Czy ktos pamieta taka strategiczna gre podobna do constructor. Gdzie budowalo sie wioske, chalupy, dachy byly z siana, dodawalo sie mieszkancow, w koncu sie starzeja a dzieci sie robily i dorastaly. Budowalo sie zaplota dla krow zeby nie uciekaly i dostarczaly zywnosc dla ludnienia.
Wlasnie nie ta. Troche podobna ale inna. Tak jak mowilem mieszkancy sie rodza i sie starzeja...
Może któraś z serii Age of Nations?
raczej to byla pokojowa gra, bez przemocy i nawet nie pamietam zeby tam bylo zadnych wojen. Tak jak constructor gdzie nie budowalo sie zadnych armii. Wydaje mi sie ze nazwa tej gry zaczynala sie od B... ale nie jestem pewien.
Niech to nie bedzie black and white ;)
tylko Chowancow bys pamietal :)
Na poczatku myslalem, tez o Knights & Merchants ale tam byly wojny :p
Nie, troche starsza gra. Mieszkancy mieli nawet oddzielona plec w przeciwienstwie do innych gier. Byli mezczyzni i kobiety... I czy to kobieta czy mezczyzna zalezalo od jakie role odgrywaja w pelnieniu obowiazkow w wiosce.
Gra była opisywana w dziale "świnka" w starych CDA.
Zaraz znajdę ;)
OO to by bylo super !!!!!!!
Sorry ale nie, kamera byla bardziej przyblizona niz to co zobaczylem z Cultures screenow.
takkkk !!!!! dzieki bardzo za nostalgie !!!!!!! teraz pamietam. Mieszkancy sie rodzily gdzie przechodzily fazy zycia od dziecka, potem do pracujacego doroslego, potem sie starzeje na dziadka i chyba jedyne co mogl to sie opiekowac krowami itd. Yaaaaaay.