Wideo rozmowy - niewypał?
Łatwo dostępne, tanie jak woda => nikt na tym nie zarobi => nikt tego nie promuje => nikt nie korzysta, bo reklamy kształtują świadomość człowieka o innych ludziach.
Taki paradoks, im tańsze, tym mniej popularne ^^
Fakt, sam kupiłem swoją kamerkę z 3 lata temu za 20 zł i skorzystałem z niej góra 3 razy, głównie przez to że nie mam za bardzo z kim w ten sposób gadać, po za tym i tak i tak wolę poczatować bo jest po prostu wygodniej i szybciej, kamerka internetowa może się sprawdzić w przypadku rozmów z np. rodziną która jest gdzieś w Stanach albo innej Japoni i widujesz się z nią niezwykle rzadko, wtedy jest to bardzo pożyteczny bajer, ale tak na co dzień, szkoda czasu...
Sory, że tekst pojawia się w całości na stronie głównej. Na szczęście jest krótki i nie robi na gameplayu większego nieporządku. Nie wiem co robię nie tak. Przy każdym newsie wstawiam symbol podziału strony (pagebreak), sprawdzam kilka razy czy jest, po czym tekst i tak pojawia się w całości na głównej. Przy poprzednich miałem podobnie, dopiero po pewnym czasie na głównej zostawał tylko wstęp. Może i teraz tak będzie. Az się boję publikować dłuższe teksty...
@promilus
Usuń stary page braker, wstaw 3 nowe i dodaj kilka enterów. Powtórz operajcę kilka razy, to powinno zadziałać ;) Po pewnym czasie zostaje wstęp, bo pewnie admin poprawia ^^
Co do tekstu, to strasznie prawdziwy. Sam się ostatnio nad tym zastanawiałem: Czemu nikt nie używa video rozmów? Argument z drapaniem po jajkach do mnie trafia :D
Nie trzeba magicznych sztuczek, po prostu wstaw najpierw pagebreak w tekst, a dopiero wtedy obrazek nad nim (bo zrobieniu sobie przestrzeni enterem). Inaczej są problemy.
sam sobie odpowiedziales - przede wszystkim chodzi o wygode, oraz to, ze nie kazdy ma ochote sie prezentowac w samej bieliznie lub z drugiej strony - odpicowywac sie na kazda rozmowe ;) jest jeszcze jeden powod, nie wiem czy tylko ja tak mam, czy takich osob jest wiecej - rozmowa tekstowa jest wygodniejsza, bo moge ja prowadzic niezaleznie, z kilkoma osobami na raz, w przypadku rozmow wideo to juz trudniejsze do ogarniecia :)
Videochat jest po prostu niewygodny... Przypomnijcie sobie w jakich dziwnych miejscach i pozach rozmawiacie czasem przez telefon? Jakie nieraz głupie czynności robi się trzymając telefon przy uchu. A rozmowy na chacie? No najczęściej z kilkoma osobami naraz - i żadna o tym nie wie ;)
Videochat powoduje, że przestajemy być wolni. Rozmowę głosową lub tekstową łatwo skończyć pod np. wymyślonym pretekstem. Przy video trudniej...
Może dlatego że jednak rozmawiając na przykład na Skype zawsze "w tle" robimy coś jeszcze, czy to gramy, przeglądamy neta, piszemy coś. Ja zawsze rozmawiając na Skype coś tam robię, czy nawet poruszam się w pobliżu lapka, nigdy nie siedziałem i gadałem nie robiąc nic więcej.
A gdybym miał jeszcze obserwować w osobnym oknie co robi osoba po drugiej stronie...
Wideo rozmowa nie jest w stanie zastąpić rozmowy przez telefon, tak samo jak rozmowa audio jest czasem mniej wygodna niż np. czat przez GG.
Na co dzień po prostu wygodniej jest spotkać się twarzą w twarz niż rozmawiać do kamery. Jednak są sytuacje, gdy wideo rozmowy są naprawdę przydatne.
Osoby, które mają swoich bliskich na drugim końcu świata, potrafią naprawdę docenić wideo rozmowy.
Podobnie jest w biznesie. Czasem jest po prostu taniej i szybciej porozmawiać przez Skype'a niż jechać kilkaset km na jedną rozmowę.
Nie ma sensu traktować wideo rozmów jako coś co zastąpi telefon. Wideo rozmowy to po prostu kolejna technologia, z której możemy korzystać i która będzie istniała obok telefonów, czatów tekstowych, czy nawet klasycznych papierowych listów.
Ja nie lubię "skype`ów" z jednej przyczyny. Nie lubię rozmawiać jak dookoła kręcą się jacyś ludzie. W trakcie wideo rozmowy moja prywatność spada praktycznie do zera. I nie ma to znaczenia czy rozmawiam w galerii handlowej czy w domu.
nie wiem czy ktoś o tym pisał czy nie, nie chce mi się czytać poprzednich komentarzy bo jestem zmęczony (piątek, prawie 24 więc się nie dziwcie), ale w moim przypadku wideorozmowy są dość popularne, tzn. ja tak nie rozmawiam, ale moja rodzina owszem, powodem jest to, że mieszkamy ok. 300 km od reszty rodziny, więc moja mama regularnie rozmawia na skype z moją babcią, ciocią czy wujkiem, i co najlepsze w ich przypadku jest to najczęstsze zastosowanie komputera chyba, a swoją drogą ja też uważam wideorozmowy za fajną sprawę, dzięki temu przynajmniej mogę zobaczyć niektórych dalszych członków rodziny częściej niż dwa razy w roku...
20 milionów użytkowników skype'a zalogowanych jednocześnie mówi, że jednak się tak komunikujemy.
A jeśli chodzi o wideorozmowy przez telefon, to tak długo jak będą droższe od zwykłej rozmowy, tak długo nikt nie będzie z tego korzystać. Proste. Poza tym, wiele osób nie ma jeszcze telefonów 3G.
20 milionów użytkowników skype'a zalogowanych jednocześnie - to nie znaczy że wszyscy komunikują się za pomocą videorozmów. Znajdzie się bardzo spora liczba ludzi która rozmawia za pomocą zwykłej rozmowy audio.
jeden z 20 milionów pokornie informuje, że jeszcze nigdy nie włączył laptopowej kamerki (a laptop mam w posiadaniu już 3 lata). zapewne 90% populacji czyni podobnie