Witam.Po długiej nieobecności naszły mnie refleksje odnośnie życia czy poczuliście coś takiego ,że wszystko przeminie? Nawet my przeminiemy,będziemy musieli ustąpić nowym rzeczą.Ale wiecie co jest najgorsze?To ,że po waszej śmierci wasi pra pra pra wnukowie mogą nie wiedzieć gdzie leżycie.A i jeszcze jedno tym razem mam prosbe do adminów, prosze nie banujcie ten wątek mam nadzieje ,że nikogo nie urazi.
Ale masz człowieku problemy.........
[1] - Jak minie lato, wrócisz do szkoły lub znajdziesz pracę, to miejmy nadzieję zajmiesz się prawdziwym życiem, a nie traceniem czasu na pierdoły. Co Cię będzie obchodzić po śmierci (bez względu na to czy Bóg istnieje czy też nie) co się dzieje z Twoim ciałem? No człowieku...
Znajdź sobie kobietę to czas będzie ci lepiej przemijał
hmmm to też jest problem tego świata no bo zobaczcie chodzi się do tych wszystkich szkół idzie do najlepszej pracy a i tak na końcu gnijesz pod ziemią to nie ma sensu,nie mówie że życie nie ma sensu ale jest takie nie potrzebne no bo po co żyjesz skoro i tak umrzesz?
Mędrcy się znaleźli. Sam wątek też w sumie głupi, ale ja się szczerze boję przemijania. Nienawidzę opuszczać miejsc, tracić znajomości i "iść dalej". Jedna trzecia życia za mną, trochę to jednak boli gdy się bardziej zastanowić. Pociecha taka, że każda chwila przeżyta na pełnym gazie i masa wspaniałych wspomnień pozostaje.
1/3 to tylko w założeniu, bo może po drodze złapiesz jakiegoś grzyba i trup na miejscu :/
Kup sobie dwie żyletki, włącz czat na onecie i posłuchaj...
http://www.youtube.com/watch?v=k2UxwxlGU6E
Zenedon dlaczego uważasz ,że wątek jest głupi forum polega na podzieleniu się opiniami na dany temat więc nie wszyscy muszą tu wchodzić i pisać. A wracając do tematu. Moim zdaniem choć nie koniecznie musi tak być mam pewną teorie wobec śmierci.Otóż może po śmierci wchodzimy w jakiś inny wymiar i rodzimy się od nowa i tak w kółko albo może budzimy się jak w matrixie
Myślenie o takich rzeczach to nie głupoty i bzdety, tylko oznaka dojrzałości (pewnego rodzaju ;). To co jest "po śmierci" w chwili obecnej jest wielką niewiadomą. Czy wszyscy "idą" do tego samego miejsca, czy każdy indywidualnie gdzie indziej? Czy może jest wielka pustka i nicość? Sam jestem tego ciekaw, lecz nie mam zamiaru się szybko dowiadywać... ;P Może nauka przyniesie odpowiedzi na pytania? Możliwe, ale wątpię czy za naszego życia...
Oby tylko ludzie wykazywali mniejszą ignorancję, głupotę i bezmyślność. W tym także i duchowni i fanatyczni wyznawcy, którzy tylko mogą zaszkodzić postępowi (technologicznemu, naukowemu i społecznemu). Spójrzcie choćby na wczesne czy nawet późniejsze chrześcijaństwo - no comment... :|
[12]
Kościół zatrzymał parę teorii (większość to głupoty), ale też mocno przyczynił się do rozwoju (klasztory, zakony, szkolnictwo, architektura, muzyka, zielarstwo/botanika/rolnictwo/hodowla, pismo i tak dalej).
Za 10000-20000 lat na NetGeoGraphic (nie wiem jak sie pisze) beda mowic, e jestes nowym gatunkiem.
.Ale wiecie co jest najgorsze?To ,że po waszej śmierci wasi pra pra pra wnukowie mogą nie wiedzieć gdzie leżycie
To akurat łatwo rozwiązać, zlecasz kreamację a potem mogą cię trzymać np. nad kominkiem
Odnośnie przemijania to jest gorzej niż myślisz.
Był sobie kiedyś największy inżynier na świecie. Jego pomysły były tak innowacyjne że wierzono że posiadł mądrość bogów. Według jego projektów wybudowano pierwsze piramidy.
Wiesz jak się największa piramida obecnie nazywa ? Piramida Cheopsa. Od gościa co se pierdział w stołek i zabawiał z niewolnicami. Natomiast nikt nie pomyśli o tym architekcie ani o budowniczych co to budowali przez 20 lat
Co więcej to niezbyt znany fakt, ale oprócz Ziemi, naszego układu słonecznego, itd przeminie cały nasz wszechświat! Teoria odnośnie tej tezy jest zwana: śmiercią cieplną wszechświata > w skrócie: całą materię zassą w końcu galaktyczne czarne dziury, które w długim okresie czasu "stygną". A jak już wystygną to w końcu nie będzie niczego.
Mam nadzieję że cię to pocieszyło. Dobrych snów
Pidżama Porno - Między czarnym a czerwonym
(piosenka o tych przyziemnych knypach co pieprzą że niewarto mysleć o sprawach metafizycznych)
http://www.youtube.com/watch?v=Xh6qu0bcDhM
Hmm ciekawa ta teoria związana z wszechświatem muszę sobie o niej poczytać trochę więcej. A jeśli o teorie co sie dzieje po śmierci to jakim cudem kościół zatrzymał niektóre teorie przecież sami nie wiedzą co jest po drugiej stronie.
wcale nie glupi temat . Sam mam czasem takie chwile , kiedy sie zastanawiam , co bedzie gdy umre ? Wszystko sie skonczy , nie bedzie nic .. Takie dolujace to troche , lecz co mozna zrobic .. Staram sie o tym nie myslec . I to tyle na ten temat ..
http://www.youtube.com/watch?v=01_kFS45LuU
Bardzo piekna ballada o przemijaniu tak nie doceniona w naszych mediach.
Nikt nam nie gwarantował,że będziemy żyli całą wieczność.Ktoś się rodzi,ktoś umiera i taka jest kolei rzeczy.Skoro mowa o pamięci,jeżeli będziemy mieć jakiś mały chocby pomniczek,to on powinien przetrwać.A zdjęcia w albumach nie pozwolą nikomu o nas zapomnieć.Przecież zawsze ktoś komuś jakieś wieści przekazuje i tak idzie to dalej.Ja wiem np,że miałam pra pra pra babcię chociaż widziałam Ją tylko na zdjęciu.Ale wiem,że taka była.Bo skoro zdjęcia przetrwają to i pamięć o nas też nie zginie.
Co do sensu życia, chyba nie warto go szukać. Tyle głów się przez co najmniej ostatnie kilka tysięcy lat nad tym głowiło i nic konkretnego nie wymyślili. Po prostu żyj. Trochę to demotywuje bo człowiek chciałby żeby wszystko było poukładane, miało jakiś sens i cel bez tego niektórym brakuje powera.
Jak ktoś się zastanawiał nad sensem życia to polecam piosenkę Beaty Kozidrak - Niby nic, cytuję:
"Żyj! Poprostu prawdziwie żyj!
Dla ludzi życzliwość miej
i jedną tę samą twarz,
a gdybyś miał choć raz wątpliwości cień
to w sercu poszukaj swym
przepisu na świat!"
coz zyje sie , na poczatku myslimy ze zawojujemy caly swiat , potem nam rura mieknie , latka leca , wygladamy jak nasi starzy , mamy dzieci , potem coraz bardziej wygladamy jak nasi starzy , potem idziemy na slub swoich dzieci , potem umieramy .I tyle na ten temat.
Nie jestesmy ani na jote wspanialsi od tych co juz gryza glebe i od tych co sie jeszcze nie narodzili i za parenascie lat beda sie na nas patrzyli jak na starych dziadow. :))
Wiecie co? Wątki o przemijaniu i innych sprawach są ponadczasowe i nigdy nie zostaną zakopane... ;P
Wiecie co?Jeśli macie kasę to możecie skorzystać z usług firmy Alcor - http://www.alcor.org/
Jeśli nie macie - no cóż...
Wszystko przemija, mi na przykład przeminęła świadomość że już tu coś pisałem :D
ps. nie martwcie się przemijaniem. Spotkamy się w innym życiu, gdzie wszyscy będziemy kotami :3
Poświęćcie chwilę na obejrzenie teledysku (porady na życie)
Everybody's Free (To Wear Sunscreen)
http://www.youtube.com/watch?v=sTJ7AzBIJoI