Królowie dubbingu #14 - Dariusz Odija
Szczerze, jeden z moich ulubionych aktorów dubbingowych. W grach jeszcze nie spotkałem, ale ten głos z "30 ton" będę pamiętał na zawsze.
No i był w Dudusiu Wesołku tym bykiem co podkowy robił, tatą tego tego jak mu tam :D
Wczoraj go odkryłem w Gorky 17 nawet (jeden z głównych głosów). Ogólnie łapał sporo ról do których nie pasował (albo to tylko moje przyzwyczajenie), najlepiej mu się w bajkach dubbinguje.
Ale nie wiedziałem, że to bracia syjamscy :)
Wczoraj go odkryłem w Gorky 17 nawet (jeden z głównych głosów).
Jestem prawie pewien, że tam nie dubbingował. Ale jak się przysłuchać dobrze głosowi Cole'a Sullivana (bo chyba jego miałeś na myśli), to może to być Jacek Mikołajczak.
Ale nie wiedziałem, że to bracia syjamscy :)
Rojo, widzisz, co zrobiłeś? ;P
Faktycznie to chyba nie on, na początku tak brzmiał trochę Jarek Owicz.
Oj nie, jak Owicz to na pewno nie on. :) Owicz rzadkimi momentami brzmi troszkę jak Wojciech Malajkat, ale to prawie na pewno nie on. W tej chwili nie podejmę się oceny, kto go podkładał.
Chyba podkładał głos również w bajce z misiami Koala.
A jaka jest jego najlepsza rola? Zdecydowania Oghren.
A tego pana to kojarzę nadwyraz dobrze :) A z jakiego powodu ?
To akurat jest proste jak drut - z głosem tegoż dubbingowca spotkałem się po raz pierwszy , a zarazem ostatni ( jak do tej pory ) w ostro krytykowanym Dragon age'u ( choć mniej od swojego następcy , ale jednak nierzadko równanym w recenzjach z ziemią... ) Tak więc kiedy na początku rozgrywki dotarłem do Ostagaru i spotkałem tego karłowatego pijaczynę od razu dołączył do mojej yyy.... szczęśliwej (?) gromadki , która za główny cel obrała sobie zatłuczenie jakiegoś tam wielgachnego smoczyska :]
Odija wypadł znakomicie w roli chamskiego , rubasznego krasnoluda , któremu w głowie piwo , orzeszki i prężne , muskularne i silne kobieciska :P Był to jedyny przypadek zetknięcia się mojej osoby z ekhm głosem wyżej wymienionego i szczerze powiedziawszy do innych ról pana Dariusza mnie nie ciągnie , ponieważ dobrego zdania o nim po Oghenowym epizodzie w dubbingu nie chciałbym wcale stracić.
Tyle.
Genialnie podłożony głos pod Króla Henselta nie wyobrażam sobie Henselta z innym głosem.