Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Przetargi i zamówienia publiczne w niewoli niskiej ceny

26.06.2011 01:08
1
zanonimizowany522011
34
Pretorianin

Przetargi i zamówienia publiczne w niewoli niskiej ceny

Zamawiający muszą zrozumieć, że stosując wyłącznie kryterium cenowe, strzelają sobie w kolano. Utarło się w naszym kraju szkodliwe przekonanie, że kto kupuje najtaniej, ten jest gospodarny - mówi
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,9771694,Przetargi_i_zamowienia_publiczne_w_niewoli_niskiej.html

26.06.2011 02:03
2
odpowiedz
zanonimizowany2673
72
Legend

Święte słowa.

Szkoda, że padają zbyt późno.

26.06.2011 12:23
3
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

Lewackie brednie, firma składając ofertę przetargową ma chyba świadomoś do czego się zobowiązuje jest to zdaje sie zawarte w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia i kryterium cenowe jest jak najbardziej na miejscu. Przetarg jednak powinie byc otwarty a nie jakies tam koperty pod stołami itp.

26.06.2011 12:46
ksips
4
odpowiedz
ksips
138
Legend

[3] Mój post z innego tematu:

Przykład z życia. Miejsce? Rodzinne, kilkuset tysięczne miasto. Czas akcji? Zima 2010/2011.

Przetarg na odśnieżanie miasta wygrywa najtańsza, malutka firma. Z góry wiadomo, że nie dadzą rady, bo to nierealne. Wszelkie dodatkowe wątpliwości zostają rozwiane gdy spada pierwszy śnieg, a przyjazd z innego miasta do mojego można porównać ze zmianą strefy klimatycznej - z malowniczych krajobrazów i czarnych dróg, nagle się wjeżdża na Syberię, gdzie czarną drogę ostatni raz było widać parę tygodni/miesięcy temu... Oczywiście miasto błyskawicznie składa odwołanie od wyniku przetargu i... dowiaduje się, że przetarg jest ważny i mają się dogadać z tą firemką...

Efekt był taki, że trzy dni po każdej "śnieżycy", gdzie inne miasta były w znakomitym stanie jeśli chodzi o infrastrukturę (tj. czarne, suche drogi) - u nas drogi były brunatno białe...

Skończyło się na tym, że firemka wraz z UM ściągnęły sobie kolejnego podwykonawcę, w postaci większej firmy z innego miasta... tyle, że zima wtedy już praktycznie odchodziła w zapomnienie :D

26.06.2011 12:56
5
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

[4] W normalnym kraju firma ta jako że nie wywiązała się z umowy, powinna zapłaci karę przewidzianą w umowie przetargowej, nigdy wiecej jej wlasciciel o ile jego firma by nie padła, nie wygralby juz żadnego przetargu. Co wiecej inni by sie kilka razy zastanowili składając ofertę. póki rządzi PO, PiS, SLD PSL czy jakakolwiek inna lewacka patia wlasciciel da w łape urzednikowi który "decyduje" czy było dobrze odsniezone i obie strony są zadowolone.

26.06.2011 19:29
6
odpowiedz
zanonimizowany522011
34
Pretorianin

Polskie i chińskie firmy budują drogi tanio i niskiej jakości. To jest Polska, zawsze wygrywa firma która zrobi najtaniej - takie jest polskie prawo. Najgorsze jest to że przetargi na drogi i autostrady trwają bardzo długo.
Jak by Niemcy budowali autostrady w Polsce to by nie było problemu. Niemcy robią drogi i autostrady drogo, ale dobrze. W Niemczech dużo dróg jest zbudowanych nawet 30 lat temu i takie drogi też są równe - żadnych łat i dziur. W Niemczech wszystkie drogi są równe, dlatego że w Niemczech buduje się drogi na wiele wiele lat. Lepiej zrobić drogi drogo ale raz a dobrze niż tanio i wiele razy.
W innych krajach Europy jest tak że firma która robi drogi musi zrobić drogę w 100% równą, a jak zrobi źle to musi zapłacić olbrzymią karę - więc tam firmom nie opłaca się robić drogi tanio i byle jak.
W innych krajach Europy wszystkie drogi są równe. Dlaczego w Polsce wszystkie drogi nie mogą być równe? Bo w Polsce jest bałagan (a bałagan w Polsce jest winą tylko polskiego rządu).

26.06.2011 20:44
7
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

Zawartych umów należy dotrzymywać, żadnych istotnych renegocjacji cenowych i warunków umowy, stosowne kary umowne odpowiednie do niewywiązania się z realizacji umowy. I co może żadna firma nie przystąpi do przetargu z taką umową? Przystąpi, tyle że na wstępie odpowiednio skalkuluje i sto razy policzy koszty i cenę w realnej wysokości, na papierze i wstępie będzie drożej, ale ostatecznie na pewno drożej nie będzie, w porównaniu do fikcyjnych cen obecnie, które rosną w toku realizacji. Przecież nie może być tak, że grupa miernych urzędników podpisując trefne umowy z trefnymi firmami, opóźnia znacząco rozwój gospodarczy całego kraju. Nie można winić w pierwszej kolejności firmy takiej czy innej, firma zawsze nagina granice wyznaczone przez prawo i urzędników, znowu dziadowskie państwo z rosnącą hydra urzedniczą nie wywiązuję się ze swojej roli.

26.06.2011 23:01
8
odpowiedz
zanonimizowany522011
34
Pretorianin

Na przykład rząd podniósł podatek VAT z 22% do 23%, akcyzę, ceny produktów. Rząd też obniżył wydatki na to co najważniejsze czyli na drogi, służbę zdrowia, i wiele innych potrzebnych rzeczy. Rząd oszczędza pod pretekstem spłacania długu publicznego i łatania dziury budżetowej. A dużo pieniędzy się marnuje. Politycy kupują sobie drogie luksusowe samochody. I to za pieniądze podatników! Bardzo dużo jest rodzin które żyją w biedzie. Płacimy wysoką akcyzę a dróg szybkiego ruchu i autostrad jest za mało.

Forum: Przetargi i zamówienia publiczne w niewoli niskiej ceny