Witam!
Na początek chciałbym wszystkich ostrzec - nie idźcie na prawo, a tym bardziej na prawo na Uniwersytecie Wrocławskim. Nie dość, że musicie uczyć się sami, to później i tak jesteście indolentni nawet w najprostszych sprawach.
Zwrócił się ostatnio do mnie kolega z takim zapytaniem:
Podpisał umowę na najem lokalu, wpłacił przy tym zaliczkę. Miał zająć lokal 1 lipca. W międzyczasie dostał ofertę wyjazdu za granicę i postanowił rozwiązać umowę jeszcze przed jej wykonaniem. Czy może to zrobić?
Tak prosty kazus, a ja męczę się nad nim już godzinę ;/ Nie wiem nawet, czym się różni rozwiązanie od wypowiedzenia...
Czy mógłby mi ktoś bardziej obryty pomóc w tej sprawie?
JAkie są zapisy w umowie? Czy jest coś na temat rozwiązania umowy? Co jest napisane o okresie wypowiedzenia? Jeśli chodzi o czynsz - nie sądzę, bo nie skorzystał Twój kolega z niczego, co to mieszkanie oferuje. NAtomiast możliwe, że pożegna się z zaliczką.
uno. Mirencjum dalibóg, powstrzymaj się z wchodzeniem do wątków prawniczych. Możesz TYLKO zaszkodzić. Zwróć uwagę na to co wkleiłeś - nie dość, że pisał to amator o czym świadczy pomylenie nazw to jeszcze do cholery dotyczy to prawa niemieckiego!
@wszędobylski
najem lokalu?
Umowa na czas określony czy nieokreślony?
zaliczka została dana jako zaliczka, czy jako zadatek?
alexej ma racje
jezeli jak to nazywasz "zaliczka" na prawde na pismie widnieje jako zaliczka to nie ma mozliwosci zwrotu, ale jesli widnieje jako zadatek to mozna sie ubiegac jak najbardziej o zwrot
Miałem identyczny przypadek tylko ze od drgiej strony więc wiem jak to wyglada - to ja wynajmowałem komuś lokal, została spisana umowa lecz z jakiś tam powodów lokator się z niej musiał wycofać zanim jeszcze się wprowadził.
Posrednikiem w tym wynajmie było biuro nieruchomości, wiec zgodnie z tym co mi powiedzieli, nie miałem najmniejszego obowiązku zwracać kaucji czy jakichkolwiek zaliczek (chyba ze w umowie było by napisane inaczej - ale przeważnie nie jest).
Tak samo jeśli nie dotrzymany był by termin wypowiedzenia umowy, to wszelkie kaucje przepadają.
Zaliczka - pewnie chodzi tu o kaucje, bo zwykle ona jest wpłacana przy podpisywaniu umowy.
Natomiast jesli chodzi o meritum sprawy, to jak najbardziej pieniądze przepadają, jesli umowa została spisana. Nie zrealizowanie umowy nastapiło z winy najemcy wiec własciciel lokalu jak by nie patrzeć jest na tym stratny, gdyż w tym czasie mogłby szukac innego lokatora. Nikt przy zdrowych zmysłach nie odda żadnych pieniedzy, bo niby dlaczego ? Jesli to własciciel lokalu unimozliwił by zajecie go w ustalonym terminie to jak najbardziej powinien oddac pieniadze, ale tu sytuacja jest odwrotna - najemca sie "rozmyślił".
[5]
przepraszam, moj blad