Pre-order na DNF zrealizowany po... 10 latach
10 $ było za Pre-order a resztę zapłacił teraz
Jak brzmi stara sentencja - cierpliwość popłaca.
Jednak obawiam się, że sam klient może poczuć lekki zawód, wkładając płytę z grą do napędu. W końcu recenzenci nie zostawiają na grze suchej nitki.
No jak to czemu nie anulował pre-orderu. Też bym nie anulował :)
A to, że został hojnie obdarowany to akurat nie dziwne. Uwaga zostaje zwrócona na firmę, więc ta z tego korzysta jak najlepiej, i to niskim kosztem. To może nawet lepsze niż reklama za parędziesiąt tysięcy.
W polsce by to nie przeszlo, wyslaliby sama gre...albo co gorsza, sklep by dawno upadl ;]
[3]
Niezależnie jak gówniana byłaby gra, ciężko czuć zawód dostając za darmo klawiaturę wartą ~600zł.
Poza tym DNF nie jest aż taki zły jak go w recenzjach malują.
Ciekaw byłem włąśnie, jak zakończy się sprawa z tym paragonem. No, trzeba przyznać, że ten gościu wychaczył niezły zestaw.
no dobra, a co z tym typem co miał zjeść pudełko?
Ostro :D Fajne prezenty. Już nie anluluję żadnego preordera. Ciekawe, co sklep GOLa by zaoferował? :P
[10] golsms :D
Świetny prezent dla faceta, dosknały dowód na to że cierpliwość popłaca, ja też bym raczej nie anulował - 10$ to nie jest jakaś hiperkwota, poza tym miałbym co dzieciom pokazywać jakby gra nie wyszła.
Recenzje są takie, a nie inne z prostej przyczyny - po 10 latach ludzie oczekiwali gry-ideału, a dostali zwykłą, niczym nie wyróżniającą się pozycję :)
jak zapowiedzą następną część też tak zrobię :).
spoiler start
pewnie będę czekał też 10 lat (jak nie więcej)
spoiler stop
Brawo dla sklepu, brawo dla kupującego. Wszyscy są zadowoleni, a historia sama w sobie bardzo ciekawa.
za to napis na paragonie "don't wait for it" wymiata :D
jestem ciekaw czy wy ( ze sklepu GOL'a) tez byscie tak postapili jak ci z gamestop'u
Hehe.....
Gość pewno Pre Order zamówił , do jakieś szafki wrzucił i jak gdyby nigdy nic o nim na 100% zapomniał... Gra tworzona była 10 lat i teraz osoba ta obudziła się i wzbudziła we wszystkich dobry nastrój , gdyż taki paragon jest doskonałym skwitowaniem ;) całej sytuacji z oczekiwaniem na datę premiery Duke'a......
Tak szczerze mówiąc , to wyrwał on dość pokaźny zestaw za bądź co bądź jak na amerykańskie standardy dość niską sumkę.... I wcale nie pasuje do tej sytuacji określenie , że cierpliwość popłaca.... Nie , to był zwyczajny łut szczęścia , który na chwilę obecną w znaczny sposób właścicielowi zabytkowego paragonu osłodzi fakt , iż z długo oczekiwanych przygód Księcia powstało , coś , co uwagi zbyt godne nie jest... No , ale zawsze edycja kolekcjonerska , w dodatku jeżeli jest ona związana z grą takiego kalibru jaki posiada Forever w niezwykły sposób podnosi dumę jej posiadacza o jakieś 50% :)
Rzekłem.