Forfiter #13a Bunkry – podstawa defensyw (Cz.1): Przeznaczenie, budowa, reguły, wyposażenie, uzbrojenie.
Współcześnie potężne umocnienia bojowe tego typu są mało przydatne ze względu na manewrowy charakter wojen, a także rozwój broni typu bunker buster. Ciekawy felieton, czekam na dalsze.
Bunkry(lub umocnienia polowe np.okopy, worki z piaskiem) były dobrym środkiem obronnym w czasach, gdy broń palna stała na poziomie muszkietów i nie było lotnictwa. Wtedy trzeba było sięgać po niedoskonałe armaty, które często się psuły i wymagały wyszkolonej obsługi. Szczytem użyteczności dla tego rodzaju umocnień była I WŚ, lecz wtedy to wynaleziono sposoby radzenia sobie z tego typami umocnień. Czołgi, oddziały szturmowe, samoloty, dobra artyleria i w ogóle mobilna piechota- wystarczyło je tylko udoskonalić, a każdy bunkier używając któregoś z tych machin wojennych padł wcześniej czy później. Dlatego Gen.Patton miał rację - po co robić kosztowne umocnienia skoro każde z nich może zniszczyć człowiek. Nie zmieniało to jednak faktu że mogą napsuć atakującemu sporo krwi. Dziś widzę przyszłość tylko i wyłącznie podziemnych bunkrów, których nie można zniszczyć pojazdami czy samolotami z zewnątrz.
Zgadzam się. Każdy większy, istotniejszy system umocnień terenowych w postaci bunkrów kiedyś padał lub był flankowany, obchodzony. Nie zmienia to jednak faktu, iż często stopował, wstrzymywał, utrudniał oponentowi wtargnięcie na dany, broniony bunkrami teren. I fakt, teraz tego typu budowle zaczynają być wypierane przez multizadaniowe, specjalistyczne schrony/krypty podziemne - nierzadko przeciwatomowe.