Harry Potter i Insygnia Śmierci - część 2 bez wsparcia dla Kinecta
Może poszli po rozum po głowy.
Ojoj jaka szkoda. Mogli by jej wcale nie wydawać!!
Widać, że tego przedpotopowego silnika graficznego nie zmienili. Mam nadzieję, że chociaż sam gameplay będzie ciekawszy i bardziej urozmaicony od tego, jaki zaprezentowano w pierwszej części, a który niemiłosiernie zaczynał nudzić po góra półtorej godziny „zabawy”.
skaylet89 -> To samo miałem napisać. Te gry są 10x gorsze od filmów, a filmy są 5x gorsze od książek :/ Więc trudno się dziwić, że ktoś zagra w tą chałę i stwierdzi, że Harry Potter to książki dla debili.