Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Królowie dubbingu #11 - Paweł Szczesny

08.06.2011 20:59
Harry M
1
Harry M
197
Master czaszka

Globox :)

08.06.2011 21:02
ROJO.
👍
2
odpowiedz
ROJO.
184
Magia Kontrastu

O widzę, że dodałeś listę do poprzednich materiałów. Dobry ruch, a dzięki głosowi Pana Pawła - każdy NPC to z charakterem druh! (wybacz, gadżety na farbę się skończyły i nie mam gdzie rymować:(

08.06.2011 21:08
Cayack
😉
3
odpowiedz
Cayack
60
Gospodarz Przystani

Możesz tu śmiało rymować do woli, na ile Ci wena pozwoli ;)

A co do listy, to jakbyś nie zauważył, pojawia się od drugiego odcinka :D

08.06.2011 21:36
4
odpowiedz
zanonimizowany294723
49
Konsul

Ciągle ci sami dubbingowcy w ciągle tych samych grach - za to nie cierpię polskiego dubbingu

08.06.2011 22:25
👍
5
odpowiedz
zanonimizowany777435
34
Senator

Cayack ----- Tak na wstępie chciałbym dodać , iż seria "Królowie Dubbingu" zapowiadała się na taki niepozorny cykl, a jednak w dużym stopniu może zainteresować czytelnika o czym na własne skórze się przekonałem. Chyba właśnie o to chodziło ;) W związku z tym gratuluję dobrze wykonanej roboty.

Pan Szczesny (Nieszczęsny :) nawinął mi się na ucho już w wielu produkcjach. Słyszałem go jako małego krępego krasnoluda Zoltana w Wiedźminie , sympatycznego uczulonego na sok śliwkowy Globoxa czy też jednego z bohaterów Mass Effect 2 z tym , że ta ostatnia pozycja za bardzo znana mi nie była, gdyż serię znam przelotnie z tego powodu , iż szczególnie za nią nie przepadam.

I teraz pytanie ostateczne : Gdzie Paweł Sczesny spisał się najlepiej? Dla której postaci był wręcz stworzony? Gdzie ukazał wszystkie swoje dubbingowe możliwości w jak najlepszym świetle?
No właśnie , w moim przypadku odpowiedź nie jest większościowa.... Dla mnie był to Globox. Ten niebieski przyjaciel Raymana był tak barwną i zabawną postacią , że we wcześniejszych latach życia wciąż na okrągło wywoływał u mnie uśmiech na twarzy. Jego humor i optymizm nie miały sobie równych , a dodając jeszcze stan upojenia , w którym sie znajdował po wypiciu napoju ze śliwek dodawał postaci jeszcze większego komizmu. Pan Paweł nawet rewelacyjnie zagrał Globoxową czkawkę..... Tak więc dla mnie odpowiedź jest prosta - nie wygrywa postać bardziej popularna lecz ta , która naprawdę zapadała głęboko w pamięć :)

08.06.2011 23:00
Cayack
👍
6
odpowiedz
Cayack
60
Gospodarz Przystani

Ishimura12 --> dzięki za to dobre słowo, oraz za to, że zawsze mogę liczyć na Twoje rozbudowane komentarze :)

Zgadzam się także co do postaci Globoxa, która była bardzo fajnie zagrana. W ogóle lokalizacja Raymana 3 stała na bardzo dobrym poziomie. Być może była w jakimś sensie wdzięczna do roboty dubbingowej, bo konwencja gry upodobniła ją do dubbingu w filmie animowanym. Swoją drogą, tłumaczenie do Raymana 3 robił ten sam człowiek, co do Shreka.

09.06.2011 09:18
7
odpowiedz
zanonimizowany752894
11
Legionista

Jak bylem maly to zagrywalem sie w Raymanai nie zapomne glosu Globoxa ;)

09.06.2011 16:36
8
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Kto następny? Janusz Wituch?

09.06.2011 16:56
Cayack
9
odpowiedz
Cayack
60
Gospodarz Przystani

Akurat nie, skąd takie podejrzenie?

gameplay.pl Królowie dubbingu #11 - Paweł Szczesny