Wspomnień czar #1 Heroes of Might and Magic
Mimo że jestem z pokolenia młodych graczy to pierwsza część heroes'ów jest mi bardzo dobrze znana. Jedynka jest na prawdę super i lubię do niej wracać. Ogólnie fajny wpis, dzięki za przypomnienie tej gry. Chyba zaraz ją sobie zainstaluje :))
Za tydzień będzie może "dwójka", ale z opisami poza "trójkę" raczej nie wyjdę. No, chyba że mnie najdzie w przyszłą środę na opisanie czegoś innego...
To była gra... WRÓĆ! To jest dopiero gra...
Aż trudno uwierzyć, że premierę miała w roku, w którym ja przychodziłem na ten świat :D
Booska gra
Niestety na win7 trudno ją odpalić. Gdyby ktoś wiedział jak to uruchomić na Win7 64-bit to byłbym wdzięczny
@ShArK_CK
Próbowałeś odpalić w trybie zgodności z jakąś wcześniejszą wersją windowsa i uruchomieniem jako Administrator? Masz to we właściwościach pliku.
Ja na 64-bitowej "Siódemce" odpalam to bez problemu jako Administrator. W trybie zgodności powinien działać bez problemu.
Właśnie ostatnio gram w pierwsze "Hirołsy". ;D
Niestety pisze mi, że mam nieodpowiednią wersję systemu Windows. Chyba nie da rady odpalić na 64bit
Ahh.... Ci Hirosi...
To chyba gra do której mam największy sentyment.
ShArK_CK --> Może spróbuj przez DosBoxa.
Teoretycznie "Heroes..." nie powinien działać tylko na systemach 64-bitowych. Ale jak się tak rozejrzeć po forach, to w sumie nie potrafi się nawet co do tego zdecydować - u mnie działa bez problemu (o możliwych niezgodnościach z wersją Windowsa dowiedziałem się w sumie dopiero z tych komentarzy), na niektórych zaś komputerach po prostu nie chce odpalić, choćby nie wiem co... Ot, urok starych gier - im dłużej będę ciągnął cykl, tym więcej pewnie będzie takich sytuacji. :)
To była gra...
Naprawdę świetna, jak na swoje czasy. Sama w sobie jest super, ale w porównaniu do późniejszych Heroes niczym ciekawym się nie wybija.
Jak ktoś nie grał i nie może odpalić, to nic wielkiego nie traci, o ile może zagrać na przykład w genialną dwójkę, gdzie wszystko jest tak samo tylko że lepiej (plus ulepszenia jednostek i inne fajne rzeczy).
Sequele z reguły są bardziej rozbudowane. :) Chociaż pod tym względem seria HoMM skończyła się dla mnie na części trzeciej. "Czwórka" była zbyt przekombinowana, "piątka" zaś była tylko twórczym nawiązaniem do "trójki".
W pierwszą część Heroes nigdy się dłużej nie zagrywałem, niestety tę część dorwałem znacznie później niż Heroes 3 także dla mnie zawsze była zbyt uboga. Na swoje czasy było cudo, na czasy kiedy ja grałem już niestety nie, traktowałem przygodę z tą grą jako ciekawostkę.
Balans zamków jest tragiczny, w zasadzie nie istnieje w tej grze, pogłębia to znacznie brak talentów, bohaterowie podczas awansu otrzymują bonus tylko do podstawowych atrybutów także taki rycerz niczym się nie może wyróżnić. Przez brak balansu gra jest piekielnie trudna na wysokim poziomie trudności, ale frajda ze zwycięstwa jest za to niemała. Niestety szybko się nudzi.