Assassin's Creed: Revelations [PS3] - Desmond Journey
fabuła wiadomo była glupsza niz w kazdej poprzedniej czesci no ale w Brotherhood tworcy przeszli juz samych siebie xd wezcie juz ta serie skonczcie
swiecace jabole, rozdzka papieza, tajne swiatynie w Watykanie - smiac sie czy plakac?
co masz robić? nie grać jak się nie podoba. Dla mnie fabuła to właśnie jeden z najjaśniejszych powodów dlaczego bardzo lubię tą serię. Grafika, akrobacja, we\alka wszystko super, ale to właśnie niesamowita historia przykuła mnie do gry.
rozumiem że grasz w schemacie: "nie rozumiem ale jest fajnie i wszystko mi się podoba" ;)
hellgate82 - "Natomiast Desmond zostanie uwięziony w rzeczywistości wykreowanej przez Animusa." - to nazywasz świetną fabułą? ta gra się ciągnie jak guma, grywalność ma ale nie ma fabuły, chyba że jesteś już dzieckiem wychowanym na tej serii no to w takim razie nie wtrącam się
cieszy mnie że to już ostatnia część, bo jak znów mają jakieś głupoty wstawić w tą grę to pozdro
i wydawało się że pierwsza część będzie normalna, ale oczywiście musieli wcisnąć kit w zakończeniu, a w 2 i Brotherhood kontynuować te śmiechoty, zresztą w Revelations już pokazali że nic się nie zmieni
nie mówiąc już o realiźmie - skokach w siano z kilkudziesięciu metrów i to bez szwanku, wspinaniu się po każdej ścianie/belce/itp. nie musicie mówić ze to przecież asasyni, no ale w środku muszą być nieźle gumowi żeby takie rzeczy robić
hellgate82.. jeśli Ci się podoba gra to po się wykłócasz z nimi ? po prostu olej ich i rób to co lubisz :]
Jak fabuła jest głupia to ja nie mam pytań...
cieszy mnie że to już ostatnia część
To nie jest ostatnia część.
Czwarta odsłona serii Assassin's Creed i jednocześnie finalna część trylogii o Ezio. Główny bohater wyrusza śladami swego przodka Altaira, trafiając do średniowiecznego Konstantynopola.
Ja wam mówię, że to się skończy tak, że ta cała babka którą Ezio spotkał w Watykanie co się niby Minewra nazywała, że ona go przed Żniwiarzami z Mass Effecta ostrzegała ;p