Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Square Enix pozywa ludzi odpowiedzialnych za wyciek gry Deus Ex Bunt Ludzkości

07.07.2011 12:30
1
b4r4n
120
Brak

5000? Chyba coś mało tych zer.

07.07.2011 12:31
sinbad78
2
odpowiedz
sinbad78
181
calm like a bomb

5k? - też na to zwróciłem uwagę.

07.07.2011 12:32
3
odpowiedz
komenty
69
Senator

Grunt zeby ich skazali i zeby za to slono zaplacili. Tak zeby reszta piratow zaczela sie bac.

07.07.2011 12:35
jaro1986
4
odpowiedz
jaro1986
174
Generał

5k to oni wydadzą na jeden dzień pracy prawników :P

07.07.2011 12:35
5
odpowiedz
A_wildwolf_A
221
Senator

5 tys wystarczy za nielegalne opublikowanie "dema", przecież żadnych z tego strat nie ponieśli, co najwyżej zyskali na reklamie jak już coś

07.07.2011 12:43
6
odpowiedz
TobiAlex
200
Legend

A_wildwolf_A jak sobie pojeżdżę Twoim samochodem to też powiem "ot chciałem sprawdzić czy jest taki dobry"...

07.07.2011 12:47
jaro1986
7
odpowiedz
jaro1986
174
Generał

Zwłaszcza, że jak napisano w newsie, to była wersja preview, a nie żaden niegrywalny gniot. Może i miała błędy, ale powinna umożliwiać ukończenie gry.

07.07.2011 12:49
8
odpowiedz
maxreal
33
Centurion

Moim zdaniem powinni tym osobom podziękować i wysłać na wycieczkę. Większość fanów czeka latami na doskonały sequel Deus EX, większość z nich szykowała portfele na marcową premierę, która oczywiście nie doszła do skutku. Jak sobie przypomnę ile gier co roku ma kilkumiesięczny poślizg z premierami. Developerzy powinni płacić za opóźnienia. Dlaczego w branży filmowej nie ma opóźnień? tam też jest masa roboty, ale jak już zaplanują sobie premierę to dochodzi do niej dokładnie w zaplanowanym czasie. Co do gry. Rozeszła się po necie, zaciekawieni, sfrustrowani ludzie ściągnęli nie dokończony produkt, i twierdziło to ich w przekonaniu że czekają na grę jaką sobie życzyli, a ilu ludzie złożyło preordery po zapoznaniu się z tym co oferuje wersja beta? Ilu ludzi ciekawi jak skończy się ta historia? ilu liczy na jeszcze lepszy produkt. Ja taką nie dokończoną wersję uznaję jako rozszerzone demo, i dzięki niej wiem, że wydane 150 zł nie pójdzie na marne.

07.07.2011 12:49
9
odpowiedz
Emisariusz
20
Generał

Niewiem o co ten szum, dzieki temu kazdy mogl sobie ztestowac nowy produkt i ocenic czy jest warty zaukupu :)

07.07.2011 12:50
Molzey
😁
10
odpowiedz
Molzey
114
Generał

Co oni tacy powściągliwi w ocenie strat? Przecież zawsze piszą "piraci nas okradli na pierdylion dukatów!!!11"... A tu ledwie 5k papieru. Meh.

07.07.2011 13:24
11
odpowiedz
cheshire_cat
51
Pretorianin

Dobrze, że to tylko preview.

07.07.2011 13:32
12
odpowiedz
Czarny Grabarz
36
Rycerz Ni

@jaro1986
Zwłaszcza, że jak napisano w newsie, to była wersja preview, a nie żaden niegrywalny gniot. Może i miała błędy, ale powinna umożliwiać ukończenie gry.

Ta wersja zawierała tylko fragment gry, ok. 10 godzin, więc nie umożliwia ukończenia gry.

@maxreal
Developerzy powinni płacić za opóźnienia.

Ta, jasne. Jakby wydawcy niewystarczająco okradali twórców. Zdajesz sobie sprawę, że to wydawca wyznacza datę premiery i często jest ona niemalże niemożliwa do spełnienia? I że gdyby

Dlaczego w branży filmowej nie ma opóźnień?

Masz w ogóle pojęcie o czym mówisz? Tworzenie gier jest nieporównywalnie bardziej nieprzewidywalne i skomplikowane od nagrywania filmów.
Poza tym, te też są często opóźniane, bo np. reżyser strzeli focha, producent strzeli focha, studio strzeli focha albo scenariusz jest do d... i trzeba zatrudnić kogoś do poprawek itp. Ile to już razy Hobbit był opóźniany?

07.07.2011 14:01
13
odpowiedz
Econochrist
115
Nadworny szyderca

Powinni być wdzięczni bo dzięki wyciekowi wiele błędów i niedogodności ludzie wykryli.
Mówię o takich którzy pomogli łamiąc prawo i ściągając kod z Torrentów.
Poza tym czym jest 5K$ w stosunku do szacowanych zysków?

07.07.2011 14:10
kaszanka9
14
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

TobiAlex
Jakbyś go skopiował to sobie rób z nim co chcesz...

Czarny Grabarz
Bzdury piszesz o tym opóźnianiu filmów, zawsze jest data ustalana najpierw sam rok, a potem jak już kończą ustala się dokładną i ona nigdy nie jest zmieniana.
A hobbit ledwo zaczęli kręcić więc data jest ustalona bardzo luźno.
To nie jest wcale bardziej nieprzewidywalne czy bardziej skomplikowane niż robienie filmu, obie rzeczy są tak samo trudne z tym, że film robi się szybciej.
Powodem nie przekładania filmów i braku opóźnień po wyznaczeniu konkretnej daty jest to, że film zazwyczaj ma już nakręcone wszystkie sceny wiele miesięcy przed premierą, zostaje tylko montaż i post processing, a to da się dokładnie obliczyć ile zajmie.
Inną sprawą, jest to że aktorzy, reżyser, scenarzyści i inni w filmie mają umowy takie, że strzelenie focha jest bardzo kosztowną dla nich sprawą zarówno finansowo jak i wizerunkowo, film to jest wóz albo przewóz, nie można od tak sobie odejść w połowie, umowa jest podpisywana na całość pracy, a wszelkie problemy już po nagraniu scen maja znikomy wpływ na datę ponieważ jak ktoś nie zmontuje albo nagle zmieni zdanie to na tym etapie może go zastąpić bez problemy, wszelkie podejście do kar i zobowiązań w filmach jest traktowane bardzo personalnie stąd nikt się nie odważy czegoś odpierdolić nagle, gdzie w grach odpowiada po prostu cały zespół

07.07.2011 14:31
15
odpowiedz
Czarny Grabarz
36
Rycerz Ni

Bzdury piszesz o tym opóźnianiu filmów, zawsze jest data ustalana najpierw sam rok, a potem jak już kończą ustala się dokładną i ona nigdy nie jest zmieniana.

Bzdury to ty wygadujesz i mówisz o czymś zupełnie innym. Gdyby Hobbit powstał wtedy kiedy planowano, to teraz by nie "ledwo zaczęli kręcić", ale film leciałby już do postprodukcji. Więc nie opowiadaj, że filmy nie są opóźniane. A to, że te opóźnienia powstają na wczesnym etapie planowania (kiedy dopiero te kosztowne w zerwaniu umowy dopiero są podpisywane) nie ma żadnego znaczenia.
Skoro film ma wyjść w 2012, a później się okazuje, że wtedy zaczynają dopiero kręcić zdjęcia to JEST opóźnienie.

I tak, tworzenie gier to JEST proces o wiele bardziej skomplikowany niż robienie filmu. Nawet pomijając stronę programistyczną, to jeden błąd na etapie designowania może kosztować parę miesięcy pracy.

07.07.2011 15:22
16
odpowiedz
zanonimizowany669420
25
Centurion

Square Enix nie sądzi się o wspomniane 5k. Chodzi im głównie o to że przez wyciek mogą stracić b. dużo na sprzedaży finalnej wersji.

I pytanie do autora. Czy może pan podać źródło którym się pan posługiwał pisząc tego newsa?

07.07.2011 15:57
hardcoholic
😱
17
odpowiedz
hardcoholic
143
Arten

Przez ten wyciek wogole sie zainteresowalem nowa odslona, a ze zapowiada sie lepiej niz myslalem, prawdopodobnie kupilbym ja wczesniej za wyzsza kwote. Dlaczego prawdopodobnie? Wiele zalezy od jakosci wersji finalnej i dalszej polityki firmy...

07.07.2011 16:03
18
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

kaszanka9--> Nie masz chyba pojęcia o tworzeniu gier. Nakręcenie dobrego filmu jest wręcz trywialne w porównaniu do zrobienia dobrej, wysokobudżetowej gry. Otóż na zrobienie filmu przepis jest prosty. Piszemy dobry scenariusz, tworzymy storyboard, zatrudniamy aktorów, reżysera itd. kręcimy kilkadziesiąt(set?) godzin materiału, po czym montujemy, robimy post processing i na koniec renderujemy przez kilka tygodni/miesięcy efekty specjalne.

To co jest kluczowe dla filmu, to fakt, że kończąc jeden etap już do niego nie musimy wracać.

Przy tworzeniu gry największym problemem jest to, że to co sprawdza się na papierze nie musi sprawdzać się w grze. Zatem często jest tak, że gotowe fragmenty gry lądują po prostu w koszu, bo okazuje się, że obecna mechaniki gry jest po prostu kiepska. Proces preprodukcji przy tworzeniu gier jest bardzo trudny. Dlatego prym wiodą wtórne produkcje i sequele znanych marek. Po prostu łatwiej jest zrobić coś oparte na znanej i lubianej formule niż tworzyć coś nowego, co nie wiadomo czy graczom przypadnie do gustu.

Do tego dodajmy to, że współpracować muszą ze sobą ludzie odpowiedzialni za level design, mechanikę gry, programiści i dźwiękowcy. Przykładowa sytuacja jest taka, że np. w trakcie gry ktoś zadecyduje, że postać gracza powinna być w stanie wykonać podwójny skok, co w efekcie oznacza, że wszystkie mapy, które zostały wykonane do tej pory wymagają ponownego przetestowania i poprawienia.
To jest podobna sytuacja do tego, że w połowie kręcenia czarno-białego filmu, przychodzi facet z kolorową kamerą i mówi, że jednak macie zrobić kolorowy film.

07.07.2011 16:25
A.l.e.X
19
odpowiedz
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

na foum edios zupełnie inaczej do tego podchodzi zespół edios, bo wiele błędów z grą zostało wyeliminowanych, poza tym prasówka to tylko 1/5 gry i walka z jednym z 3 głównych bossów + nie tylko, więc ten wyciek to super reklama dla samego wydawcy i producentów gry, bo wiele osób po zapoznaniu się z prasówką powiedziało "NOWY DEUX EX to najlepsza odsłona serii"

07.07.2011 18:14
😍
20
odpowiedz
Kazioo
87
Senator

@Likfidator
W swojej wypowiedzi sprowadziłeś tworzenie filmu do banalnego schematu, który zawsze się sprawdza i nie ma z nim problemów. Pewnie dlatego wszystkie filmy zarabiają kokosy i nie ma żadnych klap - BZDURA.
Wiesz, że dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele. Twoje porównanie produkcji filmów z produkcją gier jest przekoloryzowane i stronnicze. Wiesz, albo doswiadczyłeś, jak ciężką pracą jest gamedev, ale nie wiesz, ani nie doświadczyłeś jak ciężką pracą moze być produkcja filmu. Nie wypada w takim przypadku osądzać.

"Przy tworzeniu gry największym problemem jest to, że to co sprawdza się na papierze nie musi sprawdzać się w grze. "
Dokładnie tak samo jest w kinematografii.

"często jest tak, że gotowe fragmenty gry lądują po prostu w koszu"
Pierwsza wersja Avatara trwała prawie 5 godzin - pewnie dla jaj.
Filmy czasem na bardzo zaawansowanym etapie preprodukcji, a niejednokrotnie nawet już na etapie zdjęć lądują w koszu. Bardzo wiele seriali doczekało się tylko pilota, albo kilku odcinków - pochłonęło kilka milionów i nigdy nie zostało wyemitowanych w telewizji.
Dokrętki i ponowne nagrywanie tych samych scen to też nic wyjątkowego.

"prym wiodą wtórne produkcje i sequele znanych marek."
Pewnie plaga seuqeli i remaków w kinie to przypadek jest, bo w filmach nie ma "mechaniki rozgrywki".

"Po prostu łatwiej jest zrobić coś oparte na znanej i lubianej formule niż tworzyć coś nowego"
No shit, Sherlock... ale zaraz... Ty piszesz o grach?!

"współpracować muszą ze sobą ludzie odpowiedzialni za level design, mechanikę gry, programiści i dźwiękowcy"
No, a przy filmie reżyser sam robi wszystko. Te setki zatrudnionych ludzi stoją i patrzą. A jak postprodukcja zostaje rozdzielona na kilka studiów z całego świata to piją w nich kawkę. Weta z Nowej Zelandii robi sobie pogaduszkę na Skypie z ILM z USA na temat filmu i sie obijają.

Ciekawe czemu nad wysokobudżetowym growym hitem pracuje nawet 10 razy mniej ludzi, niż nad wysokobudżetowym filmem? pewnie po to by te setki ludzi mogły się obijać i pić kawkę. W końcu produkcja filmów nie jest niczym skomplikowanym, wręcz banalnym i trywialnym w porównaniu do przerażająco trudnego gamedevu...

07.07.2011 18:38
kaszanka9
21
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

Czarny Grabarz

Hobbit to wyjątek potwierdzający regułę, po za tym zgadza się to z tym co napisałem, jak jest opóźnienie to na samym starcie, po stracie zdjęć już nie ma miejsca na opóźnienia i one nie występują.
Opóźnianie gier to już niemal marketing albo w przypadku pc chęć zarobienia na konsoli.

07.07.2011 18:43
22
odpowiedz
Forest1992
31
Pretorianin

Co? Przecież do sieci i tak nie wyciekła cała gra a tylko jej fragment. Na wielu ten pirat zrobił bardzo pozytywne wrażenie, więc co najwyżej może być to dobrą reklamą nadchodzącego produktu.

07.07.2011 19:01
👍
23
odpowiedz
A_wildwolf_A
221
Senator

TobiAlex --> też dałeś porównanie... bo idąc twoim rozumowaniem Square Enix dysponował JEDYNYM egzemplarzem gry na cały świat (który nie można skopiować), w pełni funkcjonalny, który ktoś komuś wypożyczył nielegalnie

natomiast jeśli ty byś "skopiował" mój samochód ile razy chcesz (bez foteli, i lakieru, ale jeździ) to nie ma problemu bo wciąż nadal mam swój w pełni funkcjonalny samochód ;) ale kara za to Cię nie ominie jak to wykryje :P

07.07.2011 19:26
24
odpowiedz
Czarny Grabarz
36
Rycerz Ni

Hobbit to wyjątek potwierdzający regułę, po za tym zgadza się to z tym co napisałem, jak jest opóźnienie to na samym starcie, po stracie zdjęć już nie ma miejsca na opóźnienia i one nie występują.

Po raz drugi to piszę - jakie to ma do cholery znaczenie na jakim etapie wystąpią opóźnienia? Gry i filmy to dwie różne bajki, więc nic dziwnego, że mają inne słabe punkty, które mogą wpłynąć na datę premiery. I nie, Hobbit to nie jest w żadnym razie nie jest wyjątkiem, poczytaj sobie o opóźnieniach powodowanych tym, że producentom nie podoba się wizja filmu albo że studio jest niezadowolone ze scenariusza i wynajmuje kogoś do poprawek lub wręcz przepisania całego skryptu.

Zresztą żeby nie być gołosłownym, podeprę się wujkiem Google:

http://www.google.com/search?client=opera&rls=pl&q=op%C3%B3%C5%BAniony+site:filmweb.pl

07.07.2011 21:31
25
odpowiedz
maxreal
33
Centurion

Czarny Grabarz=sprostowanie z mojej strony, filmy i gry to dwie różne bajki, i w obu przypadkach trudno jest o zrobienie dobrego produktu szybko i bez problemu. Ale opóźnienia do których się odwołałem to już w ogóle inna bajka. Ty porównujesz ciągle wszystko do Hobbita, i o jego opóźnienia jeszcze przed produkcją. Mi tu bardziej chodzi o opóźnienia takie, że taka sobie gra x tworzona od lat 5-6, zapowiedziana pierw na następny rok, bez podania dokładnej daty, następnie na 5 miesięcy przed jej pojawieniem się potwierdza się datę np. marzec, Ty ucieszony czekasz na swój produkt, po czym dowiadujesz się w lutym, że marcowej premiery nie będzie, i została przesunięta o pół roku na jesień. O tego typu opóźnienia mi chodzi, słyszałeś kiedyś o takich akcjach w przemyśle filmowym? Bo jakby to przenieś na linię czasu dobowego, to większość gier ma opóźnienie za pięć dwunasta w nocy, filmy jak zaliczają poślizg to na początkowym stadium produkcji, jak już wyskoczą z terminem to jest on dotrzymywany co do dnia.

07.07.2011 22:24
26
odpowiedz
Czarny Grabarz
36
Rycerz Ni

O tego typu opóźnienia mi chodzi, słyszałeś kiedyś o takich akcjach w przemyśle filmowym?

Oczywiście, że nie, bo jak już film zaczną kręcić to nie ma bata - albo kręcą do końca w te kilka zaplanowanych miesięcy (to jest jedna z "przewag" w produkcji filmów - na podstawie scenariusza dość łatwo jest wyznaczyć ilość dni na kręcenia zdjęć planie i koszty produkcji), albo wszystko szlag trafia, bo przecież aktorzy czy reżyser nie mogą siedzieć w nieskończoność nad jednym filmem.

Nie zrozum mnie źle - nowy Deus Ex to najbardziej oczekiwana przeze mnie gra w tym roku i chciałbym ją mieć w swoich chciwych łapskach już w marcu (tym bardziej, że byłby to wtedy miły prezent urodzinowy) to jestem w stanie wybaczyć te obsuwy twórcom jeśli dostarczą dobry, wyjątkowy produkt. Bo prawda jest taka, że niezależnie od tego czy mówimy o filmach, czy o grach, to jedynie niczym niewyróżniające się, produkowane taśmowo produkcje, których twórcy nie ryzykują próbując czegoś oryginalnego są tworzone zgodnie z rozkładem.

Wiadomość Square Enix pozywa ludzi odpowiedzialnych za wyciek gry Deus Ex Bunt Ludzkości