Zagadał mnie dzisiaj troszke rąbnięty sąsiad który w dodatku jest wyznawcą pewnej partii politycznej. Zaczął gadać o Pawlaku i jakimś paliwie i rosjanach,którzy mieli zapłacić 3 miliardy zł..SPrawa sprzed 2 lat..Mógłby mi ktoś obiektywnie objasnić o co chodziło ?
Bo dziadek chce ze mną porozmawiać, pokazać że sld to ścierwo ale konkretnie nie potrafił się wysławić .Z racji że z gościem nie lubię rozmawiać to uciekłem ;p
To nie ma sensu. Wiedzy napędzanej nienawiścią nie obalisz. Nawet jeśli miałbyś dokumenty z autentycznymi podpisami.
Uciekaj szybciej, a nie argumentów szukasz.
Takie "dziadki" często dawali zarobić wyjeżdżającym żołnierzom radzieckich w latach 90-tych. Pistolet kosztował litra wódki, a kałasznikow i wiadro naboi trochę drożej. Więc unikaj dyskusji na tematy polityczne, bo....!
Dobra,"dziadzia" dowalił teraz tematem Krakusa...Spółka państwa będzie musiała oddawać pieniądze itp itd. Tak chaotycznie to opowiada że nie jestem w stanie sobie tych spraw przypomnieć, a interesuje się polityką i sprawami powiązanymi od daaaawna..
Zapewne chodzi o umorzenie długu gazpromu przez Pawlaka.