Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 23:00 - 7:00
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Pierwszy wątek, który potem przerodził się w bezsenność powstał w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ...czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 roku za sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, która do dziś nieźle się trzyma.
Obecnie bezsenność liczy ponad 400 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11379617&N=1
Wzór wstępniaka: http://mav.gry-online.pl/?bezsenni
Enjoy!
Z poprzedniej części:
Majkel ---> Jak to się mówi: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - może to czas rzucić palenie również ?
CYCKI!
Łyczek- właśnie nawet mi się nie chce wracać do palenia. Ostatnio nawet z czystego lenistwa nie chce mi się wychodzić na "fajka". Kończę paczkę fajek z Cypru które przywiozła mi koleżanka i kolejny shit za mną.
Jasne że Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło na tej imprezie poznałem nimfomankę D: o ile to dobrze.
Przypomnijcie żebym sie zapytał w poniedziałek co jest w tym antybiotyku. :/
btw. [ed]. gra ktoś jeszcze z Was w quake2?
I bardzo dobrze, nie szkoda zdrowia i pieniędzy ? Nigdy nie rozumiem ludzi palących, co oni w tym widzą :)
Ja już w ogóle nie gram na komputerze (mam od tego konsolę).
Ja już w ogóle nie gram na komputerze (mam od tego konsolę).
Nie uważasz, że wygodniej obsługuje się klawiaturę i myszkę? :) btw. Dobry wieczór.
Nigdy nie rozumiem ludzi palących, co oni w tym widzą :)
Też nie rozumiem. Ale sądzę, że palący nic nie widzą ciekawego w paleniu, są po prostu uzależnieni od tego i nie mogą się uwolnić.
gra ktoś jeszcze z Was w quake2?
Grałem - z 7 lat temu. :)
Ja już w ogóle nie gram na komputerze (mam od tego konsolę).
Ja również mam konsolę, a grywam czasami w coś na PC. Choć w większości w klasyki. Z sentymentu.
Montera ---> Nie gram w strategie, w cRPG, w strzelanki. Gram głównie w gry akcji oraz gry sportowe. Konsola mi w zupełności wystarczy. Druga sprawa to gra przez sieć, na XBOX Live nie ma cheaterów a jest to dla mnie dość ważne bo gram dużo on-line w Red Dead Redemption.
chop ---> Uwolnić się da, bo większość uzależnień siedzi w głowie. Moja mamuśka paliła przez 25 lat i jej się udało rzucić. Fakt, że nie paliła 3 paczek dziennie, ale jedna schodziła. Jak sama twierdzi: Jak chcesz to rzucisz.
Sprawdzaliście nowy wygląd You Tube?
http://www.youtube.com/cosmicpanda
Przyznam, że wygląda to obiecująco :)
Konsole tylko na domówkach. W domu komputer.
Powiem Wam, że mi na przykład smakuje tytoń. Nie mówię tutaj o papierosach 6PLN za paczkę "jingi lingi", ale o bardziej cywilizowanych wyrobach tytoniowych.
Powiem Wam, że świetne uczucie siedzieć w wakacje ze świadomością, że się zdało.
Offtop- jak zapowiada się pogoda na kolejny tydzień?
Montera ---> Może któregoś pięknego dnia i ta gra wyjdzie na blaszaka.
dudka ---> Wiele się zmieniło ?
Majkel ---> No to akurat Tobie faktycznie może być ciężej rzucić fajki. Ja nie patrzę na pogodę na następne dni bo często im się nie sprawdza.
Łyczek -> Zmiany są ogromne. Po prostu kliknij w link z [8]. Zawsze możesz wrócić do starego wyglądu w dowolnej chwili.
Witam was kochani !
Zaraz ide spac, ale co tam mi zalezy. Napisze ze was lubie xP
Lyczek -> kwestia zaangazowania. Ja rzucilem fajki po jakims pol roku palenia i to w wieku 17 lat :P
Faktycznie, widać zmiany od razu :) Ciężko jest mi się przyzwyczajać do zmian graficznych na stronach ale pewnie z biegiem czasu moje oko przywyknie do nowości.
szymon ---> Napisze ze was lubie xP
Piłeś, nie pisz :)
Jedno jest pewne. Producenci papierosów mogą być pewni, że nie zbankrutują z powodu słabo sprzedającego się towaru. :)
Ludzie papierosy palili, palą i będą palić jeszcze przez kolejne tysiąclecia. To jest po prostu pewne.
No dobra moze przesadzilem. Ale juz dlugo na nogach to i trudniej o trzezwosc.
Ciekawie sie qual jutro zapowiada, zaraz sprawdze prognoze pogody. Szkoda ze ten przebudowany tor jest nierowny jak nie powiem co.
Jakie typy ? PP pewnie standartowo dla Fetela, ale o 2 i 3 miejsce walka moze byc ciekawsza.
Chyba że ceny będą ciągle rosły ... I tak już urosły w ciągu paru lat o 100%. Pamiętam, że około 5 lat temu najlepsze fajki w kiosku były w cenie 6-7 zł. Teraz za taką cenę dostanie się papierosy w stylu "Męskie" czy "Fajranty" :)
szymon ---> Rzadko oglądam F1 a co dopiero kwalifikacje.
Nie kumam tego wielkiego halo przy rzucaniu fajek. Mój ojciec palił przez 20 lat paczkę dziennie. Pewnego dnia postanowił sobie, że więcej nie zapali. Nie używał żadnych niquitinów, żadnych pasków, żadnych gum do żucia. Po prostu rzucił i trwa w postanowieniu już prawie 10 lat. Co ciekawe, nawet raz nie miał nikotynowego głodu, chociaż sporo osób z otoczenia kusiło paleniem.
Ja w swoim życiu wypaliłem całe 2 paczki i stwierdziłem, że to nie dla mnie. Nie ciągnie mnie, ale jak raz na ruski rok ktoś poczęstuje mnie fajką na imprezie to nie odmówię :P
oo
+
Postanowiłem zrobić dziś coś szalonego i patrzcie w górę, nie tak naprawdę to chyba jakiś rodzaj czegoś tam.
Wyczytać można z tego że kolejna noc bez bramek :)))))))
Dobranoc, na mnie już czas.
Czy tylko ja mam wrażenie, że nick Starze należy do Royal_Flusha aka Royal_Banita aka mateuszek15 ? :)
dudka ---> Identyczna sytuacja jak u mojej matuli :)
A ja papierosa nigdy w mordzie nie miałem, tak samo jak jointa.
Czy tylko ja mam wrażenie, że nick Starze należy do Royal_Flusha aka Royal_Banita aka mateuszek15 ? :)
Nie używa zwrotu "kurdę no" to chyba nie on :D
Łyczek -> brawo dla Ciebie ;) nie poddałeś się presji rówieśników. W sumie ja też, bo pierwszą faję zapaliłem dopiero na studiach robiąc na przekór koleżance ;P
Nie Łyczek. Co ciekawe nie jestem uzależniony. Są dni kiedy w ogóle nie pale, bo mi nie podchodzą, są dni kiedy mogę palić jeden po drugim, a są dni kiedy nie palę w ogóle bo mi się nie chce skoczyć 30m do sklepu po nową ramę ;)
Ide coś zjeść.
[e] Ja zacząłem palić w tamte wakacje. z powodów osobistych, później liceum i myślałem że będę palącą "czarną owcą", alle okazało się że pali więcej osób,, no i zostało.
Kolejna sprawa, o "nie szkoda Ci kasy?" No w mojej ocenie nie do końca tak jest. To 15 blaszek zawsze gdzieś się zawinie. Jak nie na kebaba, to na orbitki, albo inne spożywcze gówno.
dudka ---> Presja równieśników na mnie nie była nigdy wywierana aż tak, gdyż większość jednak mnie lubiła. W gimnazjum na przerwach nieraz stałem z osobami palącymi i nigdy nie leciał tekst "Nie zapalisz z nami ?". Kiedyś się zastanawiałem nad taką presją i stwierdzeniami jakimi przedstawiali nam w szkołach na jakiś zajęciach dla młodzieży "Co Ty nie palisz ? Dawaj zapal z nami, nie bądź faja" itp. Nigdy z czymś takim się nie spotkałem, może dlatego, że wychowałem się w mieście ?
Majkel ---> Oczywiście, ale 15 zł raczej na kebaby człowiek dziennie nie wydaje, a na fajki już raczej tak. 300 zł średnio miesięcznie wychodzi palenie jednej paczki. Za 300 zł miałbyś nowe markowe ciuchy, 2-3 gry :)
Jasne, że tyle nie wydaje na kebaby, ale na pewno znasz to rozchodzenie się pieniędzy w nominałach 5-10PLN. Na brak markowych ciuchów/dodatków nie narzekam. Gry kupuję raz na 2-3 miesiące, kiedy wychodzi jakiś dobry tytuł.
Nigdy w mordzie nie miałem blanta
No i bardzo dobrze, trzymaj się tego cały czas. Nie dość że trawa robi wodę z mózgu to jeszcze do tego po niej zgina się w 3 miejscach ;)
Majkel ---> Wiem, że chodziło Ci się o wydawanie na duperel :) Ale lepiej kupować duperele mniej szkodzące zdrowiu typu guma do żucia, Coca-cola zamiast wody niż fajki, które nic nie dają oprócz smrodu ciuchów :) Co do trawki to mam 2-3 kolegów, którzy jarają minimum 5 razy w tygodniu i tak od 2 lat. Nie wiem czy to akurat przypadek, ale patrząc na nich nie zjaranych widzę w nich straszne przymulenie i czasem zawiechy.
dudka ---> Da się słuchać :) Dobranoc.
[Edit] No i koniec rozmowy na dzisiaj chyba, większość się ulotniła ale to i tak nieźle :) Prawie 30 postów przez jedną noc to rekord od roku :D
Godzina 3:23 to dobra godzina do snu, DOBRANOC :)
Ja poszedłem sobie żarcie robić. swoją drogą lepiej wybrać mniejsze zło.
Złożyłem na jeden kierunek i na jeden sie dostałem. Infa, PP. Jupi!
Gratuluję super fan!
Ja właśnie czekam na wyniki koleżanek. Termin 1 naboru jest ogłoszony 12 lipca 3 dni przed wyjazdem. Jeśli się nie dostaną za 1 razem nie jadą.
Ja opieprzam teraz rybkę. W piątaaki nie jem mięsa. Mama katolibka, a w sumie teraz już mamy sobotę. D:
super game fan ---> Szczere gratulacje :) Do końca września masz wakacje :D
Majkel ---> Oby ości Ci w gardle nie stanęły :P
Łyczek- łykam ostrożnie, poza tym filety ;)
U mnie już jasno, ptaki zaczynają koncert. Za godzinkę pod prysznic i dzwonie do szefa po "lekarskie".
[e] O jak słodko, dzisiaj sobota :)))
Dorabiam sobie w drukarni. Noszenie papieru, rozładunek materiału. Sprzęt biurowy ect ect. głupio trochę brać cały czas od rodziców hajsiwo skoro można samemu coś w wolnym czasie zarobić.
Poza tym, całkiem inaczej się wtedy traktuje pieniądze;)
To fajnie. Bardzo słuszna uwaga :) Kuruj się.
Zakupiłem sobie puzzle, 2000 elementów zatem będę co miał robić w bezsenne noce. Dobranoc Wam :)
Puzzle mnie zawsze dobijały, nigdy nie ułożyłem całego krajobrazu.
Łyczek- Ale układasz puzzle i je składasz, czy odwracasz, smarujesz klejem i robisz obraz?
Prawdopodobnie zrobie z tego obraz. Rodzice wybudowali domek na działce, więc pewnie tam zawiśnie :) A jest to "Bitwa pod Grunwaldem".
Propsy stary D:
Idę budzić domowników, nie chce mi się już siedzieć w pokoju nie wydając żadnych odgłosów,
Mieszkam w domu ;) chociaż czasem wydaje mi się, że jest za spokojnie w miejscowości/wsi w której żyję.
W lato zazdroszczę ludziom mieszkającym w domkach, w małych miejscowościach. Ale w zimę już nie :D
Dobra, czas na mnie. 5 rano za chwilkę stuknie na zegarku.
To za 9 min stuknie;) Tak ogólnie jest przyjemnie ale na dłuższą metę, kiedy znajomi wyjeżdżają i nie ma swoich ludzi (wszystkich, zawsze ktoś jest) to można sie zanudzić na śmierć.
Do lublina mam jakieś 20-18km, domek 300m2 a i tak siedzę w max 2 pokojach ;)
Ej Yo!
Co tam słychać? :)
Nic ciekawego ... Dzisiaj pogoda bardzo ładna, ale jutro wszystko wraca do "normy", znowu deszcze.
Gdzieś oglądałem, że taki cały lipiec ma być ... W sumie najważniejsze aby pogoda była w terminie 1-14 sierpania, ale nie koniecznie tylko w Polsce :D
Nic ciekawego ... Dzisiaj pogoda bardzo ładna, ale jutro wszystko wraca do "normy", znowu deszcze.
<-------
Weź tu szalej :P
Dziś niebo czyściutkie to od rana masa pomysłów na spędzenie dnia do głowy mi przyszła, ale jak wyszedłem z domu to pierwsze co we mnie strzeliło to obowiązki i cały dzień z głowy...
E tam narzekacie. Deszcz też musi czasem spaść. :]
Choć wiadomo, że wakacje to słońce. Ale lepiej żeby suszy nie było. U mnie akurat deszczu jest jak na lekarstwo. Ostatnio padało chyba w niedzielę, zdaje się.
Mnie z kolei te upały męczą. Mogłoby chociaż być kilka stopni mniej, bo nie idzie wytrzymać w tym słońcu, a w domu nie można przecież siedzieć za długo.
Tak, tylko jak leje cały czas to co robić jak nie siedzieć w domu.
W dużym mieście to nie jest duży problem, ja np. biorę dziewczynę i idziemy do kina :) Gorzej mają ludzie mieszkający w mniejszych miejscowościach bo faktycznie w deszczowe dni głównie się siedzi w domu.
No właśnie tak jest w moim przypadku :P
Gołe baby z 4 chana, dramenbejsy w głośnikach i Zimny Lech w ręku.
]:>
Łyczek -> W sumie to trafiłeś w sedno sprawy :D Ale kupie sobie basen rozporowy i będę was miastowych pozdrawiał :P
Mery ---> Tak se czytałem podbity wątek, w którym się wypowiadałeś o hiphoperku, słuchasz funku czy soulu? Bo wymieniałeś tam jakiś ziomków z Detroit, a bądź co bądź Detroit to dom i źródło największych gwiazd dwóch gatunków, o które pytałem :P
Soul mnie nie pasi, ale Funk jest konkret, jak przykładowo Sly & The Family Stone, Commodores, oczywiście nieśmiertelny James Brown i mój ulubieniec z tych kręgów, czyli Bootsy Collins.
Jednakże mówiąc o "detroit" miałem na myśli raczej jego techniczną formę:
http://www.youtube.com/watch?v=8MTM4p0Hx0o
http://www.youtube.com/watch?v=64Nb29O1e7E
http://www.youtube.com/watch?v=DJ8fszlzX-Q
http://www.youtube.com/watch?v=zkX3vmuPkcY
;]
Witam wszystkich bezsennych. Ładna pogoda, prawda?
[52]
Znam ten ból. Sam mieszkam w małym miasteczku i często nie ma gdzie po prostu wyjść z lubą. Pozostają plenerowe grille i imprezy, ale szybko się to nudzi. Dlatego większość czasu spędzamy w domu (co oczywiście ma swoje zalety if you know what i mean)..
A dobrym sposobem na ulewę jest po prostu miły wieczorek z dobrą kolacją, śmieszną komedią itp.
Osobiście lubię jak czasami popada.. krople uderzające o dach = ukojenie dla mej zmęczonej duszy.
Ale po niedawnym "padaniu", kiedy to padało od piątku 6 rano do soboty 18.30 NON STOP i potem przez kilka dni "popadywało" - miałem już tego serdecznie dość.
Idę nakarmić zwierzyniec (2 psy + pies sąsiada, 2 chomiki i kot). Trzymajcie się :)
Jutro sprawdzę te linki, dziś za gorąco i mi łeb pęknie zaraz :D
Sly & The Family Stone tez się jaram, jak i wieloma artystami tego gatunku, The Isley Brothers, The O'Jay's, Jerry Butler itp itp, jest ogrom artystów godnych uwagi w tym gatunku, moja lista jest dosyć długa :P
Spadam, bo jutro znowu będę spał do 13, pa ;)
A co to, już nikogo nie ma ?
No to ja też idę spać. Nie ma co siedzieć. Dobranoc (jeśli jeszcze ktoś jest :]).
Ja mam wielkie pudło z 3000 tysiącami, które mam w planach ułożyć już od jakichś 10 lat, gdy je kupiłem. :D
Nigdy nie mogę się za nie zabrać z racji braku miejsca na taką zabawę.
Muszę sobie kupić taką specjalną matę, co się te małe skubańce przyklejają, by w końcu się za nie zabrać. ;]
mery ---> Ja kupiłem sobie przedwczoraj "Bitwę pod Grunwaldem" 2000 elementów :) Myślałem nad 3000, ale jednak postanowiłem wziąć trochę mniej ale i tak jest ich duuużo.
No ja to wtedy dojebałem do pieca, bo mam takie z palmami na w pół ciemnym tle i złożenie tego (gdzie znaczna częśc puzzli jest czarna) zajmie chyba z kolejne pięć lat (dobrze, ze ramkę mam już zebraną w torebkę, będzie łatwiej, jak już kupię matę...
Ja też zawsze zaczynam od ramki, ale i tak długo mi zejdzie jej odnalezienie wśród tylu elementów :)
Dokładnie.
Mam jeszcze jakiś popierdolony zamek w 5000 kawałkach...
Ładnie wyglądał na fotce, ale dotychczas w tym sajgonie tylko cześć ramki udało mi się odnaleźć. :D
Na 5000 kawałków chyba się nie zdecyduję ... Aż tak cierpliwy to ja nie jestem :) Maksymalnie 3000 dla mnie.
No w tych trzech kaflach, to tej ramki szukałem chyba z miesiąc nim skompletowałem...
Pomyśleć że robią nawet i 10000 albo jak ostatnio chyba DiabloManiak wrzucał coś Ravensburgera z 30000... :F
32000 za około 1000 zł :P Już wolałbym kupić z 10 pudełek po 5000 elementów za taką cenę.
No z tego co kojarzę, to jakieś marne były one.
Jakby był to jakiś zajebisty widoczek, to jeszcze byłoby warte ceny, ale jakaś nonkonformistyczna "sztuka" z dupy, nie bardzo... :D
Dobra, czas żeby się zbierać do łóżka ... Puzzlowych snów mery :) Tobie życzę, bo reszta "bezsennych" już dawno zasnęła.
Jak zawsze zasypiajo...
Najwierniejsi bezsenni trzymają się do białego rana. ;]
Dramendbass cały czas!
\m/
Łyczek--> Tak się kiedyś zastanawiałem, jak Ty możesz tak siedzieć na bezsenności do 3/4 (5? :O) nad ranem? ;] Jesteś w pracy, masz nocki czy po prostu masz aż taką wielką niechęć do spania?
A może wystarcza mu pół godziny snu i jest jak nowo narodzony :]
Jak jest się młodym to nie potrzeba tyle spać, dopiero na starość człowiek musi odespać więcej. Choć oczywiście pół godziny to za mało, aby się wyspać.
chop -> starość nie radość
Po rodzicach widzę, że im są starsi tym krócej śpią. Nie dopsypiają, problemy z zaśnięciem etc. O dziadkach nie wspominam.
Sam po sobie widzę, że im jestem starszy tym krócej śpię. Jeszcze w LO mogłem spać do 13-14, teraz budzę się sam z siebie najpóźniej o 9
Khhheee, kkkkee( To Starzec czcigodny próbuje wyharczeć ze swojej osnutej pajęczynami krtani, swoje powitanie)
''Czy tylko ja mam wrażenie, że nick Starze należy do Royal_Flusha aka Royal_Banita aka mateuszek15 ? :)''
Nic z tych rzeczy; Starzec jest tylko starym starcem i jego nick należy tylko do niego.
Musicie uwierzyć, kurde no.
Powiedziałem i powtórzę: Ten kto myśli że jest inaczej niż teraz piszę, w błędzie jest solidnym a się jednak nie gniewam bo o gorsze rzeczy mnie podejrzewano i nic nie udowodniono ;)
Ja we wakacje wstaję zawsze ok. 12, niezależnie czy idę spać o 24 czy o 5 rano...
Saul Hudson --> Na pewno coś w tym jest, bo sam już nie śpię tak długo jak kiedyś.
Bywało tak, że spało się do południa. Teraz nawet gdy nie trzeba wcześniej wstać (w niedzielę czy święta na przykład) to i tak wstaję 9, najpóźniej 10. A przecież kładę się często późno spać, bo o 2 czy 3 nad ranem.
Ale od października trzeba będzie skończyć z tym nocnym przesiadywaniem. Bo mimo, że 6 godzin mi wystarcza, aby się wyspać to jednak na wykładach nie będzie wypadało mi spać przecież :) Teraz mogę sobie na to pozwolić.
ja max do 1/1:30 bo o 7 do roboty trzeba wstać :(
Widzę, że Wa, rozmowę przerwałem :D
Co do spania, chciałbym szczerze wstawać około 9 i coś działać, ale kurde nie mogę, do 11 co najmniej spać muszę, a za dzieciaka pamiętam do 8 dospać nie mogłem i rodziców zawsze budziłem :P Teraz drzemka w dzień jest strzałem w stopę, bo po obudzeniu się jestem jeszcze bardziej zamulony niż przed snem, ale w rok szkolny po prostu nie wyrabiałem czasami i spać w dzień musiałem, a kurde jak już raz się położysz w dzień to na drugi jest tak samo i koło się zamyka, cały tryb spania w dupę. Tak właśnie mi rok szkolny zleciał :P
O, Californication jest na TVNie.
Nawet nie wiedziałem. A obejrzę sobie, już długi czas jak nie oglądałem tego. :)
Nie przepadam za tym serialem. Według mnie nie jest śmieszny ani fajny ...
Też nie uważam tego za jakąś rewelację, jednak moim zdaniem nie jest taki najgorszy. Można obejrzeć. :]
Tak, zapomniałem że na TVN jest tylko wersja z lektorem. Tak więc odpuszczam. Nie ma sensu.
No proszę, Sherlock Holmes byłby ze mnie dumny :) Ja się do tego kiedyś przymierzałem, ale w ostatnich dniach trzeba spędzać przy tym ponad godzinę, więc zrezygnowałem. Wolałbym zabrać się za ABS, ale ten jest głównie na rozbudowę mięśni a nie na rzeźbę.
[Edit] Nie mniej jednak, powodzenia :)
Oj tam nikogo...
;]
Ty mery prawie zawsze jesteś, więc to mnie nie dziwi akurat :) chop czasem też dłużej posiedzi ... A gdzie reszta ?
śpio...
Przecież już wiele razy pisałem, ze tacy z nich "bezsenni", jak z hiphoperka muzyka. ;]
Dobra ... Ja spadam również, zobaczę co się dzieje za 30 minut tutaj (więcej niż 2 posty raczej nie będzie :P)
Mnie też raczej nie będzie, bo zabieram się wspominkowo za Drużynę Pierścienia.
Dawno nie oglądałem. ;]
Pierwszy raz tu zaglądam, bo jakoś teraz nie mam weny na spanie ;] Widzę, że można tu fajnie poofftopować. Chcę sobie odświeżyć serię Star Wars - od którego filmu zacząć? Z tego co pamiętam to nie były one kręcone chronologicznie.
Chciałbyś manieczkarzu. ]:>
Lepszy Moshic, niż jakiś tam kmiot Armin... :3
[105]dewastat0r-- Najlepiej od początku, czyli 1,2,3,4,5,6
Mroczne Widmo
Atak Klonów
Zemsta Sithów
Nowa Nadzieja
Imperium Kontratakuje
Powrót Jedi
W Empiku jest teraz kompletne wydanie całej sagi na DVD za 199zł bodajże, ponadto na płytach jest sporo dodatków, takich jak Yoda w teledysku z szturmowcami- można się pośmiać :DDD
Dlaczego dzisiaj wcześniej otwieramy? No, dzisiaj znowu bezsennie. Quake 2 zrobiony, textury nowe wrzucone, cfg poprawione, modele broni dopicowane, celownik zmieniony... Wygląda jak 4 ;)
W goóle, gdzie moje maniery... Dobry Wieczór!
Przepraszam, dawniej otwierano o 22.
Dobra, dzisiaj jest lepiej niż przypuszczałem ;) Ostatnia tabletka i nawet obyło się bez zbędnych efektów specjalnych.
Do końca tygodnia będę żywy a co za tym idzie...
Trzeba uderzyć w jakiś Turbo Melanż.
Ok, teraz wchodzę
Witam w ten ciepły jesienny wieczór ;)
Starzec się włamał. Oj, nieładnie. :)
Dobra, żart mi się nie udał. Wiem o tym. Za dużo Strasburgera się nasłuchałem :D
[116]Saul Hudson--SW to nie tylko filmy, ale też multum książek(niektóre nawet dobre) i rożnorakich plastikowych gadzetów, oraz po dołączeniu do Senatu także przynależność do pewnej grupy o dość luźnych zasadach moralnych:)
Fajnie, Star Wars... Jeszcze zacznijcie gadać o DubStepie harrym potterze i Jacksonie to zdechne :F
[e] Do tego jeszcze matik który albo jest trollem albo nie wie że zaraz się rozpęta shitstorm związany z piractwem D:
Ja osobiście w SW fenomenu nie widzę. Mimo, że nie jestem jakimś przeciwnikiem filmów SF.
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, nie mam zamiaru udowadniać że to słaba seria filmów jest. Tylko piszę co sądzę o Star Wars'ach.
Ja również nie lubię Star Warsów, ale ostatnio przed snem czytam sobie "Harry'ego Pottera" ale dość o nim bo Majkel nam zdechnie :)
O mannan wparował ... Zapomniałem o jego awatarze :P Dobrze, lubię Star Wars !
Mogę tylko bezradnie ręce rozkładać- ale zawsze jakoś czas SW wypełnia.
Teraz się ułożę na tapczanie i obejrzę coś w tv. Jeszcze dzisiaj napiszę tu recenzję, choćbym obejrzał tylko reklamy, co w sumie prawdopodobnym jest biorąc pod uwagę że mam tylko dwa kanały anlogowe.
Czas włączyć boga...
Pozdrawiam tymczasem.
SW,Dubstep, HP można lubić ale bez przesady i totalnego Fanboyostwa. Btw. Posłuchajcie DatSik- Havoc.
Z podbiciem basów :D
Ja natomiast nie bardzo lubię LOTR'a (książek nie czytałem)
Pierwsza część jeszcze ujdzie ale kolejne to już nie to samo, podobnie jak z "Nową Trylogią" w SW. Niby to samo ale brat "tego czegoś", klimatu
Podobnie z HP, potem już tylko postaci, wydarzeń że można się pogubić...
Jakaś komedia, nie jakieś tam amerykańskie wyczyny z tępym poczuciem humoru, tylko coś inteligentnego z fabułą ciekawą, coś specyficznego ;) "Czarny Kot, Biały Kot", w ten deseń. Dodam tylko, że dyskografii Kustruricy się przyglądam i wolałbym coś innego jeszcze. Macie coś w zapasie?
Pffffffff... a co oglądałeś? Coś w stylu how high? Harold i Kumar?
Widziałem oba i nie o to mi chodzi ;)
Zdążyłem zjeść, umyć się a tutaj 40 minut przestoju :>
[Edit] Skyline, Bitwa o L.A. to filmy nic nie warte.
Ja zaraz zawijam coś sobie do szamania bo knur mnie złapał okropny.
Przestój bo o SW się zaczęła rozmowa. Ostanio w ogóle nie było mowy o filmach i wątek jakoś hulal ;)
Temat filmowy? Ostatnio "Seven" widziałem. Fajne, ale to co jest
spoiler start
w paczce na końcu
spoiler stop
trochę przewidywalne.
Starzec wrócił.
Nic fajnego nie leciało ot; jakiś rosyjski film sensacyjno/romantyczny i na tvp2 oficer Kruszon okłamywał swoją hospitalizowną żonę że znalazł już ich Agatkę. I teraz tvp1 dobija nas 10001 odcinkiem Lostów. Chyba rzeczywiście czas zainwestować w ten dekoder albo coś podobnego.
Jeśli chodzi o tv w moim domu, to jestem tak gdzieś na poziomie technicznym 17 wieku:(
Ostatnio jednak udało mi się zdobyć Prince of Persia pana Newella i kolejne nadzieje się posypały.
spoiler start
Scena przy tej quasi klepsydrze, była całkowicie wyprana z emocji, dwaj faceci trzymali trzonek sztyletu i jeden warczał głoośniej od drugiego, suuuuuuuuper:(
spoiler stop
A ja właśnie mam zamiar sobie jakiś film obejrzeć. Ale nie wiem jaki, z mojej niezbyt pokaźnej kolekcji.
Hmm... może Wyspę Tajemnic sobie przypomnę. Już dość dawno nie oglądałem.
Hmm... może Wyspę Tajemnic sobie przypomnę. Już dość dawno nie oglądałem.
Od jakiegoś czasu próbuję się za to zabrać. Dobre to?
Szału nie ma. Można obejrzeć raz. Szwy na głowie mi się rozlatują :I Czy na operacjach zewnętrznych stosuje się "rozpuszczalne" szwy?
Ja zacząłem oglądać "Wolf Creek", ale po dziesięciu minutach odpuściłem. Do końca bym raczej nie dotrwał.
Od jakiegoś czasu próbuję się za to zabrać. Dobre to?
Moim zdaniem lepszy od wychwalanej niesamowicie w zeszłym roku "Incepcji". Przede wszystkim bardzo dobra rola L. DiCaprio. W końcu pokazał, że jest w miarę dobrym aktorem. A co do samego filmu, cóż. Nie jest to może najlepszy thriller jaki w życiu widziałem (a oglądałem sporo filmów w tym gatunku, zresztą to mój ulubiony gatunek), ale do końca można go oglądać z zaciekawieniem raczej. Do końca nie wiadomo, jak to się wszystko zakończy. Jak bym miał go ocenić to dałbym mu 8/10. Ale wiadomo, jak to z filmami. Mi się film podoba, Ci może niekoniecznie przypaść do gustu.
Łyczek
Kompo ---> A Tobie co się stało ?
Aaa, od dłuższego czasu nie śpię po nocach i już mnie to zaczyna za bardzo wkurzać.
mannan <- lol, to co było w paczce to raczej nie jest najważniejsze w tym filmie :P
Kompo ---> Ale pracujesz czy są jakieś inne powody ?
Co do "Wyspy tajemnic" mi osobiście ten film bardziej przypadł do gustu niż "Incepcja" :)
Co do "Siedem" to klasyk, film miażdży według mnie.
Łyczek - > nie, nie pracuję w nocy, po prostu nie mogę zasnąć. A teraz jeszcze parno w nocy i tym bardziej mnie to wkurza. :)
BTW Wam też się wyświetla na dole reklama Google serwisu nasen.pl? :)
chop -> "Incepcja" bardzo mi się podobała. Pewnie dlatego, że lubię tematykę snów + jak dla mnie świetnie opowiedziana fabuła. Za DiCaprio nie przepadam, ale moim zdaniem w "Incepcji" zagrał świetnie. No i przede wszystkim klimat. Lubię filmy, które trzymają w napięciu, a jeżeli towarzyszy temu świetna fabuła + niesamowite efekty, to już w ogóle dla mnie poezja. Także chyba zabiorę się za "Wyspę Tajemnic" w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
A "Siedem" nie widziałem.
Jeśli chodzi o klimat, to myślę że się raczej nie zawiedziesz. :]
A "Siedem" nie widziałem.
Toż to klasyka. Aż wstyd przyznać, że nie oglądałeś.
edit. Dobra, idę oglądać, bo i tak pójdę spać dopiero o 4. Dobranoc wszystkim.
Toż to klasyka. Aż wstyd przyznać, że nie oglądałeś.
Nie przepadam za tego typu produkcjami, a i opis na filmwebie mnie jakoś specjalnie nie zachęca.
Lubisz motyw snu? Polecam w takim razie "Paprikę". To akurat anime, ale bardzo udane, ze świetnym soundtrackiem, którego często słucham. Zakładam, że oglądając ten film kilka momentów skojarzyć Ci się właśnie z "Incepcją".
Kompo ---> Mi akurat się nie wyświetla, ale reklamy Google są związane z tytułami wątków na GOLu :) W "Bezsennych" jest słowo "sen" stąd ta reklama.
ya peredumal!!!
Seven to jeden z moich ulubionych filmów, filmy Finchera a zwłaszcza 7 i Club Fight to majstersztyki. Andrew Kevinowi Walkerowi za scenar do Siedem chciałem wysłać kiedyś bombonierę z alkoholem.
Co do Klubu Walki to polecam najpierw przeczytać książkę Chucka Palaphiniuka pod takim samym tytułem, a później zabrać się za film w którym E.Norton zwyczajnie wspiął się na szczyty swoich możliwości.
spoiler start
Teraz idę, idę, idę na wyprawę do lodówki, a zaraz wracam
spoiler stop
Nie wiem czemu Christian Bale myli mi się z Edwardem Nortonem :P
Pojęcia nie posiadam w tej kwestii zielonego.
Zapusciłem sobie teraz Marylina Mansona i jest mi dobrze od kilku minut.Facet ma tak naczochrane w bani że słuchając go zaczynam rozważać podjęcie pewnych kroków na tym forum:)
Nie lubię Mansona, nie chodz mi o samego jego (jego osobowości) ale o muzykę ...
Cholera z dołem ramki mam problem ... Ułożyłem już jakieś 90% ramki ale nadal coś jest nie tak, niby pasuje większość ale nie do końca.
[Edit] Dobranoc wszystkim ... Sam ze sobą rozmawiać nie będę.
Popykałem w Red Faction Guerilla :p i nie ma co robić, spać ?
Może czas najwyższy :) Tutaj jak widzisz prowadzę głównie monolog.
[Edit] Dobra, wrzuciłem na JDownloadera pierwsze odcinki "Boardwalk Empire", "Gra o Tron", "White Collar" i "Suits", zatem będzie co oglądać jutro. Dobranoc wszystkim ostatecznie :)
Kompo ---> A pracujesz czy wakacje masz ? Współczuję Ci bardzo jak masz wstać do pracy za te parę godzin.
Łyczek a Rodzina Borgiów to co ? :)
Łyczek - > urlop, więc nie jest jeszcze tak źle. :> Idę spróbować raz jeszcze, nuż się uda.
[140] Było szycie rany. mam teraz 6,5cm szwów, łatane miesiąc temu. Nie wiem właśnie czy już odpadają, czy po prostu moja ciekawość mnie kiedyś zabije.
Zawsze jak mam jakąś ranę muszę w nią włożyć paluchy. Zawsze.
Starzec Was wita.Dziś falstartu nie ma, ale nie wątpię że tak łatwo nie odpuscicie.
Wciąż nie mogę dojść do siebie, po tym wczorajszym, tragicznym seansie filmowym, który sobie urządziłem :(
spoiler start
Rap to też muzyka
spoiler stop
[165] Dobre to. Bardzo mi odpowiada na ten moment.
[165] Dziękuję:]
Chciałem sobie od dłuższego czasu poględzić o domowych lekarstwach i profilaktyce.
Przeziębienia:
Jak wiadomo od czasów Mieszka Pierwszego, jednym z najlepszych środków zapobiegającym przeziębieniom jest CZOSNEK i na fakt dokonany cytryna najlepszą jest.Co ważniejsze cytrynę spożywać należy bez cukru i z herbatą(herbatę należy wypić po spożyciu cytryny, bowiem cytryna w herbatę gorącą wsadzona powoduje w płynie powyższym powstawanie Taneiny, która początki Alcheimera wywołać może)Fakty powyższe odkryto już dawno temu w 15 wieku i to w najnowocześniejszych rabolatoriach ówczesnych.
Problemy jelitowe:
Na kłopoty z wnętrznościami także CZOSNEK z chlebem samym najlepszy jest.Powoduje natychmiastowe wyniszczenie wszelkich szkodliwych zarazków powodujących dysfunkcje jelit i blyskawiczne zatrzaśnięcie zwieraczy Twoich, Oraz innych klap i zaworów..
Zapobieganie niemiłym sytuacjom w Twoich Wnętrznościach jest proste:
Czosnek z chlebem samym spożyj a OCTEM czystym zapijaj w dużych ilościach, przynajmniej raz w tygodniu.
Ocet w tym zestawieniu najważniejszy jest, albowiem uodparnia Twe Trzewia na wszelkie przyszłe niedogodności i niespodzianki.Po rocznej profilaktyce, Możesz zjeść dosłownie WSZYSTKO i bez bólu a z Sukcesem Wydalisz z Organizmu Swego.
copyright by Starzec.
Przeziębienia:
Jak wiadomo od czasów Mieszka Pierwszego, jednym z najlepszych środków zapobiegającym przeziębieniom jest miód + spiritus + cytryna.
copyright by prababka dudki aka Saul Hudson
miód + spiritus + cytryna.
Czosnek jest o wiele bardziej skuteczny, wiem to po własnych experymentach, żaden modzik mi nigdy nie pomógł. A spirytus powoduje omamy i halucynacje. Co do cytryny... to się zgadzam.
Jednak pamiętać trzeba że różnych metod leczenia równocześnie próbować nie wolno, bo czasem skutki tragiczne być mogą, czego sam Mieszko dowodem.
Próbowałem też czosnku kiedyś, ale nic a nic mi nie pomagał (nie licząc skutecznego odstraszania natrętnych białogłowych).
nie licząc skutecznego odstraszania natrętnych białogłowych
Mnie z czosnkiem, czy bez - to i tak omijają szerokim łukiem. Co prawda jest to spowodowane chyba moim interesującym wielce wnętrzem, niż powłoką, ale w sumie na jedno wychodzi.
Zresztą; po co komu Miłość, jak ma Internet?
W moim przypadku nawet to się nie sprawdza: mam tak wolny net że na yt to muszę czekać pół miesiąca żeby coś obejrzeć, a o desce ratunkowej czyli pornolach, to nawet nie ma co mówić.
Zostaje jedynie siedzieć na Elektrodzie i zgłębiać swą wiedzę o kompach.Co się w sumie teraz przyda, bo muszę wymienić zasilacz który w tym roku chyba przyjdzie z Moreli.
Panowie, może Wy się minęliście z powołaniem ?:) Nie trzeba było zostać lekarzem ?
Bo ja wiem? Musiałbym jakoś skombinować Green Card i wylecieć do usa, bo tutaj to bym nie leczył za małą kasę. Zresztą kwitnie teraz moda na różne domowe środki na wszystko; od pozbycia się piegów po zwiększanie członka substancjami uchodzącymi wedle reklam za naturalne.
To prawda, mam w domu lekarza i kokosów to nie zarabia. Jest chirurgiem dziecięcym ... Praca do lekkich nie należy a pieniądze nie są tak duże jak niektórym się wydaje. Biedna mama :(
Z drugiej strony, znam lekarza weterynarii któremu o dziwo powodzi się całkiem dobrze.Z tym że oprócz prywatnej kliniki, pracuje dla dużych zakładów hodowlanych: Chłop tylko nie ma na nic czasu, mówił mi że czasem w środku nocy budzą go telefony od hodowców-- jednak za darmo to on z łóżka się nie zrywa, to ja wiem.
Mam teraz pytanie, tylko nie wiem czy mu podołacie i przed zadaniem jego pytam o zgodę.
Starcze są lekarze, którzy zarabiają 2 tysiące oraz tacy którzy mają i 20 tysięcy złotych :) Znam zarówno jednych i drugich ... Jeżeli Ci sił starczy to pytaj, ja przyjdę koło 3 ...
Chciałem zapytać czy ktoś byłby chętny do pracy przy administracji i zarządzaniu serwisami internetowymi?
Otóż: Wczoraj kupiłem I.P. Board i serwis You Tube. Cóż, nie mam pojęcia tylko tym zarządzać i to tak by przynosiło zyski. Na razie wyniki są bardzo dobre, jednak długo to nie potrwa bez dobrej administracji która była wcześniej a teraz zaszły spore zmiany i boję się.
Uwaga: Oferta poniższa dotyczy tylko stałych Bywalców Tego Wątku.
CV można składać w Tym wątku i z dopiskiem I.P Board/JOB.
Oferuję elastyczne godziny pracy i dobre jak na Polskę zarobki.
Ponadto jeśli pracownik się sprawdzi, to dorzucam różne bonusy w postaci wakacji na mojej działce lub towarzystwa mojej Babci przy pracy i jej słynnych komentarzy na temat Internetu.
Odpowiedzi chętnych przejrzę rano:
Dziękuję i dobranoc.
Dobranoc ^^ dzisiaj rundka w left 4 dead 2 zaliczona ;)
Starcze ---> Żarty się Ciebie jak widze trzymają :) Jak kupisz Google to zgłoś się do mnie, może damy radę.
[Edit] 3:42 to dobra godzina aby pójść spać. Dobranoc Wam :)
1:30 od otwarcia a nikt nawet nie napisał "Dobry wieczór" ... Starcze kupiłeś Google ?
Nie majo czasu, grindują kesz w WoT, bo o 7:00 koniec festa. ;P
1:30 od otwarcia a nikt nawet nie napisał "Dobry wieczór"
Dobry wieczór. ;>
Ale dziwny dzień... Jakiś zmęczony dziś byłem cały czas. Ogólnie szkoda gadać. Dobrze, że już się skończył. Może jutro będzie lepiej. :)
Co tam chop, też kacowałeś? :P
Dla mnie jutrzejszy dzień to ostatni dzień wolności ... W piątek jadę na działkę kopać rów pod hydrofor, teraz doświadczę słów ojca "ucz się synu, ucz bo będzie kopał rowy lub zamiatał ulice" :)
A ja od poniedziałku do roboty, już mi się nie chce :/
Ale mam motywację, bo jak skończę robotę to śmigam do Berlina na mecz Realu, fuck yeah!
Oj tam uzależnienie...
To po prostu pasja grania. :D
Towarzysko z Hertą grają :)
A do roboty idę do sadu tyrać w transporcie. Noszenie skrzynek, ogarnianie sadu, takie tam pierdoły ;)
Twoje hobby jak widzę, spoko :) A jak leci tworzenie "gry" ?
W dużym mieście takich prac nie ma, a też bym popracował fizycznie w taki sposób :( Przeprowadzki mnie nie interesują.
Co tam chop, też kacowałeś? :P
W biały dzień ? Co ty :P
Nie wiem, po prostu jakiś taki nienajlepszy dzień miałem. Jutro mam kolejne jazdy na prawko, więc muszę być w lepszej formie :)
W dużym mieście takich prac nie ma, a też bym popracował fizycznie :(
Też jakoś dobrze dochodowa ta robota nie jest, tydzień się robi, 7zł/h po 10 godzin dziennie. Zawsze coś wpadnie, na jakieś lekkie wakacje styka, albo jakieś drobne wydatki, ale na poważniejsze zakupy trzeba kombinować dalej :P Teraz akurat sobie dorobię na prawko i będzie cacy ;)
Przeprowadzki mnie nie interesują.
No ja się powoli muszę przymierzać do tego, choć też cholera wie jak to wyjdzie.
Bardzo dobrze raphunder, żadna praca nie hańbi i zawsze jest to lepsze niż otrzymanie pieniędzy od rodziców. Ja od 1 klasy liceum nie biorę od rodziców na ciuchy, rozrywki typu kino, wakacje czy studia. Ciesze się, że w tak młodym wieku nie muszą aż tak dużych (a patrząc optymalnie to są duże) pieniędzy na mnie w tym momencie łożyć.
Ok, idę sobie zagrać na XBOX'sie. Coby się trochę odprężyć po tym dziwnym dniu.
Wrócę przed drugą pewnie.
Ja po tym co nawiwijałem się ciesze, że mam gdzie spać i że na jedzenie mi dają :D Mają cierpliwość jednak i chwała im za to.
Rodzice są jacy są, ale większość jednak swoich dzieci chciała i nie urodziła się przez przypadek. Wniosek jest prosty: kochają Ciebie i muszą mieć cierpliwość :)
chop ---> Godzina na X'ie ? Ledwie co zaczniesz, a już kończy. Minimum 2h sesji :)
Tekst przechodzi drugą redakcję, ale nie spodobało mi się parę rzeczy i znowu poprawiam spory ochłap zasad.
W sierpniu zasiadam do pisania drugiej knigi, która będę chciał wydać na dwa/trzy tygodnie od pierwszej.
Gdzieś w okolicach września/października trzeba będzie zabrać się za pozyskanie grafik i być może uda się wydać na tę gwiazdkę, choć mocno w to wątpię. ;P
Tak czy siak nie spieszy mi się. ;]
Naturalna rzecz. Idę spać teraz, papatki ;)
mery ---> A nie warto spiąć pośladów i spróbować skończyć ? Btw. nigdy Cię o o nie pytałem, pracujesz gdzieś ?
Dobry wieczór.
[183]Panie Łyczku-- Wykupiłem Google i zapraszam Cię do współpracy.Marzą Ci się zyski? Sława? Teledyski?
Wtrącę z boczku że przed chwilą była potężna burza- błyskawice zrobiły dzień z nocy.Sąsiad tak się przeraził że skonstruoował na podwórku ołtarzyk i modlił się do burzy.
Jestem chętny do współpracy, od czego mam zacząć ?
Ołtarzyk mam nadzieję, nie był z metalowym krzyżem ? Jakby za długo się modlił to mógłby sprowadzić na siebie piorun :P
Nie ma do czego się spieszyć...
Konkurencji nie ma na rynku, choć jedna gra funkcjonuje podobna w założeniach.
Sprzedaży też nie przewiduje bestsellerowej, ot taki kaprys miłośnika hobby. ;]
A co do pracy, to czy wyglądam na takiego kmiota co by trudził się czymś tak idiotycznym, jak praca?
:D
kmiot to za dużo powiedzione , tania siła robocze może ..
niewolnik, kolchoznik ;D
Ołtarzyk mam nadzieję, nie był z metalowym krzyżem ? Jakby za długo się modlił to mógłby sprowadzić na siebie piorun :P
Niee, taki bystry to on nie jest.Położył owoce i masło na ołtarzyku, po czym popląsał na trawniku i dobrze się skończyło.Bóg go niestety nie skarał za durnoty które wyczynia innym za dnia.
Jestem chętny do współpracy, od czego mam zacząć ?
Ja się na tym nie znam, ale na początek przeskanuj całego gmaila, może jakieś hasełka wpadną:D Zresztą, żebyście wiedzieli co ludzie w tych skrzynkach nieraz trzymają:DDDD
Jakoś moje wyobrażenie o Tobie mery wygląda tak "meryphillia = bezrobotny oficjalnie ale robiący coś innego przynoszące mu dochód" :D
Nie jestem nawet oficjalnym bezrobotnym, choć raz nim byłem kiedyś tam. ;P
I jak to nie mówić, że w Warszawie liczą się znajomości skoro niepracujący jest oficjalnie pracującym ?
Łyczek jakei znajomości - układ! baa a nawet mafia ! :> I może ma nawet paszport Polsatu ! :D
Po prostu są na tym świecie ludzie, którzy nie muszą pracować. ;P
Patrząc na mery'ego i jego brak gustu muzycznego, filmowego, serialowego to może i ma żółte papiery ?
Nie doceniasz Merego! On ma i żółte i fioletowa i nawet w komodzie schowany komplet różowych papierów ! :>
Żółte, fioletowe i różowe ... Wszystkie w kolorze tęczy. Niesamowicie wpływowy to człowiek, muszę przestać żartować ... Kto wie ? Może któregoś dnia zapukają do moich drzwi panowie z ciemnej bryki.
Dobrze że mnie nikt tu nie pytał o papiery, bo nie wiedziałbym co odpowiedzieć.
Zresztą M.Manson zrobił swoje w mojej bańce i to raczej fakt nieodwracalny.
spoiler start
I wszystko wezmą?
spoiler stop
Dobra, jestem z powrotem.
chop ---> Godzina na X'ie ? Ledwie co zaczniesz, a już kończy. Minimum 2h sesji :)
Na wieczór wystarczy. :]
Nie wiem, o czym jest dyskusja więc się nie będę wtrącał. Idę sobie jeść zrobić :)
Tak, wiem to głupota jeść o tej porze. Na szczęście z nadwagą (na razie :) kłopotów nie mam.
No fakt, w moim domu pełno papierów się wala, a niektóre są nawet już pożółkłe ze starości.
Tak więc, tak, mam żółte papiery w swoim posiadaniu. :3
Sukces panowie!!!
Poszukiwałem komponentów do kompa w czeluściach Internetu i udało mi się obniżyć z 1848zł, do 1663zł. A do czasu kiedy je kupię, czyli tak za 3,4 miechy - potanieją jeszcze trochę mam nadzieję. Będę wreszcie mógł kupować gry bez lęku czy pójdzie, a MOŻE nie.To co planuję to Prawdziwa Gwiazda Śmierci. Tylko będę musiał przemycać do domu ukradkiem i montować po nocach, aby później użyć z zaskoczenia na miejscowej ludności. Na moje oko, powinno się udać.
Niniejszym żegnam Was i udaję się mój tapczan złożyć starcze kości na nim.
spoiler start
skarby, skarby których nie dosięgną.
spoiler stop
Fajnie, jeszcze nie spie a musze o 7 wstac. Nie ma to jak siedzenie przed kompem ;)
Również i ja planuję zakup nowego komputera ... Tylko że musiałbym zakup ten zarobić od podstawy, oprócz monitora :) Za 3 tysiące będzie dobry komputer ?
Godzina 5 rano, ptaszki ćwierkają, poranny, chłodny wiatr wije się pomiędzy nogami ... Cudowne uczucie :) Dobranoc tym, dla których dzień jest nocą, a noc dniem.
Będzie lało zaraz. :F
Dzisiaj wieczór otwiera Starzec razem z Chórem Tebańskich Starców
i fochem admina
Podobno Soul ma spięcie botowe, a mnie jak zwykle nie było w najciekawszych momentach GOLa...
i fochem admina
Podobno Soul ma spięcie botowe,
Jakoś nie ogarniam zagadnienia - można prosić o wyjasnienia???
Ale afera z tą książką.. Co? Autor powiesił się na pasku w szafie po recenzjach?
Co tam było?
O tamtym temacie przynajmniej tutaj nie wspominajcie.
Wystarczy, że już tam to wciąż tołkują.
Ja dziś muszę iść wcześniej spać, bo jutro do dentysty z rana się wybieram :[ Niestety, trzeba.
Porażka i tyle administracja usuwa tematy nie łamiące regulaminu poprostu nie podobała się im\była nie wygodna dyskusja...Cały gol szkoda gadać
Walić to. Dostałem już tyle banów, że kolejne nie znajdują się w kręgu moich zainteresowań...
A to nic nowego, przyzwyczaiłem się.
Von Zay skrytykował książkę Lorda, adminowi się nie spodobała dyskusja dotycząca tej właśnie krytyki i wątki poleciały.
Ale lepiej o tym nie gadać, bo znając życie to pewnie ten wątek też poleci.
Jak wam minął dzień?
Niechaj usuwają wątki na zdrowie - nie ma to innych forów gdzie można podyskutować?
Zresztą płyneło se tu życie powoli, a teraz jakaś afera - to pewnie kolejna zapowiedź[niechaj zabłysnę] końca świata w1012?
Wszystko przez jedną książkę, jak w "Imieniu Róży" Eco.
Jak wam minął dzień?
Nijak. Choć na pewno już nie tak tragicznie jak wczoraj.
A dokładniej mówiąc to rano byłem na zakupach (standardowo :]), później miałem kolejną godzinę jazdy. Wieczorem (a właściwie późnym popołudniem - o 18) byłem na basenie. Tak więc jakoś tam dzień mi zleciał. :)
Jaracie się tym forume, jakby to jakaś wyrocznia mądrości była...
Później miałem kolejną godzinę jazdy
A mi przedwczoraj minęły równe 4 lata od egzaminu :D
Jaracie się tym forume, jakby to jakaś wyrocznia mądrości była...
Bo my nie mamy życia Mery ;c
A mi przedwczoraj minęły równe 4 lata od egzaminu :D
A mi się nawet nie chce iść na to prawko, najchętniej to bym chciał być już po egzaminie :P
A mi wczoraj minęły równe 4 lata od egzaminu :D
to masz dobrze. Ja mam to jeszcze przed sobą. :(
Z jednej strony się boję, a z drugiej mówię sobie: "nie ma się czego bać. za 10 razem przecież (chyba) zdam" :]
I pomyśleć że miałem iść spać! Pani Irena Ironia mnie odwiedziła drogi Saulu.
A ja tam nie kumam tego hype'u na całe prawko. Wszyscy tylko, że za rok prawko, jaki samochód itd, a ja najchętniej bym nie robił wcale tylko znalazł szofera i tyle.
No wiesz Bercik. BMW, techno , spoiler z żuka, zimny łokieć. Po to się robi prawko :P
Sam jesteś "techno" ...
Cały dzień spędzony na graniu w LA Noire, wciąga to cholerstwo, ale zajebistością RDRowi jednak nie dorównuje.
Po początkowym okresie nudy, kiedy miałem PS3, ale żadnych gier na nią, mam teraz growe przesilenie. Właśnie doszedł czteropak AC, Heavenly Sword, MGS4, GT5 Prologue (udało mi sie wychaczyć za w sumie 78 zł!), do przejścia jeszcze Heavy Rain i LBP, a i kilka następnych zajebistych klasyków w drodze. A już w październiku zaczynam te pierdolone studia. Fajnie, że jak sie popatrzy, to bardzo fajne gry na konsole można kupować całkiem tanio, u mnie wyjdzie, że na 20 sztuk wydam w sumie ok. 1000 zł (trzeba przyznać, że całościowa kwota robi wrażenie, lepiej nie powiem rodzicom, bo by mnie zbesztali :P ale nie żałuje).
Dobranoc.
mefek --> Jest to niestety coraz częstsze zjawisko.
merry --> trochę mnie śmieszy twoje podejście, że "rap to nie muzyka", a gdy ktoś określi house, trance mianem techna to już oburzenie. No offence.
Przecież w beemkach do chuja nędzy tręsu czy hałsu nie słuchajo kmiocie jeden...
;]
A już w październiku zaczynam te pierdolone studia.
tak jak i ja... :[
choć zaleta, że wakacje są dłuższe :D
Dobra, ja już się zwijam, bo tak jak wspominałem wcześniej, rano się trzeba będzie zwalić z łoża.
Tak więc, trzymajcie się ludziska. ;)
Dobra, ja już się zwijam, bo tak jak wspominałem wcześniej rano się trzeba będzie zwalić z łoża.
Tak więc, trzymajcie się ludziska. ;)
Ja tak samo, mimo wczesnej pory czuję żwir pod powiekami.
Użyj encyklopedii zatem. :3
Wiedziałem że merry sie uruchomi. Pisząc techno miałem na myśli prymitywne jednostajne dźwięki umc umc umc. Przecież wiem że tręns i hałs to ambitna muzyka opowiadająca jakąś historię :D
Wrócę na GOLa jak już ludzie zapomną o Von Zay'u i jego krytyce na temat książki ... Wszędzie teorie spiskowe i każdy wie jak to było naprawdę. Na GOLu nie raz, nie dwa znikał wątek z powodu kaprysu moderatora i wielkiego halo nie było. Nagle ludzie sobie przypomnieli i zaczął się flejm ...
Nie mam zamiaru wdawać się w jakieś beznadziejne pyskówki z osobą, która uważa, że tylko jeden gatunek jest słuszny. EOT.
Nigdy nie uważałem, że jakiś tam gatunek muzyki jest "jedynie słuszny", więc te słowa to sobie wiesz gdzie możesz wsadzać. ;]
A top, że Lord Moszik, to jedynie słuszna muzyka, to nie ma nic z jakimkolwiek gatunkiem do czynienia (tym bardziej, że Moszik to artysta wielogatunkowy). :3
W sumie to powiem tylko dobranoc.
Temat tabu widzę, że się skończył ... Za 2-3 dni wątek o książce wreszcie zniknie bo nikt w nim nie będzie pisał.
Dobranoc :)
Drzwi otworzyły się z jękiem aż podskoczyła cycata panienka obsługująca karczmę.Do środka wszedł Starzec i charcząc z trudem:"Dobry wieczór", pada przygarbiony na najbliższe krzesło przygniatając przy okazji Merry'ego i żąda o pierwsze tego wieczoru piwo.
Dali mi BANA na Insomnii bo dałem paru kolesiom SoGi <foch> ide spać. Nowy byłem skąd mogłem wiedzieć.
Widzę, że jak zwykle masa ludzi siedzi teraz w tym wątku.
To ja piąty jestem, siemka ;)
Czemu mam być gorszy? Melduje się siódma osoba!
Ale niestety musi iść spać bo jutro w góry o 9.00!
Dobranoc Kamraci!
Będzie ósmy?
Czego odnoszę wrażenie, że ten wątek faktycznie służy tylko po to aby się wpisać i inni wiedzieli że ta osoba nie śpi? Bo bardzo rzadko zdarza się jakaś konstruktywna rozmowa.
marcinkiewiczius <- meh, liczy się tylko FEAR jedynka :)
Cyber Rekin <- hmm, nie narzekaj, czy wszyscy muszą poświęcać czas na dyskusję...
Lepiej myśl o ładnym łikendzie :P
Nie tyle dyskusję co nawet zwykłe "Hej, co myslicie o tym filmie?" byłoby już ok.
A mój ładny weekend zapowiada się na siedzenie w domu, zapowiedziane są silne deszcze, dzisiaj miałem próbkę z burzą.
Cyber Rekin - nie jest tak źle. Dyskutujemy przecież właściwie przez (prawie) cały czas.
Właściwie to na tym polega ta karczma, aby dla osoby nie mogącej spać napisać nawet coś bez sensu tutaj. Ot, na przykład "pochwalić" się co będę robił za chwilę itd.
HUtH --> zgadzam się, jedynka rewelacja, dwójka też daje radę ;). Gram w trójkę jako fan serii, jestem ciekaw jak się to wszystko zakończy fabularnie.
Ok, spróbuję.
Za chwilę będę oglądał film "Hot Tub Time Machine". Co każdy wieczór myślę o tym aby rzucić gry, ale przesypiam się i dalej gram. Dziwne.
Coraz częściej słyszy się plotki o GTA V i zawsze to działa tak:
Informacje o GTA V ---> Szybkie usunięcie dowodów ---> I jest kolejna plotka
Wiem, że Ameryki nie odkryłem, ale jestem prawie pewien, że przynajmniej większość tych wszystkich plotek jest wypuszczana przez Rockstara w celu zrobienia większego rozgłosu. Tak, cholernie nie mogę się doczekać GTA V.
Zaraz jakiś komar doprowadzi do mojego samobójstwa albo przynajmniej szaleństwa.
Wpadł do mnie kumpel z Uk z którym nie widziałem się rok...
Wypiliśmy po dwa browarki, zapalił bucha i...
Poszedł spać. :D
Nawet dramenbejsy go nie budzą. :D
okej, F.3.A.R. ukończony, lecę spać :). Wstyd się przyznać, ale nigdy nie doszedłem do zakończenia Bioshock'a, co najwyżej ukończyłem 3/4 gry. Teraz to nadrobię.... a Bioshock 2 kurzy się na półce już dobry czas... oj :]
Halo!!! Jest tutaj ktokolwiek? Czy wszyscy wymarli na dżumę, czy co?
spoiler start
Czyżby zdrada?
spoiler stop
Czemu cholerny winrar tak wolno pakuje pliczki i przymula system? :/
Tandeta ta zawsze mnie irytowała. :/
7 Zip jest bardziej zminimalizowany i nie obciąża systemu tak jak winrar.Sam korzystam z niego.
A co tam takiego pakujesz?
Melduję się! Młodszy user Cyber Reeeeeeeekin!
Różne takie nielegalne rzeczy pakujemy i wysyłamy na wschód. :3
Różne takie nielegalne rzeczy pakujemy i wysyłamy na wschód. :3
Eee, w polsce to normal.Myślałem że cuś poważniejszego.
Jeszcze nie dziś, może jutro się rozejrzę.Za legalną pracą, ewidencją i urzędem.
Ech, SW obejrzałem i pozostaje się tutaj pokręcić, zmniejszyć stopniowo dopływ wody ognistej i do wyra.Gdzieś tak o 4.
Trzeba iść spać, a jak cholera sie nie chce. Znowu będe słuchał Iron Maiden o 3 nad ranem :/
Nie no żartowałem sobie. :D
Akuratnie, to pakuje mody graficzne pod CMBO, bo jest tego kilkaset MB i później mam zamiar wrzucić na jakiegoś hosta, bo mnie ziomal jeden generał prosił. ;]
Tak czy siak, Starzec widzi że tutaj niezwykle kumate środowisko istnieje.
Przypomniały mi się czasy kiedy handlowałem z Rosjanami spirytusem Royal.Na tym człowiek mógł zarobić z 15krotnym przebiciem.A dzisiaj; jak 3000zł wyciągasz rocznie, to się możesz uważać za boga/Boga.
Zapomniałem by nigdy nie pić przed północą Coli w dużych ilościach...
No cóż, popiszę sobie do 5 nad ranem :D
To po Coli niby spać się nie chce? o_O
Nie pijam kawy. A Cola ma w sobie Kofeinę. Jak wypije sporą ilość przed snem to nie chce mi się spać...
Myślałem, że sobie poczytam i pójdę spać i przez 2h ni huhu.
Niby fakt, ale na mnie to nie działa.
Zresztą kawa czy inny red bull tak samo; mogę wypić i z litr, a i tak jak mi się będzie chciało, to położę się i zasnę jak zabity. ;]
Buonassera! Jak co wieczór. Obawiam się że jeszcze długo będę nawiedzał ten wątek.
Salute wszystkim.
Wczoraj siedziałem sobie w tym wątku, kiedy nagle ciemności zapadły.Prąd zabrali- gdzieś prąd odcieło bo wczoraj wieczór dość mocno chwilami wiało w mojej okolicy. Tak, no to pięknie; ani poczytać, ani posłuchać niczego.Zostało mi wtedy porozmawiać w ciemnościach z swoimi myślami xD
Do admina tego wątku: Nie chcę poganiać, ale czas niedługo na nową część chyba :]
Priviet. Spać się nie chce, bo i tak potem obudzę się o 4 w nocy. I znając życie... włączę sobie muzykę... Boże, mam dosyć takiej wakacyjnej bezsenności.
Posłuchałoby się... Rock Bottom by The Advent :D Hehe, nie ma to jak mocne pierdzielnięcie na noc.
PS. Mery, Advent to robił szrance czy hardteki? Sam nie wiem jaki gatunek ten utwór... a może ten agresywny minimal jak z początku lat 90*? :>
*Tęsknię za nim, ale dziś taki Sienkiewicz spoko jest :>