Peter Molyneux zapowiada Fable: The Journey na Kinecta
Grałem tylko w Fable 1, jednakże gra ogromnie mi się spodobała. Ale jak zobaczyłem to COŚ to cóż... żałuje że ktoś nie zdjął buta i nie rzucił nim w Petera, miałbym niezły ubaw.
Pierwsze Fable było świetne następne były coraz gorsze ale na szczęście jest następca Kingdoms of Amalur.
Po trójce - nigdy więcej Fable. Jedynka mi się podobała, dwójka (mimo wielu uproszczeń) nawet bardziej mnie oczarowała - ale trójka to był kubeł zimnej wody.