Założyciel:
Apocalyptiq!!
SB (Stali Bywalcy)*:
Jeckyl, lukigno (Lukacs), los_hobbitos, Tomal_P,
OB (okazjonalni bywalcy)*'**:
adrem, Wiewiórk
SB* - kolejność przypadkowa
SB** - Nie mylić z pewną służbą
OB* - kolejność przypadkowa
OB** - nie kojarzyć z tamponami
Można się wygłupiać w kategorii "Karczmy" za zgodą innych stałych czytelników danego wątku. (...)
By Soulcatcher
Nasze poprzednie bzdury:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11122885
Tytuł dla wszystkich, którzy lubią czytać od prawej do lewej strony.
edit: na autobusie zmiana ;d Zgodnie z cechą charakterystyczną karc..kraczmy ;d
Albo zresztą...
Witam w nowej części. Ostatnio wychodzą co jakiś kwartał xD
Haha miło widzieć siebie w tej ekipie :]
jak Wam mija wieczór? Ja obejrzałem film "Odwilż" ( http://www.imdb.com/title/tt1235448/ ) i dawno na takie badziewie się nie natknąłem
jaro - > bez rewelacji. Też właśnie przymierzam się do jakiegoś filmu ale nic dobrego nie mogłem znaleźć. Wczoraj obejrzałem po raz xx 60 sekund :D Dla mnie film mistrzowski.
A z nowych filmów okej był Kod nieśmiertelności i Limitless
Wow, nie mogę się doczekać filmu. Zapewne im bliżej bedzie premiery, tym bardziej będę go wyczekiwał. Tak długo czekaliśmy, mogliby po Hobbicie od razu się brać za fragmenty Silmariliona.
Ha, jeśli byliby w stanie sensownie nakręcić to cholerstwo, byłoby naprawdę ciekawie.
Swoją drogą, Jackson schudł o jakieś 500 kilo, szacun dla niego :)
Kurde, muszę w końcu kiedyś obejrzeć III część Władcy Pierścieni. Aż wstyd się przyznać, że nie oglądałem.
Ale na własną obronę mam, że książkę przeczytałem całą. Hobbita też.
[1] - A ja znów jak jakiś 4ever alone, nosz kur... :P
Jeśli chodzi o filmy na które czekam, to w bliższej przyszłości jest to Kapitan Ameryka, a w dalszej nowy Batman :>
hobbitos -> Nie chodziło mi, by nakręcić Silmarilliona jako całość, tylko jako fragmenty historii. Czyli na przykład pierwszy film mógły się nazywać Silmarilion: Przygody Turina Turambara. Coś w tym stylu :) Myslę, że naprawdę by dało się to zrobić. :)
Wiem o co ci chodziło, ale nadal wydaje mi się, że Silmarilion (w częściach czy nie) to wybitnie niefilmowy materiał :) Zwłaszcza, że zainteresowanie ewentualnymi ekranizacjami byłoby chyba nieporównywalnie mniejsze, niż w przypadku Władcy czy Hobbita. No ale mogę się mylić :)
hobbitos-> Jak Hobbita ekranizują, to czemu nie takie Dzieci Hurina? Według mnie opisywało genialną fabułę, takiego dramatyzmu nie było nawet we Władcy Pierścieni przecież.
Dzieci Hurina mogłyby być naprawdę super, gdyby Jackson i spółka zechcieli je zekranizować. Ale może pozwólmy im skończyć Hobbita, nadal najbardziej ciekawi mnie, jak właściwie będzie wyglądała jego druga część. Na plany i spekulacje czas przyjdzie później :)
Bardzo czekam na Hobbita, chyba od czasów Władcy Pierścieni na żaden film tak nie czekałem ale sądzę że trylogii nie może przebić z prostego powodu. Fabularnie Hobbit jest po prostu gorszy od Władcy Pierścieni i chyba niemożliwe jest zrobienie z niego filmu lepszego. Ale mimo to oczekuję bardzo dobrego filmu co najmniej.
btw. zawsze miałeś ten sam level co ja, czy straciłem gdzieś pkt ??
Trudno się dziwić, Hobbit to właściwie książka dla dzieci i się z tym nie kryje, nie musiała być Bóg wie jak dobra. Jednak prawie na pewno wyjdzie z tego coś naprawdę dobrego, rozmach, dramatyzm i ogólna "epickość" nie z tej samej ligi, ale będzie co oglądać.
btw. zawsze miałeś ten sam level co ja, czy straciłem gdzieś pkt ??
Nie mam bladego pojęcia, ale nie wydaje mi się. Może nie byłeś aktywny przez jakiś czas, punkt do levelu nie jest doliczany, jeśli w danym miesiącu użytkownik nie napisał ani jednego posta, zdaje się.
kto się wybiera na festiwal brudasów w tym roku? :>
Nie ja. A szkoda, choćby na Prodigy by się chętnie wybrał. Ty jedziesz? :)
Cóż, to musiałem za coś po rankingu znowu dostać. Ciekawe za co, jak mało co piszę (ale kilka razy na miesiąc, więc raczej odpada sytuacja o braku aktywności przez cały miech...)
I będzie co oglądać, będzie. Chyba oprócz Władcy Pierścieni i Hobbita nie ma innej książki Tolkiena, która opowiada o Gandalfie? Bo jak usłyszałem kiedyś pierwsze informację o planowanej ekranizacji hobbita, zacząłem się obawiać o to, czy Sir Ian McKellen również zaszczyci nas swoją grą aktorską (wiadomo jak to jest, wiek swój ma...). Ale na szczęście dobrzę się trzyma, z czego możemy się tylko cieszyć :)
wiwi-> jak masz wooda na myśli, to Satana jedzie, jeśli go pamiętasz jeszcze...
Też prawda, to już w ogóle szacunek. Naprawdę wygląda młodziej, tzn myślałem że jest młodszy- zaskoczyłeś mnie... Niech obaj Panowie żyją jak najdłużej, drugich jak oni nigdy nie będzie.
Val -> no jasne że Burego kojarzę ;)
ja mam nadzieję ze jadę, ale już zaczynam robić listę osób do spotkania ;>
Prawda. Chociaż, przyznać trzeba, że dla lukiego stosowanie kropek podczas komunikacji to nic nowego :)
Kiedy mają być wyniki egzaminu zawodowego? Dzisiaj czy jutro? Chyba powinny być na stronie podane, nie ?
Zdane :D
Teoria 64 % / Praktyka 88 %
Ja naukę zaczynam dopiero 1 października, a i tak już widzę, że mi się nie będzie chciało.
No u mnie to już ostatni rok nauki (przynajmniej mam taką nadzieję) w szkole. A do tego jeszcze pisanie tego magistra.....
Jak sobie pomyśle o tym....
Nie oglądaliśmy :)
osobiście nie lubię boksu, no i pora była późna. Ale, zdaje się, tak czy siak zdaje się, że wiele nie straciłem.
Dla mnie Adamek i tak jest WIELKI!!!!!!!!!....Nie widziałem takiego wojownika....chyba tylko Rocky Balboa miał podobne serce do walki...:)
I chyba tylko Rocky mógł podobnie trzymać się na nogach po tylu ciosach (ile tego było? Gdzieś ponad 200, nie?). Szacun.
It's alive! :D
Właśnie Pat. Najzajebistsze dzieciaki. Widzisz gdzie ja siedzę? :( No. To do szeregu bo Was będziemy liczyć.
;d
Haha, to w Zakopcu już śnieg macie? :D
no jakoś tak wyszło ... i tak późno w tym roku, ale ładna pogoda utrzymywała się dłuższy czas więc niespodziewanie, szczególnie że wczoraj jeszcze bezchmurnie na niebie było :]
Cześć :)
stare, dobre czasy już nie wrócą, teraz możemy tylko siedzieć i marudzić. :)
a jednak jest to czynność w której lubuje się wielu :)
zimno panowie. Jeszcze tylko śnieg i będzie komplet.
Nie marudzę. Wszystko mi jedno. Szczególnie teraz jak już raczej na przystanku marznąc mi nie przyjdzie ;d
A mi przyjdzie. Chwała Bogu, ze tramwaje w Krakau jeżdżą mi co chwilę bo byłoby... zabawnie :)
jak tam Panowie, list do mikołaja napisany?
btw. patrzcie co odkryłem. Jak od słowa 'Awesome' urwiemy 'a' i 'me' i dodamy 'łkraczma' wyjdzie 'Wesołkraczma' ;d
hmm własciwie to w drugą stronę bo w końcu to pierwsze powstało od tego drugiego, nie?
Wesołych, wesołych. A śniegu ni ma :P Ale dobrze, przynajmniej jazda samochodem przyjemniejsza :)
Co tam panowie słychać w Nowym Roku?
Sesji jeszcze nie mam, a pierwszy semestr na prawie jakiś szczególnie przerąbany nie jest, ale to moja pierwsza do pokonania, więc trochę cykor jest :P
Ele melo siedem zero!
Kurde, ale mnie tutaj nie było. Wszystko przez tą pracę...
Kiedyś to codziennie się siedziało na forum, a teraz po powrocie z pracy to kolacja, coś tam w TV się obejrzy, sprawdzi e-mail i spać.
żyjecie panowie? ponad pół roku ciśniemy tą część a nawet 100 postów nie ma ;(
może wiosna przyniesie przełom? ja tylko czekam aż śnieg stopnieje, żeby w końcu dało się zmienić obuwie na letnie i powiesić kurtkę na wieszaku na dłużej niż kilka godzin, chociaż na ogródku jeszcze ponad 30cm śniegu jest, no i usypana góra na ponad 2 metry.
http://www.youtube.com/watch?v=h5lzQUYzBD4
[86] No jak się ma pracę to tak :P
Wiosna, wiosna. Założyłem dzisiaj rolki po zimowej przerwie (drugi sezon teraz) i łooo...gdzie moje łyżwy?! :P
ohh, gorzej jak krew z nosa idzie ten wątek, a mały Wiewiórk dorósł, piwko legalnie pije, dzisiaj prawko zdał za 1 podejściem ... ale ten czas zapie****
łał, 5 postow ;o
Tomal -> a w sumie sie nie stresowałem, powiedziałem sobie co ma być to będzie, a solidnie się przygotowałem więc tym bardziej jakąś pewność siebie miałem ;) zero błędów na teorii, zero na praktyce (prócz jednego którego egzaminator nie dostrzegł na szczęście dla mnie), egzaminator jak zatrzymałem się wyskoczył z samochodu i jedyne co mi powiedział dając kartkę to w połowie trzaskania drzwiami usłyszałem "pozytywny, szerokiej drogi" i kolesia straciłem z pola widzenia :P
[93] +1
To żyje....
Prawko za pierwszym...no no szacun...ja za
spoiler start
7
spoiler stop
...już nie liczę kasy jaką w to wpakowałem...:)
jakieś plany sylwestrowe?
nie wiem czemu ale nigdy jeszcze nie było tak że wiedziałbym co najmniej tydzień wcześniej co będę tego dnia robił ... dwa lata temu dołączyłem się do ekipy gdzie znałem tylko jedną osobę o 19 godzinie 31 grudnia, w zeszłym roku wbilem z 3 kolegami do innego kolegi który moich w ogole nie znał, też spontan wyszedł, w tym roku jest niby ekipa 15 osób bez planów sylwestrowych z nastawieniem żeby go spędzić w takim gronie, no ale pewnie nic z tego nie wyjdzie bo nie ma lokalu ... a na plener nie wszyscy są pozytywnie nastawieni, ehh
Hmm żadnych.
W poprzednich latach zawsze coś się znalazło, nawet ostatniego dnia.
Teraz się przeprowadziłem i nie przewiduję nic ciekawego.
Może o 12 na miasto z kumplem i tyle.
tak jest!
:)
Dzisiejszy tekst na JM mnie rozbił:
"Zwycięzca mistrzostw świata w chowanego został oficjalnie uznany za zaginionego."
Pati --> Staram się regularnie czytać Gameplaya, ciekawe co tam za wpisy popełniłeś :)
Pozdro dla kraczmiarczy. Piszę tak późno/wcześnie gdyż zaraz jadę do szpitala - żona zaczyna rodzić.
O kurde, ta karczma jeszcze żyje :)
Tomal- gratulacje i powodzenia dla żony! :) ale ten czas szybko leci, ludzie już dzieciaki zaczynają mieć :)
Tomal --> :D gratulacje!
Jak widać, czas na wpisanie do kraczmy znajdzie się zawsze :P Bierzcie przykład panowie :)
Tatą już jestem o 6.30 rano.
Mam córkę Lenę, waga:: 3860, wzrost: 54 cm. Napisałem jej wymiary bo wszyscy się najpierw o to pytają, a dopiero później, czy wszystko OK :) Dostała 10 na 10 pkt w skali Apgar.
A co tam u Was? Na jakim etapie życia jesteście?
Gratulacje Tomal ;)
tak mi sie jakoś ta kraczma skojarzyła, bo jutro pierwszy raz nie idę do szkoły :)
w sumie podpada to pod ostatni post, na jakim etapie życia jestem .. hmn .. student! tylko nie wiem czy sie jest z czego cieszyć prócz wolnego września.
Myślałem że ta karczma upadła już dawno w czeluściach forum...a tu proszę..ostatni post 1.IX...
Jest na tym forum ktoś z tej ekipy??
jezdem i jusz mam gwiozdke nie wiem od kogo:P
edit. szkoda że kraczma umarła, fajnie jakby się znalazło kilka osób... Wiewiór!!! ;P
hoho juz grudzien mamy
Witam...Was...
Dawno mnie tu nie było...
Karczma miała być wieczna... i jak wszystko co miało byc wieczne..upadła:)
Edit:
Byłrm tu ostatnio w zeszła święta BN....jak ten czas leci...
jak się podwiesi to nie zginie ;)
poza tym teraz tak szybko ciemno i mrocznie się robi że aż się będzie chciało to napisać, co nie?
to se ne vrati, wiecie o tym
widze ze sezony na pisanie są jakies :P
niestety musze przyznać adremowi racje, stare czasy jush nie powrócą
świeta w sumie juz, WesolSiwat wszystkim :)
Cześć. Pamiętacie mnie?
Ale już o Wesołej mało kto pamięta.
Dobrej nocy Życzę.
Może niedługo się odezwię.
Witajcie.
Tak, DLB to moja siostra:)
Pewnie i tak przez następny miesiąc albo więcej nikt tutaj się nie pokarze :(
Tomal -> no to gratulacje. Jaki model?
Ja od 3 lat bez smartfona nie wyobrażam sobie życia.
Apo --> Nokia Lumia 625. Teraz też bez smartfona było by ciężko. Jak gdzieś jadę to wiem, że w razie czego mam GPS. Jak coś to wygodnie można w internecie sprawdzić.
Selman --> Z pracy jeszcze nie pisałem.
Ja jednym okiem drugim przegladam neta bo mam zaleglosci.. Moje jedno oko stwierdza ze nudny ten mecz ;(
Nie jest zły. Wczoraj o tej porze był dużo gorszy, po pierwszej połowie poszedłem spać :) Liczę, że Brazylia coś strzeli, bo na nich obstawiłem w Ruletce.
Pewnie ze tak.
Korzystając z chwili uwagi chciałbym Wam życzyć Wesołych Świąt!
Jak tam nastroje?
Dzięki i również życzę wszystkim kraczmarzom Wesołych Świąt.
U mnie nastroje bardzo dobre. Jeszcze tylko 3 dni pracy i święta. Później znowu krótki tydzień i Sylwester :)
A co tam u Was słychać?
Szczerze mówiąc o Świętach prawie nie myślę.
Wczoraj odwiedziłem rodzinę, dzisiaj już wracam do obowiązków.
Końcówka roku jest bardzo intensywna zawodowo a poza tym..
w połowie przyszłego roku się żenię :)
Apo --> Gratulacje. Widzę, że już w poważne życie wchodzi :) Ja już 3,5 roku po ślubie.
Przeglądaj na szybko historię Twoich wpisów to widzę, że chyba codziennie na forum siedzisz. Ja to teraz wejdę od czasu do czasu i odkurzę karczmę :)
Czy WesołKraczma to jakaś kontynuacja LeniwejKraczmy? Niektóre nicki jeszcze kojarzę :D
Kojarzę Wasze nicki, a taki okres mojej największej aktywności przypadał może na rok 2010? Może wczesniej :D Postarzeliśmy się :D
Tomal - Dziękuję :) Ja 3,5 roku w związku. Ślub w lipcu :)
Oczywiście, że korzystam z forum praktycznie codziennie.
Z gier już chyba nie wyrosnę, tym bardziej że teraz jarają mnie technologie, które za nimi stoją niż samo granie.
Fajnie Was tu wszystkich widzieć :)
P.S.: te nowe emotki tak mnie irytują!
dużo się zmienia jak widać :)
też na forum jestem codziennie, ale już nie ma tej weny do pisania co kiedyś.
czasami mnie nachodzi chęć na regularne pisanie, ale jakoś równie szybko znika :)
No ja przez ostatnie kilka lat na forum wchodziłem tylko jak miałem jakis problem techniczny z komputerem, wszystkie opcje sie wyczerpały i pozostało tylko założenie wątku ;) Ale z tego co ostatnio przejrzałem, to chyba większośc takich karcz, gdzie był klimat tego forum poumierało albo są w mocnej fazie regresu ;)
Half kilka jeszcze żyje .. ale ludzie jakby starsi i czasu mniej :)
kto wygrał złotą łopatę i wiaderko? ;)
Tomal - trochę pisałem w leniwej, trochę pisałem tutaj :) Ale to już zamierzchłe czasy (gimnazjum, wczesne liceum). Pojawiła się dziewczyna życia, zaczęły się studia, człowiek TROCHĘ wydoroślał to i na forum przestałem pisać. Z resztą widzę, że wszystko tutaj trochę siadło, nie ma już takiego ruchu jak kiedyś
Rozmowy jak na cmenatrzu :D
Jeszcze brakuje "A za moich czasów to..." :)
a pamiętacie Pod Rozbrykanym Jednorożcem? ^_^
Jak karczma siadła to może należy założyć nową ? :)
Np. "Wesoła Karczma 5 lat później" - wesołe rozmowy o dorosłości, pracy itd. itp. :)
Witam. Tak z ciekawości zajrzałem...a TO ciągle na granicy egzystencji...niektórzy się pożenili...czas leci...