1. 3GB mp3, każda jakieś 5mb.
2. 17GB filmów rvmb, każdy jakieś 500mb
3. 50-60GB gier, każda jakieś 5-7GB
4. Programy Adobe i Office
Ile kary za to? Cena za każdy numerek?
milionpiencetstodziewiencet
Tu nie ma czegoś takiego jak mandat, z tego co się orientuję, to po prostu firma której spiraciłeś program, po prostu cię za to pozywa.
A filmy i muzyka jeżeli nie udostępniałeś, to masz legalnie, choć jak wyżej - jak producent uzna, że za dużo stracił, to też może cię pozwać.
Ale na 100% nie jestem pewien, bo w necie jest od groma różnych, sprzecznych opinii na ten temat.
A co, kolbami z rana załomotali do ciebie? :)
Huhh, jak przyjadą miśki to powiem "Za wszystkie grzechy szczerze żałuję, obiecuje mocne postanowienie poprawy" to mi chyba odpuszczą
"za samego office'a to jest jakieś 2000 zł."
czyli jak ściągnę torrenta filmu testosteron to zrobię to legalnie bo już po premierze
Niech ci smugg wyceni - on takich jak ty tępi. I ma całkowitą rację.
[9] - nie, nie zrobisz tego legalnie. Wszystko co ściągasz jest nielegalne.
oglądanie filmów rmvb
ale inba xddddd
O widzę że administracja przerzedziła
>>sugerowanie że kiedykolwiek użyłeś Adobe (no oprócz flasha może) i Office
>>sugerowanie że jesteś fanem militariów, sztuk walk i samoobrony na innym poziomie niż oglądanie Strażników Teksasu
>oglądanie filmów rvmb
Za karę na zawsze już pozostaniesz mentalnym gimbusem i cebulakiem
Have a nice day
EDIT > [16] sugerowanie że to kogokolwiek obchodzi, po prostu poczekamy aż sie wakacje skończą
gnoll: Tu nie ma czegoś takiego jak mandat, z tego co się orientuję, to po prostu firma której spiraciłeś program, po prostu cię za to pozywa.
Łamanie prawa autorskiego w wypadku oprogramowania jest ścigane z urzędu. Oznacza to, że w wypadku kontroli i tak zostanie wymierzona kara.
A filmy i muzyka jeżeli nie udostępniałeś, to masz legalnie, choć jak wyżej - jak producent uzna, że za dużo stracił, to też może cię pozwać.
Dokładnie. W wypadku muzyki i filmów posiadacz praw autorskich musi domagać się zadośćuczynienia, żeby sąd mógł coś z tym zrobić.
Powodzenia z chwaleniem się ile ukradłeś. Był na gameplay.pl kiedyś tekst dotyczącycy tego jak policja domagała się danych jednego z userów za jakiś "głupi żart", który trzeba było sprawdzić. Jak Cię odwiedzą Panowie w błękicie daj znać co postanowili.
Przypomina mi się akcja jak jeden z polskich "rapierów" chwalił się na MySpace zdjęciami marihuany, ogólnie było tego chyba na kilogramy, typ miał wyrok w zawiasach i krótko po premierze albumu trafił pod nóż. Cóż... za głupotę się płaci :-D Ale promocję płyty miał niezłą chociaż ;-)
Ja mogę dokonać wyceny. To będzie ok. 300000zł lub 2 lata więzienia. Dobrze trafiłem?
Odpowiedź już niebawem :-)
To będzie więzienie...
Przypomina mi się akcja jak jeden z polskich "rapierów" chwalił się na MySpace zdjęciami marihuany, ogólnie było tego chyba na kilogramy, typ miał wyrok w zawiasach i krótko po premierze albumu trafił pod nóż. Cóż... za głupotę się płaci :-D Ale promocję płyty miał niezłą chociaż ;-)
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Widziałem już tyle zdjęć raperów z jointem w ręce albo obok liścia ganji, nie wspominając już ile piosenek słyszałem w których chwalili się paleniem trawki i jakoś żadnego z nich nie zamknęli.
Ja nie mówię o skręcie, tylko o towarze przeznaczonym na sprzedaż. Poszukaj sobie informacji w sieci na temat niejakiego Chady.
Nikos007 --> Za jointa czy listek niewiele można zrobić. Za ilości hurtowe już tak. Zauważ, że policja zazwyczaj nie ściga osób biorących narkotyki, tylko rozprowadzających je.
O ile się nie mylę to Chada siedział za kradzieże i handel kradzionymi rzeczami.