ale wątpliwe żeby granie w MW2 czy inna gre uczyniło go takim potworem.... Btw nie uważacie że masakra 80 młodych osób nie powinna byc tematem do żartów? Bo z powyższych postów wnioskuje że chyba nie zdajecie sobie sprawy jaka to jest tragedia a lub jesteście przykładem na to ze granie w brutalne gry jednak "znieczula"....

24.07.2011 12:09
Cubituss
19
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

Radzę się z psychologicznymi wyjaśnieniami nie-psychologom powstrzymać. Sam psychologiem nie jestem, ale nie trzeba nim być, żeby zobaczyć, jaki gry potrafią mieć wpływ na mniej odporne głowy. Napisałem kiedyś, że MW2 niepotrzebnie zawiera poziom z własnoręcznym atakiem terrorystycznym na lotnisko, bo komuś się coś może w dyni przestawić...

24.07.2011 12:12
20
odpowiedz
zanonimizowany373347
11
Legionista

zgadzam się z kolegą wyżej. jesteśmy graczami więc bronimy gier ale powinniśmy dopuszczać do siebie myśl że jednak mogą one być bodźcem do przemocy dla osob o wrażliwej psychice..

24.07.2011 12:47
piokos
21
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

A tak naprawdę to 200 godz. spędził przy misji na lotnisku! Wszak nie można tam się odzywać po angielsku ale po norwesku chyba można było!

24.07.2011 12:52
Cubituss
22
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

Serio nie rozumiem takiego histerycznego obśmiewania teorii, że gość w MW2 coś znalazł, czego my nie znaleźliśmy. Uważam, że nie wiem, co się może wydarzyć w chorej głowie, więc nie wiem czemu miałbym odrzucać hipotezę "facet tłukł cywili na lotnisku, więc pomyślał, że pozabija też cywili na wysepce".

Przypominam, że człowiek, który dokonał masakry w Port Arthur w Australii (polecam lekturę na Wiki, dość wstrząsające) zrobił to pod wpływem... drobiazgowych relacji telewizyjnych z analogicznej masakry w Szkocji bodajże. Fakt że był debilem (60 IQ) wiele tu nie zmienia.

24.07.2011 13:00
piokos
23
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

Cubituss => nie tylko Ty uważasz, że ta misja była zbędna. Bo była. Głupia? Też. Ale chore jest to, że przy niemal każdej masakrze urządzonej przez jakiegoś popierniczonego młodzieńca wyciąga się na wierzch w to co grał przed ekranem.

Czemu na każdym kroku nie wspominają, że w Norwegii jest więcej sztuk broni niż mieszkańców?

24.07.2011 13:02
eJay
24
odpowiedz
eJay
251
Quaritch

gameplay.pl

Czemu na każdym kroku nie wspominają, że w Norwegii jest więcej sztuk broni niż mieszkańców?

Bo to nie ma nic wspólnego ze zbrodnią. BTW. 30% mieszkańców ma broń i to tylko w domach, bo nosić przy sobie nie można (i pewnie dlatego gość nie dostał kulki na miejscu).

24.07.2011 13:04
Cubituss
25
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

piokos --> to jest insza inszość, masz rację. W Australii po tej masakrze zmieniono przepisy dotyczące dostępu do broni (ten Forrest Gump z Port Arthur kupił legalnie FN-FALa i AR-15)

24.07.2011 13:06
Cubituss
26
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

eJay --> co zatem ma cokolwiek wspólnego ze zbrodnią? Bo ustaliłeś już, że nie gry i nie dostępność do broni, więc co?

Zaraz dojdziesz ad absurdum, czyli że nic nie miało z tym niczego wspólnego. :)

24.07.2011 13:11
eJay
27
odpowiedz
eJay
251
Quaritch

gameplay.pl

Cubituss--->Nie znam powodów dla których Brievik zrobił to co zrobił (być może chodziło o nową ambasadę Palestyny w Oslo?), może ty znasz motywy. Ale na pewno nie chciał zabić bo mu się MW2 podobało. A przywołany przez piokosa fakt posiadania broni (przekoloryzowany) przez Norwegów jest wyssany z odbytu, bo do strzelanin dochodzi nawet tam (a przede wszystkim tam), gdzie dostęp do broni jest ograniczony przez różne prawo - lokalne lub ogólne. I nie jest to tajemnica. Morderca nie zaatakuje tam, gdzie może zginąć.

24.07.2011 13:16
Cubituss
28
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

O_O. Twierdzisz, że liczba strzelanin/masakr w USA nie pozostaje w żadnej korelacji z (w miarę) powszechnym dostępem do broni w tym kraju?

Jak pisałem, nie znam motywów. Dlatego też żadnych nie odrzucam, nawet tych, które wydają się śmieszne fanom gier komputerowych.

24.07.2011 13:16
dzony600
29
odpowiedz
dzony600
41
ru ru ru rurkowców

jeezu, a kto nie gra w gry teraz? pewnie telewizję też oglądał, i chleb jadł też! to wszystko przez chleb!

24.07.2011 13:17
leem230698
30
odpowiedz
leem230698
128
Lewacki Wojownik

To nie gnat zabija, tylko człowiek. To najlepiej podsumowuje całą zajawkę na "złe gry wideo".

24.07.2011 13:26
eJay
31
odpowiedz
eJay
251
Quaritch

gameplay.pl

Cubituss--->Oczywiście, że nie. Do strzelanin w USA dochodziło w w większości przypadków w strefach gun-free. W bazie wojskowej Fort Hood killer wyrżnął w pień 13 żołnierzy bo tamci nie mogli mieć przy sobie broni palnej, a pomoc nadeszła po kilku minutach. Do strzelanin w szkołach też dochodzi z tego powodu - ochrona nie może posiadać w tej strefie ani jednej sztuki pistoletu, bo takie jest prawo. Polecam lekturę - http://gunfacts.info/

Dla porównania - po odebraniu cywilom broni w UK w 1997 roku liczba przypadków śmiertelnych z broni palnej wzrosła o 30%.

A w Szwajcarii każda rodzina ma na stanie skład amunicji i broni, bo taki jest.... nakaz. Tam to pewnie się wyżynają?

24.07.2011 17:01
32
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

Cubituss, gdyby dostęp do broni mieli opiekunowie zjazdu młodzieżówki to masakra skończyłaby się na 3-4 zgonach.

Bo psychopata zawsze broń zdobędzie. A co do korelacji. W Nowym Jorku posiadanie broni jest zakazane i właśnie w Nowym Jorku jest najwięcej napadów z bronią w ręku. Bo przestępcy wiedzą, że uczciwi ludzie nie mają broni.

24.07.2011 17:03
33
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

ogólnie wkurza mnie, że nawet w tematach o których nie masz zielonego pojęcia piszesz jak pierwszy prorok prawdy objawionej.

24.07.2011 19:44
Cubituss
34
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

Tak tak, przerabiałem to już, "psychopata broń znajdzie", "kobieta swoim ubiorem zachęca do gwałtu" i tego typu podobne argumenty :) Co do uczulenia na mnie drogi keeveeku, to pracowicie je demonstrujesz na moim blogu, więc nie jest dla mnie zaskoczeniem.

Argument eJaya do mnie przemawia na poziomie statystycznym, natomiast ciekawi mnie jeszcze jedno, czyli liczby bezwzględne, nie procentowe (które zawsze mówią mniej) - ile jest tych killsów w UK, a ile w US?

PPS, jeśli ktoś to czyta i nie na temat w ogóle - kto może zmienić mi customa? Thx.

24.07.2011 20:11
35
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

Fakty są takie, że mimo zakazu posiadania broni w UK przestepczość z użyciem broni palnej stale rośnie.

24.07.2011 20:16
Cubituss
36
odpowiedz
Cubituss
130
Generał

Jak w każdym kraju świata. Masz jakieś przemyślenie na ten temat, czy po prostu teraz piszemy niezwiązane z niczym zdania?

25.07.2011 07:41
37
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

Przemyślenia są takie, że przestępca w UK chce dokonać rozboju, za który można tam dostać nawet dożywocie, ma całkowicie gdzieś dodatkowe 6 miesięcy które mógłby dostać za nielegalną pukawę.

Kupić nielegalną broń palną to tylko i wyłącznie znać kilku większych dilerów prochów, co dzisiaj nie nastręcza żadnej trudności.

Jak już pisałem, w stanie nowy jork, posiadanie broni jest głównie zakazane, a właśnie tam jest największa liczba napadów z bronią w ręku. Z kolei w Arizonie (jeżeli się nie mylę), dostęp do broni jest powszechny, i tam liczba włamań do domów jest kilkukrotnie niższa. Bo włamywacz-zawodowiec, który wie, że w co drugim domu prawie na pewno jest broń palna, to parę razy się zastanowi, zanim wybije okno. Albo pojedzie do Nowego Jorku gdzie prawie na pewno broni nie zastanie...

Nie ma wpływu dostępności do broni na WZROST przestępczości. W Szwajcarii dostęp do broni jest powszechny, ponieważ każdy kto odsłużył w wojsku dostaje broń służbową do domu. I co się okazuje, że nawet jeżeli są tam popełniane przestępstwa z użyciem broni palnej, to nie jest to broń wojskowa, a prywatna.

Z kolei w Meksyku też posiadanie broni jest bardzo ograniczone, a strzelaniny na ulicach to codzienność.

A powszechny dostęp do broni jest w Finlandii, w kraju skandynawskim podobnym do Norwegii, i tam również przestępczość jest na jak najniższym poziomie. Z tego co pamiętam przypada tam 1 legalna sztuka broni na 100 mieszkańców. Podobnie w Czechach. A czeska kultura jest bardzo zbliżona do naszej. A jednak żyją. Tak samo ma się tam sprawa z legalnością narkotyków - tam nawet heroina jest legalna do 0,5 grama i nie ma wylewu narkomanów na ulice. Bo to naprawdę tak nie działa.

Jeżeli Cubituss naprawdę uważa, że argument "przestępcy nie obchodzą zakazy posiadania broni" jest słaby, to nie mamy o czym rozmawiać.

25.07.2011 11:35
38
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@keevek
ten manifest to PROWOKACJA. Nawet jeżeli to on napisał własnoręcznie, to zrobił to tylko po to, by w Norwegii uznano go za niepoczytalnego

A co w tym manifeście może sugerować niepoczytalność? Poważnie pytam.

Cubituss, gdyby dostęp do broni mieli opiekunowie zjazdu młodzieżówki to masakra skończyłaby się na 3-4 zgonach.

Przecież mieli dostęp. Anders Breivik korzystał z broni posiadanej legalnie. Dokładnie w ten sposób mogli tę broń posiadać ludzie organizujący lub ochraniający zlot (jakoś nie wierzę, aby byli nieletni lub karani). Ba, mogli nawet mieć na miejscu kilku uzbrojonych policjantów, na wsiakij pożarnyj. Nie mieli? A to pech.

Bo psychopata zawsze broń zdobędzie.

Psychopata akurat nie bardzo. W Europie nielegalną broń najczęściej znajduje się przy ludziach mających powiązania z przestepczością zorganizowaną. "Psychopaci" często zaś korzystają z broni posiadanej legalnie (w pribałtyce i krajach Europy wschodniej jest już łatwiej, ale nadal nielekko). Zdobycie nielegalnej broni jest dla przeciętnego człowieka trudne, bo sami sprzedawcy nie mają większej ochoty sprzedawać niesprawdzonym ludziom, którzy moga być informatorami policyjnymi.

A co do korelacji. W Nowym Jorku posiadanie broni jest zakazane

W niektórych hrabstwach stanu Nowy Jork posiadanie broni długiej nie wymaga nawet rejestracji. W samym mieście przepisy z grubsza przypominają prawa obowiązujące w większości krajów Europy (co jak na warunki USA oznacza zasady bardzo restrykcyjne).

i właśnie w Nowym Jorku jest najwięcej napadów z bronią w ręku. Bo przestępcy wiedzą, że uczciwi ludzie nie mają broni.

Najwięcej napadów (w tym także z bronią) notuje się w stanach Michigan, Ohio i Tennessee. W pierwszym istnieją ograniczenia, acz dość luźne (zwłaszcza jak na warunki europejskie), w dwóch pozostałych prawa dotyczące posiadania są bardzo liberalne.

A powszechny dostęp do broni jest w Finlandii, w kraju skandynawskim podobnym do Norwegii

Finlandia nie jest krajem skandynawskim. A dostęp do broni nie jest wcale nie jest tak "powszechny" (cokolwiek to oznacza). Przykładowo, władze nie wydają pozwolenia na posiadanie broni do celów ochrony osobistej ani pozwolenia na noszenie przy sobie załadowanej broni o ile nie jest to konieczne do wykonywania obowiązków zawodowych (głównie w przypadku ochroniarzy), a więc pod pewnymi względami prawo jest bardziej restrykcyjne niż w Polsce. Większość (ok. 80%) broni posiadanej przez Finów to broń sportowa i myśliwska.

i tam również przestępczość jest na jak najniższym poziomie.

Aha. Ilość zabójstw na 100,000 obywateli jest o połowę wyższa niż w Polsce, trzy razy wyższa niż w Szwajcarii i czterokrotnie wyższa niż w Austrii.

@eJay
Morderca nie zaatakuje tam, gdzie może zginąć.

Znaczna część morderców, którzy dokonali ataków na budynki publiczne (np.: szkoły) popełniła samobójstwo po dokonanym czynie, więc własne bezpieczeństwo nie jest zbyt wysoko w hierarchii wartości tak zaburzonych osobników.

@Tharamakaramuta
Najgorsze jest teraz to, że media zaczną "kampanię anty-grową"

Na razie jedynymi osobami którzy mówią takiej kampanii są sami gracze.

@Cubituss
Serio nie rozumiem takiego histerycznego obśmiewania teorii, że gość w MW2 coś znalazł, czego my nie znaleźliśmy.

Wiesz, tu nie chodzi o obśmiewanie, a o wypowiadanie się "na oślep". Ciekaw jestem ile osób z tego wątku czytało w ogóle, co Anders Breivik pisał o MW2. W rzeczywistości poświęcił on tej grze całe dwa zdania w "blogowej" części manifestu, pisząc, że "co prawda nigdy nie przepadał za strzelankami woląc cRPG i MMORPG, ale MW2 bardzo mu się spodobała i uważa, że multiplayer może służyć jako dobry trening taktyczny" (dla osób zajmujących się ćwiczeniami paramilitarnymi, obok treningu fizycznego i ćwiczeń z bronią na strzelnicy). To wszystko.

Swoją drogą - Breivik miał całkowitą rację. Każda strzelanka dla wielu graczy może lepiej lub gorzej służyć treningowi taktycznemu (przede wszystkim komunikacyjnemu). Nie widzę w tym niczego dziwnego.

25.07.2011 13:20
39
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

Dzikouak, srsly? Naprawdę uważasz, że ludzie próbują kupować nielegalną broń W SKLEPIE? :D

25.07.2011 13:27
eJay
40
odpowiedz
eJay
251
Quaritch

gameplay.pl

Dzikouak--->LOL, co ma jedno z drugim wspólnego?:) Facet się zastrzelił bo zrobił swoje, wymordował pół szkoły, wykonał 200% normy. Jakby miał zrobić wjazd na uzbrojony akademik to spanikowałby przy wejściu głównym. W przypadku strzelanin w szkołach bandyta czuł się przez cały czas bezpiecznie i zliczał ofiary bo miał świadomość, że nikt go nie powstrzyma. I tak zresztą czekałaby go kara śmierci więc przynajmniej oszczędził pieniądze podatnikom na procesy, sędziów i organizację death row.

25.07.2011 13:35
41
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

Aha, i nie wiesz chyba kto to jest psychopata. Psychopata to zwykle osoba o ponadprzeciętnej inteligencji, z dużymi umiejętnościami manipulacji i perswazji. Taką osobę rozpoznać może w zasadzie tylko lekarz psychiatra i to po dłuższej rozmowie.

Psychopata to nie jest człowiek z filmów który chodzi z opętanym wzrokiem i się ślini i atakuje z cienia.

Plus to, co napisał eJay. A to, że młodzież nie miała broni to raczej nic dziwnego. Ale broni nie mieli prawa mieć tam opiekunowie, ani nawet prawdziwy policjant który tam był. Bo broń policjant w Norwegii może mieć tylko gdy jedzie na wezwanie. DLATEGO nikt tam nie miał broni. A broń powinni mieć przynajmniej opiekunowie.

A w szkołach broń powinna być w sejfie, żeby w razie czego przynajmniej nauczyciele czy ochrona mogli się uzbroić i odstrzelić pomyleńca.

25.07.2011 14:17
42
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@eJay
Dzikouak--->LOL, co ma jedno z drugim wspólnego?:)

Bardzo dużo. Morderca jak najbardziej może zaatakować tam, gdzie może zginąć, jeżeli od początku zakłada, że i tak żywy z tej sytuacji nie wyjdzie. Co więcej, podobnych oporów najwyraźniej nie mają gangsterzy, którzy biorą udział w śmiertelnie niebezpiecznych porachunkach gangów.

W przypadku strzelanin w szkołach bandyta czuł się przez cały czas bezpiecznie i zliczał ofiary bo miał świadomość, że nikt go nie powstrzyma.

Skąd wiesz, że ci ludzie dzialali w stanie pełnej jasności?

@keeveek
Dzikouak, srsly? Naprawdę uważasz, że ludzie próbują kupować nielegalną broń W SKLEPIE?

Skąd ten wniosek? Czyżbyś uważał, że osoba sprzedająca nielegalnie broń była kimś innym niż sprzedawcą? Wiesz, sprzedawca to człowiek oferujący dowolny towar, nie oficjalnie zatrudniony pracownik legalnie działającego sklepu.

Aha, i nie wiesz chyba kto to jest psychopata.

Wnioskujesz to z czegoś, czy po prostu chciałeś blysnąć wyimaginowaną wyższością?

Psychopata to zwykle osoba o ponadprzeciętnej inteligencji

Wbrew temu, co mozna zobaczyć na filmach, wysoki poziom psychotyzmu będący osiową cechą psychopatii wcale nie koreluje z wysoką inteligencją, często jest odwrotnie. To, o czym piszesz, to przykład wysoko funkcjonującego psychopaty (raczej wyjątek niż reguła), który ogranicza się do manipulacji, bo mu niespieszno do więzienia albo kostnicy. ALbo po prostu nie jest zaburzony na tyle, aby popełniać przestepstwa. Nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby być moralnym, praworządnym psychopatą.

Ale broni nie mieli prawa mieć tam opiekunowie, ani nawet prawdziwy policjant który tam był. Bo broń policjant w Norwegii może mieć tylko gdy jedzie na wezwanie.

Oczywiście, że mogli mieć. Mogli mieć broń dla celów szkoleniowych lub sportowych, trzymaną w sejfie na terenie obozu (dokładnie tak, jak piszesz niżej w przypadku szkoły; sam też nie miałem na myśli noszenia przy sobie broni, zwłaszcza ukrytej, czego w Norwegii cywilom robić nie wolno). Z kolei policjanci mogą być uzbrojeni jeżeli ochraniają imprezę masową albo obiekty o wysokim znaczeniu strategicznym (na wypadek ataków terrorystycznych właśnie). Pewnie, tu nikt nie przewidział, że stanie się coś takiego, więc uznano, że nie ma potrzeby. Ciężko ich winić.

A w szkołach broń powinna być w sejfie, żeby w razie czego przynajmniej nauczyciele czy ochrona mogli się uzbroić i odstrzelić pomyleńca.

http://en.wikipedia.org/wiki/File:Police_Poland_2_AB.jpg
To zdjęcie dobrze pokazuje, dlaczego to nie jest wcale tak dobrym pomysłem.

gameplay.pl Anders Behring Breivik trenował w Call of Duty - Modern Warfare 2. Gry to zło, a jednak...