Czterech policjantów trafiło do szpitala po tym jak zostali ranni od uderzeń kamieniami, jedna osoba została zaatakowana nożem, a trzem osobom trzeba było udzielić pomocy medycznej, ponieważ przez unoszący się w powietrzu gaz łzawiący miały problemy w oddychaniem. Są zatrzymania i aresztowania. Tak wygląda pierwszy dzień 48-godzinnego strajku generalnego w Grecji. Jej mieszkańcy protestują przeciwko dyskutowanemu w parlamencie programowi oszczędnościowemu.
http://www.tvn24.pl/-1,1708470,0,1,uliczna-bitwa-w-atenach-sa-ranni--sa-aresztowani,wiadomosc.html
Jaki macie zdanie na ten temat ? Jak myślicie czy Grecja wyjdzie z długów ? Niestety, to nie jest tylko ich problem, ale całej Unii Europejskiej.
Jak myślicie czy Grecja wyjdzie z długów ?
Z tak sfiskowanym na punkcie socjalu narodem - nie.
Najlepszym wyjściem byłby przewrót wojskowy, wyjście ze strefy EURO no i przede wszystkich znaczne redukcje w zatrudnieniu "budżetowym".
smutne, że mieszkańcy kolebki demokracji są tak mało świadomi, w jak czarnej dupie się znaleźli. Teraz ktoś mi pewnie napisze, że jak bym nie miał co do gara włożyć to też bym złapał za kamienia. Pewnie tak, ale raczej celował bym nim w coś co faktycznie można zjeść.
A właściwie to co ci strajkujący proponują w zamian? Mają jakiś pomysł, czy to tylko takie palenie opon dla palenia opon? Powiedzmy, że zasiądą do rozmów z rządem, jakie wysuną propozycje? Dodrukowanie pieniędzy?
Miło jest wiedzieć że debilizm jest transgraniczny i nie jest zarezerwowany tylko dla mieszkańców kraju nad Wisłą :)
promilus --> W skrócie - powywieszać finansistów na latarniach, zabrać bogatym i rozdać biednym, zwiększyć socjal, zwiększyć emerytury i wprowadzić 50 lat gwarancji zatrudnienia.
Ogólnie poza pierwszym to nie przedstawiają żadnych dobrych rozwiązań :p
koniec jest blisko --> Ba, nawet można się dowartościować, że gdzie indziej ten debilizm jest znacznie bardziej posunięty. Jaki tam się socjal wyprawia to się w głowie nie mieści :)
A na drzewach zamiast liści
będą wisieć finansiści
swoje dostaną politycy
troche ołowiu w potylicy
Chyba zostanę wieszczem nowej rewolucji (to nic ze dwa pierwsze wersy nie moje, prawa autorskie też zniesiemy) :)
wyjście ze strefy EURO
Nie da się tak łatwo. Co prawda Traktat Lizboński wprowadził klauzulę wyjścia umożliwiającą państwom członkowskim wystąpienie z Unii Europejskiej, ale już ze strefy UGW nie da się wyjść (przynajmniej bez konsekwencji).
karolix --
Oni mają więcej artykułów, które mogą do gara włożyć i jeszcze sąsiadom oddać, niż dobrze - jak na nasze warunki - prosperujący Polak.
Zbudowali bogactwo okradając własne państwo, jak również oszukując inne, a teraz nie chcą się zgodzić na żadne wyrzeczenia mimo, iż ich kraj jest na krawędzi. Typowa mentalność pazery i cwaniaczka.
Gdzieś czytałem, że Grecja, od momentu odzyskania niepodległości, przez połowę czasu swego istnienia, była w stanie bankructwa. Właśnie przez taką mentalność. Bo po co inaczej? Zbankrutują, a potem znowu zaczną kraść i oszukiwać.
Tragiczna ściągalność podatków, mnóstwo dodatków do pensji, wysokie płace, wczesne i sute emerytury, olbrzymi obszar nierentownych, państwowych przedsiębiorstw itd. itd. - to jest Grecja.
Zresztą o tym się słyszało od dawna, jak to wygląda - od turystów. W przestrzeni publicznej: bałagan, bród i smród; a sami Grecy - kasiaści. Na długo przed ogłoszonym nagle kryzysem.
A właściwie to co ci strajkujący proponują w zamian? Mają jakiś pomysł, czy to tylko takie palenie opon dla palenia opon? Powiedzmy, że zasiądą do rozmów z rządem, jakie wysuną propozycje? Dodrukowanie pieniędzy?
Przecież taki jest właśnie scenariusz przedstawiany przez tzw. "trzeźwo myślących" finansistów: powrócić do drahmy i nadrukować jej w cholerę tak, żeby dług stał się mikroskopijny i możliwy do spłaty. A potem zacząć od początku na czysto.
Co prawda wycackani zostaną zarówno wierzyciele (bo zwrotu długu w czymkolwiek o jakiejś realnej wartości nie zobaczą) jak i "prości Grecy" (bo dostaną po kieszeni niemożebnie, ale czasem bywa i tak.
Jutro dopiero będzie dym. Na ulicę ma wyjść kilkaset tysięcy "biednych" ludzi, którzy nie będą mieć co do gęby włożyć.
Od dobrobytu, to im się wiadomo gdzie poprzewracało. Można powiedzieć, że permanentna sjesta się skończyła.
Ptosio - to wszystko prawda.
A wiesz na czym polega "pomoc" dla Grecji? Na wysyłaniu jej rządowej/Unijnej pomocy która jest natychmiast przelewana do niemieckich banków ze względu na wykup obligacji.
Jeżeli tak wygląda pomoc dla Grecji przez Niemców to czemu Niemcy się burzą? Przeciecz nic nie tracą, a po dwóch przelewach znowu mają swoje pieniądze.
Bo Niemcy chcieliby jeszcze w ramach pomocy wysłać swoich spadochroniarzy na Kretę.
grecja juz jest trupem a cala "pomoc" to ratowanie niemieckich bankow.Zastanawia mnie czemu my sie pchamy do euro.
Do euro nie my /naród/ się pchamy tylko nasza ,,góra" z pensyjkami, że daj Boże zdrowie. Niech tak dalej PO rządzi to i u nas będzie powtórka z pewnego Sierpnia, BO TAK ŻYĆ SIĘ NIE DA!!
kolejny temat na psioczenie na euro?
przeciez gdyby nie Euro to Grecja juz dawno by padla... ich waluta by po prostu byla bezwartosciowa, kraj juz dawno by zbankrutowal.
Ratowac grecje? po co? bankructwo oglosic, banki niemieckie i francuskie za dawanie kredytow niech zaplaca.
Nie musieli dawac. Mogli odmowic. Mogli na wieksze oprocentowanie. Jest to biznes. Zarabiali, za bardzo zaryzykowali... pech.
a grecy debile, bo maja dostac free kase, a i tak protestuja. Jesli nie dojda do konsensusu to po Grecji.
Unia na tym i tak duzo nie ucierpi
Dessloch [ gry online level: 112 - Legend ]
Mówią ci coś kraje PIIGS? Unia obawia się że jeżeli padnie Grecja to cała reszta też padnie, a wtedy było by nie za ciekawie.
ww1990ww-> tym tokiem rozumowania, Grecy wygraja, ulica wygra.
Unia bedzie pompowala w ten kraj grube miliardy euro... zawsze.
Grecja jest zbyt slaba gospodarka, zeby cala unie zabic, czy nawet sam euroland.
Nie ma po prostu takich podstaw.
Dessloch --
Przypomnij mi czym się zaczął światowy kryzys - nie przypadkiem nieściągalnymi kredytami w USA? Dlaczego banki niemieckie według Ciebie mogą sobie spokojnie padać czy ponosić drastyczne straty bez żadnych reperkusji?
Mówisz dlaczego nie Euro? Bo zarządzają tą strefą idioci. Było doskonale wiadomo, że Grecja się nie nadaje, dopuszczono ją. Inna sprawa, że sami Grecy fałszowali papiery, tyle, że kto rozumny - wśród decydentów - doskonale wiedział, że to fikcja, a przynajmniej powinien był wiedzieć.
Unia prawdopodobnie nie wierzy, że Grecję można uratować, natomiast swoimi działaniami usiłuje amortyzować skutki bankructwa.
tez tak mysle.Cale to euro to byl glupi pomysl.Wczesniej czy pozniej to szlak trafi.
Ktoś słusznie zauważył, że poszczególne kraje za własne pieniądze ratują utopione kredyty własnych banków, altruizm to cecha o tyle piękna, że prawie niewystępująca w przyrodzie.
olivier - za pieniądze podatników ratują pieniądze udziałowców banków. To nie do końca altruizm :D
alpha=> nie padna, bo pewnie zostana znacjonalizowane i wpompowane beda w nie pieniadze. Tak poradzono sobie z poprzednim/aktualnym. Idiotyczny pomysl moim zdaniem wpompowywanie pieniedzy, ale coz... temat na inna dyskusje
Ale, konsekwencje poniosa tez i te banki, a nie tylko Grecy, ktorzy sa winni, ale nie powinni byc jedyni pociagnietymi do odpowiedzialnosci.
"Grecja jest zbyt slaba gospodarka, zeby cala unie zabic, czy nawet sam euroland.
Nie ma po prostu takich podstaw."
Racja, sama Grecja to za malo zeby rozlozyc ten interes i otworzyc ludziom oczy - dlatego cale szczescie, ze w kolejce czeka juz kilka kolejnych, wiekszych krajow, chocby Hiszpania i Portugalia.
to sie powinnismy cieszyc:)
ja mam akurat odwrotne zdanie, bo jesli wlasnie pomozemy grecji i ja wyciagniemy z tarapatow, bez niczego w zamian, to ona i tak wroci na ta droge, hiszpanie i portugalczycy: oleja to, bo przeciez i tak "uratuja".
jestes pzeciez wysiu zwolennikiem wolnego rynku chyba? to czemu mielibysmy wszyscy utrzymywac niewydajny system? skoro ma pasc, to niech padnie, albo niech przynajmniej da jakakolwiek gwarancje ze zmieni swoja polityke gospodarcza.
Dessloch --
W USA też wpompowano olbrzymie kwoty w banki, nie zmienia to faktu, że za późno by zapobiec rozlaniu się kryzysu. O ile to w ogóle dobre narzędzie - ale jak widać na całym świecie do niego się ucieka. Z poprzednim kryzysem jeszcze sobie nie poradzono. Nawet w USA, gdzie nadal gospodarka kiepsko przędzie, nie mówiąc już o innych krajach.
Konsekwencje przede wszystkim powinni ponieść ci, co dopuścili Grecję do strefy Euro na podstawie sfałszowanych dokumentów i bzdurnych marzeń, że jakoś to będzie. Grecja od dawien dawna była podejrzanym, chwiejnym gospodarczo, rozbabranym jak PRL krajem.
Banki, jak banki - sporo winy ponoszą. Istniało jednak przekonanie, podzielane dość powszechnie, że strefa Euro, jest w zasadzie nieodróżnialna tj. to co w Euro, to stabilne i wypłacalne. Niestety Grecję w pierwszym rzędzie przyjęto tam właściwie na słowo honoru.
Zgadzam się, że Grecy zaczną pewnie swoje od nowa, nie po raz pierwszy, ale ja nie sądzę, że można mówić o ratowaniu Grecji, prędzej o jej łupieniu i ratowaniu własnych banków i własnej skóry. Dlaczego łupieniu? UE rozważało już nawet taką koncepcję, że to ona będzie zarządzać prywatyzacją w Grecji. Co jak co, ale to jest totalne ingerowanie w suwerenność (już sam pomysł jest kosmiczny). Nie ważne czy bankruta, czy nie.
alpha_omega - prywatyzacja Grecji, czyli słynna Bundeswera w Atenach wcale nie jest takka nieprawdopodobna. Bo nie wiadomo do jakich narzędzi posunie się UE w celu narzucenia swojej woli Grekom.
Póki co idzie dobrze, ale co będzie jak bankowcy będą chcieli "swoje" odzyskać, i uznają że warto parę wysp i przemysł grecki sprzedać? Kto wie czy przepisy unijne nie dają przypadkiem cienia możliwości zarządzania komisarycznego na Grecją. Bo dlaczego by nie...
graf_0 --
Jeśli dają, to byłoby to skandaliczne. Czemu uważam, że nie powinny dawać? Bo ja głosując za UE nie głosowałem za zupełnym wyzbyciem się suwerenności, a tak to by wyglądało.
Sytuacja wyjątkowa, czy też nie, winni czy też nie, można ich karać i przymuszać na rozmaite sposoby, ale wejść w ich państwo i wyprzedać dobra (pewnie własnym firmom), to już jest po prostu zwyczajna napaść. To już jest casus belli. Tylko występować z UE.
O co ten szum? Pieniądze na ratowanie Grecji to ułamek pieniędzy przeznaczonych na ratowanie prywatnych banków przed bankructwem parę lat temu.
alpha_omega - oczywiście że nie powinny dawać. Ale tak naprawdę suwerenność istnieje tylko wtedy gdy jest ktoś kto będzie jej bronił.
Tutaj przecięcie majątku może mieć postać "warunków koniecznych" programu pomocowego.
Czyli wraz z pieniędzmi do Grecji trafią obserwatorzy-eksperci-doradcy unijnobankowi i oni będą "pomagać" wyjść z kryzysu.
Głupi jesteście, jeśli sądzicie, że upadłość Grecji nie pociągnie za sobą konieczności wpompowania setek miliardów EURO w chwiejące się europejskie banki. A to wprost będzie oznaczało makabryczną recesję i biedę także w Polsce.
Problem Grecji jest problemem nas wszystkich - nie tylko niemieckich i francuskich banków, które pożyczyły jej mnóstwo kasy. Trzeba pamiętać, że wkłady bankowe są gwarantowane przez państwo. Te "prywatne banki" są traktowane wyjątkowo, bo wszyscy najbardziej boją się powtórki Wielkiego Kryzysu z lat 30-tych.
mam wlasna opinie na temat Grekow-pomimo biedy nie uciekli z kraju tak jak polacy na emigracje i tu jest wielki szacun...zyja na luzie nie na takim cisnieniu dorabiania sie za wszelka cene jak w innych krajach unii.Wiedza dobrze ze zycie to wiecej niz mamona.W polsce byloby o wiele gorzej gdyby nie wentyl bezpieczenstwa w postaci emigracji zarobkowej.mysle ze gdyby nikt z polski nie wyjechal do unii za praca mielibysmy 30% bezrobocie i wojsko na ulicach.awntura jak za komuny allbo jeszcze gorzej.Zostali w kraju i chca budowac wlasny kraj a nie cudzy.Jesli chodzi o to czy kogos grecy okradaja albo zyja ponad stan to spewnosia jestesmy od nich w tym lepsi.Duzo lepsi...
Jesli chodzi o to czy kogos grecy okradaja albo zyja ponad stan to spewnosia jestesmy od nich w tym lepsi.Duzo lepsi...
<<--
Problem Grecji jest problemem nas wszystkich - nie tylko niemieckich i francuskich banków, które pożyczyły jej mnóstwo kasy
Masz rację, może zostać zachwiane zaufanie do obligacji :), a które państwo obecnie ich nie emituje.
Te "prywatne banki" są traktowane wyjątkowo, bo wszyscy najbardziej boją się powtórki Wielkiego Kryzysu z lat 30-tych.
Gdyby jeszcze tak było, ale wszyscy czytali Keynesa a nie Rothbarda.
Tak naprawdę to nie chodzi tutaj nawet o niemieckie czy francuskie banki, ale o niemiecki eksport. W sytuacji gdy strefa euro ulega likwidacji, niemiecka waluta przeżyje najazd niepodobny do tego, który spotkał ostatnio szwajcarskiego franka. Nietrudno sobie wyobrazić co to oznacza, dla kraju, którego przemysł opiera się w dużej mierze na eksporcie.
[9] --> :D
Śmieszy mnie ciągłe mówienie że Polska to następny kraj po Grecji do kryzysu. Mamy inną mentalność, inną gospodarkę, opartą na innych aspektach.
Grecja no cóż, Unia nie da jej zbankrutować. Na razie próbuję metod z dawaniem kasy i cięciami. Skończy się na powrocie do drachmy, by uspokoić Euro.
Grecja całkowicie oddaje swoją suwerenność, ale za to by się nie rozpaść zupełnie. I by nie zapanowała tam totalna anarchia.
A sami grecy by się wzieli do roboty i zrozumieli dlaczego nagle socjal ma być o wiele mniejszy. Dlatego jestem ogólnie za jak najmniejszym socjalem. Nie ma co przyzwyczajać społeczeństwa, że Państwo DA! Tak jak się już to dzieje w Polsce.
"Zostali w kraju i chca budowac wlasny kraj a nie cudzy."
Chciales chyba napisac 'rujnowac'.
Bllazer jak rozumiem ma zamiar zyc do starosci z rodzicami, biorac kredyty w kolejnych bankach by nigdy nie isc do pracy. Bo w koncu trzeba zyc na luzie bez takiego cisnienia dorabiania sie, i wiedziec, ze zycie to wiecej niz mamona.
Śmieszy mnie ciągłe mówienie że Polska to następny kraj po Grecji do kryzysu. Mamy inną mentalność, inną gospodarkę, opartą na innych aspektach.
Jakich innych? U nas jest to samo - zadłużanie się na przyszłe pokolenia. Oni też nie tak dawno robili wielką imprezę, która pozostawiła zbędną infrastrukturę. Do tego nasila się powoli problem piramidy emerytalnej.
Gospodarkę mamy o wiele lepiej rozwiniętą, nasz kraj się cały czas rozwija. Oczywiście, zadłużamy się ale jakie państwo się nie zadłuża? Tylko Za tym zadłużaniem coś idzie, a nie czyste wydawanie.
Dla nas Euro to tylko impuls do wzięcia jeszcze większej kasy z Unii i przyspieszenia pewnych budów. Mimo wszystko, my przy pewnych ustawach reformujących, ale nie tak ostro jak te w Grecji, zmniejszymy % długu publicznego.
ZgReDeK --> dawno robili wielką imprezę, która pozostawiła zbędną infrastrukturę.
Jednak nie porównuj organizacji Olimpiady do organizacji EURO - po pierwsze nie ta skala wydatków, po drugie w sumie ze zbytkowych inwestycji jako państwo to zbudowaliśmy cztery stadiony, z czego jeden i tak byłby zbudowany (Lech). Nie zostaniemy z wioską olimpijską, gigantycznymi pływalniami czy arenami, z których nikt nie korzysta. Nie jesteśmy też Portugalią, która demontuje stadiony - u nas szczęśliwie ma kto na nich grać (może z wyjątkiem Narodowego). A nowoczesne stadiony też trzeba było zbudować, bo to był wstyd :)
A pozostałe rzeczy? Dzięki EURO powstał impuls do budowy dróg, remontu dworców, lotnisk etc. - czyli czegoś, co tak czy siak musiało w końcu się stać, a dzięki EURO w ogóle się ruszyło. Co prawda ze wszystkim drogami, dworcami i lotniskami nie skończymy, ale chociaż zaczęliśmy - bez EURO to remont Centralnego byłby pewnie w 2050, a kupców ze stadionu to i w 2100 pewnie byśmy nie wygonili :)
Co nie znaczy, że w Polsce jest dobrze, jest źle z wielu powodów, ale chyba EURO akurat nim nie jest - raz na 1000 lat Państwa Polskiego nas na takie coś stać :)