Czy potrzebny nam nowy Dragon Ball?
tariel >> Czyżby Pokemony
DB Mafa - Jeśli mu się podobają, to niech ogląda choćby "Pokemony" (choć zakładam, że chodziło mu naprawdę o poważniejsze seriale anime o które nietrudno). Tego typu pogardliwe komentarze za bardzo trącą mi Wirtualną Polską i innymi otwartymi dla wszystkich internetowymi forami - tępię je w Tawernie RPG, tępić będę i na Gameplayu.
AMV naprawde jest super. Jeśli chodzi o DB Kai moim zdaniem to odno mimo odnowionej grafiki jest strasznie okrojony. Było by miło ujrzeć kolenją odsłone z cyklu Dragon Ball.
****Android C25*** >>>>
Strider. >>> To jest żart chyba nie bierzesz tego na poważnie.
Polecam zobaczyć coś takiego jak DB Multiverse. Świetny komiks, jest tłumaczony na Polski. Ja już nie czytam bo nie mam czasu, a akcja rozkręcała się zbyt powoli, ale nadal się ukazuje w internecie i ma niezłe wzięcie :P
Z mojej strony zdecydowane nie. Pierwsza seria i druga (czyli DB i DB Z) były bardzo dobre, a poza tym to jak dla mnie katastrofa... Filmów co prawda zbyt wiele nie oglądałem, ale to pewnie dlatego, że zniechęciłem się już po kilku. Seria GT była bardzo słaba, a KAI niczym nie porywa. Tak więc myślę, że jeśli taki poziom miałaby reprezentować kolejna, "nowa" seria, to lepiej zaprzestać jej produkcji.
PS Chyba, że pan Akira naprawdę wziął by się ostro do pracy i to on miałby stworzyć coś nowego, a nie tylko "brać udział przy produkcji"(czyt. produkcja nie może być firmowana ego nazwiskiem, jeśli nie widać w niej wkładu twórcy DB).
Serię GT sam oglądałem po łebkach, a i tak wszystkich walk nie widziałem. Nie powiem, że było to kompletne dno, ale po prostu źle mi się to oglądało. Kai nie był dla mnie taki zły - szczególnie, że wywalili wszystkie fillery z oryginalnego serialu i podłożyli nowszą muzykę. Gdyby tak miała wyglądać seria AF, to nie miałbym zupełnie nic przeciwko temu.
DB Kai to padaka. W pewnym momencie zaczęło brakować kasy i seria wcale nei wygląda dużo lepiej od oryginału. A fillery były imho akurat spoko.
ja oglądam obecnie po raz ósmy dragon balla w oryginalnej wersji i niedługo po raz 5 będę czytał mangę (kupiłem komplet), nic mi więcej nie potrzeba.
IMO nic lepszego od dragon ball z jesli chodzi o anime nie powstało i nie powstanie
Uwielbiam i będe uwielbiał tą serii moim zdaniem ona propaguje dobre wzorce wbrew nagonki w Polsce jaka miała miejsce
najśmieszniejsze jest to, że wtedy siła goku wynosiła ponad 8000 a nie 9000....
To jest najlepsze AMV (link niżej) o DB, nie ma lepszego (a widziałem bardzo wiele):
http://www.youtube.com/watch?v=-6oCqh0Sulo
Bije to z Vegetą na łeb na szyję.
Tak po przeczytaniu tego tekstu, nasuwa mi się pytanie: Czy Dragon Ball faktycznie adresowany jest do dzieci/(wczesnej)młodzieży? Albo raczej: Czy powinien być do nich adresowany? Przecież gdyby zawarte tam sceny, oceniać miarą filmów czy gier, to próg 18+ byłby jak nic. Tak z 80% treści tegoż anime (nie wiem jak z mangą bo nie czytałem) to przecież czysta przemoc... I to nie byle jaka: wyrywanie kończyn, łamanie kości, przebijanie na wylot, znęcanie się, tortury - to wszystko tam znajdziecie (a na dodatek podlane sporą ilością krwi). Ja oczywiście wiem że te całe systemy ocen to jedna wielka ściema, wynikająca z podwójnej moralności, hipokryzji i dbaniu jedynie o pozory. W zwykłych wiadomościach (dla całej rodziny) można czasem zobaczyć i usłyszeć gorsze rzeczy niż w tych wszystkich "produkcjach dla pełnoletnich". Fakt jednak faktem, że poza Japonią (w większości przypadków) uważa się anime za taką bajkę/kreskówkę. No a jak bajka to wiadomo że dla dzieci...Prawda?. (Podobnie z resztą bywa z grami. Gra = zabawka = dzieci, mimo że taki stan rzeczy nie istnieje już z dobre 10-15 lat). Osobna sprawa to nagość w anime. Tu znowu przeginają w drugą stronę. Wystarczy kawałek piersi czy uda (o Etchi już nie wspominając. Dla tych co nie wiedzą jest to lekka erotyka w stylu manga/anime, ale bez ukazywania cech anatomicznych: przykład: http://www.youtube.com/watch?v=_TH5LFSlsAA&feature=related). Takie produkcje z miejsca dostają 18+ albo całkowitego "bana" w większości krajów stojących na straży moralności niewinnych i niepokalanych istot...
A co do tematu: Ja jestem jak najbardziej na tak. Ale pod warunkiem że weźmie się za to sam Akira, i że całe GT pójdzie w niepamięć jako niekanoniczne (nie miałbym też nic przeciwko wykasowaniu Buu sagi. IMO najlepszy grunt pod rozbudowę, daje końcówka Cell sagi).
DB się nie starzeje (jak dla mnie), wręcz przeciwnie - im człowiek starszy tym lepiej się ogląda ;).
Tak, i utarło się przekonanie, że KAŻDE anime jest właśnie dla takiego widza. Ale ja się pytam - czy słusznie?. O ile nie ma wątpliwości że taki Pokemon jest adresowany do młodszego widza, to w związku z DB mam już pewne wątpliwości... Dlatego też uważam za niesłuszne i bezsensowne, stwierdzenia typu: "Ja jestem już za stary na mangę/anime", "wyrosłem z tego" itp. Wydaję mi się że ludzie za bardzo sugerują się formą (kreskówka, film rysunkowy), a nie zwracają uwagi na treść - a to wielki błąd. Zwłaszcza że niejedno anime (zazwyczaj szerzej nieznane poza Japonią) potrafi być dużo głębsze/doroślejsze/zabawniejsze/bardziej skomplikowane niż "normalne" produkcje. Tyle że większość "nie-Japończyków" i tak widzi w tym jedynie bajki dla dzieci... Ale jak już wspomniałem - to szersze zjawisko (które można po prostu nazwać ignorancją). W krajach takich jak Polska (czyli 100 lat za murzynami), osoby dorosłe, które przyznają się do grania, oglądania anime, zabawy w ASG czy wykonywania czynności które przejęło się wiązać nierozerwalnie z dziećmi - uważane są za niedojrzałe, zdziecinniałe, niepoważne (ostatnio przeżyłem szok, bo okazało się że do tego grona zaliczane są także SF i fantastyka. Zostałem nazwany "dzieciuchem", gdyż przyznałem się do bycia fanem SW i Wiedźmina. Z Wieśka to w ogóle powinni zrobić lekturę w podstawówce ;]).
RedCrow - ja tam się zawsze do swoich zainteresowań przyznaję i wcale aż tak wielu ludzi nie patrzy na mnie jak na dziecko (a jeśli tak, to raczej z innego powodu). :) Co nie znaczy, niestety, że jest tak z każdym... A co do Twojej klasyfikacji Dragon Balla na 18+, to nie tylko Ty tak uważasz - w końcu wersja która leciała na RTL7 była ocenzurowana i miała wyciętą ogromną liczbę scen (niektóre odcinki były nawet krótsze o kilka minut!).
DB jest adresowane do młodszego widza. Świadczą o tym WŁAŚNIE nagość i krew. Starszego widza to raczej nie interesuje, zwłąszcza że DB cierpi na chroniczny brak fabuły.
Brak fabuły haha, a to dobre. Naruto Shippuden też ciągną bez końca. Przecież nie dawno chyba ze kilka odcinków było o wspomnieniach z pierwszej części seri. Takie coś to się bodajże nazywa "Filery". Zresztą Dragon Ball w Tv był strasznie ocenzurowany. W innych krajach takich jak Japonia czy Francja nie wycinali nic.
keeveek
"DB jest adresowane do młodszego widza. Świadczą o tym WŁAŚNIE nagość i krew. Starszego widza to raczej nie interesuje
Czyli mam rozumieć że twoim zdaniem wszystko (gry, filmy, komiksy, książki itp), co zawiera treści dla dorosłych, jest adresowane do dzieci? To chyba bez sensu -.-. Poza tym jak nie zainteresuje? Przecież to właśnie (dorosłe) tygryski lubią najbardziej ;).
PS. Nagość (i to bardzo subtelną) czy jakieś podteksty erotyczne w DB można policzyć na palcach jednej ręki, także tutaj pudło.