Tygodnik Time się sprzedał - i to komu?!
Prasa drukowana przeżywa kryzys. Ja się zatem zgodzę z przedstawicielami Time'a - oni skorzystają an tym bardziej niż Activision. Podobnie jak polski Playboy na sesji z Wiedźmina 2...
pewnie że tak, a przy okazji dla graczy to naprawdę fajny gadżet, bo okładka wygląda pro :)
Po co kupowac/zrobic nowy engine. Klepiemy na tym samym od lat, nadmiar kasy ladujemy w telewizje czy okladki TIME'a a gra i tak sie sprzeda. Yawn.
Natomiast silnik tej serii mocno wgryza się w podziemia w poszukiwaniu dinozaurów.
Żeby tam tylko engine był do kitu, tam leży wiele innych rzeczy z AI na czele. W każdej innej grze koncepcje są rozwijane, błędy usuwane, dodane nowe pomysły, tylko w Call of Duty od lat nic się kompletnie nie zmienia. Kolejne części niczym się od siebie nie różnią, więc mogliby robić kontynuacje/update'y co miesiąc i dopiero wtedy nabijaliby kupę kasy, a fani i tak by się cieszyli.
yasiu - Podałeś kiepski przykład, yasiu fail.
Fanem serii nie jestem, bo zeszmacili markę, ale lubie 1 i 4, no i jeszcze 2 byla spoko, tyko koncowka nudna. Szkoda mi po prostu, ze marka przestala sie rozwijac i po prostu odcinaja kupony. Nie wiem jak kogos moze nie nudzic to samo, rownie dobrze, mozna zrobic moda i nazwac to kolejna czescia.
Zeby nie bylo, bo niektorzy posadzaja mnie, ze jestem fanboyem Battlefielda. Zadnego Battlefielda nie ukonczylem, bo zadnego nie mam, aczkolwiek gralem u kumpli i podobalo mi sie, poczulem powiew swiezosci, wiec pokusze sie o BC2 i Vietnam.
aope - Nie wkladaj do ust slow, ktorych tu nie napisano.
Poza tym my z Asmodeuszem piszemy prawde o tej serii, kto zaprzeczy?
Skoro Activision wałkuje ciągle to samo, to dlaczego ja nie mogę? Hm? :D
Super, mistrzowie sprowadzania każdego tematu na jeden tor już obecni, gdzie tylko pojawi się MW3 można na Was liczyć Panowie :)
Co byście sobie nie mówili, to jest dobra gra i dobrze się sprzeda. W takim przypadku ładowanie kasy w nowy silnik to zupełnie niepotrzebny wydatek. Większości graczy to wcale nie jest potrzebne, ale, przecież jest też elita która wymaga nowej generacji silnika co wydanie gry.
Ja nie rozumiem, jak strasznym skokiem na kasę było zrobienie trzech części przygód Indiany Jonesa w tej samej technologii. Co za złodzieje, mogli przecież zyski wydać na rozwój technologii.
Wiem ze moj post to byla 500-stronicowa epopeja, ale przeczytanie tego jednego zdania nie boli. Stwierdzilem w nim dokladnie to samo co ty. Cytujac "i tak sie sprzeda".
No, ale wygodniej w pierwszej linijce narzekac na narzekajacych (oh the sweet irony), w drugiej powtorzyc to samo co bylo juz napisane (jesli napiszesz to samo po raz 15sty jestes MEGA oryginalny - ale kazdy bedzie znal twoje zdanie). Trzecie zdanie to klasyczne "po co nam postep, nozem z kamienia lupanego tez mozna ciąć". Ah no i 4te zdanie czyli klasyczne ad absurdum. Pacman tez mial dobry engine, po co go unowoczesniac?
Ergo: twoj post nie wnosi nic nowego do tematu, jest kolejnym typowym postem pisanym praktycznie w/g tych samych regulek jakie stosuja wszyscy "obroncy jednej i slusznej drogi" w grach. Yawn. Again.
EDIT:
a to wszystko jest tym zabawniejsze ze yasiu broni sie rekoma i nogami przed jakimikolwiek zmianami w CODzie, a z radoscia przyjmuje zmiany w Dungeon Siege. No to zdecyduj sie - czy lepiej jednak dac nowy engine, czy klepac na starym?
Call of Duty to syf, wciąż ten sam silnik, grafika do kitu, AI nie istnieje, odgrzewany kotlet, kupują idioci, doją frajerów, stoją w miejscu, poupadali na głowę z cenami, DLC powinno być za darmo, brak "dedyków" więc nie zagram, krótka kampania, gra dla casuali i amerykańskich hamburgerów, Activision to zło, BF3 zmiażdży tego gniota. Ziieeeeeeeeeeeewww, niam niam niam. Niektórzy to naprawdę musza mieć ostre kompleksy.
Panom i Paniom z Activision pogratulować pomysłu na reklamę :)
raziel - możesz, a ja sobie będę na to marudził :D
asmodeusz - przyznaję, czytałem te 500 stron po łebkach ;) Owszem, stwierdziłeś, że się sprzeda, i z tą częścią zdania nie ma co dyskutować. Zdecydowanie jestem za postępem, nawet z moją rodzicielką walczyłem (stosując ten sam argument o nożu) w kwestiach kulinarnych. Dopóki jednak gra mi się podoba - i wizualnie i pod względem rozgrywki - to ich prawo - wielkiego jakby nie patrzyć koncernu - żeby odcinać kupony i zarabiać na tym kasę, po to istnieją, czy nam się to podoba czy nie.
Żeby nie było, ja nie mam nic przeciwko zmianom w COD, niech je wprowadzą, jeśli będą ok, będę zadowolony. Przeciwny jestem jojczeniu na nich za to, że zarabiają pieniądze prostym w sumie sposobem. Co do DSIII - ja lubię gry które mi się podobają, i DS3 i MW3 należą do tej kategorii, nie oceniam gry na podstawie zmian w stosunku do poprzedniej części, szczególnie, jeśli ich nie recenzuję.
Pomysł niezły. Dobra reklama i dla gazety i dla gry, chociaż wątpie, żeby fani CODa byli dobrym targetem dal tego tygodnika ;)
A już myślałem, że chodzi o Brink ;P. Przecież w Polsce Wiedźmin 2 był promowany przez Playboy'a...
@yasiu
No wiadomo, że do wielu osób to trafi, ale nie będzie to raczej jakiś super duży %. Chociaż z drugiej strony, nawet mały % fanów CODa to kilka milionów konsumentów ;)
Produkcja gier to nie jest wolontariat, jest to sposób zarabiania pieniędzy. Polega to na tym samym, co każdy biznes, czyli na wypracowywaniu maksymalnego dochodu przy minimalnych wydatkach. Nie kocham ostatnich odsłon Call of Duty, nie lubię takiego podejścia do rozgrywki, bo akurat lubię swobodę, do takiego stopnia, że nawet liniowość Bad Company 2 czy pewne ograniczenia wolności w Crysisie 2 mnie potrafią irytować, choć to i tak bez porównania z tym, co dzieje się w MW2 czy BO. Mimo tego nie hejtuję Activision, bo zwyczajnie nie mam za co. Jak mogę mieć pretensje do kogoś za to, że sprzedaje produkt ludziom, którzy chcą go kupić? Najlepszym i najważniejszym recenzentem dla Activision jest rynek, a nikt przy zdrowych zmysłach nie zarżnie kury znoszącej złote jajka. Dany gracz kupił 2 lata temu MW2, a jak mu się gra spodobała, to i kupił BO. Jeśli miałby bardziej symulacyjne wymagania, wziąłby w tym roku np. Battlefielda 3. Kwestia gustu. Koncerny są od tego, by zarabiać pieniądze, czy mówimy o branży gier, czy produkcji lodów, czy kostki brukowej. Biznes.
tommik85 - no właśnie miałem dać przykład :
Czyli skoro miliony osób na świecie jedzą czekoladowe, ja i wiele osób ich nie lubi to mamy pikietować pod firmami o zaprzestanie produkcji i zajęcie się innymi smakami ? ; > Nie. Nie podoba wam się CoD to kupcie sobie inną strzelankę i po krzyku .
Nikt wam nie każe kupować Call of Duty a skoro firma zarabia na tym takie kokosy to po co ma coś zmieniać? Coś mi się wydaje że Acti dużo lepiej wie co ma robić niż malkontenci z forum. Skoro biznes im od tych paru lat nie upadł i się na to nie zanosi :)