Najgorsze momenty z E3 2011, czyli idealne posumowanie targów...
MS na tych targach to był jeden , duży fail , nawet zapowiedź nowego halo jakoś mnie nie zadowoliła .
Praktycznie caly filmik ogladalem z facepalmem. Microsoft rzeczyiwscie zenujacy. amerykanskie bachory robiace łaaaał i czarno bialy duet zachowujacy sie jak 13 letnie retardy.
Jedno co mnie boli to, ze jakos wszyscy sa wniebowzieci prezentacja nintendo, ktora w moim odczuciu gorzej wypasc nie mogla. O nowej konsoli nic nie wiadomo poza nowym, watpliwej jakosci kontrolerem. Przed konferencja nie wiedzialem kim jest Reggie i nie moglem wytrzymac gapiac sie na jego ryj i teksty o utopijnym wielkim celu nintendo. I na koniec wrzaski bo nintendo zapowiada nowa gre o mario, ktorej zreszta nie pokazuje. WTF?! To byl dopiero fail.
Nawet moja dziewczyne, ktora generalnie lubi Mario, byla zazenowana ta konferencja.
Ależ Jeremy nakurwia !
We're all living in America.
America ist wunderbar
@ sktefish
Tu nie chodzi o Amerykę, bo zdziwiłbyś się ilu amerykanów było równie zażenowanych tymi momentami konferencji
E3 jako pokaz nowinek ze świata gier i technologii trzyma poziom. Gorzej z drugim elementem jakim jest samo show. Jeśli Amerykanie to zauważają to tym gorzej świadczy o targach :P.
Facet z konferencji Ubisoftu zdecydowanie ukradł show :P A szkoda, poza tym ta konferencja nie była zła.