Granie na speedzie!
Zdjęcie nr 1. Ja już strzelam, Ty dopiero marker podnosisz :P
Ale ja nie o tym. W dużej mierze to, co napisałeś jest prawdą. Bywają jednak turnieje, gdzie przyjeżdża banda lanserów, którzy "wyżej srają niż dupę mają". Jak to w życiu.
fajna nazwa drużyny, rozumiem że po godzinach zmieniacie nieco "markery"?
yonin - Bo cisnąłem za bazę:P
wiedeński kurier - buhahahahahahahahahaaaaaa. Genialne! (i jakie zgodne z prawdę:P)
powiem Twojej żonie :PP
no chyba, że tak ;D
Paintball - piękny sport ! Ostatnio im więcej farby smakuje tym większy apetyt. Chyba znowu się wybiore :D
Po raz trzeci gratulacje ;P. Super to jest sport i zdobyć taki puchar to niezła duma ;P.
Noooo - cieszyliśmy się, jakbyśmy co najmniej zdobyli puchar świata :)
ROJO - zacna idea rozpowszechniania tak wspaniałej bani , jaką jest paintball inicjowana w dodatku przez zagorzałego fana tego sportu. Czy można znaleźć bardziej przekonującą osobę? Chyba nie... :)
Paintball to w moim punkcie widzenia jeden z najbardziej efektownych oraz interesujących sportów , który niejako całkowicie odbiega od polskich standardów z dziedzin typowo rozrywkowych związanych głównie z oglądaniem meczów naszej narodowej chluby(?) - piłki nożnej. Zawsze się zastanawiałem , czy raczej wśród przedstawicieli tych dwóch odłamów malarzy istnieje pokój , czy też może nienawiść? Jedni lubią drugich , a może wręcz przeciwnie - kierują w stosunku do drugiego "obozu" tony nienawiści?
Powiem szczerze , że do dziś żałuję faktu , iż praktycznie tylko raz miałem okazję trzymać w dłoni marker i postrzelać do "kaczek" na strzelnicy. Gdybym tylko miał czas , zdolnych do poświęceń paintballowych braci i pęczek banknotów pod ręką moglibyście się mnie spodziewać na każdej większej tego typu imprezie ;) Na podstawie Twojego tekstu eventy paintballowe można porównać do tych serwowanych nam przez telewizję regionalnych amerykańskich meczów baseballa - panuje tu niesamowita atmosfera , ludzie schodzą się całymi rodzinami oraz bawią się , dopingują zawodników i miło spędzają czas... Choć wiem dobrze , iż świat wyimaginowany w produkcjach filmowych to zwyczajna mistyfikacja ,to dobrze sobie podłożyć coś pod porównanie , aby móc sobie uświadomić (wręcz użyję tego epitetu) zajebistość tegoż sportu.
ROJO - zazdroszczę Ci tak wspaniałego hobby , którym zarażasz wszystkich w okół... Może kiedyś i ja wkroczę w ten wspaniały świat... Ale jak na razie są to tylko gdybania , gdyż na obecną chwilę jedynym smarowaniem farbą jakie mogę na dobrą sprawę zaliczyć , jest przejechanie pędzlem po twarzy ;).
Emocje, adrenalina, pasja, wspomnienia, przyjaźń, oddanie. Każdemu życzę bani, która to gwarantuje.
Ty masz oddziaływania płynące z podwójnego źródła , ja przykładowo tylko x1 , no może x1,5.... Tym , co zapewnia te wszystkie uczucia jest nic innego jak - przecież wszystkim zgromadzonym tu bliski gaming :)
Spoko Ishi - na Painta nigdy nie jest za późno. Bawią się wszyscy: starzy, młodzi, kobiety, faceci. Atmosfera na "widowni" jest super, ale daleko jej mimo wszystko do rozmachu znamiennego dla np. piłki, hokeja czy wspomnianego przez Ciebie baseballu. Dlaczego? Ilość osób. To dalej jest sport niszowy, elitarny, z bardzo słabą promocją lub jej brakiem. Myślę, że w tej kwestii może być tylko lepiej. Dlaczego promuję? Bo wiem, że każdy gracz (głównie FPS-y) odnalazł by się w tym sporcie (wiem co pisze, sam tak miałem:). CS, MoH, CoD na żywo.
Niestety, idea Speedballa jest dla mnie mocno niezrozumiała, zupełnie to nie trafia w moje gusta. Może dlatego, że za dużo siedziałem w taktyce czarnej i zielonej i ASG. Mieliśmy też brzydkie zatargi z "malarzami". Chodź teren nie był nasz z własności, to jednak zawsze na nim organizowaliśmy spotkania. Fajny MOUT, dużo budynków w lesie. Pod naszą nieobecność przyjechali Paintballowcy i wszystko upieprzyli.
quaku - to nie jest problem Paintowców. Właściciel terenu powinien zadbać o przygotowanie pola pod ASG (m.in. umyć co się da). Zapłacili, dostali, pomalowali. Jeśli pole było bezpańskie, no to sorry, życie, bywa. Każdą formę akceptuję i szanuję, ale to są kwestię do ugadanie przez każda z grup. Każdy ma swoją banię i sprzęt. Czy jest to marker (komp), czy ASG (konsola) - nie ważne. Chodzi o fun.
Rojo - Hipotetycznie. Masz 5 lat. Zbudowaliście z kolegami domek na drzewie, bawicie się na nim całymi dniami przez lata, nagle któregoś dnia, przychodzisz do swojej "bazy", a tam wszystko połamane i osrane. Chodzi o fun?:)
Miałem wrażenie, że działali jak szarańcza. Zawsze gdy znajdowaliśmy nowe miejsce, po jakimś czasie było ufajdolone farbą.
Wcale się nie dziwie że podoba ci się speedball.Jednak wole troszkę wolniejsze rozgrywki z bardziej przemyślaną taktyką.Pozdro
czesc rojo mam takie jedno pytanie. mieszkam niedaleko tego pola do paitballa na cielmicach i chcailem cie zapytac jak czesto tam bywasz lub kiedy w najbliższym czasie tam bedziesz. bardzo prosze o odpowiedz. pozdrawiam.
Ech........ Czemu w moim mieście nie ma meczów paintballa ?!