Wizardry Online - legenda RPG powraca w wydaniu MMO
Bardzo podobają mi się założenia rozgrywki ale trochę odrzuca styl graficzny. Mimo wszystko chyba się przemogę.
Co to ma wspólnego z Wizardry, oprócz nazwy. I ten okropny azjatycki design...
Nie wierzę własnym oczom! Nigdy bym nie przypuszczała, że ta seria była tak popularna w Japonii, chociaż w sumie można się było tego spodziewać... Design designem (no cóż...) ale z sentymentu dla serii i tak zagram!
@Faolan
Japończycy wypuścili grubo ponad 20 własnych gier z tej serii. Trzy razy więcej niż zrobił to Sir-Tech. To już bardziej ich seria niż zachodnia :)
Ponadto, pomijając mangową stylistykę, tak naprawdę te gry mają bardzo wiele wspólnego z oryginalną serią. Świat pozostał ten sam, podobnie mechanika zabawy. To nie są jRPGi i nie mają nic wspólnego z Final Fantasy. Choć jednocześnie Japończycy wrócili do stylu z wcześniejszych gier cyklu, ignorując zmiany wprowadzone w siódemce i ósemce.
W każdym razie to bardzo fajne i mocno staroszkolne gry. Dlatego szkoda, że większość z nich nie wyszła poza Japonię. Na szczęście to się powoli zmienia. Zapewne jest to zasługa Demon's Soul, który pokazał, że hardcorowe zwiedzanie podziemi może się spodobać też na zachodzie. Stąd decyzja o opublikowaniu angielskiej wersji Wizardry: Labyrinth of Lost Souls.
Swoją drogą...TPP plus stawanie się zjawą po śmierci, coś mi się wydaje, że twórcy Wizardry Online mocno inspirowali się Demon's Soul
Muszę przyznać, że uśmiechnąłem się na myśl o tym systemie respawnów. Pomysł wnosi wiele świeżości i może być nawet zabawnie.
nom jak hardcore w diablo (w ktorego tylko gralem) + server pvp w wowie tyle ze mozesz zabic czlonka druzyny. MNIAM MNIAM :D