Forfiter #13c Bunkry – podstawa defensyw (Cz.3): Gry!
Respekt, ten Forfiter musiał wymagać wiele pracy. Fajnie od czasu do czasu poczytać o czymś innym/lub o tym samym z innej perspektywy. :)
Bunkry fajna rzecz, choć mnie zawsze bardziej jarały "bunkry" w wydaniu średniowiecznym, gdy przeciwnik musiał mierzyć się a to z fosą, a to z wilczymi dołami, czy z wylewaną z murów, podpalaną smołą :)
Hehe, dlatego strasznie podobały mi się Strongholdy:) Generalnie one i typowe gry Tower Defense mam wrażenie, że zostały zrobione specjalnie dla mnie:P
Zaiste, dokładnie Strongholdy miałem na myśli, przynajmniej jedynkę i Crusader. Normalne RTS-y kwestię obronności czasami mają potraktowaną po macoszemu (można też powiedzieć, że po prostu nacisk jest w nich położony na co innego). A Twierdza to było coś.
Mi się podobał ten forfiter z bunkrami mimo kilku niedoróbek. A w grach RTS bunkry to rzeczywiście bardzo użyteczne budynki lecz w niektórych były zbyt potężne zwłaszcza w grupie np. w Red Alercie. Są jednak wyjątki jak np.Company of Heroes tam nie ma szans zbudować nieskończoną ilość bunkrów ale jak był jeden bunkier z CKM potrafił chociaż na chwile zatrzymać oddziały wroga a to wystarczyło by wezwać posiłki. Jak zostawał sam to zawsze zostawał zniszczony wcześniej czy później przez siły wroga. Ogólnie dla mnie CoH to jedna z najlepszych gier RTS jakie powstało a to dzięki możliwości niszczenia jednostek, systemu osłon czy niezrównanej np.Królewskiej Artylerii z dodatku Opposing Force albo machiny wojennej niemców(artyleria rakietowa, czołgi Panter, grenadierów z MG42)
ROJO----- to bardzo miło , iż blogujesz na gameplayu również na tematy stricte nie związane z światem rozrywki elektronicznej. To trochę taki ukłon w stronę osób , które również chciałyby od Ciebie dowiedzieć się paru ciekawych informacj lub powymieniać poglądy na rózne tematy, choć nie wydaje mi się , by na gameplayu w jakiś sposób przypadkiem znalazły się przypadkiem osoby w ogóle nie zainteresowane gamingiem ;) Nawet jeśli, to felietony tego rodzaju , to taka odskocznia od twoich stałych cyklów, urozmaicenie i możliwość poznania Twojego zdania na parę spraw. Rzeczowo i na temat - a o to chodzi :)
Co do samego bunkrowego fortfitera, to nie mogę znaleźć innego słowa oceniającego całokształt tekstu jak SZACUN :) Nie wiem , czy kiedykolwiek chciałoby mi się przeczytać tyle o betonowych fortyfikacjach z jakieś książki lub nawet wikipedii , co jest istym szczytem lenistwa. No ale w końcu miejsce na GP jako bloger powierzone jest Ci nie bez powodu. Za samą ilość wylanych myśli należą Ci się ROJO wyrazy uznania , a i zyskujesz punkty za ciekawe przedstawienie tematu i ogólne podjeście do niego. Good Job :)
Tak przy okazji to o ostatniej rozkminie zapomniałem. Situation Corrected ;)
Dziękuję Ishi, miło jest jak ktoś widzi włożony trud, poświęcony czas i to docenia:) Każdemu Bloggerowi życzę takich komentujących jak Ishimura12.